Krakowski Salon Turystyczny - podsumowanie targów
Data wysłania: 2011-05-02 10:57 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Tegoroczny Krakowski Salon Turystyczny zawitał do nowego miejsca i z hasłem "odkryj dla siebie" miał na celu inspirować odwiedzających do poznawania ofert, miejsc i produktów turystycznych.
Targi odwiedziło między 3000 - 4000 osób. Po raz pierwszy KST zawitało do Galerii Bunkier Sztuki, która znajduje się w samym centrum Krakowa, co spotkało się z bardzo pozytywnymi reakcjami zarówno ze strony wystawców jak i odwiedzających.
Dwa poziomy wystawiennicze "Podróż przez regiony" i "Tourshop" - wypełnione zostały przez blisko 80 wystawców, którzy reprezentowali takie regiony zagraniczne jak: Sardynia (Provincia di Cagliari była regionem partnerskim tegorocznej edycji), Chorwacja, Cypr, Malta, Bułgaria, Węgry i Słowacja oraz polskie: woj. świętokrzyskie, małopolskie i mazowieckie.
Nie zabrakło promocyjnych ofert specjalnie przygotowanych przez biura podróży na czas KST m.in. przez: Oasis, Triadę, Otium, Arion i Logos Tour. Liczne mini-konkursy przed i w trakcie salonu przyciągnęły ponad 1000 osób. Seminaria podróżnicze przy współpracy z Elżbietą i Andrzejem Lisowskimi oraz Klubem Podróżników Śródziemie szczelnie wypełniły salę w podziemiach gmachu Bunkra Sztuki. Każda z prezentacji była
inspiracją dla słuchaczy do odkrywania nowych miejsc.
Całość uzupełniły występy zespołów regionalnych, degustacje, wystawy fotografii, konkursy specjalne(do wygrania były bilety lotnicze na Sardynię, pobyty w ośrodkach wypoczynkowych czy wejściówki na imprezy organizowane przez Krakowskie Biuro Festiwalowe), audycja Radia Kraków
"Południk Cafe" bezpośrednio z Salonu (prowadzona przez Państwa Lisowskich) i wiele innych atrakcji.
Podsumowanie Krakowskiego Salonu Turystycznego [2011-05-02 10:57 217.7.56.*] Hm...pozytywne reakcje ? Slychac bylo raczej tylko narzekania, ze ciasno, goraco (na pierwszym pietrze nie bylo absolutnie mozliwosci, zeby wpuscic troche swiezego powietrza, bylo goraco - sauna !!). Byly to chyba najgorsze targi, w jakich kiedykolwiek firma, w krorej pracuje, brala udzial. Horror. odpowiedz »
|