Egipski eksminister turystki z wyrokiem
Data wysłania: 2011-05-11 10:25 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Minister turystyki Egiptu za rządów prezydenta Hosniego Mubaraka - Zoheir Garranah, usłyszał we wtorek wyrok 5 lat pozbawienia wolności. Były urzędnik został ukarany za korupcję.
Po upadku reżimu Mubaraka, przed sąd trafił już drugi minister. W ubiegły czwartek były minister spraw wewnętrznych Habit El-Adli został skazany na 12 lat więzienia za pranie pieniędzy oraz oszustwa podatkowe.
Garranah, szef resortu turystyki, kluczowego dla egipskiej gospodarki, został oskarżony o wydanie zgody na sprzedaż terenów publicznych poniżej ceny rynkowej. Jego działanie naraziło skarb państwa na stratę 51 mln dolarów.
Były minister turystyki skazany [2011-05-11 10:25 79.190.212.*] Wiem jedno, za Mubaraka tylko w Egipcie klient miał zawsze rację, jak było coś nie tak to wystarczyło chcieć z recepcji zadzwonić na policję turystyczną i sprawa była załatwiona! Zawsze dawałam klientom tel na policję turystyczną aby w razie niezgodności z umową tego co otrzymali na miejscu, jeśli nie pomógł Im rezydent, aby mogli sami sobie dać radę! Zawsze działało! Teraz jak zadzwonicie na policję turystyczną to odsyłają Was do hotelu, na recepcję a jak dzwonicie z recepcji to tylko głupio się uśmiechają! Co postanowi Pan z Recepcji to jest święte, teraz możecie dzwonić na Berdyczów! Teraz jest demokracja i wszyscy się z tego cieszą, zobaczymy jak długo będą się z tego cieszyć turyści?! odpowiedz »
Były minister turystyki skazany [2011-05-11 10:56 217.7.56.*] Hm...dziwna wypowiedz. Policja jest OK jak jest dokonywane jakies przestepstwo. To ze wlasnie tak bylo jak Pani pisze, oznaczalo, ze cos w tym kraju nie dziala poprawnie. Prosze sobie wyobrazic, ze jakis klient nie jest zadowolony z Pani pracy i moze pojsc na policje, a policja Pani powie, albo robi Pani tak jak chce klient, albo zamykaja Pani biuro. Czy to jest w porzadku ? Z pewnoscia NIE. Tak samo jest w hotelach, obojetnie czy w Egipcie czy Polsce czy gdziekolwiek. Zawsze zdrzy sie kilient, ktory nie jest zadowolony, ale wolani o pomoc policji to przesada. Tak moze byc w krajach policjnych. Na cale szczescie skonczylo sie to w Egipcie, cale szczescie skonczylo sie tez w Polsce ponach 20 lat temu... odpowiedz »
Były minister turystyki skazany [2011-05-11 12:33 79.190.212.*] nie wiem czy był Pan w Egipcie, sądząc po wypowiedzi nie był Pan. Zaznaczyłam, że była to policja turystyczna! Była powołana po to aby turyści byli bezpieczni oraz w przypadku gdy nie była realizowana umowa zgodnie z tym za co klient zapłacił , po zgłoszeniu była interwencja i klient miał to- za co zapłacił. Powołanie tej policji dla mnie świadczyło o wadze, którą przykładało Państwo Egipskie do działu gospodarki jakim jest turystyka. Dużą różnicę, na niekorzyść dla klienta odebrałam po ostatnim pobycie moich klientów, gdzie niestety Ich umowa nie była zrealizowana zgodnie z tym za co zapłacili a odwołanie się do policji niestety nic nie dało. Będą więc pisać skargę na nie zrealizowaną umowę zgodnie z tym co podpisali a ja zawsze takich sytuacji chcę uniknąć. Załatwiając na miejscu klient wraca zadowolony i nie ma zmarnowanego urlopu. Moja wypowiedź nie jest dziwna, dla mnie jest bardzo ważne aby mój klient poleciał na wakacje i wrócił, poza tym , ze wróci z wakacji - chcę aby był jeszcze zadowolony! Może Pan nie zauważa w tym co napisałam pewnych niuansów ale dla mnie jest to bardzo ważne! odpowiedz »
Były minister turystyki skazany [2011-05-11 12:35 79.190.212.*] dodam jeszcze Panu, że mnie nie interesuje polityka, mnie interesuje wyłącznie zadowolenie moich klientów, jeśli wykupują wczasy o określonym standardzie , w określonym hotelu i określonym jedzeniu - uważam , że jest to umowa dla obu stron i jak każda umowa w cywilizowanym kraju ma być zrealizowana.Tyle i tylko tyle! odpowiedz »
|