Słabe warszawskie IT
Data wysłania: 2005-08-10 12:30 Autor: Czytelnik IP automat
IT w innych miastach [2005-08-10 12:30 999.999.999.*] Szkoda, że Rzeczpospolita sprawdziła tylko Warszawę. Ciekawe jak funkcjonuja IT w innych miastach Polski np. w Rzeszowie odpowiedz »
Przypuszczam, że równie świetnie... [2005-08-10 14:49 999.999.999.*] Niestety, ludzie odpowiedzialni za punkty IT tak naprawdę myślą tylko o swojej ciepłej posadzce, plus ewentualnie o dodatkowych zyskach np poprzez sprzedaż miejsc w hotelach! - co jest oburzające!
Turysta myśli, że przychodzi do punku informacji turystycznej, a to tak naprawde nastawione na zysk biuro turystyczne! (w Krakowie jest taka jedna "informacja turystyczna")...
Ktoś się powinien za to wziąść.. odpowiedz »
święta racja! [2005-08-10 19:51 999.999.999.*] np. krakowskie punkty są do niczego, widać,że najważniejsza dla nich jest kasa!, jak turysta kupuje oferowane tam wydawnictwa to super i tylko takim poświęcają czas i uwagę. odpowiedz »
informacja turystyczna [2005-08-11 17:02 999.999.999.*] największym problemem dla wszystkich punktów it czy to będzie Warszawa czy też mała wieś są pieniądze i jeszcze raz pieniądze dopóki władze samorządowe nie zrozumieją czym jest dla samorządu dobry punkt IT tak długo te punkty będą działać tak jak działają i nie dziwi sprzedaż wydawnictw-z czegoś muszą się utrzymywać a wskazanie hotelu no cóż jeżeli nie wskażą jest żle podadzą to jest od razu krzyk/konkurencji/że któryś hotel jest faworyzowany
Nie jestem praconikiem IT to tylko moje obserwacje odpowiedz »
informacja turystyczna [2005-08-12 16:42 999.999.999.*] Ostatnio na Placu Zamkowym zajrzalem do informacji turystycznej - pełno ludzi z kraju i zagranicy, jedni stojący "ogonku' do pracowników, inni zdumieni oglądajacy materiały na półkach i parapetach - tu stos folderów hotelu w Beskidach, tasm pensjonatu nad morzem.
Nic z bezpłatnych materiałów o stolicy.
A mnie juz nudzi się pisać, iż w innych krajach w takich miejscach, także w hotelach, biurach podróży, restauracjach na stojakach są małe folderki, robione z tej samej makiety, pokazujące miasto albo pod względem muzeów, albo atrakcji dla dzieci, z kuchnią lokalna, egzotyczną, z muzyką techno, etno itd itp.
Dziwne, iż tylko w Polsce to się nie opłaca.
A może być jeszcze gorzej - Kaczyński w programie wyborczym zapowiedział w ramach walki z przerostami biurokratycznymi likwidację ośrodków promocji turystycznej... odpowiedz »
informacja na Pl. Zamkowym [2005-08-12 19:13 999.999.999.*] Na placu Zamkowym w Warszawie znajduję się prywatny punkt informacji turystycznej, który nie jest dodowany przez miasto a wiec nie ma obowiązku zapewniać darmowychj materiałów. odpowiedz »
nie ma obowiazku... [2005-08-12 20:53 999.999.999.*] Mam świadomość, iz nie jest to punkt miasta - ale czy mają taką wiedzę turyści?
Jak juz miasto nie ma tam swego punktu, to większym pożytkiem byłoby za pomoca istniejącego zapewniać turystom oferty, z których by korzystali
Jak pisałem w innych krajach, stolicach bez większego klopotu można takie materiały znaleźć, niezależnie od tego, kto opłaca czynsz i etaty
Rzecz w treści, a właściwie jej braku nie tylko w Warszawie
odpowiedz »
materiały [2005-08-12 22:22 999.999.999.*] Miasto nie może dotować prywatnego przedsięwzięcia. Z drugiej strony prosze znaleść inne miasta w Europie , które miałoby tyle wstępów wolnych do muzeów, tyle darmowych atrakcji plenerowych (co tydzien koncerty jazzowe na Starówce, chopinowskie w Łazienkach), tyle materiałów za darmo - mapki, informator o muzeach, hotelach, restauracjach, wreszcie bezpłatny mini przewodnik po Warszawie opracowany w 6 wersjach językowych ?Nie znajdzie się tego w Pradze czy Amsterdamie, tam turysta musi za wszystkło płacić i ...płaci! odpowiedz »
IT w Warszawie [2005-08-18 12:13 999.999.999.*] miasto nie może dotować prywatnego punktu IT" - primo nie chodzi chyba o pieniądze a to jest doatcja, subwencja.
Jezeli są natomiast problemy z przekazaniem przez maisto, woj.sam. makulatury bo taka jest wartośc większości publikacji zrealizowanych za publiczne pieniądze ( jakość POT-owskicchjeszcze gorsza - po za dobrym samopoczuciem (za komisją Rywina) "Pana dłuższego i pana krótszego" ) - to proszę przekazać jakiejkolwiek funadcji, organiacji, stowarzyszeniu, a nawet skostniałemu POT ( swoją drogą aż się prosi by w bud. Min. Infrastruktury = centrun prawie poswstał rządowy punkt IT na parterze bo na 5 i 6 piętrze po przejściu 2 bramek i ochrony , to katalogoi można sobie włożyć...) odpowiedz »
informacja turystyczna [2005-08-12 19:25 999.999.999.*] Artykuł jest mocno tendencyjny. Owszem brakuje punktów informacji turystycznej, ale to nie znaczy że w istniejących 3. nie otrzyma się rzetelnych informacji. Jeśli turysta zjawia się w naszej stolicy po południu, to niestety nie zdąrzy zwiedzić Pałacu w Łazienkach, Wilanowa czy chociażby Zamku Królewskiego, gdyż wstęp do tych obiektów ogranicza czas otwarcia (często ostanie wejscie jest o g. 14.30). Dobrze, że są chociaż takie muzea jak Muzeum Powstania Warszawskiego, czynne do 18. czy taras widokowy Pałacu Kultury (w weekendy czynny do północy). Informatorzy strają się jak najlepiej informować turystów o możliwościach zwiedzania, ale nie mają wpływu na długość otwarcia poszczególnych obiektów. Powinniśmy o tym pamiętac zanim wydamy na nich "wyrok". odpowiedz »
|