Meksyk: Emily nadchodzi, turyści - ewakuowani
Data wysłania: 2005-07-26 13:02 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: W niedzielę w związku ze zbliżającym się huraganem Emily władze Meksyku rozpoczęły ewakuację tysięcy turystów wypoczywających na wybrzeżu Morza Karaibskiego i Zatoki Meksykańskiej oraz miejscowej ludności.
Huragan Emily z pewnością jest niebezpieczny - dał przykład swojej "mocy" w sobotę, kiedy przechodząc nad Jamajką, zabił cztery osoby, aby potem oszczędzając Kajmany skierował się ku Półwyspowi Jukatan i jego popularnym nadmorskim miejscowościom wypoczynkowym.
Wpłynął on już na pracę platform wiertniczych w Zatoce Meksykańskiej, z których udało się odpowiednio wcześniej ewakuować 15,5 tys. robotników oraz wstrzymać wydobycie ropy (sięgające 480 tys. baryłek dziennie). Podczas pospiesznej ewakuacji zginęły tylko 2 osoby - piloci śmigłowca, który spadł do morza.
Obecnie rozpoczęto akcję ewakuacji 30 000 turystów z okolic znanego kurortu Cancun. Zapewnione przez władze autobusy rozwożą ich w bezpieczniejsze miejsca - na razie są to głównie szkoły i sale gimnastyczne, a nie - jak zapowiadano - sale bankietowe i konferencyjnie w solidnie zbudowanych hotelach.
Cancun i okolice to dynamicznie rozwijający się region turystyczny - obecnie jest tam ponad 50 000łóżek hotelowych. W 1988 roku, kiedy poprzednio ze względu na zagrożenie dla turystów, związane z nadejściem huraganu, zarządzono masową ewakuację, w hotelach było tylko 8 000 miejsc. Większość hoteli w Cancun położona jest właśnie na piaszczystej mierzei, szczególnie narażonej na ataki fal morskich i wiatru.
Cancun [2005-07-26 13:02 999.999.999.*] Byłem tam w roku 1988 i widziałem na plaży wyrzucony przez fale potężny statek kubański jak małą muszelkę oraz luksusowe jachty w salonach eleganckich willi. To było niesamowite. Najmniej ucierpieli mieszkańcy shroniska młodzieżowego, którzy tego właśnie wieczoru jak nigdy wcześniej przenieśli się z parteru i ogrodu na pierwsze piętro. Fala o wysokości prawie 4 metrów zmyła co się dało. To było dla mnie niesamowite przeżycie bo chodząc później po kurorcie czułem się jak w całkowicie wymarłym mieście z "Bonanzy" odpowiedz »
|