Kogis
Data wysłania: 2011-12-14 15:59 Autor: Czytelnik IP 77.65.7.*
Czy ktoś z was korzystał z usług biura Kogis? Chodzi mi o wyjazdy dla młodszych dzieci.
Kogis [2012-03-30 23:24 81.219.166.*] Byle nie KOGIS, nie Czaplinek.
W tamtym roku wysłałam tam dzieci i jeszcze namówiłam dzieci znajomych - do dziś mi głupio. Ponieważ to były pierwsze kolonie dzieci pojechaliśmy z mężem na kilka dni żeby mieć pewność, że wszystko będzie w porządku - na nieszczęście organizatorów. Dzieci mieszkają w domkach ( standard i jedzenie w porządku ) a wokół jest pole namiotowe , teren dla dzieci nie jest w żaden sposób oddzielony , dzieci biegają samopas. W każdej chwili mogą trafić do czyjegoś namiotu czy pokoju ( ja miałam ( nie celowo bynajmniej) pokój za ścianą moich dzieci:-( Co więcej jak jakiś pedofil weźmie sobie dziecko na godzinkę to nikt tego absolutnie nie zauważy. Jak się dziecko utopi w jeziorze to też nikt nie zauważy bo dzieci same chodzą sobie "popatrzeć na łódki". Zaznaczam, że mówię to o kolonii od 6 lat gdzie oferują całodobową opiekę i wszystko super cudownie i fajnie. Obóz artystyczny to pic na wodę, poziom żenujący, dzieci rysują w jednym z pokojów na podłodze i łóżkach, niektórych zajęć z oferty w ogóle nie było - nasze dzieci były znudzone i rozczarowane. Na obiecane prace do zabrania do domu niech dzieci nie liczą - przypadkiem żadne ze znanych mi 5 dzieci niemal nic nie przywiozły ale podobno wszyscy wszystko dostali. Nie wspomnę że Pani zbierała od dzieci pieniądze i jak odbieraliśmy dzieci i dziecko twierdziło że dostało za mało pieniędzy których nie wykorzystało to Pani za to odpowiedzialna już wyjechała ( a byliśmy o czasie) , kartka z rozliczeniami też zaginęła.
Kadra sympatyczna - wiele razy widziałam jak pocieszali czy rozśmieszali płaczące za mamami dzieci - ale co z tego jak dzieci nie są pilnowane, chodzą same po ośrodku. Wszystko nie zorganizowane i nie przemyślane - np dzieci w deszczu idą kilka kilometrów do biedronki ( pewnie kadrze papierosów zabrakło).
Długo mogłabym pisać ale podobno krytyczne opinie są wycinane:-( Dla informacji KOGIS i innych im sprzyjających - będę o tym pisała i mówiła gdzie się da - po to żeby ustrzec jak największą ilość rodziców i dzieci którym zależy na bezpieczeństwie dzieci i na tym żeby ich dzieci bawiły się tak jak to obiecujecie w ofercie a nie leżały godzinami w skwarze na pomoście .
Złożyliśmy reklamację - szczegółową z wyliczeniem wszystkich żenujących uchybień - dostaliśmy odpowiedź zaprzeczającą wszystkiemu - słowem my rodzice wymyśliliśmy sobie wszystko itd. Ręce nam po prostu opadły - przecież wszystko widzieliśmy :-( są to relację piątki dzieci a nie wyssane z palca zarzuty. Co więcej dopiero dziś na jakimś innym forum wyczytałam (szukając kolonii na te lato ) , że nie jesteśmy pierwsi którzy są oburzeni tym co tam się działo ( jak to mówiła Pani z Kogisa) .
KOGIS wynajmuje po prostu kilka domków, kilku wychowawców i robią kolonię. Myślałam, że dziś kolonie to będzie coś innego co kiedyś ale niestety nie wiele się zmieniło - po najmniejszej linii oporu, bez wyobraźni , bez organizacji a przede wszystkim bez dbałości o bezpieczeństwo dzieci - szczególnie tak małych.
Gdyby ktoś chciał przeczytać wszystko o tych koloniach to chętnie podeślę tą reklamację wraz z odpowiedzią na nią.
NIE POLECAM jeśli chcecie żeby Wasze dzieci się dobrze bawiły i jeśli zależy Wam żeby były bezpieczne. odpowiedz »
Kogis [2012-03-30 23:28 81.219.166.*] Byle nie KOGIS, nie Czaplinek.
W tamtym roku wysłałam tam dzieci i jeszcze namówiłam dzieci znajomych - do dziś mi głupio. Ponieważ to były pierwsze kolonie dzieci pojechaliśmy z mężem na kilka dni żeby mieć pewność, że wszystko będzie w porządku - na nieszczęście organizatorów. Dzieci mieszkają w domkach ( standard i jedzenie w porządku ) a wokół jest pole namiotowe , teren dla dzieci nie jest w żaden sposób oddzielony , dzieci biegają samopas. W każdej chwili mogą trafić do czyjegoś namiotu czy pokoju ( ja miałam ( nie celowo bynajmniej) pokój za ścianą moich dzieci:-( Co więcej jak jakiś pedofil weźmie sobie dziecko na godzinkę to nikt tego absolutnie nie zauważy. Jak się dziecko utopi w jeziorze to też nikt nie zauważy bo dzieci same chodzą sobie "popatrzeć na łódki". Zaznaczam, że mówię to o kolonii od 6 lat gdzie oferują całodobową opiekę i wszystko super cudownie i fajnie. Obóz artystyczny to pic na wodę, poziom żenujący, dzieci rysują w jednym z pokojów na podłodze i łóżkach, niektórych zajęć z oferty w ogóle nie było - nasze dzieci były znudzone i rozczarowane. Na obiecane prace do zabrania do domu niech dzieci nie liczą - przypadkiem żadne ze znanych mi 5 dzieci niemal nic nie przywiozły ale podobno wszyscy wszystko dostali. Nie wspomnę że Pani zbierała od dzieci pieniądze i jak odbieraliśmy dzieci i dziecko twierdziło że dostało za mało pieniędzy których nie wykorzystało to Pani za to odpowiedzialna już wyjechała ( a byliśmy o czasie) , kartka z rozliczeniami też zaginęła.
Kadra sympatyczna - wiele razy widziałam jak pocieszali czy rozśmieszali płaczące za mamami dzieci - ale co z tego jak dzieci nie są pilnowane, chodzą same po ośrodku. Wszystko nie zorganizowane i nie przemyślane - np dzieci w deszczu idą kilka kilometrów do biedronki ( pewnie kadrze papierosów zabrakło).
Długo mogłabym pisać ale podobno krytyczne opinie są wycinane:-( Dla informacji KOGIS i innych im sprzyjających - będę o tym pisała i mówiła gdzie się da - po to żeby ustrzec jak największą ilość rodziców i dzieci którym zależy na bezpieczeństwie dzieci i na tym żeby ich dzieci bawiły się tak jak to obiecujecie w ofercie a nie leżały godzinami w skwarze na pomoście .
Złożyliśmy reklamację - szczegółową z wyliczeniem wszystkich żenujących uchybień - dostaliśmy odpowiedź zaprzeczającą wszystkiemu - słowem my rodzice wymyśliliśmy sobie wszystko itd. Ręce nam po prostu opadły - przecież wszystko widzieliśmy :-( są to relację piątki dzieci a nie wyssane z palca zarzuty. Co więcej dopiero dziś na jakimś innym forum wyczytałam (szukając kolonii na te lato ) , że nie jesteśmy pierwsi którzy są oburzeni tym co tam się działo ( jak to mówiła Pani z Kogisa) .
KOGIS wynajmuje po prostu kilka domków, kilku wychowawców i robią kolonię. Myślałam, że dziś kolonie to będzie coś innego co kiedyś ale niestety nie wiele się zmieniło - po najmniejszej linii oporu, bez wyobraźni , bez organizacji a przede wszystkim bez dbałości o bezpieczeństwo dzieci - szczególnie tak małych.
Gdyby ktoś chciał przeczytać wszystko o tych koloniach to chętnie podeślę tą reklamację wraz z odpowiedzią na nią.
NIE POLECAM jeśli chcecie żeby Wasze dzieci się dobrze bawiły i jeśli zależy Wam żeby były bezpieczne. odpowiedz »
Kogis Czaplinek [2013-08-04 01:11 89.77.0.*] Zadziwiający post, przeczytałam w maju tutaj - a wcześniej w kilu innych miejscach. Mimo dramatycznego tonu i wylewnej wypowiedzi, mocno prawdopodobnej bo nic tak nie uprawdopodabnia krzywdy dziecka jak rozpacz rodzica - poszperałam głębiej, zadzwoniłam do kuratorium itd., itp... i wysłałam dziecko do Czaplinka, na fotofanatyka. Wady? warunki mieszkalne, poniżej wszelkich gwiazdek, dziecko przyjechało pachnąc stęchlizną i z niedomytymi stopami ;) Do tego, mało zróżnicowane, niewykwintne posiłki. Zadbano jednak o dietę szczególną na dzieci jej wymagającej. Zalety? Absolutnie genialna kadra. Miła, zaangażowana, żadnego siedzenia na kocyku, papierosków i humorów. 4 opiekunów ogólnych, wychowawcy od zajęć tematycznych, pani kierownik - tyle wymieniło mi dziecko. Pan od zajęć fotograficznych i był specjalistą praktykiem, i miał podejście do dzieciarni - naprawdę przekazywał wiedzę. Dzieciaki miały zajętą i zorganizowaną niemal każdą minutę. Nawiązały przyjaźnie i znajomości, nie miały bowiem czasu i okazji na mobbing, nudę, dokuczanie sobie. Trudno mi uwierzyć w bieganie samopas przez dzieci na obozie w Czaplinku - nie mówię, że nie mogło tak być podczas pobytu dzieci Autorki; kto wie, może trafił się zły personel i należy dziękować losowi, że nie doszło do tragedii. Z relacji mojego dziecka, zdawanych telefonicznie codziennie, wynika całkowicie inna historia jednak. Z drugiej strony, może po prostu należało się zastanowić, czy 6, 7-latek dojrzał do wyjazdu oraz, co w tym przypadku ważniejsze jak sądzę, czy rodzic 6-, 7-latka dojrzał do przekazania takiego malucha pod opiekę obcym ludziom? odpowiedz »
Kogis [2014-09-09 13:46 46.112.193.*] Moja córka była w tym roku w Łebie z tą firmą, wróciła zadowolona. Za rok chce jechać właśnie do czplinka i jeśli nic się nie zmieni to pojedzie. Ma 9 lat, jest samodzielna i umie o siebie zdbać. Nigdy nie wysłałabym na kolonie sześciolatka. Do szkoły niby za wcześnie ale na kolonie nie... I jeszcze rodzice za ścianą... odpowiedz »
Kogis - tylko nie to [2015-05-31 17:03 89.72.144.*] Wycieczka szkolna - kogis ma podwykonawcę, który zupełnie nie wywiązywał się z umowy.
5 dzieci ściśniętyh w 3 osobowych pokojach! Podchody - wszystko fajnie, nawet udane, tylko że w umowie obiecane wykorzystanie różnych sprzętów, których podwykonawca w ogóle nie miał (np. wykrywacz metalu) odpowiedz »
Kogis [2017-07-18 08:59 79.190.212.*] Wakacyjne Figle Migle w Jastrzebiej Górze 2017- córka lat 10- bardzo zadowolona. Opieka i atrakcje zapewnione. Program ciekawy. Polecam i sama tez planuje korzystać z oferty Kogis w przyszłości. Alina Sikora odpowiedz »
Kogis [2017-07-24 12:13 89.72.220.*] moja córka też w zasadzie zadowolona. wróciła chora, to się zdarza, szkoda że nikt na to nie reagował, że dziecko ledwo chrypi, nie zdawała sobie sprawy z tego, że nikt ich nie pilnował w nocy, a w grupie równoległej dzieją się sprawy niewyobrażalne. kto ma ochotę poczytać posty rodziców: https://www. facebook. com/pg/portal. kogis/posts/?ref=page_internal posty z prawej strony się pokazują, póki nikt ich nie usunie zapewne wkrótce
ja z pewnością KOGIS już podziękowałam odpowiedz »
Kogis [2017-07-25 13:58 89.72.220.*] oczywiście posty na FB zostały wyłączone, trudno polemizować publicznie ze sprawami znęcania się nad dziećmi zgłoszonymi do prokuratury. U nas nie było tak drastycznie, jednak nigdy więcej nie skorzystam z oferty Kogis:
Dodam swoje dot. obozu artystycznego Jastrzębia Góra 25.06 - 05.07: 1. niezrealizowany program
2. brak zwrotu pieniędzy za rejs, który się nie odbył z powodu pogody, brak jakiejkolwiek rekompensaty. Właścicielka biura twierdzi, że dzieci dostały WCZEŚNIEJ inne zajęcia, bzdura, bo nawet program nie został zrealizowany. No i na stronie nie ma informacji, że pieniądze nie zostaną zwrócone. Więcej nie popełnię błędu, żeby podpisywać umowę, która jest tak lapidarna, podpowiadam wszystkim chętnym link: http://www.federacja-konsumentow.org.pl
3. wycieczka do latarni oznacza: podejść pod latarnię i na nią popatrzeć. Tylko decyzją kierownika obozu zostały zakupione bilety, podobno właścicielka zagroziła kierowniczce, że potrąci jej to z wynagrodzenia
4. woda do picia = przegotowana w kotle woda o okropnym smaku. Walka z właścicielką o zwykłą źródlaną/mineralną, nawet najtańszą, była po prostu żenująca.
5. opieka medyczna 24 h na dobę = brak jakiejkolwiek reakcji wychowawców na zachrypione dziecko, problem z podaniem własnych lekarstw dziecka przez wychowawcę, bo nie ma czasu. Gdy leki się skończyły, to 4 dni minęły (codzienne prośby dziecka i telefoniczne moje o zakup z pieniędzy córki lekarstw w pobliskiej aptece), żeby udało się zakupić leki z kieszonkowego córki. Córka wróciła z zapaleniem krtani.
6. ośrodek stary, zawilgocony do tego stopnia, że przez kilka dni nie wyschły figurki z masy solnej. Zimno, dzieciaki spały w dresach.
7. wychowawcy mieli pokoje na parterze, żeby się do nich dostać trzeba było wyjść na dwór. W trakcie ciszy poobiedniej dzieciaki miały zakaz wychodzenia na dwór, czyli brak możliwości kontaktu z wychowawcą, w nocy brak jakiegokolwiek nadzoru nad tym, co się dzieje na piętrze.
8. ośrodek otwarty 24 h na dobę bez żadnego dozoru, dzieci miały zakaz zamykania się w pokojach na noc. Rodzice, którzy przyjechali po jednego z chłopców (tego, co miał być oddany w ręce policji, jeśli go nie zabiorą do wieczora) przez nikogo nie zatrzymani, w nocy chodzili sami po ośrodku i mogli wejść do każdego pokoju śpiących dzieci.
9. kierownik dojechała 3 dni później, nikt nie podał żadnego zastępczego numeru na ten czas (tylko do konwojenta na czas przejazdu)
10. właścicielka biura po prostu kłamie, na wysyłane reklamacje wszystkim odpisuje to samo, między innymi to, że jest się pierwszą osobą, która ma z tym problem (zapomniała lub ma po prostu gdzieś, że na obóz pojechały przyjaciółki, których rodzice są ze sobą w stałym kontakcie)
KOGIS - nigdy więcej odpowiedz »
Kogis [2020-09-20 12:31 212.180.223.*] A ja właśnie uważam ze KOGIS to najlepsze co mnie w życiu spotkało obozy są cudowne i pełne zabawy a kadra to dobrze dobrani i sprawdzeni ludzie . I co roku obozowicze wracają do tych Obozów , miejsc i kadry :* odpowiedz »
Kogis [2012-07-11 21:50 188.146.68.*] Ja również nie polecam kolonii dla najmłodszych organizowanych przez KOGIS. Mój 7-letni syn był w Łebie na Dinokolonii. Warunki w pokoju i łazience fatalne, jedzenie niesmaczne, opieka nad najmłodszymi pozostawia wiele do życzenia... Nikomu na pewno nie polecę tej firmy... odpowiedz »
Kogis [2012-07-13 12:21 89.76.239.*] Niestety, mój syn po kolonii w Łebie stwierdził tylko: NUDA. Kolonia miała być survivalowa, niestety były tak naprawdę jedne zajęcia o tym charakterze. Syn jest bardzo rozczarowany. Była to jego pierwsza kolonia, zapowiada, że na żadną już nie pojedzie. Szkoda! Myślę, że za 1390 zł można zorganizować dzieciom czas. Najlepiej też nie pisać, że kolonie są tematyczne, bo dzieci oczekują zapowiadanych atrakcji, a potem :(. Podobno za wejście do Mini Zoo dzieci musiały dodatkowo płacić 7 zł, a przecież było to w programie... odpowiedz »
Kogis [2012-07-15 10:03 83.21.205.*] ośrodek ANIA w Łebie jest otwarty - można pojechać i zobaczyć, że jest czysto, ładnie, miło i schludnie, a łazienki są codziennie sprzątane. A nawet obfotografować :) Jest ładnie, schludnie, czysto, a jedzenie do wyboru, bardzo urozmaicone i dobra kuchnia. Opinie klientów są bardzo pozytywne. Dlaczego nie zgłaszała Pani żadnych uwag w czasie kolonii? Nie mieliśmy żadnego telefonu ani maila od rodziców że cokolwiek z czymkolwiek jest nie tak. Na przyszłość proszę wyjaśniać takie sprawy na bieżąco - wtedy będzie Pani miała realną ocenę sytuacji a na ewentualne nieprawidłowości będzie Pani mogła wpłynąć. Jeśli chce Pani coś nam przekazać - zachęcamy do kontaktu z firmą. Wszelkie opinie klientów są dla nas bardzo cenne, również te złe. Być może po rozmowie z Panią dowiemy się co było nie tak - będziemy wdzięczni za kontakt. odpowiedz »
Kogis [2012-07-13 12:24 89.76.239.*] Niestety, mój syn po kolonii w Łebie stwierdził tylko: NUDA. Kolonia miała być survivalowa, niestety były tak naprawdę jedne zajęcia o tym charakterze. Syn jest bardzo rozczarowany. Była to jego pierwsza kolonia, zapowiada, że na żadną już nie pojedzie. Szkoda! Myślę, że za 1390 zł można zorganizować dzieciom czas. Najlepiej też nie pisać, że kolonie są tematyczne, bo dzieci oczekują zapowiadanych atrakcji, a potem :(. Podobno za wejście do Mini Zoo dzieci musiały dodatkowo płacić 7 zł, a przecież było to w programie... odpowiedz »
Nuda - brzmi jak kogis [2015-05-31 17:15 89.72.144.*] Kogis jest dobre w gębie. Naopisują, naopowiadają, jak super będzie. A tu rzeczywistość skrzeczy. Zupełnie goła. Żadna z zaplanowanych atrakcji na wycieczce szkolnej nie odbyła się bez rozczarowań czy beznadziejnych rozwiązań.
Plus beznadziejne zakwaterowanie. Wciskanie pięcziorga dzieci w trójkach. odpowiedz »
Kogis [2013-07-03 20:29 46.113.48.*] Witam wszystkich czytajacych . Zdziwiły mnie takie jednoznacznie krytyczne wypowiedzi na temat tej firmy . Byc moze w przypadku małych dzieci jest cos nie tak -nie wiem . Moge napisac ze moje 15-nastoletnie dzieci były z Kogisem juz trzy razy . Na zimowisku w Wisle i obozach letnich w Czaplinku .Wracaja zawsze zadowoleni .Po pierwszym pobycie w Wisle( gdzie warunki lokalowe faktycznie były nieszczególne) usłyszałam ze to były wakazje ich zycia .Bylismy wczesniej kilkakrotnie w róznych osrodkach ,za granica równiez ale wakacje zycia soedzili z Kogisem . Pozdrawiam Władysława Waszczuk odpowiedz »
Kogis [2015-03-30 14:53 94.254.133.*] Witam,
Czytałam sporo wątków na temat wyjazdów z firmą Kogis, ale są to wpisy dość stare, czy wiedzą coś Państwo na temat wyjazdów w 2014, czy nadal jest tak żle ? Zastanawiałam się nad wyjazdem córki do Czaplinka na obóz artystyczny, sporo złego czytałam, i jestem nie wiem co robić ??
Agnieszka z Pruszkowa odpowiedz »
Czytasz umowę? [2015-05-31 17:12 89.72.144.*] Ja przeczytałam. Kogis nie potrafiło niczego zorganizować.
Podchody? Zróbmy po wymeldowaniu z hotelu, tak, żeby dzieci umorusane błotem kisiły się kilka godzin w autobusie. I bez obiecanych w umowie wykrywaczy metali, gpsów.
Dzieci w pokojach z 2 dostawkami! Bo hotel wcisnął grupę Niemców. Zresztą, dostawki dostępne dopiero po interwencji, najpierw były wstawione tylko materace.
I wisienka na torcie - nawet dyskoteki nie potrafili zorganizować. Bez konsultacji z nauczelką-opiekunką grupy, połączyli naszą grupę z obcą grupą i ci, przybywszy wcześniej do sali, WYRZUCILI naszych uczniów. odpowiedz »
Kogis [2013-07-11 14:01 89.71.128.*] Witam, mój syn właśnie wrócił z obozu boys camp w Czaplinku. Od kilku lat regularnie wyjeżdża na wypoczynek letni i zimowy organizowany przez różne biura podróży. W tym roku po raz pierwszy z Kogis. Wyjazd świetnie zorganizowany, nie było czasu na nudę. Po przyjeździe zapytany o wrażenia powiedział: Za rok tylko z Kogis i tylko z tą kadrą. Pozdrawiam Wszystkich wspaniałych wychowawców z obozu w Czaplinku, a szczególnie p.Anię Kazio, którą miałam przyjemność poznać osobiście. Dzięki za zorganizowanie tak fajnego wyjazdu. Pozdrawiam serdecznie mama Wojtka Bogackiego odpowiedz »
Kogis [2013-07-12 12:22 79.175.228.*] Byłem osobiście na koloniach z KOGIS w Dąbkach.Pokoje były w okropnym stanie nie było w wielu pokojach zamykań do drzwi od toalety,szafki się nie domykały w niektórych pokojach przypadała jedna łazienka na 5 osób w której biorąc prysznic można się było jedynie zasłonić zasłonka od reszty pokoju. Cisza nocna do 8 rano i o 10 już nie można było wychodzić z pokojów(Przesada jak na obóz młodzieżowy) jeśli ktoś wyszedł chociażby 5 min po ciszy nocnej musiał biegać w nocy po lesie... Kolejną sprawą było przeszukiwania wszystkich którzy wychodzili na miasto.Poza tym jadąc na obóz 14-18 byłeś w grupie zawierającej osoby z różnicą wieku nawet 10 lat,psuło to zabawę ponieważ nie można było uczestniczyć w niektórych atrakcjach które były pomijane lub skracane. odpowiedz »
Kogis [2013-07-30 16:16 83.21.203.*] Kogis nigdy nie organizował obozu w Dąbkach, więc to jakaś pomyłka. odpowiedz »
Kogis [2013-08-01 10:29 178.235.13.*] Czy ktoś uległ wypadkowi w trakcie zielonej szkoły. Może ktoś wie w jaki sposób wyegzekwować poświadczenie na zgłoszeniu szkody. Wysłałem zgłoszenie do kogis odesłali bez podpisu i ciągle zbywają odpowiedz »
Ubezpieczenie - zapomnij [2015-05-31 17:43 89.72.144.*] My zapłaciliśmy za ubezpieczenie, dostarczyliśmy niezbędną dokumentację. Ale nie otrzymaliśmy żadnej informacji o NNW. Dobrze, że nikomu się nic nie stało. odpowiedz »
Kogis [2013-08-26 07:39 193.243.143.*] Mój syn wrócił z obozu w Czaplinku baaardzo zadowolony. Wspaniała kadra, super organizacja.Serdecznie dziękuję szczególnie panu instruktorowi od gitary :-) . Pozdrawiam mama Karola odpowiedz »
Porażka - wycieczka szkolna z kogis [2015-05-28 17:10 78.133.252.*] Serio, ta firma zajmuje się organizacją wycieczek dla dzieci?
Nie mają kompletnie doświadczenia. Nauczyciele zakwaterowani na innym piętrze niż uczniowie?
Udawanie, że konkretne zapisy nie istnieją w umowie? (Konkretnie: jeżeli pogoda uniemożliwi zajęcia X to odbędą się zajęcia Y)
Ściskanie uczniów w pokojach (2 dostawki w jednym pokoju!)
Wszystko po taniości. Oprócz opłaty za kolonie, która jest duża. odpowiedz »
Kogis [2015-08-27 16:14 77.65.97.*] Firma zmienia opiekunów co roku oszczędzając pieniądze na wypłatach. Rekrutacja przebiega internetowo, a kompetencje nowych pracowników sprawdzane są na bieżąco. Sama nie posiadam dzieci ale bała bym się wysłać na tyle czasu swoją pociechę do zupełnie obcych ludzi. Uprawnienia opiekuna kosztują 100 zł i każdy pedofil może je zrobić w 3 dni. NIEPOLECAM odpowiedz »
Kogis [2016-01-26 19:43 89.65.22.*] nie polecam moja córka właśnie wróciła z ferii z tą firmą okazuje się że że ferie za 1390 zł za tydzień a karnety na stok firma kogis kupiła dla poły dzieci!!! dzieci były 2 godz na stoku w ciągu dnia katastrofa za co zapłaciliśmy te pieniądze dowóz był także we własnym zakresie - szkoda pieniędzy na tą firmę odpowiedz »
Kogis [2016-07-31 18:22 91.224.129.*] Jedzenie fatalne. Zupy tylko trochę na dnie i zawsze zimnej. Drugie danie wyliczone porcje na półmiskach - dzieci same miały sobie nabierać. Niektóre pozostały głodne, bo inne zabierały im porcję. Wychowawcom to zwisało. Jeżeli przy stole dzieci rozrabiały, to czekała je wspólna kara - ćwiczenia na zewnątrz podczas obiadu. Zupa przecież nie mogła wystygnąć :). Obóz był drogi, ale miały być liczne atrakcje - umowa wymienia m.in. paintball i quady. Żadnej z tej rzeczy nie było. Pozostały tylko zajęcia praktyczne z odpadów i okładanie się "bezpiecznymi mieczami". Jedno dziecko było agresywne (takie jedno zawsze się znajdzie) i biło inne. Pobiło 5-cioro-6-cioro dzieci. Ale tym razem kary nigdy nie było. Za każdym razem wychowawca warz z pokrzywdzonym brał je do gabinetu i mówił, że bić innych nie wolno, bo to boli. Już przy wpłatach na konto zaświeciła mi się czerwona lampka. [wymazane] odpowiedz »
Kogis [2016-08-01 07:47 193.238.171.*] To niestety pomyłka, bo nie mamy w ogóle takich obozów o jakich Pan pisze . Kogis w tym roku organizował obozy w Czaplinku i Krynicy Morskiej. Jeśli pisze Pan o innej miejscowości, to nie był nasz obóz. Na naszych obozach nie ma żadnych kar , nie było obozów z quadami i mamy jedno konto - więc albo proszę się ujawnić, podać swoje dane, albo proszę o konkrety - bo chyba pomylił Pan nazwę organizatora. Proszę nie wypisywać oszczerstw na nasz temat, bo wpis nie ma nic wspólnego z prawdą. odpowiedz »
Kogis [2017-02-28 17:32 77.253.227.*] Mój syn był na zimowisku. Wrócił zachwycony i od razu prosił o zapisanie na wakacje też do Kogisa. Kadra rewelacja, utrzymują dzieciaki w ryzach a przy tym są bardzo pomocni i przyjacielscy. Na nudę czasu nie było, jedzenie pyszne, kontakt z biurem i konwojentem dzieci na 5! odpowiedz »
Kogis [2018-01-28 21:50 213.108.152.*] Na to forum weszłam z ciekawości, żeby zobaczyć co takiego uczestnicy i ich rodzice myślą o KOGISIE. Będąc szczera spodizewałam się samym pozytywnych opini. Sama długo jeżdziłam i do Czaplinka, i do Satsikówki i nie rozumiem skąd biorą się tak negatywne myśli wokoł tego biura odrózy. Ani w lato, ani w zimę nie spotkałam się z niezrealizowaniem programu. Może raz czy dwa, ale to tylko z jednej prostej przyczyny - trzeba pamiętać, że są rzeczy, których przeskoczyć się nie da. Pamiętam jak raz w Czaplinku lało przez cały turnus. Nie było mowy o nocy w lesie na Survivalu, czy rejsie, albo innych atrakcjach na zewnątrz. Zaproponowane były za to inne zajęcia. Niestety pogoda jest pogodą - jeszcze cięzko nad nią panować. Owszem ceny są wysokie i pewnie nie każdy może pozwolić na taki wyjazd, ale według mnie warto. Wszytskie zajęcia są przemyślane. Kadra siedzi po nocach i myśli co zrobić, by dzieciakom się podobało, było przyjemnie i bezpiecznie. Czy to obóz artystyczny, czy Sport Mix, czy Snowboardowy, to zajęcia zawsze są fajne, a instruktorzy bardzo zaangażowani. Atrakcji jest bardzo dużo, jest bardzo intensywnie, często pojawia się nawet zmęczenie, każda chwila jest zajęta - bo wszyscy się mega starają! Nie ma chwili na nudę! Niestety muszę się zgodzić z jednym. Mimo, że Czaplinek to piękna okolica, Drawtur jest przeciętny, wokoł jedzienia powstawały memy i rzeczywiście jest dosyć wilgotno. Za to atmosfera tworzona przez kadrę wszytsko wynagradza. Są to sprawdzeni ludzie, niektórzy od lat jeżdżą własnie z KOGISEM. Kadra to ludzie inteligentni, pomyślowi, a przede wszystkich niesamowicie sympatyczni i zaangażowani. Uczestniczą aktywnie w zajęciach z dzieciakami, a nie tak jak to się zdarza na innych obozach siedzą na telefonie, czy czytają ksiązkę obok, chodzą po pokojach, grają z nimi w filmach obozowych i naprawdę budują relacje, poznają uczestników, dlatego atmosfera jest bardzo przyjacielska. Bo im po prostu zależy - to widać. Co jest jeszcze ważne? To, żę w Kogisie nikogo się nie dyskryminuje. Nieważne czy jest to 16 -, 12 - czy 9 - latek. Wszyscy są równi. Oczywiście różnią się bagażem emocjonalnym i potrzebami, ale jeśli chodzi o relacje wychowaca - uczestnik to jest ona zawsze pozytywna, przyjacielska i oparta na wzajemnym szacunku. Co do tego "biegania' po obozie... Nie kojarzę takiej sytuacji. Po pierwsze nie ma kiedy. Po drugie nikt by na to nie pozwolił. Wiadomo jak to jest. Dziecko zostanie z boiska puszczone do toalety (to jest odległość może 15m - wszystko w zasięgu wzroku) zadzwoni rodzic, a dziecko powie, że chodzi po ośrodku. Rodzic zapyta czy samo. No w sumie to tak. Ale o tym, że musi się wysikać to już nie powie. Trzeba o tym pamiętać. I mimo, że jako rodzice najpierw wierzymy własnym dzieciom niż obcym ludziom, to nie twórzmy teorii opartych na niczym i nie popadajmy w paranoję. Czasem niefortunny dobór słów i piękna historia gotowa. Najpierw się wszystkiego dowiedzmy. A trzecią sprawą jest to, że teraz w Czaplinku teren Kogisu został oddzielony od reszty. Został zamontowany monitoring. Zbudowano dodatkowy domek ze świetlicą, gdzie zamontowano pudełko na klucze. Co do zakazu zamykania drzwi na noc. Tak jest na każdym obozie. Tak musi być. Ze względów bezpieczeństwa. Gdyby wszyscy byli zamknięci, nie było by do nich dostępu w razie zagrożenia (np. pożaru, ewakuazji, zasłabnięcia, żłamania nogi). Kadra chodzi i wieczorem, i w nocy, i rano po pawilonach i pilnuje - o to proszę się nie martwić. Podsumowując... byłam na wielu obozach. Nigdzie nie czułam się tak dobrze jak na oboazch KOGIS. Chętnie bym pojęchała jeszcze kiedyś. Niestety jestem już za stara :( Z. :* odpowiedz »
Subskrypcja newsletterów TUR-INFO.PL [2018-08-18 19:03 85.237.189.*] Moje dzieci właśnie wróciły z obozu w Czaplinku. Wróciły zadowolone, szczęśliwe i bogatsze w doświadczenia. Zawoziłam dzieci do Czaplinka osobiście i osobiście je odbierałam. Moje pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne i takie pozostało do dziś. Kadra bardzo sympatyczna, uczynna, pomocna i jak się potem okazało niezmiernie doświadczona. Córka w dniu wyjazdu miała łzy w oczach żegnając się z obozowiczami i kadrą. Dzieciaki miały mnóstwo atrakcyjnych zajęć, co skutkowało brakiem nudy. Jedzenie smaczne, urozmaicone i dostosowane do gustów najmłodszych. Sam ośrodek położony malowniczo nad jeziorem. Teren ogrodzony i monitorowany. Pawilony czyste, z niezbędnym wyposażeniem. Sanitariaty ok. Dziękuję całej obsłudze obozu, tym bardziej, że był to pierwszy tego typu wyjazd moich dzieci. Byłam spokojna, a dzieciaki już snują plany na przyszły rok :-) Szczególnie emocjonalnie wspominają kisielówę :-) - wtajemniczeni wiedzą :-) odpowiedz »
Kogis jest super i bardzo polecamy. [2018-11-27 13:30 37.47.227.*] Latami wysyłamy dzieci z Kogis i nigdy się nie zawiedliśmy. Moje i kuzynów dzieci wyjeżdżały z nimi jako maluszki na kolonie i mieli genialną opiekę, to bardzo dobry organizator, potem dzieciaki co roku jeździły głównie z Kogisem, a kilka wyjazdów z innych firm pozostawiało sporo do życzenia. Tylko w Kogis mielismy zawsze jako rodzice bieżący kontakt z kadrą i kierownikiem, wręcz kierownik dzwonił nawet w przypadku gdy dziecko lekko się uderzyło w plecy - o wszystkim dokładnie informują, a z byle czym pędzą do lekarza od razu. Dzieci strasznie chwalą kadrę że jest zaangażowana bardzo i po prostu jest wesoło i wakacyjnie, nie ma ani nudy ani stresów i o to chodzi, ponadto dzieciaki dużo wynoszą z tych wyjazdów, widać, że kadra jest dobrze przygotowana i to pedagodzy w większości, bo naprawdę jesteśmy pełni podziwu. Jeden z obozów oglądaliśmy z bliska przez cały turnus - byliśmy obok zakwaterowani. Nic dodać nic ująć - dzieci dopilnowane na ostatni guzik. Kompletnie nie wierzę w te złe rzeczy które tu ktoś wypisał - bo kompletnie nie pasuje to do wizerunku tej firmy znanej mi od lat. Moje dzieci są teraz duże i nadal wraz z kuzynami jeżdżą jeszcze i latem i zimą z kogis na wyjazdy. Teraz to już nie maluszki i nawet córka chce zostać w KOgis kadrą (u nich - młodą kadrą), bo fascynuje ją jak świetnie funkcjonują te obozy, nie może się nachwalić, zresztą reszta dzieci też. Jestem w ogóle wdzięczna kadrze i organizatorowi za tyle udanych wakacji i ferii, za te wszystkie pochwały i zachwyty moich dzieci - to jest nie do przecenienia, na pewno jeśli ktoś się zastanawia nad wyjazdem z Kogis to polecamy ogromnie. Podpisujemy się rękami i nogami pod opinią na szóstkę. Oby tylko takie kolonie były dla dzieci i młodzieży. Pozdrawiam szczególnie z ostatnich lat panią Anię i pana Marcina i prowadzących obozy sportowe w Czaplinku i przygodowe nad morzem - po prostu ludzie super. odpowiedz »
Kogis [2020-07-25 14:13 37.248.161.*] Moja córka, 10 lat, była na narciarskim wyjeździe z tej firmy. Odstawiając ją do autokaru, mina mi zrzedla, bo były tam same nastolatki... Jednak okazało się, że był to jej najlepszy wyjazd cyt. 'ever', wróciła zachwycona i poprosiła o zapisanie na obóz letni, jest teraz w ŁAZACH i nie ma czasu nawet porządnie pogadać że mną, tyle się dzieje, kolejny udany wyjazd. Także moja córka i ja polecamy KOGIS. Karolina i Maja odpowiedz »
Kogis [2020-10-20 13:32 178.42.63.*] Osobiście polecam Maloka Trael. Mają 30-letnie doświadczenie w organizacji wypoczynku dzieci i młodzież. Nigdzie i nigdy nie znalazłem choćby jednej negatywnej opinii o ich wyjazdach. Działają w Warszawie, okolice Pruszków, Grodzisk Mazowiecki i Łódź. Polecam. odpowiedz »
Subskrypcja newsletterów TUR-INFO.PL [2020-10-20 13:41 178.42.63.*] Polecam Maloka Travel. Osoby tam pracujące mają ok 30 lat doświadczenia w pracy z dziećmi i młodzieżą oraz organizacji wypoczynku. Działają w Warszawie, okolice Pruszków, MIchałowice, Grodzisk Maz. i Łódź. Nigdy i nigdzie nie znalazłem w internecie choćby jednej negatywnej opinii o ich wyjeździe. Dzieci zaopiekowane super. Popatrz na ich fanpage Maloka Travel na facebooku. Zerknij na fotorelacjie z kolonii w ostatnich latach. Z reguły robią jeden turnus przełom czerwiec/lipiec lub lipiec. Pozdrawiam. odpowiedz »
Kogis [2021-08-29 15:52 46.76.249.*] Córka była na obozie OTAKU w Łazach. Wychowawcy super i to tyle. Kiepskie jedzenie,zero organizacji,kilka obiecanych punktów z programu nie odbyło się...za takie pieniądze jedno wielkie rozczarowanie. odpowiedz »
Kogis [2024-08-15 11:04 104.28.129.*] Moja córka pojechała na obóz za 3 tysiące był to obóz o tematyce taneczny k-pop opis super ale to co działo się na miejscu to przesada dzieci zamiast zajmować się tańcem i kpopem siedziały na kocach na zewnątrz i "chillowały" poza tym nie było żadnych zajęć tanecznych a tytuł obozu to przypominam TANECZNY K-POP panie powiedziały dziecią że nikt z kadry nie umie w tańce k-popowe i no, dzieci jedyne co robiły związanego z k-popem to uczyły się tańców same w pokoju lub na chilloutach. UWAGA NIE BYŁA TO WINA WYCHOWAWCZYNI grupy moich dzieci ponieważ pani która miała prowadzić ich zajęcia miała jechać na kompletnie inny obóz o tematykę manga, anime a podobno powiedziano jej o tym że Jedzie na k-pop dwa dni przed przyjazdem dzieci w mailu. kadra co prawda miła to dzieci skarżyły się że nie robią nic związanego z k-popem jedyne co podobało się moim dzieciom to znajomi i miła wychowawczyni z całego serca nie polecam tymbardziej za 3 tysiące Ps . Było tam też pięć innych tematyk obozów które podobno też do dupy np. Obóz rpg prowadził pan który nie miał nigdy z nimi styczności odpowiedz »
|