TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Forum grupa: Turystyka zagraniczna wyjazdowa

Couchsurfing - sposób na tanie zwiedzanie świata

Data wysłania: 2007-05-18 12:09 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
Dzięki internetowym sieciom wzajemnej gościnności można mieć znajomych na całym świecie, tanio nocować i zobaczyć wiele ciekawych miejsc.

Andrzej Grzesik, pracujący w kancelarii prawniczej umówił się w Warszawie z Amerykaninem Nicky, którego poznał przez internetowy serwis wzajemnej gościnności <a target='blank' href='http://www. couchsurfing. com'>www. couchsurfing. com</a>. Amerykanin, studiujący w Lyon dwa tygodnie wcześniej zapowiedział swój przyjazd. Nicky jest już 47 gościem Andrzeja.

Po swoich pierwszych gości, których miał trzy lata temu, Andrzej wyjeżdżał na lotnisko. Teraz przywykł już do częstych odwiedzin oraz tego, że sam korzysta z gościnności innych couchsurferów. Jednak ze względów bezpieczeństwa nie podaje swojego adresu zamieszkania przed osobistym poznaniem. Najpierw musi swojego gościa zobaczyć, porozmawiać z nim, a potem dopiero wpuścić do domu.

Wyznał - Mimo dużej otwartości i zaufania do ludzi, jakiego nabyłem poprzez uczestniczenie w couchsurfingu, staram się zachować zdrowy rozsądek. Oczywiście ważne są dla mnie informacje, które mogę wyczytać z profilu lub mailowej korespondencji ze spodziewanym gościem, ale najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Wiem, że gdyby było bardzo złe, to zawsze mogę się wycofać. Nie muszę wbrew sobie nikogo gościć. Najważniejsze, żebym poczuł, że nadajemy na podobnych falach. Jak dotąd, nikomu nie odmówiłem, choć zdarzali się goście z odległych kontynentów Azji, Afryki, Ameryki Południowej, Australii, którzy zachowywali się w niekonwencjonalny sposób. Pewnie dlatego, że couchsurferzy to wyjątkowi ludzie. Są super!

Andrzej Grzesik jest polskim pionierem couchsurfingu. W 2003 roku był pierwszym Polakiem, a 50-tą osobą na świecie, która zalogowała się na powstającym portalu www.couchsurfing.com.

Wspomina - Było to podczas wakacji. Wyjechałem do Bostonu w USA, żeby uczestniczyć w studenckim programie wymiany. Pracowałem w sieci restauracji w stanie New Hampshire i tam poznałem brata założyciela CouchSurfingu, Caseya Fentona. Zwierzyłem mu się, że od dziecka uwielbiam podróże. I on namówił mnie, żebym zapoznał się z serwisem CouchSurfing, a wtedy świat dla mnie stanie otworem. Nie wierzyłem, ale spróbowałem i rzeczywiście od tego czasu moje życie zupełnie się zmieniło. Na pewno stało się ciekawsze, a poza tym świat mi się skurczył.

Pasją 27-letniego Amerykanina Caseya Fentona, pochodzącego z New Hampshire również były podróże, jednak nie lubił zatrzymywać się w hotelach. W 2000 roku na długi letni weekend udało mu się kupić tani bilet do Islandii. Wówczas wpadł na pomysł rozesłania maili do 1500 islandzkich studentów w Rejkiawiku, w których umieścił prośbę o przenocowanie go na "kanapie". Na wiadomość odpowiedziało mu kilku studentów, którzy chcieli go przenocować, a dodatkowo jeszcze pokazać Rejkiawik. Po wspaniale spędzonym weekendzie, Casey uznał, że już nigdy nie będzie korzystać z usług biur turystycznych. Doszedł do wniosku, że w podróżowaniu najciekawsze jest zatrzymywanie się u mieszkańców danej miejscowości, dlatego też postanowił znaleźć w internecie znajomych na całym świecie. Chciał, aby inni mogli też spróbować takiego poznawania świata. W ten sposób narodził się projekt CouchSurfingu.

Strona internetowa, która działała w USA została uruchomiona 1 stycznia 2003 roku. Natomiast od początku roku 2004, www.couchsurfing.com została udostępniona całemu światu. Po pewnym czasie, kiedy zalogowało się na niej już około 100 tys. uczestników, awaria serwera zniszczyła portal wraz ze wszystkimi danymi. Wówczas Casey Fenton na swojej stronie internetowej zamieścił list: "Zgubiliśmy 3/4 danych z serwera (...) i z ciężkim sercem informuję, że CouchSurfing, jakim go znaliście, nie istnieje". Już następnego dnia otrzymał ponad 3000 maili od członków CouchSurfingu, którzy zgłosili pomoc w odzyskiwaniu danych z pamięci podręcznych komputerów. Strona w nowej wersji ponownie została uruchomiona w lipcu 2006 roku.

Już w 1940 roku pierwszy tego typu system, o nazwie Servas Open Doors (www.servans.org) założył Bob Luitweiler. Była to międzynarodowa organizacja non-profit, która skupiała głównie podróżników. Prowadzili ją wolontariusze. Przez ponad 50 lat działalności zgromadziła kilkuset członków na całym świecie. Jednak dopiero popularyzacja internetu w latach 90-tych pozwoliła rozwinąć projekty na większą skalę.

Andrzej wyznał - Jakiś czas temu dowiedziałem się, że wcześniejszy od CouchSurfingu internetowy system wzajemnej gościnności powstał w Europie w sierpniu 2002 r. Jest to The Hospitality Club (www.hospitalityclub.org), który założył sympatyczny Niemiec Veit Kuhne. Twierdzi on, że nie przestanie podróżować po świecie, dopóki klub nie będzie miał miliona członków, bo głównie w ten sposób może szerzyć idee swojego portalu. Dodaje, że pomimo, że jeden i drugi system działają na podobnej zasadzie, on swoje serce i duszę oddał couchsurfingowi.

Wielu członków CouchSurfingu zarejestrowało się również w The Hospitality Club i odwrotnie. Obie organizacje mają po około 200 tysięcy członków na całym świecie, w tym po około 500 Polaków. Powstały również inne podobne serwisy dla podróżników, jednak są one jeszcze mało znane w Polsce, np. www.globalfreeloaders.com, www.place2stay.net, www.free-stay.com, www.stay4free.com oraz intervac-online.com.

Ewa Niechaj i Donata Bogusz z warszawskiego Mokotowa zapisały się do CouchSurfingu i do The Hospitality Club. Obie dziewczyny i Andrzej Grzesik nie mają wielkich mieszkań, ale to nie przeszkodziło im gościć wielu couchsurferów. Donata Bogusz zaznacza - Nie chodzi o to, żebyśmy oferowali apartamenty. Czasem wystarczy miejsce na podłodze czy też w ogródku, żeby móc rozbić namiot. Ale to, jakimi warunkami dysponujemy, trzeba napisać w profilu.

Aby zostać couchsurferem nawet nie trzeba dysponować wolną "kanapą", wystarczy mieć dobre chęci, aby zaprosić na kawę, do klubu, oprowadzić po ciekawych zakątkach swojego miasta.

Andrzej zawsze sprawdza też z jakimi informacjami osoby przyjeżdżają do Polski. Przyznaje - Zazwyczaj są one bardzo wyrywkowe i nieprawdziwe. Staram się je uporządkować i pokazać, że cywilizacyjnie wcale nie jesteśmy tak strasznie opóźnieni, jak sądzą.

Czasami couchsurferzy organizują także imprezy i spotkania. Andrzej wspomina - W 2005 roku z couchsurferami spędziłem sylwestra. Sam go zainicjowałem, ale nie liczyłem, że 20 osób, i to z tak odległych miejsc jak Ameryka Południowa i Australia, przyjedzie do mnie, do Warszawy. Szaleńczo się bawiliśmy. Ewa i Donata zamierzają w najbliższym czasie zorganizować spotkanie dla nowo przyjętych polskich couchsurferów.

Proces zarejestrowania się na www.couchsurfing.com jest bardzo prosty i działa podobnie jak portale Friendster i Grono. Trzeba podać swoje podstawowe dane, a kiedy zostają one zaakceptowane, można przystąpić do utworzenia swojego profilu.

W swoim profilu umieszcza się informacje o swoich zainteresowaniach, muzyce, filmach, książkach, a także jakim jest się człowiekiem. Koniecznie trzeba umieścić informacje o "kanapie", jaka się oferuje. Warto też dodać zdjęcie pokoju. Pisze się o dostępności lokum, preferowanej płci oraz maksymalnej liczbie gości.

Dla osób korzystających z portalu wprowadzono środki ostrożności. Pierwszy to system weryfikacji, czyli sprawdzanie, czy podane przez couchsurfera dane personalne oraz adres są prawdziwe. Kolejnym zabezpieczeniem jest poręczanie. Jednak poręczać mogą tylko osoby, które należą do kręgu zaufania poprzez wieloletni staż oraz dużą liczbę pozytywnych opinii na swój temat. Dodatkowo, każdy użytkownik portalu jest połączony z innym, który go zna przez sieć referencji oraz linków przyjaciół. Andrzej doradza - Zapisującym się do couchsurfingu radzę, żeby umówili się na spotkanie z couchsurferem z ich okolicy, który może poręczać i w ten sposób z miejsca stają się bardziej wiarygodni.

Couchsurferzy, kiedy wyruszają w podróż, zawsze w jakiś sposób odwdzięczają się swoim gospodarzom. Polacy najczęściej przywożą ptasie mleczko, oscypki lub polską żubrówkę.

Ewa Niechaj i Donata Bogusz przyznają, że znajomości oraz podróże, które zrealizowały dzięki couchsurfingowi są najpiękniejszymi doświadczeniami w ich życiu. W ten sposób były już w Paryżu, Belgii i Rzymie. Planują też spędzić weekend w Wiedniu oraz dalsze wyprawy. Natomiast Andrzej dzięki couchsurfingowi zwiedził znaczną część świata.

    • Coachsurfing i Hospitality Club 

      [2007-05-18 12:09 217.114.163.*]

      Jest rowniez www.hospitalityclub.org . Bardzo czesto coachsurferzy i HC maja profile na tych dwoch serwerach... To jest fajna zabawa, mozna poznac fajnych ludzi i nieco taniej zwiedzic swiat. Jednak nie jest to zadne zagrozenie dla biur podrozy, poniewaz klubowicze zazwyczaj korzystaja z tego dlatego, ze to lubia, a nie dlatego, ze ich nie stac na hotel (czasami tez tak bywa). Osobiscie korzystalem z tego wiele razy, jak rowniez mialem sporo gosci. Bardzo czesto mozna po prostu wymienic swoje zdania, spytac o rade w sprawie samolotu, biura podrozy, pogody czy imprez w danym miescie... Zapraszam na Coachsurfing i Hospitality Club!!! Marek marqoos   odpowiedz »

    • Couchsurfing - jak zacząć? 

      [2007-05-18 12:49 213.238.95.*]

      Dzięki za adres strony . Jest super :-) Już się rejestruję i przesłałam namiary swoim egzotycznym znajomym poznanym w trakcie podróży pewnie też ją rozreklamują całkiem gratisowo wśród swoich .
      Serio .... super inicjatywa !!! Dzięki   odpowiedz »

    • HC/CS 

      [2007-05-18 16:03 82.210.187.*]

      Jestem właścicielem biura podróży, a jednoczesnie aktywnym członkiem Hospitality Club (Country Volunteer Poland). I członkiem CS rzecz jasna:) Jakoś nie widzę zagrożenia dla biur podróży w rozwoju tych organizacji. Po pierwsze - idea HC/CS nie jest dla każdego. Nie każdy z różnych względów - chce mieszkać u kogoś, nawet na jedną noc, dostosowując się do regul panujących w danym domu. Głównie studenci oraz ludzie, którzy nie wyjeżdżaliby w ogóle z domu gdyby nie HC/CS są motorem napędowym organizacji.

      Są też jednak członkowie HC/CS którzy wyjeżdżają w dane miejsce, mieszkają w hoteleach, a szukają jedynie towarzystwa na kolację, piwo, zwiedzanie czy inne wspólne spędzenie czasu. Co do "ekonomicznych " aspektów i wpływu HC/CS na lokalną gospodarkę... ciekawą wydaje się "szybkie" policzenie wydatków klubowiczów w czasie dużych spotkań klubowych. W czasie ostatniego Sylwestra w Warszawie odbyła się wielka impreza Hospitality Club (tzw. WinterCamp), na który przyjechało ok. 430 osób z całego świata - z około 45 krajów). Może i większość mieszkała u innych klubowiczów, ale możemy smieło założyć, że w ciągu swojego 4-dniowego pobytu w Warszawie każdy z klubowiczów wydal, powiedzmy 100 EUR... czyli w Warszawie zostało, bagatela 43.000 EUR, które bez HC wylądowałoby w innej kieszeni... Tak więc każdy kij ma swoje dwa końce:)) Osoby z HC/CS maja przeważnie bardzo ograniczony budżet. Dzięki klubom za te same pieniądze mogą w danym miejscu zostawać trochę dłużej (albo i żyć intensywniej)

      HC/CS są sposobem alternatywnym na poznanie danego miejsca. Nie zapominajmy, że idea HC/CS nie jest "darmowy nocleg" jak to sugerowano w artykule, ale poznanie ludzi i kultury "od wewnątrz". I na koniec jeszcze jedno: Nie wiem ilu członków ma CS w Polsce, ale członków HC w samej Warszawie jest prawie 3.000, a w Polsce 13.000. Jesteśmy 4 co do liczebności nacją w klubie...

      Pozdrawiam,

      Qumpel   odpowiedz »

    • Yo!!! CS RULEZ! 

      [2008-02-27 08:49 150.254.125.*]

      yo!!! cs rulez!   odpowiedz »

    • To jakiś błąd! 

      [2008-03-01 23:20 212.76.37.*]

      Jak to możliwe, że w 1940 r. powstała strona servas.org skoro nie istniał wówczas internet ?   odpowiedz »

      • To jakiś błąd! 

        [2008-04-10 22:37 83.6.36.*]

        proste: to nie jest organizacja internetowa, działa na innych zasadach niż np. couchsurfing...   odpowiedz »

      • To jakiś błąd! 

        [2010-07-19 03:28 195.60.216.*]

        to nie była strona   odpowiedz »

        • chcę spróbować couchsurfingu! 

          [2010-10-03 22:27 83.25.224.*]

          sporo jeździłam autostopem po Europie jako nastolatka, nocowało się gdzie popadnie. O ile w lasach, na łąkach (w terenie) nie było problemu, o tyle z miastami dużo gorzej.

          Teraz jestem już nieco większa ;) i trochę bardziej cenię sobie wygodę = mieć gdzie spać przede wszystkim. Chciałabym jednak zwiedzić nieco więcej krajów wschodnich (btw, do Gruzji czy Armenii można już z LOTem polecieć za nieco więcej niż 500zł w obie strony) i dlatego piszę się na couchsurfing, jak najbardziej!   odpowiedz »

          • chcę spróbować couchsurfingu! 

            [2010-10-04 10:13 62.21.51.*]

            W sumie temat wydaje się dosyć ciekawy. Podobnie jak Ty też interesuje mnie Wschód. Począwszy od tego najbliższego - Ukraina, Litwa, idąc (jadąc, lecąc) dalej Tbilisi, Erewań, Ankara. Myślałem też o Tallinie. Też ze względu na to, że LOT się otworzył na ten kierunek. Słyszałem wiele dobrego o Estonii, ale też wiele "złego" o cenach, które podobno do najniższych nie należą. A couchsurfing już chyba wszędzie dotarł. Jak najbardziej tego typu forma turystyki w połączeniu z LOTem, który jednak znacznie skraca podróż w dalsze zakątki świata.   odpowiedz »

            • chcę spróbować couchsurfingu! 

              [2010-10-04 15:08 83.25.224.*]

              myślę że teraz coraz więcej osób będzie się decydowało na taką formę zakwaterowania. Na Wschód jest coraz więcej lotów, tak jak ktoś już wspomniał, LOT uruchamia nowe połączenia (z kierunków wschodnich to m.in. Wietnam, Gruzja, Armenia, Bejrut czy Damaszek) - większość po bardzo atrakcyjnych cenach, więc pewnie zbierze się spora grupa backpackerów chcących poznać te kraje.

              A coachsurfing to nie tylko sposób na nocleg ale także na prawdziwe spotkanie z kulturą w prawdziwym domu w danej kulturze - tego nie da żaden hotel, hotele wszędzie są takie same...   odpowiedz »

              • chcę spróbować couchsurfingu! 

                [2010-10-06 16:28 62.21.51.*]

                Sprawdziłem. Faktycznie w do Armenii i Gruzji Couchsurfing dotarł. Cóż, to niewątpliwie podnosi atrakcyjność tych kierunków. Stosunkowo łatwo się tam dostać dzięki samolotom LOTu. A baza noclegowa nie wygląda najgorzej. Choć założę się, że kierunek rozpowszechni się, bo przecież można albo pozostać w Tbilisi lub też potraktować lot tam jako start wyprawy. Przydałby się jeszcze jakiś dobry informator o tym, co się na bieżąco dzieje w Tbilisi. Wiem, że teraz będą mieli jakiś spory festiwal. Ale co ponadto?. Chyba trochę odbiegam od tematu. Ważna byłaby opinia na temat couchsurfingu kogoś, kto z niego w tamtych rejomach korzystał???   odpowiedz »

                • chcę spróbować couchsurfingu! 

                  [2010-10-14 22:20 95.40.199.*]

                  mnie interesuje też jeszcze jedna rzecz - o ile couchsurfing to na pewno wspaniałe doświadczenie (tak jak mówi Qumpel - doświadczenie przede wszystkim, nie darmowy nocleg) - to jest on raczej zarezerwowany dla miast. Trudno polegać na CS chcąc odwiedzić gruziński Pcim Mały np. Dlatego zastanawiam się, jak wygląda baza noclegowa/możliwości noclegowe w terenie - są pola namiotowe? noclegi "u gospodarza"? można na dziko może bezpiecznie? te tanie loty to idealna okazja na zetknięcie się z inną kulturą, mentalnością, tylko trzeba sobie wszystko tak przemyśleć żeby jak najwięcej z tego pobytu wycisnąć :)   odpowiedz »

    • Couchsurfing - jak zacząć? 

      [2009-06-25 11:16 78.88.193.*]

      Przeczytałam z wypiekami! Jaka niesprawiedliwość losu ze mam 75lat i bardzo dużo chorób. Wielka szkoda, bo ten sposób podróżowania bardzo byłby dla mnie odpowiedni. Czy nikt w moim wieku nie szuka przygód? Pozdrawiam Zocha   odpowiedz »

    • Couchsurfing - jak zacząć? 

      [2009-09-06 06:30 217.113.225.*]

      B. ale to b. podoba mi się ten projekt...
      Kiedyś jeździłem autostopem i zwiedziłem prawie całą Europę w czasach "Żelaznej Kurtyny" poznając wielu wspaniałych ludzi.
      Dziś jako sześćdziesięciolatek posługuję się internetem, pomagam ludziom młodym zagubionym w meandrach materialnej rzeczywistości, znam języki i jeśli mój i mojej towarzyszki życia Eli wiek nie bedzie dla innych przeszkodą to
      chętnie będziemy goscili CS z Polski i Świata oraz poznamy innych i ich warunki życia nie oczekując zbytnego komfortu
      lecz otwartość i wolę zrozumienia dla odmienności...   odpowiedz »

      • Couchsurfing - jak zacząć? 

        [2010-10-21 20:18 95.40.103.*]

        a mi się podoba Pana nastawienie :) mam zresztą wrażenie, że ostatnio coraz więcej osób otwiera się na inne kultury, brak tolerancji wciąż jest jeszcze zastraszający, ale mimo wszystko jest już lepiej niż było jakiś czas temu. Ludzie więcej podróżują, częściej spotykają się z innymi zwyczajami, na małą skalę coraz więcej naprawdę dowiadują się o tych kulturach, na dużo większą - modne stało się obracanie w innym świecie i relacje "podróżników" z oferty last minute. Fałszem to podchodzi, ale jako ogólne zjawisko społeczne uważam że dużo lepsze, niż rozmowy typu "widziałem murzyna". Może coś dobrego z tego wyjdzie. Ja jestem jak najbardziej za coachsurfingiem, rozmowach z prawdziwymi mieszkańcami innych krajów, wymianą studencką itp. To bardzo poszerza horyzonty. I chyba skorzystam z oferty LOT-u i wybiorę się do Gruzji lub Armenii :)   odpowiedz »

    • Couchsurfing - jak zacząć? 

      [2009-09-06 06:33 217.113.225.*]

      B. ale to b. podoba mi się ten projekt...
      Kiedyś jeździłem autostopem i zwiedziłem prawie całą Europę w czasach "Żelaznej Kurtyny" poznając wielu wspaniałych ludzi.
      Dziś jako sześćdziesięciolatek posługuję się internetem, pomagam ludziom młodym zagubionym w meandrach materialnej rzeczywistości, znam języki i jeśli mój i mojej towarzyszki życia Eli wiek nie bedzie dla innych przeszkodą to
      chętnie będziemy goscili CS z Polski i Świata oraz poznamy innych i ich warunki życia nie oczekując zbytnego komfortu
      lecz otwartość i wolę zrozumienia dla odmienności...
      PST (Paweł Stanisław Tomaszewski)   odpowiedz »

      • a więc stało się! 

        [2010-01-04 11:36 80.53.177.*]

        Witam.od kilku lat marzyłam zeby byc czlonkiem cs zawsze jednak przerażał mnie brak znajomosci języka angielskiego.Teraz uczę sie angielskiego ale to dopiero kilka miesięcy i znam zaledwie na podstawowym poziomie.Wczoraj moj Syn pomogl mi zarejestrowac sie w cs.Teraz czekam co będzie dzialo sie dalej.Jestem chętna kogos przenocowac gdyby zechcial odwiedzic moje miasto. Przyznam jednak szczerze ze jestem zielona ze strachu ...Anita Dziekan   odpowiedz »

        • a więc stało się! pytanie odnosnie rej. do cs 

          [2010-02-02 16:27 87.174.223.*]

          chetnie zarejestrowałabym sie równiez do cs ale nie wiem jak, proszę o podpowiedź. Na tej stronie jestem pierwszy raz ale ta idea jest wspaniała.
          Mirosława Miękus woj. wielkopolskie   odpowiedz »

    • Couchsurfing - jak zacząć? 

      [2010-03-20 15:20 82.44.54.*]

      Przeczytalam artykul o Couchsurfing,nie wiem jak moge sie zapisac i czy moge? Jestem na wczesniejszej emeryturze ,mam 50 lat , teraz jestem w Anglii. Jestem ciekawa swiata i ludzi. Moze wlasnie trafilam w 10-tke i couchsurfing tez jest dla mnie!?
      Kate Jezierska   odpowiedz »

      • Couchsurfing - jak zacząć? 

        [2010-03-28 11:36 87.207.153.*]

        Kate, nigdy nie jest za późno jeśli jest się ciekawym świata i lubi się ludzi. Zapisać się możesz wchodząc na stronę: www.couchsurfing.org. Przeczytać, zrozumieć, zaakceptować warunki i zapisać :) Pozdrowienia   odpowiedz »

        • Couchsurfing - jak zacząć? 

          [2010-03-28 21:20 82.44.54.*]

          Dziekuje za wiadomosc i podpowiedz,napewno zapisze sie.Pozdrawiam cieplutko. kate   odpowiedz »

    • Couchsurfing - sposób na tanie zwiedzanie świata 

      [2011-02-19 18:55 193.144.199.*]

      ja się zalogowałam i mam zamiar w ten sposób podróżować. Już za niedługo wybieram się do Barcelony i Madrytu. mam nadzieję, że mnie ktoś przygarnie :)

      Asia_podróże   odpowiedz »

    • Couchsurfing - jak zacząć? 

      [2011-05-16 09:52 91.145.141.*]

      Witam,
      Bardzo mi się podoba ta idea. Pragnę zwiedzić Wodospad Niagara od strony kanadyjskiej. Mieszkam w Białymstoku i chętnie ugoszcze turystę z Kanady mieszkającego blisko Niagary. heniek1932@wp.pl Henryk Białyastok Polska   odpowiedz »

      • Couchsurfing - jak zacząć? 

        [2011-05-30 13:27 92.42.118.*]

          odpowiedz »

        • Couchsurfing - jak zacząć? 

          [2011-06-24 14:48 83.3.203.*]

          Witam,

          Właśnie jestem po przeczytaniu artykułu na temat CS http://lostravelos. com/Artykuly/PORADNIK-TURYSTY/CouchSurfi ng-ndash-przyjazn-za-kanape. html i sam planuję tego typu wyjazd jeszcze w te wakacje. Nie wiem tylko, czy ktoś mnie będzie chciał przenocować, w szczególności, że jestem nowy w serwisie. Proszę o porady jak mogę łatwo coś znaleźć i zjednać sobie ludzi.

          Pozdro   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję