TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Forum grupa: Biura turystyczne

Najtragiczniejszy wypadek polskiej turystyki pielgrzymkowej

Data wysłania: 2007-07-23 11:54 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
W niedzielę ok. godz. 9.30, na bardzo stromym odcinku drogi w okolicach Grenoble siedmioletni autokar marki Scania z 50 osobami na pokładzie przebił barierki ochronne i spadł ze zbocza. Zatrzymał się na brzegu przepływającej dołem rzeki. Potem zapalił się. W wyniku wypadku zginęło 27 pasażerów i 13 osób jest ciężko rannych. Pozostałe 10 osób ma lżejsze obrażenia.

Organizatorem pielgrzymki była skawińska firma Orlando Travel. Autokar, którym podróżowali turyści miał 7 lat i należał do firmy Robert Caban z Mieszkowic. Orlando Travel, organizator pielgrzymki współpracuje z firmą Caban od 4 lat. Wycieczka była pilotowana przez doświadczoną pilotkę, która podobne pielgrzymki pilotowała wielokrokrotnie (media podają, że ponad 100 razy).

W autokarze było 47 pielgrzymów oraz 3 osoby obsługi (2 kierowców i pilotka). W grupie była również trójka dzieci (dwoje w wieku 13 lat, jedno 12 lat). Osoby pochodziły z różnych miejscowości - 26 osób ze Stargardu Szczecińskiego, 12 z Świnoujścia, 2 osoby z Mieszkowic, 5 ze Szczecina, 2 z Warszawy.

Zgodnie z najświeższymi informacjami spośród 23 rannych, 15 jest w stanie ciężkim, 10 osób jest nieprzytomnych. - Tylko 3-4 rannych jest w dobrym stanie i tylko oni będą mogli wkrótce opuścić szpital - powiedział Frederic Marie, dyrektor szpitala w Grenoble.

Do katastrofy doszło w pobliżu Grenoble, w Isere. Turyści wracali z Sanktuarium Matki Bożej w La Salette, górskiej wioski w pobliżu Grenoble we francuskich Alpach. Autokar jechał jedną z dwóch możliwych dróg - krótszą, ale niebezpieczną drogą górską, której 8-kilometrowy (licząc w linii prostej) jest bardzo kręty i stromy (7-14 proc. spadku).

Przy końcu tej drogi autokar wszedł w 90-stopniowy zakręt. Motocykliści jadący za polskim autobusem, powiedzieli policji, iż widzieli dym i ogień świadczące o tym, że kierowca próbował hamować, ale hamulce nie zadziałały właściwie. Podpułkownik miejscowej żandarmerii Thierry Rousseau powiedział mediom, iż świadkowie mówili o problemach z systemem hamulcowym, o niesamowitym czarnym dymie, wydobywającym się spod autokaru i o jego nadmiernej szybkości, która mogła być przyczyną tragedii.

Rozpędzony autokar runął z 15-metrowej skarpy, w dolinę rzeki, łamiąc barierę ochronną na zakręcie. Po upadku stanął w płomieniach.

Teraz, po wypadku zaczyna się ciężki okres nie tylko dla rodzin ofiar wypadku, ale również dla organizatora wycieczki i przewoźnika, który udostępnił autokar.

Media prześcigają sie w teoretyzowaniu, kto był winny - organizator, którego pilot skierował autokar na złą trasę, czy też przewoźnik, którego kierowca wybrał złą drogę i jechał za szybko, czy też władze miejscowości Laffrey, w pobliżu której doszło do wypadku, które od 20 lat wydają ogromne pieniądze i zabierają się przebudowę tej trasy.

Podczas śledztwa dziennikarskiego wyszło też na jaw m.in., iż autokar nie miał zezwolenia na przejazd alpejską drogą (wymóg zezwoleń wprowadzono po podobnym wypadku w tym miejscu w latach 70., również z udziałem pielgrzymów).

Mówi się również o tym, iż na odcinku, na którym doszło do wypadku obowiązuje zakaz poruszania się dla autobusów i ciężarówek nie posiadających podwójnego/potrójnego systemu hamulcowego. Przy zjeździe na trasę N85 prowadzącą do Grenoble widnieje znak zakazu poruszania się dla autokarów, jednak znak ten może zostać niezauważony. Wrak autokaru będzie więc badany, pod kątem posiadanego systemu hamulcowego.

Inspekcja Transportu Drogowego rozpoczęła już kontrolę w firmie Caban. Radio RMF FM zdążyło już podać, iż przewoźnik fałszuje dokumentacje, bo raz, w 2004 roku (3 lata temu!) była nałożona na tę firmę kara za jazdę przez dwóch kierowców na tej samej tarczce tachografu. Cabanowi zdarzyło się również zapłacić mandat za brak winiet.

Ostatni raz przewoźnik był kontrolowany przez ITD na początku tego miesiąca. Wtedy nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Właściciel autokaru Robert Caban zapewnił, że pojazd był sprawny - przed wyjazdem na pielgrzymkę przeszedł bowiem "gruntowny przegląd" w Niemczech. Nie można również mówić o przemęczeniu kierowców, gdyż była to 2-ga godzina ich jazdy. Dodatkowo, jeden z kierowców przed wyjazdem był na dwutygodniowym urlopie, więc zmęczenie kierowców jako przyczyna wypadku raczej odpada.

Małopolskie ITD zapowiedziało również, iż skontroluje firmę Orlando Travel - organizatora pielgrzymki.

Mamy nadzieje, iż dochodzenie w sprawie przyczyn wypadku będzie prowadzone obiektywnie.

    • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

      [2007-07-23 11:54 83.15.101.*]

      Jeśli jedyne oznakowanie zakazujące ruch autobusów i ciężarówek >7t było (francuskim zwyczajem) umieszczone na zielonej tablicy kierunkowej na rozjeździe wśród kliku innych tablic to faktycznie można tego nie zauważyć. Nie słyszę też nigdzie informacji, czy ostry zjazd był oznakowany i czy przed zakrętem był dodatkowy znak ograniczenia prędkości.   odpowiedz »

      • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

        [2007-07-23 12:03 83.3.218.*]

        według mnie błą popełnił i kierowca i pilotka. Jedno albo drugie mogło okazać sie odrobiną wyobraźni i powiedzieć "NIE" jeżdzie w miejscu gdzie zakaz jzdy autokarom i ciążąrówkom panuje od 1975roku. Dswiadczona pilotka będąc już tam 100 razy powinna o tym wiedzieć i zawsze pamietać jak "Ojcze nasz". Mam nadzieje, ze wszystko się szybko wyjaśni i będzie można mówić o winnych. Tyle osób....
        Składam serdeczne kondolencje dla osób którzy stracili bliskich oraz życzenia szybkiego powrotu zdrowia dla osób które wyszli z tego wypadku. Niech Was strzeże Najświętsza Panienka z Jezusem.
        Pozdrówka ;-)   odpowiedz »

        • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

          [2007-07-23 12:25 213.76.227.*]

          To niezwykle tragiczne zakończenie pielgrzymki. Oskarzania i przedwczesne opinie, nie zmienia tego, co wydarzylo sie wczoraj we Francji. Proponuje poczekac na zweryfikowane informacje, a nastepnie debatowac na tym czy pilotka zgodzila sie na jazde niebezpieczna trasa czy nie. O jezdzie zawsze decyduje kierowca. Jesli pilot nakaze kierowcy stanac na zakazie, odpowiada za to kierowca. Kazdy ma swoj zakres obowiazkow. Skoro biuro organizowalo podobne wyjazdy tak wiele razy, nalezy sadzic, ze mialo doswiadczenie i nalezycie wykonywalo swoje uslugi od lat. Smutny temat dla Polski i jej turystyki - Andrzej Puchacz-TRAVPOL   odpowiedz »

          • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

            [2007-07-23 15:47 81.219.244.*]

            pomieszanie z poplątaniem- Ty mówisz o sytuacji bieżącej- pilot każe stanac na zakazie, a oodpowiada kierowca- to przeciez jasne. Ale zupelnie czym innym jest sprawa trasy- czy to pilot i kierowca wybieraja trasę??? Trasa powinna być ustalona w najdrobniejszych szczegółach i o każdej zmianie trasy powinien być informowany organizator, bo to on powinien ponosić odpowiedzialność za wszystko co dzieje się na imprezie!
            Jeśliu w Twoim biurze tak jest,że kierowca dostaje informacje,że ma dojechać do jakiegoś celu, a jak to jego sprawa, to dziękuję za takie biuro i taką organizację.   odpowiedz »

            • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

              [2007-07-24 10:12 83.8.57.*]

              Ale w koncu ktos o tym zdecydoiwał że pojechali pod zakaz_ można sie domyslac tylko kto, ja jestem pilotem i dla mnie zakaz to zakaz, widocznie z jakiegos powodu on jest i nawet jak kierowca chce jechac i łamać przepisy to ja nie powinnam mu na to pozwolić!!!!!od tego w koncu jestem, mam dbac o bezpieczeństow pasażerów!!!   odpowiedz »

        • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

          [2007-07-24 13:27 81.190.41.*]

          Człowieku czy zdajesz sobie sprawe co to oznacza powiedzieć "nie"ksiedzu który"grzecznie prosi".   odpowiedz »

        • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

          [2007-11-12 20:06 85.91.20.*]

          moge sie z godzi z wina kierowcy lecz czeba wziasc pod uwage ze mial zaledwie 22 lata. Z tego co ja wiem to ksiadz i wiele pielgrzumów chcieli jechac ta niebiezpieczna a zarazem znana trasa przez góry.Pilotka mówila ze to nei jest dobry pomysl kierowca pewnie tez tak uwazal no ale prosze odmóic ksidzu i pielgrzymom....   odpowiedz »

          • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

            [2007-11-15 15:37 196.203.196.*]

            ja propoponuje by wziac ksiedza za jaja ktoremy to chcialo sie zobaczyc trase pokonywana przez napoleona pomimo sprzeciwu i pilotki i kierowcy ale sprobuj odmowic czarnej stonce to cie wyklnie z ambony   odpowiedz »

      • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

        [2007-07-24 14:25 83.15.101.*]

        w telewizorze pokazali oznakowanie począwszy od rozwidlenia. są odpowiednie znaki i tablice, powtarzane też dalej, poza tym było co chwilę ograniczenie do 40 km.   odpowiedz »

    • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

      [2007-07-23 11:58 81.219.244.*]

      czy organizator i przewoźnik nie wiedzieli,że tamtędy nie wolno im jechać? w artykule jest mowa o drogowskazie, który może być niezauważony, przecież oeganizator trasę powinien znać, a jeśli nie znał, to jest skandal i ponosi winę   odpowiedz »

    • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

      [2007-07-23 12:55 212.2.101.*]

      Trasę przede wszystkim wybiera kierowca, a pilot może zwrócić uwagę i tyle. Poza tym jeśli zbyt późno zobaczono znak i nie było gdzie zawrócić to ani kierowca, ani pilotka nie są winni. Wyrazy współczucia dla rodzin poszkodowanych oraz dla wszystkich rannych.   odpowiedz »

      • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

        [2007-07-23 15:59 83.27.152.*]

        Kierowca nie musi znac trasy- od tego ma pilota , a jesli nawet pilot nie zna trasy to od tego są mapy aby ja przedtem przeanalizować, ja tu nie chce nikogo osądzać , ale prędkosc autokaru 100 km na h przy tak kretej drodze ?? z jaka predkoscia auto wjechał0 na te droge??? Tacho to pokarze , o ile sie nie spaliło ale watpie aby ta kartka papieru sie ostał. Ja tez miałam niedawon straszna podróż z jednym panem kierowca co to wszystko umie i ciągle pije- juz koleś nie jezdzi bo zrobiłam z nim pożadek- nie sugeruje niczego - tylko jak wsiadam do autokaru to mocno sie zastanawiam co bede robiła dalej!!!   odpowiedz »

        • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

          [2007-07-24 13:38 999.999.999.*]

          szkoda że coś piszesz a nie wiesz co i po co najpierw sie dowiedz jakie obowiązki ma pilot i nie myl go z przewodnikiem   odpowiedz »

        • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

          [2007-07-24 13:40 83.19.103.*]

          jeżeli czegoś nie wiesz to nie zabieraj głosu, najpierw sie dowiedz co należy do pilota i nie myl go z przewodnikiem   odpowiedz »

    • Na setki tysięcy jeżdżących autokarów zawsze może zdarzyć si 

      [2007-07-23 14:37 83.21.79.*]

      Ale czemu znowu padło na pielgrzymów? A gdzie byli święci, od których jechali?
      WYPADKI BYŁY, SĄ I BĘDĄ. Czy wiecie, że na polskich drogach dziennie ginie ok. 15 osób, a w ciągu weekendu ok. 50 ! Czy wiecie, że w tym roku więcej osób zginęło w samolotach? No cóż, widać, że oszołomów, panikarzy i dyletantów wszędzie pełno.
      Ludzie czy nie widzicie, że PiSowcy robią na tej tragedii reklamę i koalicyjno-dymną zasłonę. W tym polowaniu na czarownice chcą dowalić najsłabszym, czyli pilotowi, kierowcy i przewoźnikowi. Czy boją się głośno zapytać francuskich urzędników: ilu jeszcze turystów musi zginąć, żeby zastosowali na tej drodze skuteczne, a nie proforma, znaki, ograniczenia itd?, Czemu nikt się nie zapytał producenta koszmarnie drogich ( ok. 1,5 milina zł) SCANIA-IRIZAR, dlaczego w prawie nowym jak na turystyczne warunki autokarze, wysiadły hamulce? Czemu nikt głośno nie powiedział, że żenująca jest wiedza polskiego ministra, który nie potrafi wytłumaczyć, dlaczego polscy urzędnicy nie robią nic ( choć przewoźnicy alarmują o tym już od 8 lat), w sprawie zmuszania przez Niemców do robienia u nich dodatkowych badań na "100" i, że akurat to badanie świadczy o wysokiej sprawności tego autokaru? Dlaczego nikt nie wspomina, że przez nadmiernie sfiskalizowaną i źle sterowaną, czyli nie dofinansowaną politykę transportową państwa, nie stać polskich przewoźników na nowe autokary? Czemu nikt głośno nie zapytał, dlaczego najlepsi, kierowcy, wolą za 3 razy większą kasę jeździć na Tirach lub miejskich autobusach w Londynie?
      lechu.   odpowiedz »

    • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

      [2007-07-23 15:30 195.116.85.*]

      ITD już dawno powinno zweryfikować wszystkie biura które organizują przejazdy turystyczne czy liniowe. W wielu z nich nagminnie naruszane jest prawo, co do czasu pracy kierowcy. Potem ci zmęczeni kierowcy na "lewych" urlopach jadą i jadą i tak bez końca. A przecież wiadomo jaka jest reakcja organizu zmęczonego na różne czynniki zewnętrzne a jaka jest reakcja kiedy człowiek jest wypoczęty. Może i ten 22 latek który miał niebywałego pecha prowadząc ten autokar również potrzebował chwili wypoczynku?
      Ale przecież czas realizacji niejednej wycieczki jest napięty i niejednokrotnie na wypoczynek nie ma czasu...
      Panowie z ITD nie przymykajcie już tak bardzo oczu (bo właściciel firmy zna się z szefem) na to wszystko co dzieje się na drogach. Jak widać, nie warto.....
      A rodzinom ofiar składam wyrazy kondolencji....   odpowiedz »

      • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

        [2007-07-24 23:04 84.203.45.*]

        taaaak, i jeszcze zlustrować właścicieli i do tego codziennie sprawdzać stan sumienia...   odpowiedz »

      • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

        [2024-11-01 23:17 37.248.224.*]

        Przecież ranek byl. To po co byl mu odpoczynek. Zakaz to zakaz nie powinien byl jechać ta droga. A tak w ogóle to prawo jazdy miał dopiero 10 miesiecy to nie powinien byl prowadzić autokaru z tyloma ludźmi. A właściciel firmy nie powinien byl go wysyłać na takie trasy. Można by ująć wina kierowcy brak doświadczenia i zatrudniającego.   odpowiedz »

    • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

      [2007-07-23 16:34 83.8.180.*]

      Oczywiście na kogos trzeba zrzucić winę za ten wypadek, prawda? Miałam jechać prawie na identyczną pielgrzymkę organizowaną przez Parafię wraz z biurem podróży. Wiecie jak wyglądał program: 16 dni, codziennie owszem noclegi, przejazdy po średnio (zaznaczam średnio) 600 km dziennie - niby nie dużo. A jednak patrząc na czas pracy kierowców tragicznie. Bo jak wszyscy wiemy ww szóstym dniu pracy należy zrobić pauzę min. 24h, a tu nie dało rady, bo nie można było zrobić postoju, bo program tego nie przewidywał. A kto układa program? BIURO PODRÓŻY!!! I nie było dyskusji żebu to zmienić. Ale oczywiście za wszystko odpowiada przewoźnik, nawet nie kierowca. Bo komu dobiorą się do skóry? Na 100% stawiam, że właścicielowi autokaru za kierowcę, a po części może kierowcy. Tylko pytam się, kto daje uprawnienia kierowcom na prowadzenie czy autokarów czy ciężarówek. Co to są za szkolenia? I dlaczego bardzo często za durnotę takich kierowców odpowiadają właścicele firm przewozowych? jak przewoźnik może odpowiadać za kierowcę mając obojętnie czy 1 czy 5 autokarów (ciężarówek). Nie jest w stanie!   odpowiedz »

    • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

      [2007-07-23 17:39 87.206.70.*]

      Wypadek jak wypadek :( Przykro, ale wypadki się zdarzają. Na drogach giną dziesiątki Polaków na tydzień i nikt z tego afery nie robi.

      A prawda jest taka, że znów oberwie organizator i przewoźnik :( Oberwą oni za wszystko, kompleksowo. Będą mieli problemy z ubezpieczeniem, nie będzie zainteresowanych kolejnymi wycieczkami, będą mieć na głowie kontrole i dziennikarzy...   odpowiedz »

      • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

        [2007-07-27 13:47 83.14.143.*]

        to prawda a ten autokar był ze skawiny niedaleko mnie   odpowiedz »

    • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

      [2007-07-24 00:41 84.203.45.*]

      Straszna tragedia. Niestety, organizator (w tym przypadku na prawdę bardzo dobra firma Orlando Travel) nie jest w stanie znać każdej mozliwej kombinacji trasy. Ludzie, przecież to jest nierealne, żeby znać wszystkie drogi, wszystkie znaki, wszystkie zakamarki i krzaki w promieniu 100 km od planowanej trasy! Ludzie, troszkę realizmu!!! /// Po drugie, należy dokładnie sprawdzić, czy ten zakaz wjazdu jest widoczny i czy jest możliwość zawrócenia autobusem w takim przypadku. Francuskie władze powinny też bezwzględnie tego typu zakazy egzekwowac. /// Polityczny show. Kaczyński zbija sobie na tej tragedii polityczne punkty. Wstyd, ale to akurat w jego stylu... /// Niestety, firma Orlando Travel będzie w poważnych tarapatach, wszyscy będą się starali udowodnić, że to właśnie Oni są odpowiedzialni za tą tragedię, a tak NIE JEST. Orlando Travel, jej prezesi i cała załoga to na prawdę dobra firma. Zawsze przykładali ogromną wagę do bezpieczeństwa, wygody i zadowolenia swoich klientów. Stali się jednym z najważniejszych i najlepszych organizatorów pielgrzymek w Polsce. W końcu zaczęto organizować pielgrzymki na odpowiednim poziomie, a nie 'na dziko' (autobus, jakis hotel i jedziemy). Kilka tysięcy osób skorzystało z usług Orlando Travel i nigdy nie było tego typu problemów. Niestety, wypadki się zdarzają, i mam nadzieję, że jednak Orlando Travel to przetrwa, bo jest to dobra firma i szkoda by było, gdyby popadli w tarapaty z tego powodu. Osobiście byłem z nimi na trzech wyjazdach i byłem bardzo zadowolony, zarówno z hoteli, pilotów, cen, i autokarów (zawsze najwyższej jakości i sprawdzenie kierowcy!). /// Marcin, Paweł - trzymajcie się dzielnie!   odpowiedz »

      • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

        [2007-07-24 10:39 85.18.14.*]

        Wlasnie wczoraj zadzwonilam do Orlando zainteresowana wyjazdem do Rzymu we wrzesniu. Pani odpowiedziala mi, ze ludzie juz sie wpisuja, wplacaja ale gdzie beda spac, w jakim hotelu czy w Rzymie, czy 5 km za Rzymem czy 60 km to oni nie wiedza i nikt im takich pytan nie zadaje. Dziwne, ludzie jada dalej w ciemno. Jak moga zapisywac ludzi na niewiadome? Przeciez chcemy wiedziec czy hotel ladny, jaki ma widok, czy bedzie winda, ja moge jej potrzebowac, czy moge sobie wieczor zostac w Rzymie, zwiedzac noca i dojechac sama taksowka (po to sie jedzie do takich miast) czy musze sie trzymac uwiazana grupy?
        Czy bedzie przerwa pare godzin na odetchniecie i zjedzenie obiadu (jestemn do tego przyzwyczajona). ,Oni na to nie umieli odpowiedziec, wiec jest wszystko robione wciaz na dziko. Sa ludzie, wtedy sie mysli jak ich jaknajtaniej poslac. Popatrzylam przy okazji na programy ich pielgrzymek. Nie piszcie, ze to najlepsze biuro pielgrzymkowe. Programy takie jak w calej Polsce od 20tu kilku lat niezmienne. Maraton zwiedzania, tras, jazdy noca, Jezeli chca z grupa 50 osob taki program realizowac - to jest to meczarnia. Musza zajezdzac o polnocy do hoteli, musza o 5tej rano wstawac (awanturujac sie z hotelem) wiec o wypoczynku ani ludzi ani obslugi niema mowy. Biura o tym dobrze wiedza, a nieswiadomych ludzi sie w ten sposob lapie - wmawiajac im ile to oni zobacza za takie male pieniadze. A co do oznakowania we Francji to juz przestancie pisac, bo 100 razy pokazywali, niewidomy by zobaczyl. Organizator rzeczywiscie nie moze znac wszystkich drog na swiecie, ale od tego jak ich nie zna to dla bezpieczenstwa jezdzi sie autostradami i drogami znanymi, a poza tym jedzie odpowiedzialny zespol kierowca i pilot, ktory musi sobie przed wyjazdem przestudiowac trase. Nie mowiac o tym, ze oni juz tam byli 100 razy, wiec doskonale wiedzieli czy to droga dla autokarow czy nie. Nie ma co bronic.   odpowiedz »

        • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

          [2007-07-24 23:03 84.203.45.*]

          Co Ty kobieto opowiadasz? Jak jedziesz z grupą, to się trzymasz grupy, a nie sama zwiedzasz Rzym po nocy! Jeszcze widok z hotelu? Widok na co? Widok w nocy? Zapewne będzie to widok na ciemność! Kobieto, litości. Aż mi słów brakuje. Autostradą na La Salette? Widać nie byłaś tam NIGDY i nie masz pojęcia, o czym mówisz. Co do programów przygotowywanych przez Orlando, to właśnie są one realistyczne. Nie ma przesadzania. Jak zwykle bywa na tego typu wyjazdach, śniadanie jest rano, a przyjazd do hotelu wieczorem. Niestety, droga pani, nie ma spania do 12-tej i siedmiu posiłków w ciągu dnia... Aż nie bardzo wiem, na którą bzdurę w Pani wypowiedzi wcześniej odpisać... Właśnie tacy 'wszystko wiedzący' klienci powinni sami sobie organizować wyjazdy. Dopiero wtedy byłoby wszystko 'perfekcyjnie'. Powodzenia i proszę następnym razem mniej bzdur wypisywać publicznie, bo to jest po prostu ośmieszanie samej siebie...   odpowiedz »

    • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

      [2007-07-24 12:29 83.19.103.*]

      czytam czytam i włosy mi stają dęba na głowie według dyskytantów wypada po tej tragicznej katastrofie aby powołać pluton egzekucyjny i po kolei każdego kto miał do czynienia z tym wyjazdem rozstrzelać na oczach gawiedzi
      1/ mam pytanie czym zawiniło biuro organizatora tj orlando trawel ????? przecież orlando trawel zorganizowało impreze na zlecenie parafi i układając program musiało spełniać życzenia zleceniodawcy
      dlaczego zatem nikt nie ma pretensji do księzy ktorzy impreze zamówili i praktycznie zorganizowali
      2/ wszelkie dewgacje na temat kto zawinił są wyssane z palca -autobus miał hamulec dodatkowy czy nie miał - właśnie miał bo na dodatek to nie jest żaden hamulec chociaż nazywa sie to urządzenie hamulcem górskim tylko jest to urządzenie wspomagające układ hamulcowy poprzez tłumienie pracy silnika nazywa sie retrdem a urządzenie to samo nie zatrzyma jadącego pojazdu i jest to standartowe urządzenie montowane seryjnie w każdym autobusie
      3/ ciekwe czy osoba która jest pilotem wycieczki może znać wszystkie drogi w europie ? napewno nie :pilot jest opiekunem grupy i tez ma za zadanie spełniać życzenia uczestników którzy za to płacą a droga należy do kierowcy z doświadczenia wiem że nie spełnienie życzeń uczestników często kończy sie wydaniem opini o pilocie i o tym czy impreza zostanie zaliczona jako udana czy nie i ma to dalej n wpływ na opinie o biurze organizatora imprezy
      ciekawe który pilot i kierowca nie spełni "życzenia " księdza który jest nieformalnym kierownikiem imprezy ?
      4/ wypdek ten niezwykle tragiczny wydarzył sie na terenie francji i pozostawcie badanie tego faktu policji i żandarmerii francuskiej jak również sądom francuskim ktore to organy napewno nie zrobią z tego żadnego spektaklu i kampani reklamowej jak to ma miejsce w polsce.
      wydaje mi sie że w takiej chwili tragicznej jak ta należy w zadumie i milczeniu zastanowić się nad tragedią jaka dotkneła ludzi w tym uczestniczących i ditkniętych , z szacunkiem pomóc tym ludzom a nie robić z tego dziwnej sensacji

      a jeszcze jeden fakt który ma bardzo duży wpływ na warunki turystyki :
      we wszystkich normalnych krajach uni za godzinowe najniższe wynagrodzenie za pracę ok 5 euro można kupić ok 4,5-5 litrów paliwa w naszym "najlepszym" kraju tylko ok 1,3 litra oleju napędowego lub 1,1 litra benzyny dlatego też ze względu na koszty wiele firm m u s i ograniczać wydatki w tym wyngrodzenie kierowców do minimum a to ma właśnie skutki w takich okolicznościach. no ale o tym nasi panowie władza nie zdają sobie sprawy bo sami nie muszą liczyć się z kasą
      szcere wyrazy współczucia wszystkim których dotkneła ta tragedia   odpowiedz »

      • Tragiczny wypadek polskiego autokaru 

        [2007-07-24 13:23 81.190.41.*]

        Popieram panska opinie w zupełności.Chętnie bym jeszcze bardzo wiele w tym tonie dodała ale z braku czasu muszę zakończyc wizyte,
        pozdrawiam i równiez wyrazy współczucia dla rodzin zmarłych.   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję