Jak turyści radzą sobie z rzeczywistością turystyczną?
Data wysłania: 2007-07-31 23:02 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Generalnie słysząc dochodzące z mediów i od zwykłych turystów narzekania można śmiało stwierdzić, że turyści nie radzą sobie z przystosowaniem się do realiów turystyki wyjazdowej. Jak opisuje Gazeta Wyborcza dla turystów niemalże traumatycznym przeżyciem jest fakt, że jeśli wykupią opcją all inclusive to muszą się jakoś zidentyfikować przed obsługą lub też fakt, że hotel uległ zamianie.
Jak opowiedziała GW swoje przygody pani Paulina, która podczas kolacji nalała sobie do kieliszka wody, za którą musiała zapłacić równowartość 5 zł, dlatego ponieważ na ręce miała zieloną opaskę. Czytelniczka wybrała się w czerwcu na wakacje do Tunezji z biurem podróży Ecco Holiday. Zamieszkała w czterogwiazdkowym hotelu Rosa Beach z dwoma posiłkami wliczonymi w pobyt. W tym wypadku, choć w opcji all inclusive woda jest bezpłatna, pani Paulina nie mogła z niej skorzystać.
Gdy wycieczka dotarła już do celu podróży okazało się, że nie mogą liczyć na zamieszkanie w Rosa Beach. Grupa została skierowana do hotelu Helya, również posiadającego cztery gwiazdki, lecz położonego bliżej portu lotniczego. Jak opowiada pani Paulina, co 20 minut można było usłyszeć przelatujący samolot.
W budynku hotelu osoby, które nie wykupiły opcji all inclusive musiały zakładać na rękę opaskę w kolorze zielonym, znowuż ci, którzy ją wykupili, w kolorze czerwonym. Jak dowiedziała się czytelniczka od jednego z podróżnych, za tę samą cenę akurat w tym właśnie hotelu mogłaby bez problemu wykupić wersję all inclusive i nie musieć dopłacać za dodatkowe napoje.
Jak zapewnia Aleksandra Olechnowicz z Ecco Holiday, wobec pani Pauliny umowa została dotrzymana. Siódmy jej punkt mówi, że klient może zostać zakwaterowany w innym ośrodku wypoczynkowym o takim samym standardzie i w tej samej miejscowości. Zgadzała się zatem liczba gwiazdek oraz opcja z dwoma posiłkami. Zmiana miejsca pobytu była konieczna, ponieważ Rosa Beach nie dotrzymał warunków umowy oraz wskazał ten właśnie hotel w zastępstwie. No tak, ale czy firma zyskała na tej zamianie? Jak tłumaczy Olechnowicz, hotel Helya wcale nie jest tańszy. Jedynie ci, którzy skorzystali z promocji, np. oferty last minute mogli odczuć różnicę w cenie.
Pani Paulina mimo wszystko czuje się pokrzywdzona. Ta sama liczba gwiazdek nie zagwarantowała jej poczucia, że Helya jest tak samo dobry jak Rosa. Mec. Filip Rakiewicz z kancelarii prawnej dr Marcina Wojcieszaka mówi, że nie ma podstaw do reklamacji. Biuro podróży wywiązało się z umowy. Turystom, którym wyjazd nie podobał się tak jak myśleli, że będzie pozostaje jedynie walka o zwrot kosztów w sądzie cywilnym. Już podczas pobytu w feralnym hotelu powinni zbierać dokumentację, podpisane oświadczenia pracowników, jakich udogodnień hotel nie zapewnia, wszystko należy fotografować, choćby miały być to przelatujące samoloty.
Być może zamiana hotelu wcale nie była dla niej korzystna, jednak niestety takie są realia. Także wybór firmy może mieć tu znaczenie - Ecco Holiday ma konkurencyjne ceny, co powoduje, że nie może sobie na wiele pozwolić, jeśli chce zarabiać. Niestety wątpliwe jest, aby ludzie spoza branży zrozumieli realia turystyki wyjazdowej sami - być może przyszedł czas, kiedy turyści powinni być w biurach uświadamiani, że realia są jakie są i nikt dla nich świata na głowie nie postawi. A uświadamianie najlepiej byłoby zacząć od dziennikarzy...
Turyści w realiach turystyki [2007-07-31 23:02 83.6.199.*] Bzdura! Nadrzędna w stosunku do Warunków Uczestnictwa jest Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997r. o usługach turystycznych, która mówi: Art. 11a. 1. Organizator turystyki odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych... Art. 16a. 1. Organizator turystyki, który w czasie trwania danej imprezy turystycznej nie wykonuje przewidzianych w umowie usług, stanowiących istotną część programu tej imprezy, jest obowiązany, bez obciążania klienta dodatkowymi kosztami, wykonać w ramach tej imprezy odpowiednie świadczenia zastępcze. Jeżeli jakość świadczenia zastępczego jest niższa od jakości usługi określonej w programie imprezy turystycznej, klient może żądać odpowiedniego obniżenia ceny imprezy. 2. Jeżeli wykonanie świadczeń zastępczych, o których mowa w ust. l, jest niemożliwe albo klient z uzasadnionych powodów nie wyraził na nie zgody i odstąpił od umowy, organizator turystyki jest obowiązany, bez obciążania klienta dodatkowymi kosztami z tego tytułu, zapewnić mu powrót do miejsca rozpoczęcia imprezy turystycznej lub do innego uzgodnionego miejsca w warunkach nie gorszych niż określone w umowie. 3. W razie odstąpienia od umowy, o którym mowa w ust. 2, organizator turystyki nie może żądać od klienta żadnych dodatkowych świadczeń z tego tytułu, w szczególności zapłaty kary umownej. Klient może żądać naprawienia szkody wynikłej z niewykonania umowy. Wynika z niej, że KAŻDA zmiana warunków umowy wymaga zgody klienta! odpowiedz »
Turyści w realiach turystyki [2007-08-01 12:49 83.15.101.*] Ustawa nakazuje określić tylko "położenie, rodzaj i kategorię obiektu zakwaterowania, według przepisów kraju pobytu" (art.12.1.4). Przytoczona opinia prawnika co do ewentualnego roszczenia o niezgodność z umową jest rozsądna o ile taka niezgodność faktycznie była. Klienci zbyt często przywiązują się do ilości gwiazdek nie patrząc na faktyczny standard obiektu i oferowane usługi. To często nie ma żadnego związku z kategorią hotelu, a zwłaszcza w krajach, w których nie ma jednolitego systemu kategoryzacji. odpowiedz »
Turyści w realiach turystyki [2007-07-31 23:16 83.6.199.*] Zamiana hoteli to stała praktyka Ecco Holiday. Niuznawanie oczywistych reklamacji również. Moja sprawa jest właśnie w trakcie reklamacji, która c całą pewnością zostanie odrzucona. Następnym krokiem będzie skierowanie sprawy do sądu. Nie odpuszczajcie im, bo to ich tylko rozzuchwala! odpowiedz »
popieram, popieram, popieram [2007-08-01 15:10 83.21.78.*] .....A uświadamianie najlepiej byłoby zacząć od dziennikarzy... odpowiedz »
|