Co kupowali turyści w listopadzie?
Data wysłania: 2011-12-12 22:40 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Listopad to szczyt sezonu egzotycznego i początek wyjazdów na narty. Z tym drugim póki co jest mały kłopot, bo aura płata figle i w europejskich kurortach brakuje śniegu. Korzysta na tym egzotyka oraz stały mocny punkt z listy POP turystyki, jakim jest Egipt. Kraj Faraonów zyskuje jednak bardzo poważnego konkurenta w postaci doskonale skalkulowanych i równie ciepłych Wysp Kanaryjskich. O tym jak, z kim, dokąd na ile i za ile? O tym, dokąd na Święta Bożego Narodzenia i Sylwestra? Odpowiedź na te i inne pytania w kolejnym, comiesięcznym raporcie sprzedażowym dwóch największych portali turystycznych - Wakacje.pl i EasyGo.pl.
Listopad to doskonały czas na realizację marzeń w egzotycznych kierunkach, a także dobry moment na rozpoczęcie białego sezonu i narciarskiego szaleństwa. Nie można jednak zapominać, że to równolegle wciąż świetny moment na urlopowy wypad do zawsze ciepłego Egiptu i coraz częściej odwiedzanych kurortów na Wyspach Kanaryjskich.
W listopadzie aż 60 proc. wszystkich klientów wybrała się na wakacje we dwoje. Wynik tej grupy jest o 1 pkt. proc. wyższy od ubiegłorocznego. Na drugim miejscu miesięcznego zestawienia pozostały mini grupy rodzinne w składzie osobowym 2+1 (rodzice z jednym dzieckiem). Podobnie jak przed rokiem, tak i teraz, wybrało je 10 proc. klientów. Nieco większe teamy familijne, w modelu 2+2 (rodzice i dwoje dzieci), stanowiły 6 proc. grupę w listopadowej sprzedaży. Ten wynik jest o 1 pkt. proc. lepszy od podobnego w listopadzie 2010 roku.
Awansowały, choć nieznacznie, bo tylko o 1 pkt. proc., rok do roku, małe grupy osobowe składające się z maksymalnie 5 osób w jednej rezerwacji. Przed rokiem takie rezerwacje złożył 1 proc. listopadowych klientów. W tym roku jest to 2 proc. wskaźnik. Także w górę i także o 1 pkt. proc. podniosły się statystyki dla osób wyjeżdżających w pojedynkę. Single w listopadzie osiągnęli pułap 8 proc. w sprzedaży. Przed rokiem, było to 7 proc.
Grupą, która w minionym miesiącu najwięcej straciła, były większe składy osobowe, powyżej 5 osób w jednej rezerwacji. Przed rokiem na tak zorganizowane wakacje wybrało się 18 proc. kupujących, w tym sezonie tylko 14 proc. Prawdopodobna strata, tej ostatniej grupy, wiąże się z okresowym brakiem śniegu w niższych partiach górskich i odłożeniem wyjazdów narciarskich na kolejne miesiące.
Wbrew kryzysowemu czarnowidztwu wyraźnie wzrosły nasze wydatki na wypoczynek zorganizowany. Co raz częściej sięgamy po oferty bogatsze i bardziej komfortowe. W listopadzie aż o proc. (dokładnie 614 zł) wzrosła średnia wartość dokonanej rezerwacji. Przed rokiem wynosiła ona nominalnie 4753 zł, w minionym miesiącu już 5367 zł.
Potwierdzeniem wyższych oczekiwań klientów jest zestawienie zbiorcze poszczególnych przedziałów cenowych, wśród których wybieraliśmy nasze propozycje. Najczęściej były to rezerwacje z grupy powyżej 5 tys. zł. Po takie oferty sięgnęło w listopadzie aż 43 proc. klientów. To wzrost tej grupy targetowej aż o 11 pkt. proc., rok do roku.
Spadki zainteresowania notują oferty z przedziałów cenowych 4-5 tys. zł oraz 3-4 tys. zł za jedną rezerwację. Te pierwsze osłabiły się względem listopada 2010 o 2 pkt. proc. (listopad 2011-16 proc.; listopad 2010 - 18 proc.), a te drugie spadły o 4 pkt. proc.( listopad 2011 - 16 proc.; listopad 2010 -20 proc.).
Spadki notujemy także w dwóch pozostałych przedziałach cenowych. Zarówno oferty za 2-3 tys. zł wybierane były rzadziej niż przed rokiem (listopad 2011 -11 proc.; listopad 2010 - 15 proc.), ale straciły także najbardziej ekonomiczne propozycje z ceną poniżej 2 tys. zł za jedna rezerwację (listopad 2011 -14 proc.; listopad 2010 - 15 proc.).
Wciąż, z dużą przewagą nad pozostałymi wariantami, prowadzą wyjazdy 7-dniowe. Ich listopadowy wynik to 57 pkt. proc. w tematycznej sprzedaży. Trzeba jednak zauważyć ich spory spadek względem roku 2010, kiedy to oferty tygodniowe wybierało 65 proc. klientów.
Straty 7-dniówek przejęły w dużej mierze wyjazdy 14-dniowe, które w minionym miesiącu notują awans sprzedażowy w zestawieniu o 5 pkt. proc., rok do roku. W listopadzie 2011 roku wybrał je, co 4-ty rezerwujący wakacje.
Pozostałe 3 pkt. proc. straty tematycznego lidera przejęły inne, mniej standardowe formaty czasowe. Ich wynik za listopad 2011 roku to 18 pkt. proc.
Duży spadek Egiptu. Co prawda kraj Faraonów wciąż pozostaje liderem POP turystycznej listy kierunkowej, ale zdecydowanie traci on na zainteresowaniu. Z dużym prawdopodobieństwem można zaryzykować tezę o niekorzystnym wpływie drugiej fali rewolucji demokratycznej związanej z trwającymi właśnie wyborami. W listopadzie tego roku do Egiptu wybrało się 37 proc. spośród wszystkich klientów naszych portali, podczas gdy rok wcześniej było to dokładnie 50 proc. 13 proc. spadek robi niestety niekorzystne wrażenie.
Na miejscu drugim miejscu notujemy Hiszpanię i wcale nas ta pozycja nie zaskakuje. To, co nie udaje się innym, Hiszpania robi brawurowo. Do tego doskonałe jesienno-zimowe ceny na Wyspy Kanaryjskie będące klimatycznym połączeniem POP turystyki z wrażeniami wprost egzotycznymi. To wszystko zaskutkowało 12 proc. wynikiem, który jest lepszy od ubiegłorocznego aż o 6 pkt. proc.
Trzecie miejsce listopada należy do Polski i Włoch. Oba kraje zyskały 7 proc. publiczność zakupową. Dla naszej ojczyzny to awans o jedną pozycję w zestawieniu i 2 pkt. proc. w sprzedaży, dla Italii to spadek z pozycji drugiej na trzecią i strata 1 proc. klientów. Czyżby winny był brak śniegu?
Na miejscu czwartym notujemy dwa ulubione letnie kierunki Polaków: Turcję i Grecję. Oba kraje zyskały w listopadzie 5 proc. udział kierunkowy w sprzedaży. Dla Turcji to awans o jedną pozycję wyżej w zestawieniu i jeden pkt. proc. w udziale sprzedażowym. Dla Grecji to spory awans, gdyż w listopadzie 2010 roku nie była ona ujęta w ogóle w punktowanej analizie miesiąca. W tym roku POP turystyczną stawkę TOP5 zamyka Austria, która zyskała dla siebie 4 proc. listopadowych klientów. Dla tego kierunku to także awans do finałowej pierwszej piątki miesiąca.
Kenia ma coraz większą szansę na miano królowej tegorocznego sezonu egzotycznego. Nie ma się temu specjalnie co dziwić przy tak szerokiej i dobrze, także cenowo, skonstruowanej ofercie. W listopadzie Kenię na cel swoich egzotycznych podróży wybrało 30 proc. klientów. To najlepszy wynik w zestawieniu, ale warto zwrócić uwagę, że rok temu o tej samej porze Kenię wybierało aż 37 proc. kupujących.
Na drugim miejscu egzotycznego podsumowania notujemy Dominikanę. Ta rajska wyspa od lat z dużą magnetycznością przyciąga naszych rodaków. W listopadzie wybierał ją, co 5 klient dokonujący egzotycznych rezerwacji. Przed rokiem Dominikana była także na miejscu drugim, ale w tym sezonie zdecydowanie, bo o 6 pkt. proc, powiększyła ona swój udział w rynku sprzedażowym (listopad 2010 - 14 proc.).
Trzecie miejsce listopada przypada w tym sezonie Wenezueli z 11 proc. udziałem w rynku. Czwarta pozycja trafia do tracącej, rok do roku, Kuby. W tym sezonie przyciągnęła ona swoją ofertą 8 proc. klientów podczas, gdy rok wcześniej było to 11 proc. Dawało to wówczas Kubie trzecie miejsce w zestawieniu. Piąte, zamykające punktowaną listę, miejsce trafia do Indii, które w tym roku osiągnęły wynik 7 proc. w udziale sprzedażowym (listopad 2010 - 8 proc.) Tym razem poza podium znalazły się zarówno Sri Lanka jak i Meksyk, które oglądaliśmy w egzotycznym TOP5 przed rokiem.
Zmian pór roku to także zmiana w wybieranych obiektach hotelowych. W ciepłej POP turystyce wciąż najchętniej lokujemy się w hotelach 4 i 5 gwiazdkowych. Tam najważniejsza wciąż pozostaje bogata infrastruktura hotelowa i doskonały serwis na miejscu. Zwracamy uwagę, że kierunki zimowe to najczęściej małe hoteliki lub duże pensjonaty, które nie zawsze podlegają równoległym do letnich ocenom naszych klientów. Tu najważniejsze jest doskonałe położenie względem stoku, stacji i kurortów narciarskich ewentualnie atrakcji formatu Apress SKI. W poniższej tabeli przedstawiamy najczęściej wybierane hotele w 6-ciu wyjazdowych TOP kierunkach listopada 2011 roku.
Późna jesień to także tradycyjny czas zmian na pozycjach najczęściej wybieranych touroperatorów. Większe szanse na sprzedaż mają nie tylko Ci z szeroką propozycją ofertową, ale także Ci, którzy wąsko specjalizują się w danej formie wyjazdów. W listopadzie wśród najczęściej wybieranych touroperatorów wciąż prowadzi Itaka, ale jej przewaga nad drugą w kolejności Triadą nie jest już tak duża. Oferty opolskiego biura wybrało w listopadzie 12 proc. klientów. Rok wcześniej Itaka była na 3 pozycji miesiąca z 10 proc. wynikiem. Tymczasem, wspomniana wyżej Triada pozyskała sympatię, co 10 rezerwującego w listopadzie klienta. To duży awans tego gracza, gdyż przed rokiem Triada nie mieściła się w ogóle w punktowanym zestawieniu.
Trzecie miejsce listopada należy równolegle do dwóch biur podróży: Alfa Star i Sky Club. Obaj gracze wypracowali w minionym miesiącu 8 proc. udział w rynku. Dla Alfa Star to skok o jedną pozycję w zestawieniu - przy zachowaniu tej samej wartości sprzedażowej. Dla Sky Club to awans do punktowanego zestawienia TOP5.
Czwarte miejsce miesiąca trafia do trzech biur podróży: Neckermanna, TUI i Sun&Fun. Każdy z graczy tego tercetu pozyskał po 7 proc. klientów dla swojej marki. Listopadowe TOP5 zamykają dwaj doskonale rozpoznawalni gracze: Wezyr i Exim Tours, który wypracowali po 6 proc. udziału w miesięcznym rynku sprzedażowym naszych portali.
Jakość wypoczynku i świadczonych na miejscu usług polskich rezydentów ważna jest o każdej porze roku i w każdej szerokości geograficznej. Sprawdźmy jak poradzili sobie pracownicy terenowi poszczególnych touroperatorów w minionym miesiącu. Najwyższe laury listopada otrzymali pracownicy terenowi biura Ecco Travel. Klienci naszych portali przyznali im, za starannie wykonywaną pracę, zaangażowanie i zrozumienie ich potrzeb, maksymalne 10 pkt. na 10 możliwych do uzyskania w tej kategorii.
Na drugim miejscu notujemy rezydentów Sun&Fun z oceną 9,20 pkt. Trzecie miejsce minionego miesiąca trafia do pracowników Alfa Star. Ich wysiłki oceniono na 8,26 pkt. Czwarte miejsce, grupowo, należy aż do 6 graczy: Active Travel, Atlas Tour, Alpetour, Wezyr, 7islands, Konsorcjum Biur Podróży. Ich rezydenci otrzymali od naszych powracających z wakacji klientów 8 pkt. Stawkę punktowaną tematycznego TOP5 zamykają pracownicy terenowi TUI, których zaangażowanie i zawodowe kompetencje oceniono na 7, 33 pkt.
Równolegle ważną kategorią dla każdego klienta jest zgodność wybranej na etapie zakupowym oferty katalogowej z sytuacją rzeczywistą na miejscu wypoczynku. W tej kategorii klienci naszych portali przyznają touroperatorom swoje oceny w skali do 1 do 10. Ich zdaniem, najwyższe uznanie za pracę marketingową i promocyjną trafia do sztabowców poznańskiego Ecco Travel. Listopadowi klienci przyznali im w tym roku maksymalne 10 pkt. w tej kategorii. Na drugim miejscu tematycznego zestawienia uplasowali się pracownicy Alfa Star z oceną 9,14 pkt. Trzecia pozycja miesiąca trafia równolegle do pracowników Alpetour i Konsorcjum Biur Podróży. Pracownicy obu teamów otrzymali 9 pkt. na 10 możliwych do uzyskania. Czwarte miejsce listopada przyznano pracownikom biura Sun&Fun, którzy zdaniem klientów zapracowali na 8,60 pkt., a stawkę miesiąca w tej kategorii zamyka biuro Wezyr z punktacją 8,33 pkt.
Jesienią widać delikatne zmiany w wybieranych formach transportu. Oczywiście na prowadzeniu wciąż są wygodne, bezpieczne i najszybsze przeloty samolotowe, ale nie są to już (podobnie jak było to w sezonie letnim) wartości powyżej 90 proc. W listopadzie podróże samolotowe wybrało 79 proc. klientów i jest to wynik identyczny jak przed rokiem.
Znacząco wzrastają wyniki ofert z dojazdem własnym. W minionym miesiącu na wakacje własnym autem wybrało się 18 proc. kupujących. To o 2 pkt. proc. mniej niż przed rokiem. Ewidentny wpływ na relatywnie wysoką pozycję tej kategorii mają już oferty narciarskie oparte w bardzo dużej mierze na własnym transporcie. Najrzadziej podróżowaliśmy w listopadzie autokarami, chociaż tegoroczny wynik 3 proc. jest i tak o 2 pkt. proc. lepszy niż przed rokiem.
Ten sam powód (zmiana kierunków i form wypoczynku) widoczny jest także w aspekcie najczęściej wybieranych form pobytowych. Bardzo popularny format All Inclusive wciąż pozostaje na prowadzeniu, chociaż jego udział w sprzedaży jest z pewnością niższy niż latem. W listopadzie opcję "wszystkiego w cenie" wybrało 59 proc. klientów. Jest to wynik niższy niż w analogicznym miesiącu roku 2010 o 3 pkt. proc. Na drugim miejscu znalazł się pakiet śniadań i obiadokolacji (HB), który w minionym miesiącu wybrało 23 proc. klientów, o 3 pkt. proc. więcej niż przed rokiem. Trzecia pozycja miesiąca to tzw. pakiety inne, określane przez touroperatorów i hotelarzy, jako "mniej standardowe" lub "zgodne z programem danej imprezy". Wynik tego formatu to aż 10 pkt. (listopad 2010 - 8 proc.). Formaty bez wykupionego wyżywienia (OV) i tylko śniadań (BB) wybrało w minionym miesiącu po 4 proc. klientów. Ten pierwszy stracił, rok do roku, 3 pkt. proc. Drugi zyskał w tym samym czasie 1 pkt. proc.
Jesień przynosi spore zmiany w zainteresowaniu ofertami promocyjnymi. Tracąca na zainteresowaniu przez całe lato, ukochana promocja naszych rodaków - Last Minute, zaczęła bardzo wyraźnie odrabiać straty. W listopadzie, po oferty promocyjne z ostatniej chwili sięgnęło 29 proc. kupujących klientów. To wynik o 9 proc. lepszy niż przed rokiem. Dla przypomnienia - w maju tego roku sprzedaż lastów była o 7 proc., w czerwcu o 5 proc., w lipcu o 14 proc., sierpniu aż o 15 proc., a wrześniu o 4 proc. niższa niż przed rokiem.
Iwona Sokołowska, dyrektor pionu sprzedaży, członek zarządu Enovatis S.A: - "Alpejscy Francuzi pokusili się w końcu listopada o stwierdzenie, że to dla nich najgorszy sezon od 50 lat, bo … u jego progu na stokach nie ma jeszcze śniegu. Oczywiście, że zjawisko jest niecodzienne, ale czy warte dramatyzowania? Zwłaszcza, że przed nami jeszcze co najmniej 4 miesiące białego szaleństwa, a w wyższych partiach i na lodowcach nawet pół roku? Co prawda, zaplanowane przez najbardziej popularne doliny wielkie otwarcia sezonu mogą mieć wyjątkowo inną kolorystyczną oprawę, ale nie zapowiada to jeszcze dramatu. Zwłaszcza, że klienci kupując oferty, wierzą w moc sprawczą opatrzności i sił natury. O wiele większym zmartwieniem w tej chwili jest chyba rosnący kurs walut i wzrost cen paliwa. Droższe € to w najprostszym przeliczeniu potencjalnie droższe zimowe wakacje i to nie tylko dla naszych rodaków. I to może być poważny problem. Co zrobić w takim przypadku? Ja jak zawsze obracam się w stronę słońca. Jeśli nie tego z Egiptu, bo akurat trwają wybory i towarzyszące temu emocje, to w stronę Wysp Kanaryjskich. Hiszpanie przygotowali wypoczynkową ucztę nie lada, która może stać się wyjątkową i stałą alternatywą dla wyjazdów nad Morze Czerwone. Do tego mamy ogromny pakiet taniej egzotyki w szczycie swojego sezonu. Warto pamiętać, że ta kontraktowana była przez touroperatorów dużo wcześniej, więc i wg. dużo niższych kursów € i $. Dziś sprawdzałam pod tym kątem kilka wybranych ofert z naszych listopadowych TOP kierunków: Kenia za 2600 zł - chyba nigdy nie była tak tania, Tajlandia za 2600 zł - i to na 14 dni, Indie za 2500 zł - na Święta Bożego Narodzenia, w końcu Wenezuela z pobytem na Margaricie za niecałe 3000 zł".
|