2
WYTWÓRNIA WYPRAW [2013-08-17 19:28 95.49.44.*] byłem na bałkanach, było swietnie...mała rada dla wytworni zamiencie uljcin z ochrydem...ochryd cudowny...było intensywnie i ciekawie tak jak lubie...mateusz to dobry przewodnik a mirek z tadkiem najlepsi kierowcy na swiecie...ktory to juz wyjazd z wytwornia?7?:)...pozdro za rok gruzja:) odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW [2013-08-17 19:24 95.49.44.*] byłem na bałkanach, było swietnie...mała rada dla wytworni zamiencie uljcin z ochrydem...ochryd cudowny...było intensywnie i ciekawie tak jak lubie...mateusz to dobry przewodnik a mirek z tadkiem najlepsi kierowcy na swiecie...ktory to juz wyjazd z wytwornia?7?:)...pozdro za rok gruzja:) odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW [2015-09-23 20:13 79.173.39.*] Z wytwórnią Wypraw byłem w Rumuni w tym roku (początek lipca. Jak dla mnie bardzo fajna wyprawa. Całe 15 dni spędzone na intensywnym poznawaniu tego kraju. Co prawda było kilka dni w miarę spokojnych (w środku - spędzaliśmy je w Costinesti) ale i tak wypełniliśmy je intensywnie :) Nawet nie myślałem, że Rumunia może być tak ciekawa. Jakoś tak panuje przekonanie, że tam bieda, że nić tam nie ma, że Rumuni... a to nie prawda. Bardzo polecam ten kierunek i to biuro, bo naprawdę można się tam i z nimi dobrze bawić. odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW - Iran 2016 [2016-05-22 22:32 89.230.151.*] Byłam w tym roku (04/2016) w Iranie. Ogólnie teraz po miesiącu moge powiedzieć że jestem dośc zadowolona, gdyż gorsze momenty poszły w zapomnienie. Jednakże program jest zdecydowanie przeładowany- niektóre miejsca ledwie dotkniete, za to jazdy autokarem dostatek ( zrobiliśmy ca 6 tys km) . Autokar był od poczatku z dwoma peknieciami na przedniej szybie, okna przez które "zwiedzaliśmy" duże połacie kraju niezbyt czyste( a może to już ze satrości szyby były w takim stanie). Kierowcy bez GPS dość często gubili drogę lub nie mogli znależć posterunków na których musieliśmy sie meldować - co zabierało oczywiście cenny czas. Pilot bardzo się strał ale niestety obrywał za WW , pilot irański sympatyczny ale mało kompetetny. Hotele ku mojemu zaskoczeniu całkiem dobre i wszedzie były ręczniki i papier toaletowy - WW nie zorientowana w tym temacie , zaleca zabranie obu rzeczy, niepotrzebnie). Jedzenie jak za takie pieniądze ok. Niestety nie było specjalnie czasu na ten trzeci posiłek we własnym zakresie wiec mało popróbowałam lokalnych specjałów. Śniadania w wiekszości w formie suchego prowiantu, jedzone na kolanie w autokarze. Również WW nie jest zorientowana co do cen biletów wstepu, kwota podana na wstepy i wydatki własne chyba nieadekwatna do aktualnych cen biletów wstepu - potwierdzał to pilot mówiąc że ceny wzrosły w stosunku do poprzedniego wyjazdu ( myslę ze biuro podróży powinno orientowac się w aktualnych cenach). Podsumowując dobry wyjazd dla osób lubiących zwiedzać w biegu i po łebkach ( daje jakis obraz kraju), lubiących spędzać w autokarze wiele godzin ( niektóre osoby zapisywały takie dane jak wyjazd przyjazd do hotelu, ilosc czasu na zwiedzanie , ilosc czasu na jazde, czas spedzony na szukaniu właściwej drogi/posterunku itd itp , ja tylko moge powiedziec że duzo oj duzo). Jeszcze jedno trzeba mieć min 1-2 dni po powrocie na dojscie do siebie bo pójście do pracy z biegu to naprawde trudna sprawa ( chyba że w pracy możecie odpocząć). Ogólnie taki serwis jaka cena, i to by było na tyle. Czas teraz zwiedzić Iran bez Ww bo jest to piekny kraj, bezpieczny z cudownymi ludźmi. Polecam odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW - Iran 2016 [2016-06-06 16:41 83.21.208.*] Zgadzam się w 100 % z koleżanką.Do Iranu trzeba pojechać bez biura podróży.To najbezpieczniejszy kraj,w którym byłam. Ludzie są tak przyjaźni i życzliwi jak nigdzie. Zaoferują Ci nocleg i poczęstunek. Podwiozą samochodem, pomogą we wszystkim i będą przy tym szczęśliwi,że przyjechałeś do ich kraju. koleżanka z tej samej wycieczki odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW [2019-05-05 11:45 94.254.184.*] Zdecydowanie ODRADZAM! To ani biuro ani klub podróżniczy, jak piszą o sobie właściciele. Ponoć otwarcie mówią, że za takie pieniądze żwawsze znajdą się kolejni. Wyjazd Węgry i Austria. KPINA. 1. Brak kompetentnego pilota/ nigdy nie był na tym wyjedzie i chyba to był pierwszy wyjazd w zawodzie pilota , sądząc po organizacji / Stąd ciagle spóźnienia i zmiany programu. Nie byliśmy w Tokaju bo zabrakło czasu. 2. Brak przewodnika w Egerze oraz w Wiedniu! jaki jest sens wykupywać wycieczka Objazdowa bez przewodnika ?straciliśmy tylko czas i pieniądze do tych miejsc trzeba ponownie powrócić z innymi dobrymi biurami.. 3. To pseudo biuro świadczy tylko usługi transportowe oraz zapewnia osobę pseudo pilota do ogarnięcia grupy czyli do sprawdzenia liczebności grupy , informowaniu o godzinach wyjazdów itp odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW - Iran 2016 [2016-07-26 21:29 212.180.149.*] Ja byłam z Wytwórnią Wypraw w Iranie w 2015 r i bylam bardzo zadowolona! Jazdy w autokarze owszem troche było, ale wystarczy spojrzec na mape żeby zorientować się jak duzy jest to kraj, a żeby dotrzeć na samo południe (fantastyczna wyspa Keszm i Hormuz sa tego warte!) wymaga troche drogi. Natomiast nie zgodzę się, że zwiedzane miejsca były "ledwo tkniete"!! Bardzo ciekawy program, bardzo ciekawe miejsca! Naprawdę jesli ktoś chce poznać ten kraj wzdłuz i wszerz to gorąco polecam! to byla wyprawa mojego życia. Iran wspaniały i bardzo ciekawy. Większość osób, które jeżdżą z innymi biurami podrózy zaledwie liznęły ten kraj i to za o wiele wieksze pieniądze! Zazwyczaj podróżuję sama bez biura podróży i dlatego wiem jak trudno jest czasami dotrzeć do wielu atrakcyjnych miejsc i dlatego tutaj zdecydowalam się na biuro. Podziwiam organnizację biura i wysilek aby ppokazać tak duzo tego kraju. Naprawde warto było ! odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW - Iran 2016 [2017-09-25 21:59 165.227.151.*] Iran to duży kraj, więc jak jest objazdówka to należy się liczyć z dużymi odległościami. Co prawda drogi są całkiem dobre i pozwalają na dużo ale odległości to nie skróci. Chcesz zobaczyć jak najwięcej to trochę należy pocierpieć w podróży. W końcu to nie jest miejsce, do którego będziemy jeździć co urlop. Czy Wytwórnia ma przeładowany program? Możliwe, ale wybierając wycieczkę widać przekrój trasy. Wystarczy sobie posprawdzać odległości w google maps by wiedzieć, że długo się pojedzie. Pierwszy dzień zaczynamy w Teheranie a kończymy w Jazd - to ponad 600 km jazdy. Ale to widać w programie i można się do tego przecież przygotować. odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW - Iran 2016 [2017-09-26 21:52 89.65.89.*] Byłam na wycieczce w Iranie w 2016 r właśnie i nie pamiętam, abym cokolwiek zwiedzała po łebkach! Program bogaty i rzeczywiście sporo przejazdów autokarem, ale bylam na to nastawiona analizujac wcześniej program, Iran duży, a my dotarliśmy aż na samo południe kraju! Noclegi bardzo przyzwoite, pilot fajny, jedzenie dobre. I zamiast zapisywać godziny odjazu, przyjazdu, czasu zwiedzania i spania itp. po prostu chłonęłam widoki, atmosferę i dobrze się bawiłam. odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW - Iran 2016 [2019-07-17 11:43 90.156.29.*] Polecam wyjazd z Aliena https://www. alienatours. pl/wszystkie-wyprawy/iran/iran-tour Pammiętma te wakacje do dziś. Fajne przygody i spoko ludzie. odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW [2016-07-28 15:05 83.19.163.*] Dzień dobry, w Transylwanii z WW nie byłam (jeszcze ;) ), ale udało mi się byc na kilku innych wyjazdach (Gruzja, Ukraina-Krym, narty) i serdecznie polecam :) Dużo do zobaczenia (niezapomniana Gruzja!!), super przewodnicy miejscowi i z Polski (imponująca wiedza!!). organizacja jak najbardziej ok. Wyjazdy aktywne, dużo się działo, dużo można było zobaczyć, ale był też czas na odpoczynek. Sympatyczna ekipa choć mocno zróżnicowana wiekowo. Zaskakują negatywne komentarze poniżej, choć może to faktycznie przez to, że wyjazdy są aktywne, a nie leżenie do góry brzuchem dwa tygodnie. Ja WW zdecydowanie polecam, a sama przy najbliższym wolnym wybiorę się pewnie na Bałkany no i na pewno z WW :) odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW [2017-07-31 11:43 95.160.152.*] Besarabia 10 dni 2017 Słyszałam wiele dobrego o WW, więc nie przeglądając żadnych opinii zdecydowałam się na wyjazd. Od pierwszego dnia nie było tak, jak zapowiadała oferta. Przyjazd do Lwowa około 23.00 - wylądowaliśmy we Lwowie około 3.30, a Ci,którzy w drugim hostelu, dopiero koło 4.30. Pani pilot powiedziała, że sprawnie nam poszło(?!) na granicy. Autokar stary, ciasny, niewygodny. Btw.kolejna grupa dotarła dopiero rano około 8-9, bo na granicy spędzili 6 godzin (według kierowcy autobusu, który zabierał nas z powrotem). A tymczasem od 9 rano zwiedzanie Lwowa, więc to nie wakacje dla leniwych i spragnionych odpoczynku. Plackarta do Odessy jest szczególnym przeżyciem, ale na to byłam przygotowana. W Odessie kolejne niespodzianki. Hotel, w którym mieszkamy ma pokoje wielkości mojej łazienki, brudne, w większości nie otwierają się okna.Jest tylko nawiew. W środku dnia, mimo nawiewu - piekarnik. Osobiście czułam się tam klaustrofobicznie. Pani pilot ma w pokoju okno balkonowe - otwierane. Ponieważ jest to hotel chętnie odwiedzany przez prostytutki i narkomanów mamy zapewnione atrakcje nocne w pokojach sąsiadujących, bo mimo, że jesteśmy grupą, rozrzucono nas po wszystkich piętrach. Obok hotelu na schodach śpią jacyś ludzie. Wycieczka do Mołdawii nazwana mylnie całodniową, jest prawie całodobowa.Od 5 rano do 1.20 w nocy. Z jednym kierowcą na całej tej trasie- to chyba niebezpieczne. 14 godzin z tego czasu spędzone w autobusie. 2,5(!!!) na zwiedzaniu, reszta w kantorach, sklepach i restauracji. Może byłoby ze 3 godziny zwiedzania, ale pani pilot nie sprawdziła, czy muzeum jest czynne tego dnia. Nie sprawdziła też cen w piwnicach winnych, więc okazało się, że jest o 200 hrywien drożej, niż zapowiadała. Kolejna wycieczka zapowiadana w ofercie lecznicze błota ,bezkresne plaże, czerwone klify. Bardzo ciekawe. Jadę. W trakcie okazuje się, że będą tylko błota, bo plażę z klifami pani pilot dołączyła do wycieczki poprzedniego dnia, na pół godziny podjeżdżając na plażę o godzinie 19.00, żeby mieć to z głowy. Kto nie był, tego wina, klifów już nie będzie. Wycieczka do Wilkowa o 7.15. Wychodzimy rano, autobus odjechał o 7.00, bo była zmiana godziny, o czym nie usłyszałam. Dzwonię do pilotki, nie odbiera (ani razu nie zareagowała na telefon/sms podczas całej wycieczki, a próbowałam się kontaktować 3 razy, inni mają podobne doświadczenia). Wycieczki nie będzie, nie będzie też śniadania, bo zabrane zostało dla całej grupy. Jest nas kilka osób, próbujemy przekonać panie w bufecie, że śniadanie nam się należy. Wieczorem pani Kasia pilotka już wie, że część osób nie pojechała do Wilkowa, a chciała, ale nie ma tyle dobrej woli, żeby zastukać około 23.00 do pokoi i powiedzieć - rano jedzie kolejna grupa z Wytwórni Wypraw do Wilkowa i ma wolne miejsca, możecie pojechać. Dowiadujemy się o tym, gdy druga grupa wraca z wycieczki. 3 dni przed zakończeniem wyprawy znajdujemy w bufecie kartkę, że pani Kasia pilotka dziękuje za wspólny pobyt i odjechała już w siną dal. Zostaje z nami inna pani, nieprzedstawiona nam wcześniej oficjalnie. Na koniec okazuje się, że komuś zginął (podobno z hotelu) paszport, dziewczyny zgłaszają, że zginęły im z pokoi hotelowych koniaki. Pani Kasia - pilotka to osobny temat. Niemiła, nieuśmiechnięta - nie odbiera żadnych telefonów, nie podpowie po ludzku, gdzie zjeść coś dobrego, co zobaczyć, gdzie kupić te koniaki, czy inne atrakcyjne rzeczy, żeby było taniej. Nie powie, co warto naprawdę zobaczyć, jak żyją na Ukrainie, nic, czego spodziewałabym się po dobrym pilocie. Większość z nas ma wrażenie, że jest tu za karę, nie lubi ludzi, to co musi, robi niechętnie. Wyżywienie- zaprowadzono nas do tzw. Puzatej Chaty. 20 minut przez częściowo rozkopane ulice w słońcu i upale, kolejne 20 minut na stanie w kolejce. Każdy zamawia, co chce i sam płaci, pani Kasia zwraca 80 hrywien za obiad. Potem za kolejne. Pytanie - po co było płacić za wyżywienie, żeby potem odbierać hrywny i radzić sobie na własną rękę. Za 80 hrywien nie da się zresztą zjeść dobrego obiadu w miejscu, które wydaje rachunki. A te musimy zbierać, bo trzeba się z p. Kasią rozliczyć. Okazuje się, że nikt ich na koniec nie chce. Można było kupować racuchy od babci na ulicy za 6-12 hrywien, albo chaczapuri u Gruzina w maleńkim fastfoodzie za 45 hrywien. Podsumowując - na pewno nie dam się skusić więcej na żaden wyjazd z Wytwórnią Wypraw: zbyt wiele niezgodności z ofertą i zbyt dużo godzin w starych autokarach. A pani Kasi pilotce życzę, aby znalazła pracę, którą będzie lubić. odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW [2017-08-01 21:48 79.172.193.*] Trochę ciężko mi w to uwierzyć. Albo miałaś wyjątkowego pecha. Sam nie wiem. Piszesz, że późno dojechaliście do Lwowa. A ile czekaliście na granicy z Ukrainą? Wydaje mi się, że te przejścia mają duże koilejki.Może to był powód? Z wytwórnią Wypraw osobiście byłem na kilku wycieczkach. W Baserbii nie byłem ale zwiedzałem z nimi bałkany. W tym kierunku mają kilka wycieczek i wszystkie, na których byłem, były ok. Jakieś tam poślizgi czasowe zdarzały się, ale nie wpływały aż tak bardzo na sam komfort wycieczki. Zawsze znajdzie się ktoś, kto się spóźni, zawsze wyjście z autokaru trwa dłużej, i zawsze znajdzie się ktoś, kto pod koniec dnia marudzi, że jest za ciężko, za długo i wogóle be. Byłem z nimi i w Czarnogórze i w Albanii i nigdy nie przytrafiło mi się coś takiego jak opisujesz. Wszystko było całkiem sprawnie załatwione, każdy uczestnik miał pełną wiedzę o programie i ewentualnych zmianach.Nie pamiętam by kogoś pominięto czy też by ktoś się na coś takiego skarzył. Ciągle przymierzam się do ich wycieczki do Iranu, bo program jest niesamowity. Patrząc na wielkość kraju i plan wycieczki, to wiem, że będzie bardzo intensywna. Pewnie wiele godzin w autokarze. No ale nie da się inaczej, bo odległości są duże. Ale kusi ten kierunek niemiłosiernie :) odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW (Besarabia 10 dni) [2017-08-04 16:45 83.7.245.*] Przygoda z WW w wersji Besarabia 10 dni to była super przygoda. Przewodniczka Kasia to bardzo miła dziewczyna, udzielała konkretnych informacji nt wyjazdów ( które nie były obowiązkowe ) i wykonywała program wycieczki. Wszyscy znali godzinę odjazdu autokaru. Czas oczekiwania na granicach to zawsze niewiadoma. Uczestników było wielu i nie można było wszystkich jednakowo zadowolić, bo oczekiwania były różne. Na szczęście były to jednostki. Ci powinni zdecydować się na wyjazd all inclusive. Ogólnie ,bardzo fajni i pozytywnie nastawieni ludzie się skupili i przez cały wyjazd najważniejsza była dobra zabawa i uśmiech. Moje wcześniejsze wyjazdy ( bez organizatora) były raczej ekstremalne, dlatego warunki w hostelu we Lwowie i w hotelu w Odessie miło mnie zaskoczyły. Wygodne łóżko i łazienka z ciepłą wodą. Czego więcej do szczęścia potrzeba? Przykry był incydent z kradzieżą/zgubieniem dokumentów jednego z uczestników. Pilotka zdecydowała się towarzyszyć mu do końca wyjaśnienia sprawy na miejscu. Przekazała bilety na powrót uczestniczce, która zaoferowała się dobrowolnie, obiecując jednocześnie, że w Warszawie przekaże Wytwórni dokumenty! Podróż powrotna była sprawna, na granicy nie staliśmy długo, korki na drodze przed stolicą to inny temat. Jestem wciąż pod miłym wrażeniem i polecam wycieczki z WW! odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW [2022-01-13 21:08 185.209.251.*] Byłem z tą firmą (ww) w 2019 r Bessarabia. To co Pani pisze to wszystko prawda . Obskurny , depresyjny Hotel Zirka, deklatowane śniadania i obiadokolacje. to jakaś ściema. Wycieczka zrobiona po minimalnych kosztach. Jedyny plus to to co zobaczyłem ale to nie jest jakas wielka zasługa WW. Odessa jest Odessą odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW [2017-09-26 22:05 89.65.89.*] Z WW byłam wielokrotie: na Krymie, na Bałkanach, w Gruzji, wiele razy w Bukovelu na nartach, na wyjezdzie sylwestrowym do Hucułów. Ostatnio byłam na sierpniowym spływie Dniestrem i było fantastycznie!! Bardzo fajni ludzie, klimatyczny pensjonat w górach, kapela huculska na imprezie wiczornej, fajny spływ. Generalnie polecam to biuro. Jeśli ktos jest nastawiony na przygodę, poznanie nowych miejsc to będzie zadowolony. Ja byłam zawsze zadowolona. odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW GRUZJA-ARMENIA [2018-02-06 11:55 109.200.90.*] TO NIEUDANY URLOP, STRACONE MARZENIA I PIENIĄDZE, które są i tak duże jak na standard usług: absolutną niekompetencję pilota, zły stan autokaru, głodowe wyżywienie oraz hotele często bez niezbędnego wyposażenia. Byłam 5-19.09.2017. 1. Pilot - p. Mateusz - absolutny brak wiedzy o zwiedzanych miejscach, cenach biletów wstępów, trasy, odległości, lokalizacji obiektów. Z powadzeniem wycieczka mogłaby odbyć się bez niego - większą wiedzą i zdolnościami organizacyjnymi wykazywali się uczestnicy dysponujący, przewodnikami, mapami i GPS. Kierowcy i przypadkowo spotkani ludzie pełnili rolę pilotów. Uważał, że do Gruzji jedzie się by pić i w tym był bardzo, bardzo dobry. Oprowadzanie - "Nie będę ciągnął ogonów za sobą". Wiedza - "Właściwie, to co można powiedzieć ciekawego o tym klasztorze, to to, że jest fajnie położony w górach". Czasami po wielokrotnych napomnieniach coś przeczytał z pożyczonego przewodnika. 2. Autokar - wybita tylna szyba i niesprawne hamulce - mimo zgłaszanych uwag nie było reakcji pilota aż do czasu dwukrotnej awarii. Zły stan autokaru powodował opóźnienia w trasie i drastyczne skrócenie czasu zwiedzania w rezultacie spędzaliśmy czas w autokarze do późnych godzin nocnych. 3. Wyżywienie - mocno wydzielone porcje dla uczestników. Śniadania typu: jedna parówka lub jajecznica z 1/3 jajka, plasterek ogórka, plasterek pomidora, skrawek sera i chleb - nie zaspakaja podstawowych norm żywnościowych, zazwyczaj bez kawy. Obiady: ubogie zupy, mała porcja sałatki, czasami jako wkładka do zupy 2-3 dkg mięsa (lub kości), chleb i oranżada. Uczestnicy zmuszeni do kupowania żywności jedli w przypadkowych miejscach, co często skutkowało praktycznie u wszystkich kilkudniowymi dolegliwościami żołądkowymi i jelitowymi. 4. Noclegi - miejsca o niskim standardzie, czasami w pokoju było tylko łóżko i żyrandol, położone daleko od centrum, np. Gonio - 3 km od plaży, na stoku wysokiej góry, za to ze skorpionem w budynku. 5. Program: dość bogaty ale pilot z powodu braku wiedzy, minimalnych chęci uczenia się na bieżąco lub niedyspozycji po nocnych imprezach nie był w stanie go wypełni zrealizować. 6. Podsumowanie Dotarcie do miejsc zapisanych w programie to jeszcze nie zwiedzanie. Przeraża mnie nieodpowiedzialność Wytwórni w zakresie kryteriów wyboru pilota i opisanych standardów oraz brak konkretnych reakcji na składane skargi. Nie chcę tego przemilczeć ale uchronić innych przed podobnymi doświadczeniami. Był to zdecydowanie najgorszy z moich 40-50 zorganizowanych wyjazdów. Miałam plany następnych wyjazdów z Wytwórnią Wypraw, ale ten podważył moje zaufanie i nie mogę polecić nikomu, wręcz przeciwnie, zalecić rozważne przemyślenie decyzji. Lubię podróżować, ale po tym wyjeździe... odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW GRUZJA-ARMENIA [2019-01-25 15:57 185.68.26.*] Hmm sam nie wiem co napisać. Jeżeli faktycznie tak było, to pechowo trafiłeś. Miałem okazję być z Wytwórnią Wypraw na Bałkanach (kilka wycieczek z ich starego programu na ten kierunek) ale również w Gruzji. Co prawda z innym pilotem. Z oprowadzaniem, znajomością tematu nie mieliśmy problemu. Autokar którym jechaliśmy też był ok. Nie był to co prawda najnowszy model ale też nie była to jakaś tragedia techniczna. Całkiem dzielnie dawał sobie radę na podjazdach, a jak sam wiesz z wycieczki to Gruzja zbyt płaska nie jest. Noclegi faktycznie nie są najwyższych lotów ale na stronie są pokazane zdjęcia. Może nie wszystkich pokoi ale jednak widać standard. Na pewno nie jest to hotel z ***. Wyżywienie to już kwestia indywidualna. Jednym starczało inni mieli mało, jednym smakowało innym nie i to zależy gdzie był dany nocleg. Ja oceniam ten wyjazd na udany. Meczący ale udany. Dlaczego męczący? Odległości do przejechania, ilość punktów do zobaczenia, trudności terenowe. Wycieczka należy do tych trudniejszych i to należy mieć w głowie jadąc do Gruzji. odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW GRUZJA-ARMENIA [2019-12-18 23:03 176.96.149.*] A ja oceniam tą opinię za nieprawdziwą. Nic z tego co piszesz nie jest prawda. Autokary to jedna wielka katastrofa, podobnie jak piloci, ludzie z przypadku nie mający pojęcia o tym jak być pilotem wycieczki z prawdziwego zdarzenia. Nie radzący sobie z przeładowanym programem. Wyzwaniem dla pilota już jest ulokowanie ludzi w pokojach według zgłoszeń. Pokoje poniżej jakichkolwiek standardów. Na wyprawie w Gruzji ( nocleg w miejscowości Bakuriani) jeden z uczestników został ulokowany na sofie w przedpokoju,. Wsciekał się i słusznie że został potraktowany jak pies i żeby go od razu do psiej budy nie wsadzili. Na tej samej wyprawie pilotka zgubiła/ukradli jej paszport (tego nie wiadomo dokładnie) i nie mogła kontynuować podróży do Armenii z reszta wycieczki, w związku z tym czekalismy w zawieszeniu przez 2 dni bo nie wiadomo bylo co dalej będzie z wyprawą, nie mówiąc o tym że do pilotki dołączyl w trakcie wyprawy jej partner (gruziński), nie obyło się bez scen zazdrości, awantur, wybijani szyb w hostelu i pobicia samej pilotki. A także tego że sama pilotka zostawiła ekipę i zniknęła na 2 dni w eterze, a my nie wiedzielismy co dalej robićm bo biuro nie odpowiadało na nasze interwencje. Takie to mieliśmy atrakcje. Jeśli ktos chce przeżyć inne niz zwykle wrażenia na wyjazdach z niby biurami podróży to polecam !!!! ha ha ha odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW GRUZJA-ARMENIA [2019-12-18 22:49 176.96.149.*] Święta prawda to co piszesz, a WW zafałszowuje w internecie opinie o swoich wyprawach, wystarczy przejrzeć opinie na googlu, które sie powtarzaja u róznych osób,pojawiają sie te same zdania i zwroty. Prawdziwe sa jedynie te które nie daja 5 gwiazdek. Byłam i wiem. Niestety dalej ludzie się daja złapac na to że program bogaty i niska cena. I nic poza tym. Ludzie wierzą że tym razem na pewno będzzie inaczej niż u tych co taka złą opinię napisali, a nas to nie spotka. WW nie wyciągą wniosków ze składanych uwag i reklamacji, a wyprawy są coraz gorsze. Piloci z przypadku, nie mający pojęcia o kraju do którego jadą, jak również pojęcia o organizacji i zarządzaniu grupą ludzi. Autokary zdezelowane, psujące się bez przerwy. Bogaty program, który nigdy nie może być w całości zrealizowany przez katastrofalną organizację. Brak słów jak można tak żerować na ludziach i ich naciągać do granic możliwości. odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW GRUZJA-ARMENIA [2021-11-30 17:36 5.173.33.*] Trafiłam przypadkiem na te opinie o Wytwórni Wypraw i ich wyjazdach do Gruzji i zastanawiam się, jak to możliwe, żeby te wyjazdy były tak negatywnie oceniane!
Sama wybrałam się na wyjazd z polecenia znajomych, wiedząc, że zobaczę bardzo dużo, a wyjazd będzie świetnie zorganizowany. Program jest bardzo intensywny i bogaty, a pilot Mateusz dokładał jeszcze dodatkowe atrakcje, z czego wszyscy byli zadowoleni. Ale wszystko udało się zrealizować! Pełna informacja o wszystkich miejscach, obyczajach, kulturze, ciekawostkach. Pełen obraz kraju!
Noclegi świetne, najlepsze tam, gdzie blisko ludzi, jak w Mestii u gospodarzy ze świetną suprą, z muzykami i toastami.
Bardzo uczynni kierowcy, uprzejmi, łagodni. Dobre autokary
Naprawdę nie mam do czego się przyczepić.
I to wszystko za naprawdę niewielkie pieniądze w stosunku do tak bogatego programu. Luksusów za to nie oczekiwałam.
Z tego co widzę, opinie o wyjazdach do Gruzji były zamieszczanie dawno temu. Mam wrażenie, że wiele od czego czasu musiało się zmienić, bo zarówno ja, jak i znajomi i z tego co widzę inni na facebooku na grupie wyjazdowej - wszyscy byli zachwyceni Gruzją i wyjazdem. odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW GRUZJA-ARMENIA [2022-02-03 15:55 85.237.188.*] Wszystko zależy jak ci się trafi. Ja byłem z WW już na kolejnym wyjeździe i zawsze byłem zadowolony, moja żona także. Wszystkim polecaliśmy WW, wyjazdy bogate w atrakcje, cena dość atrakcyjna w porównaniu do innych biur, ale wiadomo że kosztem noclegów i jedzenia. Więc na luksusy nie ma co liczyć.Ale mój ostatni wyjazd do Gruzji ( wrzesień 2021, wylot z Gdańska)- to była porażka. Myślę że w dużej mierze była to wina pilota p.Wojtka. Zero empatii i sympatii do grupy. Wyniosły i czasami arogancki. Brak integracji z grupą totalny. Dobrze że grupa sama sobie radziła. Hotele też pozostawiają wiele do życzenia .Najgorszy hotele DKN w Tibilisi ( komuna pełną gębą) a jedzenie - pop prostu porażka. Na śniadanie kasza gryczana sucha bez żadnych dodatków, biały ser pokrojony w plastry, chleb tostowy, jajka na twardo lub smażone, kilka pomidorków. Dobrze że stołowaliśmy się " na mieście" to chociaż mogliśmy posmakować gruzińskich specjałów. Od tego hotelu zaczęły się wszystkie przygody żołądkowe całej grupy... po kolei jak w domino, chorowali wszyscy. A autokar popsuł się 2 razy! No ale tak nam się po prostu trafiło - w tym hotelu spotkaliśmy grupę z WW która była z Warszawy z przewodnikiem Mateuszem - i spotkaliśmy znajomych których poznaliśmy na innej wyprawie z WW - byli zachwyceni!!!! A u nas wszyscy byli rozczarowani tą wyprawą. Także jak widać to zależy.... odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW GRUZJA-ARMENIA [2022-02-15 22:14 89.64.38.*] Byłam kilka lat temu z WW na objazdówce na trasie Ukraina-Mołdawia.Program bardzo bogaty i interesujący, bez zarzutów. Jednak wyżywienie w Zatoce (kilkudniowy pobyt nad morzem) koszmar, po prostu żenada.Czasami trudno było uwierzyć własnym oczom, kiedy zerkało się na talerz.To, co otrzymywali wegetarianie , nie zasługiwało na miano posiłku.Zaletą wyjazdu był pilot - lwowianin ( niestety imienia nie pamiętam),posiadał dość dużą wiedzę historyczno-geograficzną.Byłam też z WW w Czarnogórze , tam jedzenie tez było skandaliczne, większość najtańszych biedronkowych produktów przyjechała autokarem z Polski. odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW [2018-09-05 21:24 94.232.37.*] Ja byłam w tym roku w Gruzji i Armenii i już nigdy więcej z nimi się nie wybiorę odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW [2018-09-05 22:29 94.232.37.*] Witam Byliśmy z Wytwórnią w Gruzji i Armenii w lipcu 14.07 - 28.07.2018 i niestety nigdy więcej już z tym biurem nie wybiorę się na żaden wyjazd. A miało być tak cudownie bo Gruzja jest piękna. Niestety zaczęło się już na pierwszym miejscu noclegowym zamiast "gwarantowanym" (korespondencja mailowa z biurem) pokojem 4 osobowym dostaliśmy pokój 5 osobowy a więc dodano nam jedną obca osobę. A dalej było już tylko gorzej: 1. Podróżowaliśmy autokarem nienadającym się do jakichkolwiek wyjazdów: w środku zepsute fotele z powyrywanym elementami, spadające z góry plastikowe części, w czasie deszczu lejąca się w środku po oknach woda ( w oknach były dziury) i kapiąca woda w przejściu, dziura w przejściu w tylnej części autokaru co powodowało, że do środka dostawał się gorąc z silnika i smród palonych niesprawnych hamulców - mimo zgłaszanych uwag nie było reakcji pilota. Kierowca, w czasie całej imprezy, jadąc pod górę wyłączał klimatyzację, a i tak max prędkość to tempo żółwia. Dodatkowo zatrzymywaliśmy się żeby "ostudzić" autokar. Zły stan autobusu powodował opóźnienia w trasie i drastyczne skrócenie czasu zwiedzania w rezultacie spędzaliśmy czas w autokarze do późnych godzin nocnych, a czas przeznaczony na zwiedzanie skracał się do minimum. 2. Pilot: niewiele miał do powiedzenia. W ogóle odniosłam wrażenie, że robił wszystko aby "wpakować nas w autokaru" i mieć święty spokój. Oczywiście najlepiej było również o nic nie pytać, na zadawane pytania zwykle nie było odpowiedzi. Gdyby nie przypadkiem spotkana wycieczka z Itaki i ich przewodniczka, to w niektóre miejsca byśmy nie dotarli tak jak stało się to na lodowcu, który oglądaliśmy z daleka bo pan Marek nie wiedział jak do niego dojść. Komentarz uczestnika cyt.: w programie było napisane dojście pod lodowiec" pan Marek skomentował, że właśnie doszliśmy bo przecież nie było napisane że idziemy "na lodowiec". Można by jeszcze więcej . . . Na złożoną przez nas reklamację biuro odpowiedziało oczywiście w sposób odmowny czego zresztą można było się spodziewać. Beata odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW [2024-09-25 15:25 188.172.108.*] Zdecydowanie ODRADZAM jakąkolwiek współpracę z biurem Wytwórnia Wypraw! Miałem prowadzić wycieczkę po południowej Albanii dla grupy z tego biura. Program wycieczki był przeładowany i całkowicie nierealny do zrealizowania w zaplanowanym czasie. Wiele atrakcji zostało z tego powodu powodu pominiętych i odwiedzonych w pośpiechu.
Sytuację pogarszała osoba, która twierdziła, że jest "pilotką wycieczki", Anna Woźniak, która zachowywała się w sposób chamski i despotyczny. Nie okazywała minimum szacunku należnemu przewodnikowi, przerywała mi w pół zdania i podważała mój autorytet na oczach całej grupy, robiła wycieczki osobiste. Jej aroganckie zachowanie oraz skłonność do konfliktów wprowadziły delikatnie mówiąc nieprzyjemną atmosferę.
Dodatkowo był problem z rozliczeniem. Pilotka była wielce zdziwiona, gdy poprosiłem o pieniądze i je wydała dopiero po groźbie, że zrezygnuje z prowadzenia wycieczki. Już nie wspominając o poniesionych kosztach dojazdu i przejechanych 80 km w jedną stronę, aby spotkać się z grupą. Mimo tego, biuro nie zwróciło mi tych kosztów, co jest zupełnie nieakceptowalne i świadczy o ich braku profesjonalizmu.
Zdecydowanie odradzam współpracę z Wytwórnią Wypraw i panią Anną Woźniak. odpowiedz »
2
|