Biuro podróży First Class połączyło siły z Dive Away
Data wysłania: 2011-05-17 13:08 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Należące do notowanej na warszawskiej giełdzie grupy MNI S.A. Biuro Podróży First Class S.A., zajmujące się obsługą podróży biznesowych oraz tour operator Dive Away, specjalizujący się w turystyce kwalifikowanej dla zamożnych klientów łączą swoje siły. Połączenie umożliwi uzyskanie synergii dwóch biznesów. Grupa MNI S.A. planuje dalszy udział w konsolidacji branży turystycznej oraz wprowadzenie Biura Podróży First Class S.A. na warszawską giełdę.
Notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie MNI S.A. (indeks sWIG80) kontroluje obecnie bezpośrednio i pośrednio kilkanaście spółek działających w branży: telekomunikacyjnej, zaawansowanych usług dodanych i marketingu mobilnego, medialnej oraz turystyce. Tym razem wzmocniony zostanie segment turystyczny, reprezentowany w grupie przez Biuro Podróży First Class S.A. - Stale analizujemy branżę, w których jesteśmy obecni, szukając dla naszych spółek zależnych i powiązanych możliwości rozwoju w atrakcyjnych segmentach. Kupujemy firmy rentowne, dysponujące unikalnym know-how, które można wykorzystać w większej skali, osiągając wyższe marże. Takie kryterium spełnia biuro podróży Dive Away, zajmujące się turystyką kwalifikowaną - mówi Andrzej Piechocki, prezes MNI S.A.
Dive Away specjalista od nurkowania
Warszawskie biuro Dive Away powstało w 2004 roku. Specjalizuje się w turystyce kwalifikowanej. Jest profesjonalnym biurem podróży (tour operatorem) dla nurków (i osób towarzyszących). W ofercie ma pakiety dla klientów indywidualnych, grup, jak i klientów biznesowych (wyjazdy motywacyjne). Dive Away jest bezpośrednim przedstawicielem flot nurkowych i resortów. Dzięki temu jest w stanie zaoferować swoim klientom do wyboru kilkadziesiąt rejsów (np. na Antarktykę, Bahamy, Belize, Fidżi, Galapagos, Malediwy, do Egiptu, Sudanu, Australii) oraz pobyt w kilkudziesięciu resortach (wyjazdy stacjonarne) w najpiękniejszych miejscach do nurkowania na świecie. Biuro poszerza swoją ofertę - niedługo klienci będą mogli wybrać się na nurkowanie do Francuskiej Polinezji. - Dive Away jest największym w Polsce tour operatorem specjalizującym się w organizacji wakacji i wyjazdów incentive dla nurków. Już od 8 lat odkrywamy tajemnice podwodnego świata dla tysięcy miłośników nurkowania.
Tylko w ostatnich trzech latach mieliśmy ponad 1000 klientów. Są to przede wszystkim dobrze zarabiający przedstawiciele klasy średniej, głównie z dużych miast. Średnia cena imprezy oferowanej przez Dive Away to ok. 10 000 zł - mówi Dariusz Sepioło, dotychczasowy właściciel Dive Away, obecnie nowy prezes Biura Podróży First Class S.A.
Biuro Podróży First Class S. A. planowało ekspansję
Należące do notowanej na warszawskiej GPW grupy MNI, warszawskie Biuro Podróży First Class S.A. jest jednym najstarszych firm na polskim rynku turystycznym (działa już 20 lat). Specjalizuje się w organizacji i obsłudze firmowych podróży służbowych - świadczy usługi typu Business Travel dla ponad 500 klientów korporacyjnych (firm, ministerstw, urzędów i instytucji finansowych). Oprócz tego First Class ma również propozycje dla klienta indywidualnego. Biuro w swoim katalogu posiada egzotyczne wycieczki zagraniczne, oferty first i last minute, a także ofertę szkoleniową, konferencyjną i kongresową. Jako akredytowany agent IATA (Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych) oferuje rezerwację biletów lotniczych, a także prowadzi sprzedaż biletów autokarowych, kolejowych oraz promowych.
Właściciel Biura Podróży First Class S.A. chciał, aby rozwijało ono ofertę indywidualną w atrakcyjnych pod względem rentowności segmentach, dlatego spółka powiązana z MNI S.A. była stroną inicjującą połączenie z Dive Away, należącym do Dariusza Sepioło. W wyniku kilku transakcji kapitałowych (rozliczono je w gotówce i akcjach - doradcą prawnym była warszawska kancelaria Tomczak i Partnerzy Spółka Adwokacka, specjalizująca się w transakcjach M&A) - doszło do zmian w akcjonariacie Biura Podróży First Class S.A. i przeniesienia praw własności do marki Dive Away. Obecnie Dariusz Sepioło jest akcjonariuszem Biura Podróży First Class S.A., z pakietem 10% akcji. Pozostałe 90% należy do grupy MNI oraz podmiotów z nią współpracujących. Firma otrzymała prawo do używania marki i know-how Dive Away. - Fuzja firm to dla Dive Away dostęp do szerokiej bazy danych klientów First Class i zaplecza do obsługi masowej turystyki. Dla First Class oznacza z kolei poszerzenie oferty o własne produkty turystyki kwalifikowanej i know-how niezbędny do rozbudowy tego segmentu w przyszłości. Ponadto Dive Away wnosi doświadczenie w internetowej sprzedaży oferty turystycznej i portal przygotowany do obsługi tego kanału przy sprzedaży biletów lotniczych, hoteli i masowej turystyki - mówi Dariusz Sepioło, nowy prezes Biura Podróży First Class S.A.
Sprzedaż głównie przez Internet
Główny powód połączenia Biura Podróży First Class S.A. i Dive Away to wykorzystanie efektu synergii (przychodowych i kosztowych) dwóch biznesów. Po połączeniu Biuro Podróży First Class S.A. ma 5 oddziałów, z czego dwa w Warszawie oraz po jednym w Rzeszowie, Krakowie, Krośnie, a także warszawskie in-plant offices w siedzibie jednej dużej korporacji. Wszystkie placówki wyposażone są w najnowocześniejszą infrastrukturę rezerwacyjną. Biuro Podróży First Class S.A. nie planuje ekspansji w kolejnych lokalizacjach. W 2011 r. firma uruchomi za to nowy internetowy system dedykowany klientom korporacyjnym. Dzięki niemu, firma zaoferuje klientom niespotykaną dotąd w Polsce szybkość wyszukiwania, największą bazę połączeń linii regularnych i niskokosztowych, rezerwacje hoteli, samochodów oraz inne udogodnienia takie jak: zarządzanie rezerwacją, pobieranie raportów, e-faktury.
Biuro Podróży First Class S.A. zyska elastyczne narzędzie, które pozwoli wprowadzać nowe funkcjonalności i dostosowywać portal do wymagań użytkowników a także przyłączać do systemu kolejne serwisy partnerskie. - Wdrożenie nowego rozwiązania spowoduje dynamiczny wzrost liczby klientów, przychodów i zysków - uważa Magdalena Szczepaniak, dyrektor do spraw marketingu Biura Podróży First Class S.A. - Nowy system będzie ważnym etapem w naszym rozwoju. Rozpoczęliśmy naszą działalność, jako biuro sprzedające bilety lotnicze, później do oferty dodaliśmy rezerwację miejsc hotelowych, ubezpieczenia turystyczne oraz wycieczki touroperatorów. Zapewniam, że to jeszcze nie koniec zmian mających na celu usprawnić działanie First Class - podkreśla Magdalena Szczepaniak.
Konsolidacja na rynku turystyki [2011-05-17 13:08 92.206.104.*] Ciekawostka w sprawie ubezpieczenia organizatora. Dive Away podaje, że obsłużył w roku ponad 1000 klientów, wyjazdy na nurkowanie nie są najtańsze, ale przyjmuję, że wyjazd na osobę to średnio 1000 Euro. Przychód roczny biura to w takim wypadku około 1.000.000 Euro. Wg przepisów powinno być ubezpieczone na min 12 % czyli 120.000 Euro. bądźmy łaskawi i przyjmijmy stare przepisy (do końca roku) czyli ubezpieczenie powinno wynosić min. 60.000 Euro. W rejestrze można sprawdzić - ubezpieczeni są na 30.000 Euro (minimum) Tak niestety jest z wieloma organizatorami. Sprawdźcie sobie np. Best Reisen (wycieczki drogie do Emiratów), Konsorcjum Biur z Łodzi, które robi Indonezję, Meksyk, i wiele innych drogich kierunków m.i. własny charter do Izraela i jest ubezpieczone na tylko 120 000 E. Można wywnioskować, że te ubezpieczenia to pic na wodę i balsam na duszę urzędników. Ubezpieczalnie dostają takie papiery, jakie im przygotują organizatorzy i potem wypinają się, wypłacając odszkodowanie do ubezpieczonej sumy. Ciekawe dlaczego jest możliwe, że WSZYSTKIE niemieckie biura są ubezpieczone na 115.000.000 (milionów) Euro i ich podróże są tańsze od polskich. Czekam na głosy w dyskusji. odpowiedz »
Konsolidacja na rynku turystyki [2011-10-11 08:58 77.255.220.*] I tak powstają spiskowe teorie dziejów. Nie sadzę żeby organizator oszukiwał (nawet jestem pewien z racji mojej pracy) ubezpieczyciela co do kwoty ubezpieczenia, po prostu 1000 klientów przez 3 lata jest kwotą wymarzoną a nie realną, chyba że doliczymy do tego sprzedaż agencyjną własną i kilku biur podróży obok. Jeśli to tak dobry interes to dlaczego FirstClass tego nie sprzedaje na swojej stronie nurkowania, dlaczego brak aktualizacji strony Dive Away - zresztą ze strony Dive Away trudno się domyślić z kim czy z czym mamy do czynienia. Przy okazji sposób ubezpieczania w niemczech biur podróży mocno odbiega od Polskiego i jest bardziej korzystny dla biura. Nie płaci się od obrotu a od liczby wysyłanych klientów. Duzo łatwiej jest kalkulować cenę w takim przypadku, a że liczba klientów wyjeżdzających jest większa to i ceny sa niższe niz w Polsce. Swoją droga chyba bardziej zależało Dive Away mniej płacić za gwarancje (albo nie płacić) i dlatego połaczyło się FirstClass. odpowiedz »
|