TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Forum grupa: Biura turystyczne

PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC

Data wysłania: 2007-04-28 09:09 Autor: Czytelnik IP 83.27.63.*

Prosze o opinie o biurze Jet Toristic, czy warto skorzystać z ich usług???
Ewa z Wrocławia

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2007-04-28 15:41 83.27.34.*]

      Były już opinie na temat tego biura na forum, tylko trzeba dobrze poszukać!!   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2007-05-04 19:11 83.142.72.*]

      Byłam z nimi w Marmaris-polecam!!!   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2007-10-28 15:20 87.96.87.*]

        byłem z nimi w bodrum. fatalni!!! pomylili rezerwację, usiłowali zwalić winę na hotel, zwodzili nas przez dwa tygodnie. a dzisiaj wymigują sie od rozliczenia reklamacji!!!
        tylko jeśli ktoś woli się denerwować zamiast wypoczywać.   odpowiedz »

        • mi też nie uznali reklamacji 

          [2007-11-04 11:05 85.221.183.*]

          okolice Bodrum. wyjazd był tragedią. wszystko udokumentowane - zdjęcia i potwierdzenie przez rezydenta. a dział reklamacji uważa, że to nieprawda, bo hotel twierdzi inaczej. unikać tego biura - nie dość, że zmarnowali mi wakacje, to jeszcze nie potrafią przyznać się do błędu.   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2007-05-09 13:32 83.12.13.*]

      byłem w Side polecam bardzo   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2007-07-25 20:21 85.198.228.*]

      Byłam z nimi w Turcji 2 lata temu na objeździe. Generalnie program został zrealizowany ale pilotka bardzo słaba, mało informacji. W Istambule w recepcji zabrali nam paszporty, nikt z firmy nie reagował, hotel najgorszy z możliwym, plamy i rozwalające się meble. W innych było ok.   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2007-11-06 20:17 83.142.72.*]

      Jak Turcja to tylko z JET TOURISTIC!!! Byłam z nimi w Marmaris i w Alanyi-było super!!! A i ceny mają niskie,no i samoloty u nich zawsze odlatują o czasie :) POLECAM!!!!!   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2008-05-29 18:42 999.999.999.*]

      Byłam z tego biura z dzieckiem tydzień w okolicach Bodrum - Club Onura. Było świetnie. Bardzo polecam   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2008-06-10 09:35 158.75.219.*]

        Byłam z tego biura w Side, Alanya, Marmaris - czasem zdarzały się jakieś niedociągnięcia, ale ogólnie z każdego wyjazdu wracałam bardzo zadowolona.   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2008-06-30 20:10 89.78.240.*]

        Witam. Lecę z dziećmi do hotelu Club Onura k. Bodrum. Proszę o opinie!!!   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2009-07-01 14:56 83.24.155.*]

        w 2008r w czerwcu byłam w turcji w clubie onura , było świetnie,baseny o.k. pokoje czyściutkie,jedzonka aż za dużo
        wybór ogromny,baseny czyste, dyskoteka świetna . można korzystać z drugiego hotelu ( dotyczy opcji) . animacjecały dzień ( angielski i rosyjski) . morze śliczne ale zimne.zejście z platformy. polecam . sąsiadka była dwa razy.   odpowiedz »

        • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

          [2009-09-24 22:16 83.30.36.*]

          Byłam w tym roku w Turcji w Clubie Onura . Było wspaniale ! Bardzo miła atmosfera . Hotel zadbany i bardzo ładny . Jedzenia było bardzo dużo i było naprawdę smaczne . Codziennie zmieniane ręczniki . Animatorzy organizowali wiele zabaw atrakcji dla dzieci jak i dla starszych . Oczywiście można korzystać tam z dwóch hoteli tak samo . ( club onura i club ora ) . Codziennie o godzinie 21 MiniDisko dla dzieci , a o 22 przeróżne Show . Naprawdę warto tam jechać . Wakacje były bardzo udane . Pozdrawiam . :)   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2008-07-24 17:49 77.253.247.*]

      jet touristic ? tragedia! naciągacze/naciągary a do tego amatorzy! wieczne niedociągnięcia i niedopowiedzenia. problemy zaczynają się już podczas kupna wycieczki. następnie jest świecenie oczami przez rezydenta. odradzam.   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2008-08-18 01:20 89.78.216.*]

        Kilka dni temu wróciłam z rodziną z wakacji organizowanych przez JetTouristic i miałam okazję być zakwaterowana w Clubie Onura, niedaleko Bodrum. Według nas było super. Bardzo dobra organizacja, jedzenie smaczne i pod dostatkiem(także między głównymi posiłkami)duży wybór napoji, codziennie czyste ręczniki i prześcieradła, bardzo miła obsługa. Animatorzy także dbają o rozrywkę zarówno dzieci, jak i starszych wczasowiczów. Jeżeli chodzi o wycieczki, to dosyć wysokie ceny, ale można też pozwiedzać samemu(tzw.dolmusze dowiązą was praktycznie wszędzie). Okolice Bodrum warte zobaczenia. Polecam także wycieczkę do Dalyanu(żółwie,kraby błękitne,kąpiele błotne).D.S.   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2008-08-23 13:53 88.236.75.*]

        jakie problemy masz na mysli?   odpowiedz »

    • JET TOURISTIC -UNIKAC! 

      [2008-07-24 17:49 62.141.219.*]

      bylo fatalnie!polecam tylko wrogom wakacje z nimi;-) no chyba ze ktos lubi byc ciagle wkurzony!!za to polecam itake- nie ma porownania jesli chodzi o jakosc z nedznym jet touristic;-)   odpowiedz »

      • JET TOURISTIC -UNIKAC! 

        [2008-07-24 19:32 89.78.251.*]

        W zeszłym roku byłam z Itaką, w tym z Jet Touristic - i nie widzę żadnej różnicy w jakości. Wg mnie Jet organizacyjnie wypadło dużo lepiej, a i rezydentki były dużo milsze.   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2008-08-11 22:21 83.5.49.*]

      Niedawno wrócilismy było ok. Standard adekwatny, trzeba pamiętać, że okolica Bodrum to nie molochy Alanyi. Czystość bez zarzutu, jedzenie tradycyjne, ale smaczne i obfite, wybór też był, piwo nie było "chrzczone". Baseny dobre (wiadomo, że ręczniki trzeba wcześniej położyć na lepszych leżakach), animacje sztampowe - można się jednak poruszać. Rezydent nie był nam do szczęścia potrzebny, Bodrum można (i warto) samemu zwiedzić, na dłuższe wycieczki było za ciepło. Morze czyste, najlepiej wchodzić do wody z pomostów - minus dla małych dzieci. Towarzystwo: Francuzów, Belgów, Rosjan i Turków - bez konfliktów. Polaków stosunkowo niewielu. Jeżeli ktoś ma większe wymagania to może szukać innych ofert i droższych hoteli z większą ilością gwiazdek. Cena (po promocjach "lasta") absolutnie niewygórowana i adekwatna. Alex   odpowiedz »

    • magic route 

      [2008-08-23 14:26 88.236.75.*]

      Ludzie..jesli chcecie spedzic wakacje nie denerwujac sie nie jezdzcie do hotelu magıc route..polozenie jest okej. dojazd do bodrum okej, jedzenie okej, basen okej..ale warunki srednie, wiadomo ze to tylko 3 tureckie gwiazdki,i ze tak naprawde placimy za to grosze. ale nie jestesmy do takiego standartu przyzwyczajeni..bardzo leniwa obsluga...lazienki brudne, chociaz same pokoje spoko .restauracja czystoscia nie swieci..rezydentki robily co mogly zeby bylo lepiej..ale nic to nie dalo;/lepiej wybrac jakis inny hotel, slyszalem ze antik jest duzo lepszy mimo ze to tez 3 chyba ze komus nie zalezy na przebywaniu w pokoju przez caly czas i byczeniu sie przy basenie:)to oczywiscie da sie przezyc, mysmy sobie zajeli czas zwiedzaniem, bo turcja to ladny kraj:) kjesli chodzi o sama firme spoko, maja fajne wycieczki,rezydentki spoko babki pozdrawiam!
      a i jeszcze jedno trzeba przyznac ze pretensje co do tego hotelu moga byc uzasadnione, ale zachowanie naszcyh rodakow tez pozostawia wiele do zyczenia..;/;/chamstwo bardzo czesto, picie od samego rana do nocy, obrazanie turkow..i to nie tylko obslugi ale i gosci..czaem bylo wstyd;/   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2009-01-06 15:36 217.97.177.*]

      Byłiśmy 2 tyg w Turcji (wrzesień 2008) z biura Jet Touristic. Mieszkaliśmy w hotelu PLAZA. Ogólnie rzecz ujmując warunki bardzo kiepskie (Treblinka Plaza). Nie mam
      Jednak lojalnie uprzedzam, że dla dobra klientów proszę tam ludzi nie wysyłać. Dla nas już na początku podróży zaczęły się problemy. Najpierw lot opóźniony 7h. Dobiliśmy do Turcji późno w nocy, a Pan rezydent (młody Turek z loczkami) bardzo kiepsko mówiący po Polsku na nasze stwierdzenie, że jesteśmy głodni powiedziała, że on też jest głodny. Nie był to żart, a nawet jeśli to zupełnie nie na miejscu skoro wiedziała, że koczowaliśmy na lotnisku tyle godzin. Kiedy dojechaliśmy do Plazy czekała na nas niespodzianka w postaci Ibrahima, który rozdzielił pokoje pytając wszystkich czy chcemy za dopłatą z widokiem na morze. Oczywiście na początku nie chcieliśmy nic dopłacać. Nasz pokój miał nr 405 na samym wejściu uderzył nas smród z łazienki w której nie było okna ani żadnej innej wentylacji oraz to że na podłodze były jakieś śmieci, łazienka przetarta brudna szmata tyle o ile a brud z kątów wystawał i krzyczał - weź mnie! Okna w hotelu są stare brudne i z licznymi szparami a nasz wspomniany pokój wychodziła na bardzo ruchliwą ulicę. Ja tam wymagająca nie jestem ale smród z łazienki i ten straszny hałas zarówno z ulicy jak i z kuchni, która była nad nami nie pozwoliły mi zasnąć. Po pierwszej "cudnie" spędzonej nocy pobiegliśmy do wspomnianego wyżej recepcjonisty Ibrahima żeby zmienić pokój. A tu niespodzianka w recepcji był inny Pan Turek, którego wygląd przyprawił nas o wielkie zdumienie. Pogoda w Turcji oscylowała ok. 30 stop. C rano, a ten Pan recepcjonista miał na sobie kilka grubszych podkoszulek z krótkim rękawem nałożonych jedna na drugą do tego grube dresy, ociekał potem, a wspomniany strój był mokry i co tu dużo pisać śmierdział na odległość kilku metrów. Wspaniała wizytówka hotelu. W Internecie można znaleźć reklamowe zdjęcia tego hotelu z ładną dziewczyną w recepcji, a tym czasem szok przeżyliśmy. Pokój zamieniliśmy oczywiście za dopłatą, ale żeby wybrać coś w czym można mieszkać to pobiegaliśmy troszkę po różnych wolnych pokojach i przeważnie albo klimatyzacja nie działała, albo śmierdziało z łazienki albo drzwi balkonowe się nie zamykały. Nie wspomnę już, że posprzątane były tylko po wierzchu a ręczniki wyglądały jak ścierki do podłogi. Po ciężkich trudach wybraliśmy pokój nr 308. Było okno w łazience co dawało możliwość pozbycia się przykrego zapachu , klimatyzacja działała, ale była tak brudna że najlepiej nie patrzeć ,ogólnie ulga po nieprzespanej nocy w strasznym pokoju 405. Po dwóch dniach okazało się że w naszym nowym pokoju są Mrówki Faraona - chodziły wszędzie w łazience w pokoju na łóżku, po kolejnych kilku dniach przyzwyczailiśmy się do nich.
      Następnym szokiem były posiłki, które podawane były w bardzo małych ilościach zwłaszcza potrawy mięsne, niczego nie dokładali. Czyli najlepiej przychodzić na stołówkę ( restauracja to na pewno nie była) równo z jej otwarciem, bo inaczej zostaną resztki do jedzenia, a po tym co najlepsze pozostanie pusta taca. Przez 3 dni w ogóle nie było masła na śniadaniu pewnego dnia mocno się zdenerwowałam i powiedziałam szefowi Hotelu że kolejny dzień nie ma masła na co on popatrzyła na mnie tępym wzrokiem i łaskawie powiedziała że zaraz będzie. Zaraz wg. Turka to min. 30min. Ale my cierpliwie czekaliśmy i się doczekaliśmy , chcę jedynie nadmienić że za dwa dni kiedy masło zakupione na moją wyraźną prośbę się skończyło znowu nikt nie kupił. Nie miałam już siły się z nimi kłócić, bo po co psuć sobie wakacje, więc kupiliśmy sobie swoje masło. Po kilku dniach bez masła postawili coś - serek topiony w kubeczkach podobnych do małego masełka. Na obiadokolacji czasami dawali jeden rodzaj jakiegoś mięsa może to nawet za dużo powiedziane, bo np. na 37 osób na stołówce dali dwadzieścia kilka maleńkich kawałeczków wątróbki smażonej w cebuli oczywiście ilość cebuli kilkakrotnie przewyższała wątróbkę. Na wspomnianą wyżej obiadokolacje przybyliśmy z moim mężem o 19.15 stołówka czynna była od 19 i tu niespodzianka została sama cebula z mięsnych potraw. Nie był to jedyny przypadek kiedy musieliśmy iść na miasto żeby coś zjeść. Sam szef kuchni to brudny facet z papierosem w zębach wychodził na stołówkę i patrzył ile jedzenia bierzemy na talerze. Nawet jak przynosił jakieś jedzenie to papierosa miał w ustach.
      Jeszcze tylko jedna sprawa opcja ALL Inclusive  to się nazywa porażka tak naprawdę może w 15% dane nam było to wykorzystać, bo najczęściej brakowało napojów. Z napojów, które czasami były mogę wyliczyć: . Turecką COLA, Turecka HELENA nazywaną przez barmana SPRITE, piwo z kija, jakieś kiepskie wina nalewane z plastiku i butelka najczęściej pusta czegoś co miało być wódką, a zapach miało jak nafta. Na stołówce stały jeszcze brudne pojemniki z leciwymi sokami, herbata w samowarze i czasami słoik z kawą ale często był on pusty. Napoje bezalkoholowe podawane były w kubkach z plastiku takich jak do mycia zębów. Czyli sumując lepiej było mieć obcję HB i kupić sobie picie na mieście, bo sklepy blisko i wszystko jest dostępne.
      Mogłabym jeszcze kilka stron zapisać mnożąc przykłady tego co się w tym hotelu działo i w jaki sposób byli traktowani goście, ale nie chce mi się już tego wspominać. Sama Alania bardzo nam się podobała, malownicze miejsce nigdy nie zasypiające - jedna wielka IMPREZA. Dobrze że mogliśmy ograniczać nasz pobyt w hotelu do minimum.   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2009-06-17 21:06 79.184.67.*]

        To co wypisuje ta "pani" jest po prostu smieszne , byłam w Plazie we wrzesniu 2008 , było super i napewno tam wrócę.
        ewa   odpowiedz »

        • jet touristic i hotel Plaza.O niespelnionych turystach c.d. 

          [2009-06-24 18:53 77.255.251.*]

          A i diabli wiedza,kto to napisal.Moim zdaniem, ta osoba wogole w Plazie nie byla.Pokoj 308 jest na trzecim pietrze i nie ma nad nim kuchni!!!!Kuchnia jest na piatym pietrze i nie po tej stronie.W Turcji po prostu miesa i masla sie nie je,albo bardzo malo.Trzeba bylo sobie wziac konserwy turystyczne z Polski i termos z kawa.Albo kitikat.....Okien w lazienkach nie ma,bo lazienki sa z drugiej strony, przy drzwiach.Jest czysto i ok.A,ze sa szczeliny w oknach...ludzie,przeciez tam jest piekielnie goraco,wiec wiatr Wam mozgu nie przewieje...ja nie widzialam,ale coz...szklarzem nie jestem.I zdecyduj sie,czy "Pan powiedziala",czy"dziewczyna byl..."Ze tez ludziom sie chce...Po urlopach powinny byc wilcze bilety rozdawane niektorym turystom a jak komus wszedzie smierdzi,to moze niech sam kupi sobie mydlo a nie maslo!Tylko uwaga!Mydla sie uzywa a nie je.Smierdzaca sprawa.Czyz nie?Dziennikarka,mieszkanka Alanii.   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2009-05-17 20:31 88.199.102.*]

      Może ktoś wrócił w tym roku tj. 2009 z Hotelu Plaza, bo podobno był remontowany i może warunki poprawiły się?   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2009-06-24 19:04 77.255.251.*]

        Plaza jest swiezutko po remoncie,przyczepic nie mozna sie do niczego,chyba,ze ktos bardzo chce....Ale to dla ludzi kochajacych zycie a nie zgnilych patriotow,ktorym jest dobrze tylko na wlasnej dzialce,o ile ja ma.Zreszta komu zycie zbrzydlo,to wszedzie bedzie mu zle!   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2009-05-22 10:25 83.31.34.*]

      To biuro jest OK   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-02-04 20:40 89.77.108.*]

      polecam!!!   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-03-11 03:09 212.122.219.*]

      Nie polecam tego biura i nie polecam hotelu PLAZA chyba,że ostatnio wrzucili kucharza do kotła i jest nowy kucharz
      Krystyna   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-05-21 01:08 77.113.105.*]

      NIE POLECAM NIKOMU TEGO BIURA !!! Większość opinii pozytywnych na jego temat tu pisanych muszą robić pewnie jego pracownicy i właściciele. Byliśmy w okresie 5.05.2010 - 19.05.2010 z oddziału w Gliwicach. W pierwszy tydzień miała być wycieczka objazdowa a w drugim wypoczynek, oczywiście było na odwrót. Mimo naszych pretensji organizator się tym nie przejął i powiedział ze jego to nie interesuje i pretensje to sobie możemy mieć on nic na to nie poradzi mówię tu o właścicielu Biura, który był tam na miejscu jest on również właścicielem hotelu SANTANA w którym się zatrzymaliśmy tak więc pretensje o cokolwiek są ignorowane na starcie, skoro właściciel biur w POLSCE Jet Touristic jest Turkiem i tak ja wcześniej wspomniałem hotelu SANTANA wszyscy rezydenci z polski jaki i inni pracownicy polscy pracują dla niego więc jeśli im zgłosimy ze jest coś nie tak oni powiedzą, że wszystko zostało przekazane i zgłoszone no ale wiemy do kogo i co ta osoba z tym zrobi czyli zignoruje. Jeśli chodzi o hotel nie jest źle za lepszy pokój trzeba dopłacić kilkanaście euro, pokoje OK, obsługa to znaczy sprzątanie itp. również OK, natomiast jeśli chodzi o jedzenie totalna porażka, jeśli coś się skończyło to jest to koniec i niema co liczyć na to ze dołoża to czego brakuje, wystarczy spóźnić się np: 10 min np. wracając z centrum i już nic nie zobaczymy i nic nie zostanie podane, no chyba ze zapłacimy dodatkowo, natomiast samo jedzenie porównując do innego hotelu w Turcji w którym kiedyś byliśmy jest tragiczne (ilosc,jakosc,roznorodnosc). Jeśli chodzi o wycieczkę objazdową i hotele w których spaliśmy ich standard jest naprawdę bardzo niski żeby nie powiedzieć gorzej, sam autokar również, stary + brak WC. Jedynie Pan przewodnik tureckiego pochodzenia znający język polski był w porządku jak i kierowca autobusu w końcu to nie jego wina czym jeździ. Opisałem w wielkim skrócie niedogodności, które tam zastaliśmy zwłaszcza samego właściciela i naprawdę użyłem delikatnych słów. Jeździłem z wieloma biurami podróży które mógłbym śmiało polecić natomiast te jest jakimś nieporozumieniem NIE POLECAM NIKOMU jest wiele innych biur tam szukajcie ofert a te omijacie jeśli szukacie mile spędzonych i na poziomie wakacji.   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2010-07-15 22:48 81.190.68.*]

        Jet Touristic to jakaś wielka pomyłka, pierwszy i ostatni raz korzystaliśmy z oferty tego biura podróży. Nasze pierwsze niezadowolenie już na lotnisku po przylocie dn. 30.06. Na lotnisku owszem czekała Pani rezydent, ale tylko na tym chyba polegała jej rola, tylko na czekaniu i zawiezieniu nas do hotelu. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. Droga z Antalya do Alanya jakieś 2,5h i cisza… Pani rezydent nie dość, że nie pokwapiła się nawet przedstawić, to milczała całą drogę transferu. Nie udzieliła, żadnych informacji o kraju, tradycji itp., o niczym nas nie poinformowała. Było nas w busiku parę osób reszta ludzi dostała jakieś konkretne informację kiedy i gdzie maja spotkanie informacyjne z rezydentem, do nas Pani podeszła z oderwaną karteczką, wersją mini napisane odręcznie, że naszym rezydentem jest Łukasz i że spotkanie jest dziś albo jutro o 18:45, ale dokładnie to ona nie wie!!! W tym momencie to oczy mi wyszły ze zdziwienia! Jak tak podstawowej informacji, jaką jest spotkanie z rezydentem, można nie wiedzieć, ale za bardzo się nie przejęłam bo doszłam do wniosku, że w hotelu są tablice informacyjne biura to sobie zobaczę kiedy rezydent ma dyżury. Lecz jakie było moje zdziwienie jak przyjechaliśmy do hotelu. Po przyjeździe Pani "rezydent" nawet nie pokwapiła się, żeby nas podprowadzić do recepcji czy nawet do drzwi!!!! Pokazała nam tylko palcem z tekstem: " Tam jest wejście" koniec komunikatu i wsiadła z powrotem do busa i pojechała. Następnie się okazało, że na tablicy informacyjnej biura, jak sama nazwa wskazuje "tablica informacyjna" powinny znajdować się jakiekolwiek informację, lecz nie było tam żadnej!!!! Jakie było moje zdziwienie, kiedy lista dyżurów rezydenta, która miała być wypełniona, wisiała pusta, zero informacji o dyżurach, wycieczkach (lecz i tak nie mieliśmy zamiaru korzystać z ich oferty i dzięki Bogu bo nie wiem co by to było, czy na jakąkolwiek wycieczkę byśmy pojechali?!)- na dowód mam zrobione zdjęcia z porównaniem z innymi biurami podróży, których tablice wisiały obok naszej. Nasza pusta, a na reszcie pełno informacji, razem z dyżurami, wycieczkami, zdjęciami rezydentów itp. Jedyna przydatna informacja jaka wisiała na naszej tablicy było nazwisko rezydenta i numer telefonu. Postanowiliśmy, że poczekamy do 18:45 na to spotkanie organizacyjne, lecz ani tego dnia ani następnego nikt się nie pojawił, dobrze że ta godzina 18:45 była to chociaż specjalnie nie musieliśmy skądś się urywać bo o 19 była kolacja. Wkurzyłam się i to mocno i napisałam smsa do rezydenta, oczywiście już na tym tracąc kasę (roaming), że miało być spotkanie do tej pory go nie było, wspomniałam także o nieodpowiedzialności Pana rezydenta Łukasza Gajewskiego i oczywiście BP Jet Touristic. To z pewnością był najgorszy rezydent jakiegokolwiek miałam!! Tego dnia już Pan Łukasz nie pokwapił się nam odpisać, dopiero następnego dnia po południu odpisał, że będzie w hotelu między 17-18. Postanowiliśmy, że pójdziemy na to spotkanie, chociaż w ogóle nie było one nam w tym momencie potrzebne, ponieważ było to już 3 dni po przylocie i sami się już zorganizowaliśmy i większość rzeczy jak nie wszystko już wiedzieliśmy. Oczywiście na spotkaniu, nie doczekaliśmy się jakichkolwiek przeprosin, wręcz przeciwnie Pan Łukasz był wielce zdziwiony, że dostaliśmy taką informację podczas transferu o godzinie spotkania. Uważał on, że był w hotelu tylko w innych godzinach, mówiąc, że ma tyle hoteli do obskoczenia i to tak dalece oddalonych od siebie, że mu to tyle czasu zajmuje, że wraca do domu prawie w nocy. Sorry ale co mnie to obchodzi jak sobie taką pracę wybrał to niech pracuje, a nie sierotę z siebie robi, że on taki biedny. Czujemy się oszukani ponieważ, płaciliśmy także za opiekę rezydenta, której w ogóle nie było, bo to był jedyny raz kiedy Pana Łukasza widzieliśmy na oczy!! Nadmienić trzeba także, że to spotkanie się odbyło dopiero po mojej interwencji, pewnie bez tego w ogóle by się nie odbyło!!!! Na spotkaniu zwróciłam jeszcze Panu Łukaszowi uwagę, iż na tablicy informacyjnej nie ma żadnych informacji ani o dyżurach, ani o wycieczkach, na co Pan Łukasz zrobił wielkie oczy i był wielce zdziwiony, że nie ma.! Nie wiem czy Pan Łukasz uważał nas za jakiś mało inteligentnych czy jakiś niedomyślnych, ale taki teatrzyk to przed dziećmi sobie może odgrywać, a nie przed dorosłymi ludźmi!!!!. Najbardziej położyło mnie stwierdzenie Pana Łukasza, że jeżeli nas nie będzie w hotelu (bo mieliśmy mieć następnego dnia wycieczkę do Kapadocji na 2 dni, oczywiście nie z Jet Touristic!!) i jeszcze takie dwie Panie były u nas w hotelu z JET, które powiedziały że one przyjechały na odpoczynek i nie chcą wycieczek, Pan Łukasz stwierdził, że wtedy on się nie pojawi na dyżurze przez najbliższe 2 dni bo nas nie będzie, a te Panie nie będą go potrzebować!!! Dokładnie tak powiedział!!! Proszę mi powiedzieć, czy w taki sposób postępuje odpowiedzialna osoba?? To chyba jakaś paranoja!!!! Przecież to jest jego praca!!! A nie jak mu pasuje to przyjdzie, jak nie to nie!!! Myśmy zapłacili za jego "opiekę", kupując wycieczkę, lecz Pan Łukasz potraktował nas w ten sposób, a nie inaczej i go już nigdy więcej nie widzieliśmy na oczy!!!! Także czujemy się oszukani!!! Ponieważ za coś zapłaciliśmy, a tego nie otrzymaliśmy (czyt. opieka rezydenta) i moim zdaniem powinniśmy dostać zwrot różnicy, to co żeśmy zapłacili za rzekomą opiekę rezydenta!!!!
        Na lotnisko już w drogę powrotną wiozła nas znów ta Pani rezydent co z pierwszą stronę. Również cisza 2,5h drogi. Oczywiście w czasie transferu tj. i w tamtą stronę z lotniska do hotelu, zatrzymaliśmy się w zajeździe, oczywiście procenty (profity) muszą być!!! Dojechaliśmy na lotnisko. Pani weszła z nami do hali odpraw bagażu i zniknęła. Każdy, każdego się pytał gdzie są rezydenci, którzy mieli nam pomóc i nami pokierować na lotnisku!!! Już tej Pani na oczy nie widziałam, umiała tylko na lotnisku się żalić, że ona jest chora, a koledzy ją wysłali na transfer! A my (pasażerowie/klienci BP Jet Touristic) nie mamy się komu wyżalić, że tak ładnie podsumowując rezydenci nas olali, a kasę wzięli!!!!
        Także już na koniec podsumowując nie polecam BP Jet Touristic. Żałuję, że wcześniej nie przeczytałam tylu nieprzychylnych opinii w Internecie na jego temat i powiem tylko jedno wszystkie złe słowa na temat tego biura podróży to prawda!!! Nie dajcie się oszukać!!! My niestety trochę zapłaciliśmy za tą "przyjemność" pojechania na wakacje z Jet Touristic.
        Jedno dobre, że hotel był zgodny z opisem i bardzo mi się tam podobało, jak i sama Alanya, na pewno tam wrócę ale już na pewno z innym organizatorem!
        Przestrzegam przed tym biurem!!!!
        Marta   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-05-21 01:09 77.113.105.*]

      NIE POLECAM NIKOMU TEGO BIURA !!! Większość opinii pozytywnych na jego temat tu pisanych muszą robić pewnie jego pracownicy i właściciele. Byliśmy w okresie 5.05.2010 - 19.05.2010 z oddziału w Gliwicach. W pierwszy tydzień miała być wycieczka objazdowa a w drugim wypoczynek, oczywiście było na odwrót. Mimo naszych pretensji organizator się tym nie przejął i powiedział ze jego to nie interesuje i pretensje to sobie możemy mieć on nic na to nie poradzi mówię tu o właścicielu Biura, który był tam na miejscu jest on również właścicielem hotelu SANTANA w którym się zatrzymaliśmy tak więc pretensje o cokolwiek są ignorowane na starcie, skoro właściciel biur w POLSCE Jet Touristic jest Turkiem i tak ja wcześniej wspomniałem hotelu SANTANA wszyscy rezydenci z polski jaki i inni pracownicy polscy pracują dla niego więc jeśli im zgłosimy ze jest coś nie tak oni powiedzą, że wszystko zostało przekazane i zgłoszone no ale wiemy do kogo i co ta osoba z tym zrobi czyli zignoruje. Jeśli chodzi o hotel nie jest źle za lepszy pokój trzeba dopłacić kilkanaście euro, pokoje OK, obsługa to znaczy sprzątanie itp. również OK, natomiast jeśli chodzi o jedzenie totalna porażka, jeśli coś się skończyło to jest to koniec i niema co liczyć na to ze dołoża to czego brakuje, wystarczy spóźnić się np: 10 min np. wracając z centrum i już nic nie zobaczymy i nic nie zostanie podane, no chyba ze zapłacimy dodatkowo, natomiast samo jedzenie porównując do innego hotelu w Turcji w którym kiedyś byliśmy jest tragiczne (ilosc,jakosc,roznorodnosc). Jeśli chodzi o wycieczkę objazdową i hotele w których spaliśmy ich standard jest naprawdę bardzo niski żeby nie powiedzieć gorzej, sam autokar również, stary + brak WC. Jedynie Pan przewodnik tureckiego pochodzenia znający język polski był w porządku jak i kierowca autobusu w końcu to nie jego wina czym jeździ. Opisałem w wielkim skrócie niedogodności, które tam zastaliśmy zwłaszcza samego właściciela i naprawdę użyłem delikatnych słów. Jeździłem z wieloma biurami podróży które mógłbym śmiało polecić natomiast te jest jakimś nieporozumieniem NIE POLECAM NIKOMU jest wiele innych biur tam szukajcie ofert a te omijacie jeśli szukacie mile spędzonych i na poziomie wakacji.   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2010-05-25 11:14 95.48.48.*]

        proszę powiedzieć kto potwierdził Państwu że objazdówka będzie pierwsza ??!!! proszę najpierw czytać a później się wypowiadać.   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-06-06 14:23 83.8.21.*]

      Byłam w maju tego roku z tym biurem w Turcji,miałam wiele obaw przed wyjazdem,naczytałam się na forum,tak wiele negatywnych opinii.Jednak żadna sięnie sprawdziła.Wszystko było O.K.obsługa,rezydenci przemili.Jak najbardziej polecam biuro JET TOURISTIC.   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2010-07-06 13:18 178.36.33.*]

        Właśnie wróciliśmy z hotelu San Maris Park z Marmaris. Wszystko było ok, pokój jaki mieliśmy był czysty, najważniejsza łazienka też ok. Wycieczki rzeczywiście drogie u rezydenta w porównaniu z biurami tureckimi (nawet o ponad 50 %). Polecamy lody tureckie z koziego mleka. Przepyszne- ceny 3 - 5 lira. Jadzenie nie do przejedzenia i nie było problemów zdrowotnych (2 osoby dorosłe i 2 dzieci). Zakupów u turków nie polecam - nie wiadomo ile de facto coś kosztuje i ile jest warte. Nic nie kupilśmy ale pojechaliśmy wypocząć. Głośno dosyć - nocne życie wrze.   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2010-08-05 19:35 89.74.32.*]

        Nasz urlop w Alanyi był wspaniały ale nie było to zasługą rezydentów pani Ani oraz Kasi . Dzięki nim straciliśmy 100 euro na wieczór turecki gdzie w programie mieliśmy rejs statkiem z opcją full czyli bezpłatne napoje oraz jedzenie na miejscu jednak okazało się, że wszystko jest płatne podobnie na miejscu gdzie odbywał się wieczór turecki do 10 szybka wyżerka oraz napoje w ilości 2 napojów bo przeciągana szybko wycieczka przez sale nie była wstanie w spokoju się napić ani zjeść.Panie rezydentki o niczym nie informują a wręcz dezinformują,wszystko i wszystkich mają delikatnie mówiąc w nosie.   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-07-15 22:37 81.190.68.*]

      Jet Touristic to jakaś wielka pomyłka, pierwszy i ostatni raz korzystaliśmy z oferty tego biura podróży. Nasze pierwsze niezadowolenie już na lotnisku po przylocie dn. 30.06. Na lotnisku owszem czekała Pani rezydent, ale tylko na tym chyba polegała jej rola, tylko na czekaniu i zawiezieniu nas do hotelu. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. Droga z Antalya do Alanya jakieś 2,5h i cisza… Pani rezydent nie dość, że nie pokwapiła się nawet przedstawić, to milczała całą drogę transferu. Nie udzieliła, żadnych informacji o kraju, tradycji itp., o niczym nas nie poinformowała. Było nas w busiku parę osób reszta ludzi dostała jakieś konkretne informację kiedy i gdzie maja spotkanie informacyjne z rezydentem, do nas Pani podeszła z oderwaną karteczką, wersją mini napisane odręcznie, że naszym rezydentem jest Łukasz i że spotkanie jest dziś albo jutro o 18:45, ale dokładnie to ona nie wie!!! W tym momencie to oczy mi wyszły ze zdziwienia! Jak tak podstawowej informacji, jaką jest spotkanie z rezydentem, można nie wiedzieć, ale za bardzo się nie przejęłam bo doszłam do wniosku, że w hotelu są tablice informacyjne biura to sobie zobaczę kiedy rezydent ma dyżury. Lecz jakie było moje zdziwienie jak przyjechaliśmy do hotelu. Po przyjeździe Pani "rezydent" nawet nie pokwapiła się, żeby nas podprowadzić do recepcji czy nawet do drzwi!!!! Pokazała nam tylko palcem z tekstem: " Tam jest wejście" koniec komunikatu i wsiadła z powrotem do busa i pojechała. Następnie się okazało, że na tablicy informacyjnej biura, jak sama nazwa wskazuje "tablica informacyjna" powinny znajdować się jakiekolwiek informację, lecz nie było tam żadnej!!!! Jakie było moje zdziwienie, kiedy lista dyżurów rezydenta, która miała być wypełniona, wisiała pusta, zero informacji o dyżurach, wycieczkach (lecz i tak nie mieliśmy zamiaru korzystać z ich oferty i dzięki Bogu bo nie wiem co by to było, czy na jakąkolwiek wycieczkę byśmy pojechali?!)- na dowód mam zrobione zdjęcia z porównaniem z innymi biurami podróży, których tablice wisiały obok naszej. Nasza pusta, a na reszcie pełno informacji, razem z dyżurami, wycieczkami, zdjęciami rezydentów itp. Jedyna przydatna informacja jaka wisiała na naszej tablicy było nazwisko rezydenta i numer telefonu. Postanowiliśmy, że poczekamy do 18:45 na to spotkanie organizacyjne, lecz ani tego dnia ani następnego nikt się nie pojawił, dobrze że ta godzina 18:45 była to chociaż specjalnie nie musieliśmy skądś się urywać bo o 19 była kolacja. Wkurzyłam się i to mocno i napisałam smsa do rezydenta, oczywiście już na tym tracąc kasę (roaming), że miało być spotkanie do tej pory go nie było, wspomniałam także o nieodpowiedzialności Pana rezydenta Łukasza Gajewskiego i oczywiście BP Jet Touristic. To z pewnością był najgorszy rezydent jakiegokolwiek miałam!! Tego dnia już Pan Łukasz nie pokwapił się nam odpisać, dopiero następnego dnia po południu odpisał, że będzie w hotelu między 17-18. Postanowiliśmy, że pójdziemy na to spotkanie, chociaż w ogóle nie było one nam w tym momencie potrzebne, ponieważ było to już 3 dni po przylocie i sami się już zorganizowaliśmy i większość rzeczy jak nie wszystko już wiedzieliśmy. Oczywiście na spotkaniu, nie doczekaliśmy się jakichkolwiek przeprosin, wręcz przeciwnie Pan Łukasz był wielce zdziwiony, że dostaliśmy taką informację podczas transferu o godzinie spotkania. Uważał on, że był w hotelu tylko w innych godzinach, mówiąc, że ma tyle hoteli do obskoczenia i to tak dalece oddalonych od siebie, że mu to tyle czasu zajmuje, że wraca do domu prawie w nocy. Sorry ale co mnie to obchodzi jak sobie taką pracę wybrał to niech pracuje, a nie sierotę z siebie robi, że on taki biedny. Czujemy się oszukani ponieważ, płaciliśmy także za opiekę rezydenta, której w ogóle nie było, bo to był jedyny raz kiedy Pana Łukasza widzieliśmy na oczy!! Nadmienić trzeba także, że to spotkanie się odbyło dopiero po mojej interwencji, pewnie bez tego w ogóle by się nie odbyło!!!! Na spotkaniu zwróciłam jeszcze Panu Łukaszowi uwagę, iż na tablicy informacyjnej nie ma żadnych informacji ani o dyżurach, ani o wycieczkach, na co Pan Łukasz zrobił wielkie oczy i był wielce zdziwiony, że nie ma.! Nie wiem czy Pan Łukasz uważał nas za jakiś mało inteligentnych czy jakiś niedomyślnych, ale taki teatrzyk to przed dziećmi sobie może odgrywać, a nie przed dorosłymi ludźmi!!!!. Najbardziej położyło mnie stwierdzenie Pana Łukasza, że jeżeli nas nie będzie w hotelu (bo mieliśmy mieć następnego dnia wycieczkę do Kapadocji na 2 dni, oczywiście nie z Jet Touristic!!) i jeszcze takie dwie Panie były u nas w hotelu z JET, które powiedziały że one przyjechały na odpoczynek i nie chcą wycieczek, Pan Łukasz stwierdził, że wtedy on się nie pojawi na dyżurze przez najbliższe 2 dni bo nas nie będzie, a te Panie nie będą go potrzebować!!! Dokładnie tak powiedział!!! Proszę mi powiedzieć, czy w taki sposób postępuje odpowiedzialna osoba?? To chyba jakaś paranoja!!!! Przecież to jest jego praca!!! A nie jak mu pasuje to przyjdzie, jak nie to nie!!! Myśmy zapłacili za jego "opiekę", kupując wycieczkę, lecz Pan Łukasz potraktował nas w ten sposób, a nie inaczej i go już nigdy więcej nie widzieliśmy na oczy!!!! Także czujemy się oszukani!!! Ponieważ za coś zapłaciliśmy, a tego nie otrzymaliśmy (czyt. opieka rezydenta) i moim zdaniem powinniśmy dostać zwrot różnicy, to co żeśmy zapłacili za rzekomą opiekę rezydenta!!!!
      Na lotnisko już w drogę powrotną wiozła nas znów ta Pani rezydent co z pierwszą stronę. Również cisza 2,5h drogi. Oczywiście w czasie transferu tj. i w tamtą stronę z lotniska do hotelu, zatrzymaliśmy się w zajeździe, oczywiście procenty (profity) muszą być!!! Dojechaliśmy na lotnisko. Pani weszła z nami do hali odpraw bagażu i zniknęła. Każdy, każdego się pytał gdzie są rezydenci, którzy mieli nam pomóc i nami pokierować na lotnisku!!! Już tej Pani na oczy nie widziałam, umiała tylko na lotnisku się żalić, że ona jest chora, a koledzy ją wysłali na transfer! A my (pasażerowie/klienci BP Jet Touristic) nie mamy się komu wyżalić, że tak ładnie podsumowując rezydenci nas olali, a kasę wzięli!!!!
      Także już na koniec podsumowując nie polecam BP Jet Touristic. Żałuję, że wcześniej nie przeczytałam tylu nieprzychylnych opinii w Internecie na jego temat i powiem tylko jedno wszystkie złe słowa na temat tego biura podróży to prawda!!! Nie dajcie się oszukać!!! My niestety trochę zapłaciliśmy za tą "przyjemność" pojechania na wakacje z Jet Touristic.
      Jedno dobre, że hotel był zgodny z opisem i bardzo mi się tam podobało, jak i sama Alanya, na pewno tam wrócę ale już na pewno z innym organizatorem!
      Przestrzegam przed tym biurem!!!!
      Marta   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-07-17 21:04 178.181.132.*]

      Dla mnie osobiście i całej grupy, która tam pojechała to była jedna wielka porażka. NIGDY więcj, prędzej pójdę tan na piechotę i sam wszystko będę sobie załatwiał. Rezydenci, którzy wysiadają w połowie drogi autobusu z lotniska do hotelu i jak sami powiedzieli "są jedynie od tłumaczenia z na angielski jeśli ktos nie umie" (zważywszy że w hotelu SANTANA (Którego również nie polecam) prawie wszyscy mówią po polsku). Tragedia - pełen chaos, brak porozumienia biuro-hotel. Nie informowali hotelu o swoich planach, przez co przed odjazdem mieliśmy "kolację widmo". Zmienili numer lotu, godzinę i dzień odlotu itp. NIGDY WIĘCEJ z tym biurem. Nie była to moja pierwsza podróż ale z tym biurem napewno ostatnia.   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-07-30 10:27 193.111.166.*]

      Never ever!!! Po przyjeździe pod hotel "rezydent" nawet nie wysiadł z nami tylko pojechał dalej z resztą turystów, w hotelu okazało się, że nie ma nas na liście gości i nie dostaniemy pokoju! 4 godziny siedzieliśmy w 40 stopniowym upale, nie wiedząc czy ktoś z jeta przyjedzie czy nie. Oczywiście wydzwanialiśmy do biura jet, ale tylko mówili, że kierownik został poinformowany. Wkońcu rezydentka niejaka Pani Kaaasia ZADZWONIŁA do hotelu i dostaliśmy pokój. Prawdopodobnie jet sprzedał za dużo miejsc, bo w hotelu musieli połączyć jakąś grupę żebyśmy my dostali pokój.Co do wyjazdu do Polski też porażka. Nie było informacji o której jest zbiórka pod hotelem. Strzeżcie się tego biura bo to jedna wielka fuszerka!   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2010-08-04 12:04 77.254.222.*]

        Właśnie wróciliśmy z hotelu Ark Suite w Turcji.
        Sam hotel rewelacja - z całą pewnością powinien mieć co najmniej 4*. Pyszne jedzenie, czyste pokoje i łazienki, cztery baseny z czystą, codziennie oczyszczaną wodą, kulturalna obsługa.
        Biuro Jet, które organizuje wyjazd to natomiast jedna wielka porażka. Odradzam podróżowanie z nimi gdziekolwiek a już z całą pewnością do Ark Suite. Chyba, że ktoś ma stalowe nerwy i umie walczyć o swoje.
        W kwestii przybliżenia sytuacji zacząć należałoby od tego, że trzeba mieć dużo szczęścia żeby trafić w ogóle do opłaconego w Polsce hotelu Ark Suite. Już bowiem w autokarze podstawionym na lotnisku rezydent z kpiacym uśmiechem na ustach oznajmia, że w hotelu nie ma miejsca i turyści muszą jechać do innego. Oczywiście z oburzonymi klientami nie ma najmniejszego zamiaru prowadzić jakichkolwiek dyskusji. Odwraca się więc na pięcie i po kilku kilometrach opuszcza autokar, wysiadając przy hotelu w którym podobno mieszka. Tutaj ostrzegam aby absolutnie nie zgadzać się na żadną zamianę hotelu. Proponowany przez nich w zastępstwie hotel mimo 4* jest bowiem obrazem rozpaczy - grzyby w pokojach, łazience itd. Mydlenie oczu, że w zamian za utrudnienia otrzymuje się jedną gwiazdkę więcej to czysta kpina. Proponowany hotel w rzeczywistości powienien mieć tak naprawdę dwie gwiazki więc ze strony Jeta jest to po prostu pogarszanie standardu. Trzeba więc kategorycznie żądać pojechania do hotelu Ark Suite na recepcję i tam rozmawiać z rezydentem i menagerem hotelu. Walka nie jest łatwa ale trzeba im twardo oznajmić, że żadna zamiana hotelu w grę nie wchodzi. Pokoje są wolne i w związku z tym żadacie zakwaterowania zgodnego z umową. Tutaj zaznaczyć należy, że wszystkie pokoje w hotelu są w standarzie SUITE - stąd nazwa hotelu - czyli sypialnia z klimatyzacją oraz nieklimatyzowany salonik z kuchnią. Jet sprzedając w Polsce pokoje standard kwateruje ludzi także w pokoju typu suite bo innych w hotelu nie ma. Problem zaczyna się wtedy jeśli ktoś dokona na jednej umowie rezerwacji np dla 4 osób (2 pokoje 2 osobowe), lub na dwóch rezerwacjach pojawi się to samo nazwisko. Wówczas hotel zaczyna swoją taktykę upychania ludzi do jegnego pokoju w ilości osób w zależności od potrzeb od 3 do 6. Oczywiście zaznacza, że robi to ponieważ w hotelu nie ma miejsca i albo się klient na to zgadza albo musi jechać do innego hotelu. Rzecz jasna nie jest to prawda. Wynika to tylko z czystej oszczędności Jeta i nie można im tego popuszczać. Jeśli bowiem widzą, że ktoś kategorycznie odmawia po kilku do kilkusnastu godzinach walki pokoje się oczywiście znajdują. Wtedy trzeba żądać od rezydenta darmowej wycieczki jako rekompensaty straconego czasu czy zakwaterowania przez jedną dobę w zbiorowym pokoju.
        Rezydent to Pan Łukasz bardzo niesympatyczny. Trzeba więc rozmawiać z nim stanowczo i konkretnie. Inaczej nic do niego nie dociera. Także wycieczki fakultatywne przy organizacji Jeta to paranoja. Dużo drożej niż w biurach poza hotelem. Rezydenci mają gdzieś ludzi, którzy z nimi jadą. Klient ma wrażenie jakby im przeszkadzał siedząc w autokarze. Rezydenci przyjmują bowiem postawę wiecznego focha i obrażenia na cały świat. Mikrofonu unikają jak ognia, przemawiać się raczej nie starają, wiedzy dużej o Turcji także nie mają więc wolą jej nie ujawniać, na pytania odpowiadać nie lubią. Każda wycieczka zaczyna się od opoźnienia. Lubią sobie także zapomnieć o klientach z rożnych hoteli, nie przeliczyć ich, odjechać nie pełnym składem więc trzeba uważać.
        Jednym słowem hotel Ark Suite bardzo polecam, z Jetem jak już jechać czego szczerze nie polecam to proponuję nie ustępować i twardo żądać wykoniania umowy. Rezydentów proponuje ustawić na wstępie. Na pierwszym spotkaniu całą grupą wystarczy stanowczo wskazać mu jakie się ma wobec niego oczekiwania, wziąć od niego numer i nękać telefonami aż nie osiągnie się zamierzonego efektu.

        Acha co do busów na plażę są darmowe - rezydent to załatwia trzeba mu tylko pokazać folder z ofertą biura - bo oczywiście widząć ja 10 raz udaje, że niby nie wie o co chodzi.   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2010-08-04 12:09 77.254.222.*]

        Rezydent Jet Touristic to Pan Łukasz bardzo niesympatyczny. Trzeba więc rozmawiać z nim stanowczo i konkretnie. Inaczej nic do niego nie dociera. Także wycieczki fakultatywne przy organizacji Jeta to paranoja. Dużo drożej niż w biurach poza hotelem. Rezydenci mają gdzieś ludzi, którzy z nimi jadą. Klient ma wrażenie jakby im przeszkadzał siedząc w autokarze. Rezydenci przyjmują bowiem postawę wiecznego focha i obrażenia na cały świat. Mikrofonu unikają jak ognia, przemawiać się raczej nie starają, wiedzy dużej o Turcji także nie mają więc wolą jej nie ujawniać, na pytania odpowiadać nie lubią. Każda wycieczka zaczyna się od opoźnienia. Lubią sobie także zapomnieć o klientach z rożnych hoteli, nie przeliczyć ich, odjechać nie pełnym składem więc trzeba uważać.
        NIE POLECAM podrozowania z Jetem ale jak już ktos zdecycuje sie jechać czego szczerze nie polecam to proponuję nie ustępować i twardo żądać wykoniania umowy. Rezydentów proponuje ustawić na wstępie. Na pierwszym spotkaniu całą grupą wystarczy stanowczo wskazać mu jakie się ma wobec niego oczekiwania, wziąć od niego numer i nękać telefonami aż nie osiągnie się zamierzonego efektu.
        Acha co do busów na plażę są darmowe - rezydent to załatwia trzeba mu tylko pokazać folder z ofertą biura - bo oczywiście widząć ja 10 raz udaje, że niby nie wie o co chodzi.   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-08-04 14:27 83.23.150.*]

      PRZECZYTAJCIE UWAŻNIE!!!!
      NIE POLECAM. Właśnie wróciłem z wycieczki. Byłem z dziewczyną i znajomymi w hotelu Antik w Bitez niedaleko Bodrum. Hotel, jeśli przymkniemy na parę spraw oko jest ok. Natomiast Jet Turistic to jedna wielka porażka. W trzecim dniu pobytu byliśmy na wycieczce "statkiem po wyspach" wycieczkę tę zakupiliśmy od biura na plaży a nie od Pani rezydent KASI, która oferowała nam tę samą wycieczkę 100% drożej. Znajomy mój dostał oparzeń gdy pływaliśmy (ból nie do zniesienia) po powrocie do hotelu (akurat mieliśmy szczęście, że pani Kasia się tam pokazała) zapytaliśmy się jej o te oparzenie, a ona nam powiedziała, że jeśli nie braliśmy u niej wycieczki to ona nic nie pomoże i dodała,że możemy zadzwonić po lekarza, ale to będzie kosztowało 150 Euro.(pewnie prowizja ok 70-80 euro dla Pani rezydent Kasi). Nawet nas nie poinformowała, że na terenie hotelu jest sanitariusz. Gdy w recepcji sami się dowiedzieliśmy o sanitariuszu, to musieliśmy go sami wezwać i sami się z nim porozumieć w języku angielskim. na szczęście owy sanitariusz okazał się w porządku i pomógł znajomemu za free.
      W ostatnim dniu wycieczki zasłabła jedna z uczestniczek (serducho zasłabło) i sanitariusz po zbadaniu jej powiedział że musi jechać do szpitala. I znów problem, gdyż pani KASIA nie odbierała telefonów. ja pojechałem do szpitala, gdyż w tym momencie musiałem wykonywać pracę naszej Pani rezydent i tłumaczyć wszystko i uzupełniać papiery. Spędziliśmy w szpitalu 8 godzin i przez ten czas próbowaliśmy się dodzwonić do Kasi, jednak nie odbierała telefonu. Okazało się że trzeba za leczenie zapłacić 695TL (około 1500zł) i był problem gdyż trzeba było kombinować z kartami płatniczymi, bo nie każdą akceptowano. Ok. 18.30 wróciliśmy do hotelu i byliśmy pewni że zastaniemy Kasie w recepcji, gdyż miała ona dyżur od 18 do 19. I znów niemiłe zaskoczenie. Pojawił się jakiś młody chłopak rosjanin, który w dodatku dobrze nie mówił po polsku i zaczął tłumaczyć że to Kasi się zepsuł telefon, później zadzwonił gdzieś i po chwili nam powiedział że dzwonił do Kasi męża, a on powiedział że Kasia miała wypadek(chciałbym tylko dodać że w pierwszym dniu Kasia nam powiedziałą, że nie ma męża). I tak ostatni wolny dzięń spędziłem w szpitalu wykonując pracę rezydenta. Było również dużo innych nieprzyjemnych sytuacji związanych z tym biurem i pracą Pani Kasi, w których uczestniczyli inni wczasowicze. Będę ubiegał się o zwrot pieniędzy za 1 dzień pobytu, chodź nie wiem czy warto, gdyż widzę tutaj tyle negatywnych opinii o tym biurze i nic z tego najwyraźniej sobie nie robią.   odpowiedz »

      • TYLKO NIE JET TOURISTIC!!! 

        [2010-08-04 16:28 79.184.59.*]

        Ja też właśnie wróciłam z wakacji z Jet Touristic. TO BYŁY NAJGORSZE WAKACJE W MOIM ŻYCIU!!! Pilotka cały czas zanudzała i naciągała ludzi.

        Jet Touristic traktuje klienta niepoważnie, nieodpowiedzialnie. Gorzej niż świnie! Przewodniczka zanudzała, nie informowała na czas o konieczności zakrycia ramion i kolan danego dnia przez co musieliśmy nosić szmaty ubierane wcześniej przez tysiące ludzi. Po powrocie z objazdówki nie zapewnili nam możliwości wymycia się przed wylotem (chociaż opłaciliśmy nocleg na ten dzień). Zawieźli nas na lotnisko, gdzie mieliśmy czekać na rezydenta przez 1 godz, aby wykupił nam kolacje. W ostateczności pojawił się on po 3 GODZINACH!!! i to chwilkę przed odprawą. Kolacje kupiliśmy sami, zapłaciliśmy w euro, bo tylko takie pieniądze mieliśmy. On miał zwrócić pieniądze, tylko jeśli damy mu paragon. W jednej z restauracji nie chcieli dać paragonu, udało się tylko w Burger King. Problem w tym, że na pięć osób rezydent miał przeznaczone 50 lirów (ok.100 zł), a wszystko na lotnisku było bardzo drogie. W dodatku, po co nam liry przy wylocie z Turcji? Nie chcieli oddać nam euro. W Polsce nie ma nawet możliwości by wymienić liry. Ostatecznie nie przyjęliśmy pieniędzy, piszemy reklamacje. Jeśli nie dostaniemy odszkodowania, sprawa zakończy się w sądzie. JET TOURISTIC TO NACIĄGACZE!!!!

        Kolejna sytuacja: kolejny raz namawiali nas na wykupienie obiadu za 7 euro/os. Powiedzieli, a w zasadzie pilotka, że NIE BĘDZIE MOŻLIWOŚCI zjedzenia gdzie indziej taniej (niektóry nie chcieli płacić 7 euro po to by zjeść np samą zupę, bo tylko na to mieli ochotę). Kupiliśmy obiad. W ostateczności zjedliśmy rozgotowane, pozbawione smaku i wyglądu resztki, kiedy inni przebywali w malowniczym miasteczku zajadając się pysznym jedzeniem i popijając świeży sok a grosze!

        Byłam na wielu wycieczkach, z różnymi biurami podróży. Nikomu nie polecę Jet, bo była to najgorsza wycieczka w moim życiu!!!

        JET TOURISTIC TO NAJGORSZE BIURO PODRÓŻY!!!   odpowiedz »

      • TYLKO NIE JET !!!!! 

        [2010-08-18 16:21 83.13.45.*]

        odobnie jak grupa ok 40 innych Polaków wykupiliśmy wczasy w hotelu czterogwiazdkowym w okolicy Alanyi w ofercie Last Minute.Jet Touristic gwarantował hotel o standardzie **** All Inclusive równoznaczne z kategorią "4 Oka Proroka" w regionie Riwiery Tureckiej (Antalya, Side, Alanya i okolice) - wyżywienie All Inclusive (śniadania, obiady i kolacje, lokalne napoje alkoholowe i bezalkoholowe zgodnie z konspektem hotelu). Organizator gwarantował wybrany standard zgodnie z opisem kategorii "Oko Proroka" zawartym w katalogu. Oferta a Last Minute według organizatora nie wpływa na jakość usługi. Dnia 30 czerwca br. zostaliśmy zakwaterowani w Mahmutlar w okolicach Alanyi w hotelu Ares, który miał spełniać wymogi hotelu czterogwiazdkowego. Hotel miał być czterogwiazdkowy, jednakże jego standard był znacznie niższy, zasługujący maksymalnie na dwie gwiazdki. Budynek hotelu był brudny i zaniedbany, miejscami całkowicie zdewastowany. Warunki panujące w hotelu były przerażające. W ofercie hotelu podobno znajdują się następujące atrakcje: łaźnia turecka, sauna, centrum fitness, dyskoteka, pokój zabaw dla dzieci, fryzjer, lekarz. Ze wszystkich atrakcji działała jedynie łaźnia turecka, jednakże stan jej czystości pozostawiał wiele do życzenia. Sauna była popsuta, centrum fitness znajdowało się w brudnej, zatęchłej piwnicy, podobnie zresztą jak nieczynna od dawna dyskoteka, pełniąca rolę rupieciarni. Po pokoju zabaw , fryzjerze oraz pomieszczeniu dla lekarza pozostały tylko tabliczki, gdyż pomieszczenia te były zawalone rupieciami, nie było w nich światła, śmierdziało stęchlizną. W hotelu nie tylko nie było lekarza, ale nawet apteczki pierwszej pomocy. Gdy jedna z osób zraniła się w nogę, nie było nawet kawałka plastra. Ogólnie bezpieczeństwo gości hotelowych było stale zagrożone: w pokojach były zagrażające życiu kable elektryczne, wokół hotelu był niezabezpieczony rów, głęboki na kilka metrów, szeroki na 3 metry. W tym rowie przygotowywano posiłki (obierano ziemniaki). Całe zabezpieczenie głębokiego na kilka metrów rowu to kawałki cienkiej dykty i kawałek sznurka. Jednak w Internecie hotel określony jest jako przeznaczony dla rodzin z dziećmi. Wokół basenu stan czystości podobnie był zatrważający. Leżaki były brudne, klejące się, połamane i stare. Plaża hotelowa była również w stanie całkowitej dewastacji. Przejście pod ulicą przypominało raczej tunel po bombardowaniu, zalany częściowo wodą, wysoki na 1,8m. Na plaży brak baru z napojami, instalacja prysznica mocno prowizoryczna. Hotel nie oferował _żadnych _atrakcji na plaży (na stronie hotelu można przeczytać o nartach wodnych, wypożyczalni łódek, zajęciach zorganizowanych itp.). Nic takiego nie istniało. Pokoje też pozostawiały do życzenia -- w niektórych nie działała klimatyzacja, w innych były usterki w łazience, w łazience przy recepcji nie było światła, a na podłodze leżały nie uprzątnięte odchody.

        Umowa gwarantowała opcję All Inclusive. Wyżywienie, które mieliśmy z pewnością nie było All Inclusive. Na stołówce był tylko jeden rodzaj pieczywa (którego często brakowało i o które trzeba było się prosić, jak o wszystko inne zresztą). W dniu wyjazdu na śniadanie zabrakło chleba więc obsługa serwowała gościom resztki chleba z talerzy po innych gościach! Wszystkiego brakowało, niektóre potrawy podawano na śniadanie, obiad a jeśli coś zostało przerabiane trafiały na kolację. Któregoś wieczoru pojawiły się gotowane ziemniaki , rano na śniadanie podane pozostałe po nich usmażone obierki (!!!) , z kolei na obiad podano je znowu, tym razem na zimno polane sosem śmietanowym. Obierków z ziemniaków nie zaserwowano nam jeszcze nigdy w _żadnym_ hotelu, nie wspominając o hotelach z czterema gwiazdkami! Nie serwowano prawie w ogóle potraw mięsnych. Jeśli były, to jeden rodzaj i kucharz wydzielał porcję na osobę (np, cztery pulpety wielkości kostki cukru, innym razem skrzydełko kurczaka, pół fileta z ryby- na ok. 3cm). Brakowało wszystkiego, na deser mogło liczyć tylko kilka pierwszych osób. Nie było jedzenia dla dzieci (mleko, płatki, jogurty). Po kilku dniach naszych interwencji pojawiły się płatki- niestety z robakami!

        All Inclusive miało gwarantować przekąski- nie było ich w ogóle. Po południu pojawiała się miska kruchych ciastek, które dostawały się tylko najszybszym. Brakowało sztućców, filiżanek, a łyżeczek nie było w ogóle! Sztućce, talerze, filiżanki, szklanki były notorycznie niedomyte! Porcelana wyszczerbiona, szklanki obite. Kelnerzy niechlujni, w brudnych, dziurawych ubraniach. Jednak najgorzej w hotelu prezentował się bar. Hotel w swej ofercie pisze o czterech barach-był tylko jeden, przenoszony w godzinach posiłków z brudnej, obskurnej budy przy basenie do restauracji. Bar wzbudzał u gości największe oburzenie i obrzydzenie równocześnie. W barze stale brakowało napojów. Przy opcji All Inclusive goście skazani byli na wodę z dystrybutorów, do których wlewano zwykłą kranówkę. Kranówkę także wlewano na naszych oczach do butelek z alkoholem (w proporcji 1 (alkohol) do 4 (woda). Na tej bazie robiono drinki. Jednak i tak stale brakowało tak "chrzczonego" alkoholu, podobnie jak piwa, czy innych napojów. Stan baru był oburzający. Szkło nie było myte, tylko płukane pod wodą z pozostałym w środku napojem. Naczynia wycierane były do obrusu w barze! Barman był niechlujny, pod wieczór zwykle pijany. Podawał piwo z pianą wypływającą po brzegach szklanki. Wrzucał do szklanek lód palcami! Na naszych oczach podał klientce drinka, który po upiciu oddał mu inny klient! Mimo wielokrotnych skarg, menedżer hotelu nie reagował i sytuacja się nie zmieniała. Stoliki były brudne, goście sami je wycierali. Nie były przestrzegane podstawowe zasady higieny. Nic dziwnego, że w takich warunkach goście stale cierpieli na rozstrój żołądka. Pozostawało nam żywienie się w restauracjach na mieście i kupowanie własnych napojów, i to przy opcji All Inclusive w czterogwiazdkowym hotelu!

        Najgorszą rzeczą jednak była fatalna obsługa w hotelu, nie znająca języków zachodnich, nie reagująca ani na prośby, ani na skargi. Hotel nastawiony był na Rosjan i tylko w tym języku można było się tam porozumiewać. Narażeni byliśmy stale na arogancję, chamstwo a nawet na obelgi. Byliśmy świadkami, jak barman pokazał środkowy palec klientowi, który poprosił o uśmiech. Kelnerzy śmiali się z gości, którzy czekali przed restauracją, która spóźniała się z obiadem.

        Pobyt, który miał być miłym odpoczynkiem w czasie urlopu okazał się koszmarem.

        Biuro Jet Touristic zachowało się nieprofesjonalnie wybierając taki hotel dla swoich klientów.

        Wszyscy goście złożyli ustną reklamację rezydentce Jet Touristic w dniu przyjazdu żądając przeniesienia do hotelu o rzeczywistym standardzie czterech gwiazdek z prawdziwym All Inclusive. Pani rezydentka obiecała pomoc, jednak w naszej sytuacji nic się nie zmieniło.

        W dniu 01.07.2010 grupa z Polski spotkała się z kolejną panią rezydentką-panią Anią oraz menedżerem biura Jet Touristic podtrzymując swe roszczenia. Menedżer Jet Touristic wspólnie z rezydentką twierdzili, że wiedzą ile zapłaciliśmy i że za takie pieniądze nie powinniśmy więcej wymagać (w grupie były osoby, które nie wykupiły Last Minute , lecz zapłaciły pełną kwotę około 1849 zł). Grupa nie przyjęła takich argumentów do wiadomości w dalszym ciągu żądając solidnego wywiązania się z umowy i zapewnienia nam hotelu o rzeczywistym standardzie 4 gwiazdek z wyżywieniem All Inclusive. W tej sytuacji menedżer w ramach rekompensaty zaproponował korzystanie z kompleksu basenowego przy hotelu Santana oraz opcję All Inclusive w hotelu Santana za kwotę 12EUR /os na dobę. W zamian za to zażądano od gości podpisania dokumentu, że nie będą rościli żadnych pretensji do biura Jet Touristic.

        Goście z Polski odmówili przyjęcia tej propozycji, polegającej na próbie wyłudzenia pieniędzy za opłaconą już usługę i w dniu 02.07.2010r. złożyli pisemną reklamację, żądając przeniesienia do innego hotelu o standardzie czterogwiazdkowym z formułą All Inclusive *.*

        Ponieważ Jet Touristic nie zaspokoił naszych roszczeń w związku z należytym dopełnieniem umowy domagaliśmy się w ustawowym czasie zwrotu kosztów naszego wyjazdu, który okazał się największym możliwym urlopowym koszmarem.* *Zamiast wypoczywać, zwiedzać, dobrze się bawić musieliśmy biegać do rezydentów, nieustannie dzwonić i o wszystko wykłócać się z obsługą hotelu Ares... Wspomnieć tu należy również o oburzającym stosunku pani rezydentki Ani do swych podopiecznych-nas, turystów z Polski. Zamiast służyć nam pomocą, w poniżający sposób odnosiła się do klientów, podnosiła głos, była arogancka. Kilkakrotnie odmówiła podpisania reklamacji (należy to przecież do jej obowiązków). Obelżywie określała swoich klientów ("she's really bitch"). Z takim traktowaniem klientów nie spotkaliśmy się nigdy i nigdzie. To nie urlop, to koszmar. Ponieśliśmy ogromne straty moralne. Naszego stresu nic nie jest w stanie zrekompensować.Dysponujemy zdjęciami przedstawiającymi stan hotelu Ares oraz podpisaną przez rezydenta Jet Touristic zbiorową reklamacją, potwierdzającą nasze skargi .W poprzednich latach także wyjeżdżaliśmy na wczasy i nigdy nie mieliśmy żadnych problemów z hotelem, jaki wykupiliśmy ani z obsługą zarówno hotelową, jak i biura podróży. W tym roku zdecydowaliśmy się na ofertę biura Jet Touristic, ponieważ wydawało nam się, że to poważna firma, dbająca o klientów i swoją renomę. Oferta, która miała być okazją cenową okazała się oszustwem.Niestety Jet Touristic nie tylko nie podjął żadnych działań na miejscu w celu naprawienia szkody, wręcz przeciwnie -próbowano od nas wyłudzić dodatkowe pieniądze za jedzenie w ofercie All Inclusive. Po powrocie do Polski Jet uchyla się także od jakiejkolwiek odpowiedzialności. Na przyszłość pozostaje albo omijanie takich biur podróży albo występowanie na drogę sądową.
        MILLA   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-08-18 16:19 83.13.45.*]

      TYLKO NIE JET!!!!
      odobnie jak grupa ok 40 innych Polaków wykupiliśmy wczasy w hotelu czterogwiazdkowym w okolicy Alanyi w ofercie Last Minute.Jet Touristic gwarantował hotel o standardzie **** All Inclusive równoznaczne z kategorią "4 Oka Proroka" w regionie Riwiery Tureckiej (Antalya, Side, Alanya i okolice) - wyżywienie All Inclusive (śniadania, obiady i kolacje, lokalne napoje alkoholowe i bezalkoholowe zgodnie z konspektem hotelu). Organizator gwarantował wybrany standard zgodnie z opisem kategorii "Oko Proroka" zawartym w katalogu. Oferta a Last Minute według organizatora nie wpływa na jakość usługi. Dnia 30 czerwca br. zostaliśmy zakwaterowani w Mahmutlar w okolicach Alanyi w hotelu Ares, który miał spełniać wymogi hotelu czterogwiazdkowego. Hotel miał być czterogwiazdkowy, jednakże jego standard był znacznie niższy, zasługujący maksymalnie na dwie gwiazdki. Budynek hotelu był brudny i zaniedbany, miejscami całkowicie zdewastowany. Warunki panujące w hotelu były przerażające. W ofercie hotelu podobno znajdują się następujące atrakcje: łaźnia turecka, sauna, centrum fitness, dyskoteka, pokój zabaw dla dzieci, fryzjer, lekarz. Ze wszystkich atrakcji działała jedynie łaźnia turecka, jednakże stan jej czystości pozostawiał wiele do życzenia. Sauna była popsuta, centrum fitness znajdowało się w brudnej, zatęchłej piwnicy, podobnie zresztą jak nieczynna od dawna dyskoteka, pełniąca rolę rupieciarni. Po pokoju zabaw , fryzjerze oraz pomieszczeniu dla lekarza pozostały tylko tabliczki, gdyż pomieszczenia te były zawalone rupieciami, nie było w nich światła, śmierdziało stęchlizną. W hotelu nie tylko nie było lekarza, ale nawet apteczki pierwszej pomocy. Gdy jedna z osób zraniła się w nogę, nie było nawet kawałka plastra. Ogólnie bezpieczeństwo gości hotelowych było stale zagrożone: w pokojach były zagrażające życiu kable elektryczne, wokół hotelu był niezabezpieczony rów, głęboki na kilka metrów, szeroki na 3 metry. W tym rowie przygotowywano posiłki (obierano ziemniaki). Całe zabezpieczenie głębokiego na kilka metrów rowu to kawałki cienkiej dykty i kawałek sznurka. Jednak w Internecie hotel określony jest jako przeznaczony dla rodzin z dziećmi. Wokół basenu stan czystości podobnie był zatrważający. Leżaki były brudne, klejące się, połamane i stare. Plaża hotelowa była również w stanie całkowitej dewastacji. Przejście pod ulicą przypominało raczej tunel po bombardowaniu, zalany częściowo wodą, wysoki na 1,8m. Na plaży brak baru z napojami, instalacja prysznica mocno prowizoryczna. Hotel nie oferował _żadnych _atrakcji na plaży (na stronie hotelu można przeczytać o nartach wodnych, wypożyczalni łódek, zajęciach zorganizowanych itp.). Nic takiego nie istniało. Pokoje też pozostawiały do życzenia -- w niektórych nie działała klimatyzacja, w innych były usterki w łazience, w łazience przy recepcji nie było światła, a na podłodze leżały nie uprzątnięte odchody.

      Umowa gwarantowała opcję All Inclusive. Wyżywienie, które mieliśmy z pewnością nie było All Inclusive. Na stołówce był tylko jeden rodzaj pieczywa (którego często brakowało i o które trzeba było się prosić, jak o wszystko inne zresztą). W dniu wyjazdu na śniadanie zabrakło chleba więc obsługa serwowała gościom resztki chleba z talerzy po innych gościach! Wszystkiego brakowało, niektóre potrawy podawano na śniadanie, obiad a jeśli coś zostało przerabiane trafiały na kolację. Któregoś wieczoru pojawiły się gotowane ziemniaki , rano na śniadanie podane pozostałe po nich usmażone obierki (!!!) , z kolei na obiad podano je znowu, tym razem na zimno polane sosem śmietanowym. Obierków z ziemniaków nie zaserwowano nam jeszcze nigdy w _żadnym_ hotelu, nie wspominając o hotelach z czterema gwiazdkami! Nie serwowano prawie w ogóle potraw mięsnych. Jeśli były, to jeden rodzaj i kucharz wydzielał porcję na osobę (np, cztery pulpety wielkości kostki cukru, innym razem skrzydełko kurczaka, pół fileta z ryby- na ok. 3cm). Brakowało wszystkiego, na deser mogło liczyć tylko kilka pierwszych osób. Nie było jedzenia dla dzieci (mleko, płatki, jogurty). Po kilku dniach naszych interwencji pojawiły się płatki- niestety z robakami!

      All Inclusive miało gwarantować przekąski- nie było ich w ogóle. Po południu pojawiała się miska kruchych ciastek, które dostawały się tylko najszybszym. Brakowało sztućców, filiżanek, a łyżeczek nie było w ogóle! Sztućce, talerze, filiżanki, szklanki były notorycznie niedomyte! Porcelana wyszczerbiona, szklanki obite. Kelnerzy niechlujni, w brudnych, dziurawych ubraniach. Jednak najgorzej w hotelu prezentował się bar. Hotel w swej ofercie pisze o czterech barach-był tylko jeden, przenoszony w godzinach posiłków z brudnej, obskurnej budy przy basenie do restauracji. Bar wzbudzał u gości największe oburzenie i obrzydzenie równocześnie. W barze stale brakowało napojów. Przy opcji All Inclusive goście skazani byli na wodę z dystrybutorów, do których wlewano zwykłą kranówkę. Kranówkę także wlewano na naszych oczach do butelek z alkoholem (w proporcji 1 (alkohol) do 4 (woda). Na tej bazie robiono drinki. Jednak i tak stale brakowało tak "chrzczonego" alkoholu, podobnie jak piwa, czy innych napojów. Stan baru był oburzający. Szkło nie było myte, tylko płukane pod wodą z pozostałym w środku napojem. Naczynia wycierane były do obrusu w barze! Barman był niechlujny, pod wieczór zwykle pijany. Podawał piwo z pianą wypływającą po brzegach szklanki. Wrzucał do szklanek lód palcami! Na naszych oczach podał klientce drinka, który po upiciu oddał mu inny klient! Mimo wielokrotnych skarg, menedżer hotelu nie reagował i sytuacja się nie zmieniała. Stoliki były brudne, goście sami je wycierali. Nie były przestrzegane podstawowe zasady higieny. Nic dziwnego, że w takich warunkach goście stale cierpieli na rozstrój żołądka. Pozostawało nam żywienie się w restauracjach na mieście i kupowanie własnych napojów, i to przy opcji All Inclusive w czterogwiazdkowym hotelu!

      Najgorszą rzeczą jednak była fatalna obsługa w hotelu, nie znająca języków zachodnich, nie reagująca ani na prośby, ani na skargi. Hotel nastawiony był na Rosjan i tylko w tym języku można było się tam porozumiewać. Narażeni byliśmy stale na arogancję, chamstwo a nawet na obelgi. Byliśmy świadkami, jak barman pokazał środkowy palec klientowi, który poprosił o uśmiech. Kelnerzy śmiali się z gości, którzy czekali przed restauracją, która spóźniała się z obiadem.

      Pobyt, który miał być miłym odpoczynkiem w czasie urlopu okazał się koszmarem.

      Biuro Jet Touristic zachowało się nieprofesjonalnie wybierając taki hotel dla swoich klientów.

      Wszyscy goście złożyli ustną reklamację rezydentce Jet Touristic w dniu przyjazdu żądając przeniesienia do hotelu o rzeczywistym standardzie czterech gwiazdek z prawdziwym All Inclusive. Pani rezydentka obiecała pomoc, jednak w naszej sytuacji nic się nie zmieniło.

      W dniu 01.07.2010 grupa z Polski spotkała się z kolejną panią rezydentką-panią Anią oraz menedżerem biura Jet Touristic podtrzymując swe roszczenia. Menedżer Jet Touristic wspólnie z rezydentką twierdzili, że wiedzą ile zapłaciliśmy i że za takie pieniądze nie powinniśmy więcej wymagać (w grupie były osoby, które nie wykupiły Last Minute , lecz zapłaciły pełną kwotę około 1849 zł). Grupa nie przyjęła takich argumentów do wiadomości w dalszym ciągu żądając solidnego wywiązania się z umowy i zapewnienia nam hotelu o rzeczywistym standardzie 4 gwiazdek z wyżywieniem All Inclusive. W tej sytuacji menedżer w ramach rekompensaty zaproponował korzystanie z kompleksu basenowego przy hotelu Santana oraz opcję All Inclusive w hotelu Santana za kwotę 12EUR /os na dobę. W zamian za to zażądano od gości podpisania dokumentu, że nie będą rościli żadnych pretensji do biura Jet Touristic.

      Goście z Polski odmówili przyjęcia tej propozycji, polegającej na próbie wyłudzenia pieniędzy za opłaconą już usługę i w dniu 02.07.2010r. złożyli pisemną reklamację, żądając przeniesienia do innego hotelu o standardzie czterogwiazdkowym z formułą All Inclusive *.*

      Ponieważ Jet Touristic nie zaspokoił naszych roszczeń w związku z należytym dopełnieniem umowy domagaliśmy się w ustawowym czasie zwrotu kosztów naszego wyjazdu, który okazał się największym możliwym urlopowym koszmarem.* *Zamiast wypoczywać, zwiedzać, dobrze się bawić musieliśmy biegać do rezydentów, nieustannie dzwonić i o wszystko wykłócać się z obsługą hotelu Ares... Wspomnieć tu należy również o oburzającym stosunku pani rezydentki Ani do swych podopiecznych-nas, turystów z Polski. Zamiast służyć nam pomocą, w poniżający sposób odnosiła się do klientów, podnosiła głos, była arogancka. Kilkakrotnie odmówiła podpisania reklamacji (należy to przecież do jej obowiązków). Obelżywie określała swoich klientów ("she's really bitch"). Z takim traktowaniem klientów nie spotkaliśmy się nigdy i nigdzie. To nie urlop, to koszmar. Ponieśliśmy ogromne straty moralne. Naszego stresu nic nie jest w stanie zrekompensować.Dysponujemy zdjęciami przedstawiającymi stan hotelu Ares oraz podpisaną przez rezydenta Jet Touristic zbiorową reklamacją, potwierdzającą nasze skargi .W poprzednich latach także wyjeżdżaliśmy na wczasy i nigdy nie mieliśmy żadnych problemów z hotelem, jaki wykupiliśmy ani z obsługą zarówno hotelową, jak i biura podróży. W tym roku zdecydowaliśmy się na ofertę biura Jet Touristic, ponieważ wydawało nam się, że to poważna firma, dbająca o klientów i swoją renomę. Oferta, która miała być okazją cenową okazała się oszustwem.Niestety Jet Touristic nie tylko nie podjął żadnych działań na miejscu w celu naprawienia szkody, wręcz przeciwnie -próbowano od nas wyłudzić dodatkowe pieniądze za jedzenie w ofercie All Inclusive. Po powrocie do Polski Jet uchyla się także od jakiejkolwiek odpowiedzialności. Na przyszłość pozostaje albo omijanie takich biur podróży albo występowanie na drogę sądową.
      MILLA   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-08-19 12:43 77.253.223.*]

      Ja z rodziną byłem w tym roku w Turcji, w Alanyi, z Jet Touristic, w Holiday World Hotel. Jet Touristic to banda oszustów, nasz hotel miał być trzygwiazdkowy, tymczasem dowiedzieliśmy się że ma 2*. W samym hotelu jak i wokoło panował ogólny syf i smród. Dostaliśmy nieposprzątane pokoje z obsranymi kiblami i biegającymi karaluchami. Pokoje sprzątane były tylko 2 razy w ciągu 2 tygodni pobytu. Posiłki były wydawane na szafkach obok recepcji. Po stołach na stołówce biegały koty, które zjadały niedojedzone posiłki. A poplamione obrusy w ogóle nie były sprzątane, obsługa była brudna i śmierdząca. Naczynia były myte w samej wodzie.W łazienkach był grzyb. A rezydencj Jet Touristic unikali nas jak ognia. Oczywiście przez cały pobyt wszyscy mieliśmy biegunkę. Ostrzegam przed wyjazdem z najgorszym biurem podróży jakim jest Jet Touristic.   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2010-09-19 12:05 83.25.166.*]

        Zgadzam się w 100% byłem 1.09-15.09 w Verano- wszystko idealnie bez zastrzeżeń.A nawet trochę lepiej.Jak za te pieniądze to rewelka.
        Transfer punktualnie Hotel zgodny z ofertą jak na 3 oczka proroka to całkiem przyzwoicie- pokój duży jakieś 30m2 z widokiem na drzewa z dala od animacji nocnych.Baseny wporzo - dzieci szalały na zjeżdżalniach.Żarełka do oporu- że trochę monotonne -
        Plaża tylko bardzo przeciętna - ale ze Szczecina to mam rzut beretem nad morze i trochę zboczone spojrzenie na plaże.
        Rezydenci OKi- bez specjalnego nachodzenia- ale był mi potrzebny 2 razy i zawsze się znalazł sam w ciągu 2-3 minut.
        NIe prawda że wciskają wycieczki- nas nie namawiali na żadne a wręcz otwarcie nam powiedział że z 2 małych dzieci to tylko DElfinarium wchodzi w grę( byłem super).
        Na prawdę nie mam się do czego doczepić nawet jakbym bardzo chciał

        Pozdro dla Rezydentów i miłych rodakó których kilku poznałem

        No tak ale powinienem mieć o wszystko pretensje- to że samolot bujał przy schodzeniu w Turcji- i to zdrowo pobujał to też wina Jetta.
        Zejdźcie na ziemie za 6,500 za 2 tygodnie 2+ 2 to rewelacja.

        A i dla lubiących wódeczkę- drinków nie rozrabiają były jak dla mnie za mocne .Ale piwka troszku wypiłem i było całkiem całkiem

        Andrzej Gański Szczecin ganski@autograf.pl   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-08-24 18:33 83.24.204.*]

      Ludzie krew mnie zalewa jak czytam te ciągłe narzekania .Wczoraj wróciłem z Bodrum hotel Art Bodrum byłem tam córką . Fakt najpierw kupiłem wyjazd a potem trafiłem na to forum - i co - totalna panika , rozpacz plus nocne koszmary .Juz chciałem rezygnować. Spędziłem tam 7 dni . Jestem bardzo mile zaskoczony. Przecierałem oczy ze zdziwienia - wszystko sprawnie , płynnie bez zarzutu. .Wyjazd z Warszawy . Na mielscu rezydent Kasia miła sympatyczna - przy tym profesjonalizm.Dwoch młodych ukarinców studenci Taras i Nazar byli pilotami wycieczek .Hotel ocena dobra - Ludzie to jest Azja zawsze sa jakies niedociągnięcia w moim przypadku interwencja Kasi - dostałem inny pokój do wyboru ! Sam zgłosiłem podczas pobytu kilka drobnych uwag menagerowi - efekt był pozytywny i błyskawiczny. Sidzieć w pokoju lub na basenie i rżnąć w karty a potem ciagle narzekać ? W jedzeniu zchować umiar i kilka zdrowych zasad i wszytko będzie Ok. A co do jedzenia to o umiar w tym hotelu i tej wspaniałem kuchni , mnogości potraw głównch , przekąsek , desrów i ciast - nie sposób - trzeba wykazać się silną wolą . Na prawdę popuścić chamulce w jedzeniu - zemsta sułtana gotowa. Nie wiem - może to ten hotel z mnóstwem anglików ( ci to dopiero robili bydło) skandynawów i polaków , którzy maja dobra opiniei jesteśmy na prawdę lubiani. Ludzie opamietajcie się Turcja to na prawdę wspaniały kraj ze wspaniałym ludżmi. - na pewno tam wrócę.   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2010-09-21 09:10 83.238.168.*]

        pozytywnie o wycieczce z Jet Touristic

        Witam wszystkich zadowolonych mniej lub bardziej. Nasza przygoda z JetTouristic zaczęła się 01.09-15.09 2010r.
        Prosto z lotniska trafiliśmy do wykupionego przez nas hotelu Plaza w Alanyi; hotel- wiedzieliśmy że jest skromnie urządzony, ze średnim jedzeniem, co faktycznie się sprawdziło,ale nie byłoi zatruć i głodnym się nie chodziło; pierwotnie dostaliśmy pokój 106- z widokiem na ulicę i wybijającym smrodkiem z kanalizacji, który najbardziej dało się odczuć w łazience. Następnego jednak ranka zwolnił się inny pokój i bez problemu wymieniliśmy pokój na 101- z widokiem na morze i górę Kale. o jedzeniu dużo pisać nie bedę,bo codzień był ten sam skromny repertuar, ale głodni nie chodziliśmy. Basen, plaża- leżaki, parasole bezpłatnie.
        Po tygodniu zabrano nas na objazdówkę "Czarodziejska Anatolia". Naszym przewodnikiem i pilotem była pani Ula Zięcik, pani Elwan, i świetny kierowca- pan Metin.
        Ula podczas całego objazdu spisała się świetnie, ma bardzo dużą wiedzę, którą w pełni nam przekazywała, podczas długich godzin jazdy autokarem umilała nam podróż opowieściami o tureckich rodzinach, szkolnictwie, służbie wojskowej, medycznej, tradycjach panujących w tym kraju i wiele wiele innych ciekawych historii.
        Hotele na objazdówce były w dobrym standardzie, ze smacznym jedzeniem i czystą pościelą. Jedynie hotel w Ankarze pozostawiał bardzo wiele do życzenia, i Jet powinien przestać kwaterować tam ludzi- warunki bardzo słabe, żeby nie powiedzieć tragiczne. Pleśń i grzyb na ścianach w pokojach, na korytarzach, brzydkie, zagrzybiałe łazienki....brrrrr dobrzy że spędziliśmy tam tylko jedną, krótką noc.
        Podsumowując:
        Pobyt jak i cała objazdówka z JetTouristic wypadła dobrze, jesteśmy bardzo zadowoleni z tego co mogliśmy zobaczyć, posmakować, no i poczuć lekki niedosyt w zwiedzaniu Turcji, która jest pięknym, jakże zróżnicowanym krajem, którego namiastkę mogliśmy poznać.
        Pozdrawiamy cały autokar przesympatycznych ludzi.
        Asia i Marcin.   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-09-05 21:09 188.147.193.*]

      .Ten "hotel" + obsługa + rezydentka to jedna wielka PORAŻKA. W łazienkach panuje grzyb, że strach się w nim myć nawet w butach. Woda w basenie wogóle nie była czyszczona, a przecież mają problem z kanalizacją, do której przebija woda z zatoki. Ogólnie woda w kranach to SYF kanalizacyjny, także zęby zalecam myć wodą z butelki. W takiej sytuacji naczynia powinny być myte w zmywarce przemysłowej, ale myto je ręcznie i WYBUCHŁA EPIDEMIA!!!Ogólnie p. rezydentka olała wszystkich chorych, zarzucając nam, że to nasza wina, podczas gdy choroba rozpoczęła się od wymiotującej we wszystkich możliwych miejscach obsługi hotelowej. Chorzy byli wszyscy, zarówno Polacy, Anglicy i Turcy! A popłoch w sprzątaniu rozpoczął się gdy został wezwany sanepid - aczkolwiek właściciel odpowiednią kopertą "zapewnił" go, ze nic się nie dzieje?!Ciekawe dlaczego wszyscy zostali zawożeni do różnych klinik i nie we wszystkich chciano wydać kartę choroby/wypis ze szpitala po dobowym pobycie, albo i dłuższym pod kroplówkami z antybiotykiem. Gdy lekarze próbowali się dowiedzieć więcej co się dzieje, natychmiast byli brani "na bok" i odpowiednio wyjaśniano sytuację. W tym 7 dniowym pobycie więcej było nerwów i straconych pieniędzy na nieprzewidziane wydatki! Bardzo dziwne wydają się powyższe opinie, gdyż będąc na wizycie w hotelu obok, tj. Bitez Garden, okazało się,że hotel Bitez Antik ma takie problemy od początku sezonu, a ceny nadal są takie same, Standard tych 2 hoteli różni się diametralnie. A ceny te same. Hotel Bitez Antik wogóle nie powinien otrzymać dopuszczenia sanepidu ani żadnych innych instytucji udzielających zezwolenia na grupowe żywienie!!!. Ta opinia jest przestrogą by nie wmanipulować się niepotrzebną stratę czasu, nerwów i pieniędzy!!!
      Aga i Asia + całe rodziny   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2010-09-22 20:02 79.188.0.*]

        pozytywnie o wycieczce z Jet Touristic
        Pozytywnie o wycieczce z JetToristic
        Witam wszystkich zadowolonych mniej lub bardziej. Nasza przygoda z JetTouristic zaczęła się 01.09-15.09 2010r.
        Prosto z lotniska trafiliśmy do wykupionego przez nas hotelu Plaza w Alanyi; hotel- wi...edzieliśmy że jest skromnie urządzony, ze średnim jedzeniem, co faktycznie się sprawdziło, pierwotnie dostaliśmy pokój 106- z widokiem na ulicę i wybijającym smrodkiem z kanalizacji, który najbardziej dało się odczuć w łazience. Następnego jednak ranka zwolnił się inny pokój i bez problemu wymieniliśmy pokój na 101- z widokiem na morze i górę Kale. o jedzeniu dużo pisać nie bedę,bo codzień był ten sam skromny repertuar, ale głodnym się nie chodziło. Basen, plaża jak i leżaki, parasole bezpłatnie. po tygodniu zabrano nas na objazdówkę "Czarodziejska Anatolia". Naszym przewodnikiem i pilotem była pani Ula Zięcik, pani Elwan, i świetny kierowca- pan Metin.
        Ula podczas całego objazdu spisała się świetnie, ma bardzo dużą wiedzę, którą w pełni nam przekazywała, podczas długich godzin jazdy autokarem umilała nam podróż opowieściami o tureckich rodzinach, szkolnictwie, służbie wojskowej, medycznej, tradycjach panujących w tym kraju i wiele wiele innych ciekawych historii.
        Hotele na objazdówce były w dobrym standardzie, ze smacznym jedzeniem i czystą pościelą. Jedynie hotel w Ankarze pozostawiał bardzo wiele do życzenia, i Jet powinien przestać kwaterować tam ludzi- warunki bardzo słabe, żeby nie powiedzieć tragiczne. Pleśń i grzyb na ścianach w pokojach, na korytarzach, brzydkie, zagrzybiałe łazienki....brrrrr dobrzy że spędziliśmy tam tylko jedną, krótką noc.
        Podsumowując:
        Pobyt jak i cała objazdówka z JetTouristic wypadła dobrze, jesteśmy bardzo zadowoleni z tego co mogliśmy zobaczyć, posmakować, no i poczuć lekki niedosyt w zwiedzaniu Turcji, która jest pięknym, jakże zróżnicowanym krajem, którego namiastkę mogliśmy poznać.
        Pozdrawiamy cały autokar przesympatycznych ludzi.
        Asia i Marcin.   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-09-22 20:01 79.188.0.*]

      pozytywnie o wycieczce z Jet Touristic
      Pozytywnie o wycieczce z JetToristic
      Witam wszystkich zadowolonych mniej lub bardziej. Nasza przygoda z JetTouristic zaczęła się 01.09-15.09 2010r.
      Prosto z lotniska trafiliśmy do wykupionego przez nas hotelu Plaza w Alanyi; hotel- wiedzieliśmy że jest skromnie urządzony, ze średnim jedzeniem, co faktycznie się sprawdziło, pierwotnie dostaliśmy pokój 106- z widokiem na ulicę i wybijającym smrodkiem z kanalizacji, który najbardziej dało się odczuć w łazience. Następnego jednak ranka zwolnił się inny pokój i bez problemu wymieniliśmy pokój na 101- z widokiem na morze i górę Kale. o jedzeniu dużo pisać nie bedę,bo codzień był ten sam skromny repertuar, ale głodnym się nie chodziło. Basen, plaża jak i leżaki, parasole bezpłatnie. po tygodniu zabrano nas na objazdówkę "Czarodziejska Anatolia". Naszym przewodnikiem i pilotem była pani Ula Zięcik, pani Elwan, i świetny kierowca- pan Metin.
      Ula podczas całego objazdu spisała się świetnie, ma bardzo dużą wiedzę, którą w pełni nam przekazywała, podczas długich godzin jazdy autokarem umilała nam podróż opowieściami o tureckich rodzinach, szkolnictwie, służbie wojskowej, medycznej, tradycjach panujących w tym kraju i wiele wiele innych ciekawych historii.
      Hotele na objazdówce były w dobrym standardzie, ze smacznym jedzeniem i czystą pościelą. Jedynie hotel w Ankarze pozostawiał bardzo wiele do życzenia, i Jet powinien przestać kwaterować tam ludzi- warunki bardzo słabe, żeby nie powiedzieć tragiczne. Pleśń i grzyb na ścianach w pokojach, na korytarzach, brzydkie, zagrzybiałe łazienki....brrrrr dobrzy że spędziliśmy tam tylko jedną, krótką noc.
      Podsumowując:
      Pobyt jak i cała objazdówka z JetTouristic wypadła dobrze, jesteśmy bardzo zadowoleni z tego co mogliśmy zobaczyć, posmakować, no i poczuć lekki niedosyt w zwiedzaniu Turcji, która jest pięknym, jakże zróżnicowanym krajem, którego namiastkę mogliśmy poznać.
      Pozdrawiamy cały autokar przesympatycznych ludzi.
      Asia i Marcin.   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-09-24 16:56 178.37.142.*]

      Witam,
      dużo rozpisywać się nie będę, biuro Jet Touristic, to krótko mówiąc DNO!!!! Nie kupujcie wycieczek z ich oferty!!!!   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-10-09 10:58 79.175.210.*]

      Jettouristic to jedna wielka pomyłka. Im chodzi tylko o pieniądze - turysta, pracownik nie są dla nich ważni. O klienta dbają tylko do momentu wpłacenia gotówki. Wtedy są mili, uśmiechnięci. Jak już dostaną pieniądze klient staje się dla nich wrogiem. Można zapomnieć o jakiejkolwiek pomocy, o uprzejmości, w momencie stają się chamscy. Wakacje z nimi to jedna wielka loteria. Nigdy nie wiadomo, czy zawiozą cię do właściwego hotelu. A wcale nie muszą bo mają tak skonstruowane umowy, że zwykły klient się w tym nie połapie. W sezonie 2010 nagminnie wywozili klientów do innych hoteli, niż te podane w umowie. Ubezpieczenie to kolejna kpina. Jest a jakby go nie było. Za każdą wizytę u lekarza trzeba zapłacić 25 euro (pieniądze te nie są zwracane) i za większość lekarstw też trzeba zapłacić z własnej kieszeni. Ubezpieczenie posiadane przez Jettouristic nie honoruje praktycznie niczego. Klient jest im potrzebny tylko i wyłącznie dla sprzedaży wycieczek fakultatywnych, bo firma zarabia na tym grube pieniądze. A żeby wcisnąć ludziom wycieczki zrobią wszystko, nawet skłamią opowiadając o wycieczkach. Potem okazuje się że za lunch który miał być w cenie trzeba sobie dodakowo zapłacic, a na miejsce mamy 600 km a nie 300 jak powiedział rezydent. Rezydenci to już inna bajka. Niekompetetni, niemili - liczą się dla nich tylko pieniądze. Klient jest po to aby wcisnąć mu wycieczki, im więcej tym lepiej. Ale jak potrzebujesz faktycznej pomocy, nie licz na nich. Przede wszystkim ich nie znajdziesz, nie dodzwonisz sie, a jak już ci się uda, to na pewno nie będą mieli dla ciebie czasu. Mistrzostwo w tym osiągnęła chyba pani Kasia. Klienci Jettouristic zapewne wiedzą o którą panią chodzi. Szkoda słów. Na pewno nigdy już nie skorzystam z usług tej firmy. Wakacje mam tylko raz w roku i wolę pojechać z jakąś kompetentną firmą, a nie złodziejami i oszustami :/   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-10-12 11:01 83.14.224.*]

      daj soboe spokój z ta firma. pokoje okropne a all... to pomyłka bo czułam sie tak jak i innni ż e trzeba walczyć o jedzenie. Ja Cie nie namawiał ale weż inne biura. Ja bardzo często lecę na wakacje, bo conajmniej 4razy do roku. To co Jet touristic mi zaoferowała to na miejscu przyzyłam koszmar
      pozdrwaniam
      był wczasowiczka jet   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2010-10-15 12:36 83.18.223.*]

      to co piszą na temat Jettouristic to nie jest przesada. Szczera prawda. Przekonałam się o tym 29.09-13.10.2010 byłam z nimi na objazdówce+wypoczynek w Ark suite Hotel. Objazd ok bez zarzutu,ale opozniony lot z Gdańska przez awarie samoltu - nikt nami sie nie zająl i spędzilismy 17 godz na lotnisku!!! zadnej pomocy rezydenta przez 10 godzin!!! a jak na miejscu był problem i trzeba było wracac do kraju (tragedia rodzinna( to rezydent: radz sobie sam człowieku!) REZYDECNI: młodzi, niekompetentni a do tego aroganccy(szczególnie Mateusz w Side) Warto doplacic i pojchac ze sprawdozna firma np Raibow Tours. Przestrzegam ludzi przed wyborem Jettouristic. Jesli nie chcecie się denerowac za własne pieniądze-proszę wybrać innego touroperatora.   odpowiedz »

      • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

        [2011-05-09 10:58 195.116.25.*]

        Z własnego doświadczenia powiem aby unikać biura Jet Touristic, na wyjeździe do Turcji, Marmaris w hotelu, do którego byliśmy zameldowani zabrakło 12 miejsc! Dowiedzieliśmy się o tym oczywiście dopiero w recepcji i wręcz zmuszono nas do zmiany hotelu w zupełnie innej lokalizacji na końcu miasta. Rezydentki olewały uczestników wycieczki nawet dziewczynę, która miała silne reakcje alergiczne. Wręcz odmówiła jej skorzystania z usług lekarza z ubezpieczenia. Jedna para nie dostała nawet vouchera powrotnego na samolot. Rezydentki prosiły aby przemycać dla nich alkohol z Grecji podczas wycieczki fakultatywnej. Zwały się Pani Ula i Gosia. Naprawdę te biuro nie ma pojęcia co to jest organizacja. Jeżeli ktoś ma podobne opinie proszę o opis, takie firmy nie mają prawa bytu   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2011-01-28 21:40 78.8.15.*]

      Polecam opinie tego internauty jesli chodzi o wycieczki objazdowe zgadxzam sie z nim w 100 procentach http://komentuj. pl/watek. php?id_watku=61306

      lolkagold   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2011-06-10 19:01 188.125.235.*]

      Witam wczystkich planujących wypoczynek.
      Z góry odradzam jakiekolwiek kontakty z jettouristic, a szczególnie hotel santana. Kuszą tanimi ofertami, a jeśli chcecie mieć tanio spieprzone wczasy to tylko z jet. W santanie regularnie masowe zatrucia pokarmowe, stołowka jeden wielki syf, brudne stoły, resztki jedzenia, muchy, spoceni kelnerzy, walka o stół i jedzenie. Napoje plastikowe kubki, woda dolewana z kranu (szcególnie na weekend gdy są braki), wymiociny przy basenie, szczególny odorek w korytarzach - brudna wykładzina. Sam basem ok, plaza jak plaza raczej ok. Byłem tam z rodziną lipiec/sierpień 2010 - wszyscy ze znajomyni zatruci, leki, kroplówki w przychodni itd. W drodze powrotnej byli w autobusie wczosowicze z okolicznych hoteli jeta - tam mniejzatruc ale inne atrakcje: 3* hotel z karaluchami, grzybem, nawet szczurek się zdarzył. Jedynymi zadowolonymi byli ludzie którzy zamienili z doplata przed wyjazdem hotel zupełnie z oferty poza jetem - powiedzieli jedno - było warto. Obecnie jestem na etapie sprawy sadowej - niedługo wyrok!
      jesli sie wahasz - -omiń to biuro - ono nie powinno działac w Polsce.
      Pozdrawiam Maciek   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2011-07-01 16:03 194.165.48.*]

      nigdy w życiu tego niech nikt nie wybiera właściciel to łajdak jakich mało na świecie a pracownicy tureccy pani giness nie powinna mieć kiedykolwiek kontaktu z ludżmi . ja wyśłać na satelitę   odpowiedz »

    • PROSZE O OPINIĘ O JET TOURISTIC 

      [2011-08-22 08:12 46.112.251.*]

      W sierpniu bieżącego roku korzystałam z usług tej firmy. Wszystko co jest tutaj napisane jest prawdą. Po przyjeździe do hotelu przez dwie noce córka nie miała łóżka. Spaliśmy w trójkę. Poinformowano nas że maja pełną obsadę i musimy poczekać dwa dni. W pokoju nie działała klimatyzacja. Na złozoną reklamację do dnia obecnego nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
      Monika ze Szczecina   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję