TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Forum grupa: Gastronomia

Czy zakaz palenia obowiązuje w kawiarnianych ogródkach?

Data wysłania: 2011-04-13 15:49 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
Z końcem ubiegłego roku zaczęła obowiązywać znowelizowana ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych oraz ustawa o Państwowej Inspekcji Sanitarnej. W myśl nowego prawa, obszary objęte zakazem palenia tytoniu rozszerzono na większość miejsc publicznych.

Nie można palić m.in. w lokalach gastronomicznych i rozrywkowych. środkach pasażerskich transportu publicznego, przystankach komunikacji publicznej, ogólnodostępnych miejscach przeznaczonych do zabaw dla dzieci, a także innych pomieszczeniach dostępnych do użytku publicznego. Palacze mogą sobie pozwolić na dymek wyłącznie w lokalach, w których istnieje wydzielona palarnia.

Co w takim razie z kawiarnianymi ogródkami? W myśl prawa, palenie w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych jest zabronione. Chodzi zatem o "lokal" czyli pomieszczenie, wydzielone przegrodami budowlanymi np. ścianą. Ogródek kawiarniany "lokalem" bez wątpienia nie jest.

Idąc tym tokiem myślenia, w ogródkach kawiarnianych można palić, jeśli nie znajduje się on w jednym z miejsc objętych zakazem palenia, np. na terenie uczelni. Samorządy mogą jednak rozszerzać zakaz palenia także na ogródki.

Generalny Inspektor Sanitarny potwierdził tę tezę. Można palić na wszystkich terenach otwartych, poza tymi, które zostały objęte ustawowym zakazem, a także na zewnętrznych terenach użytkowanych przez lokale gastronomiczne, czyli w ogródkach.

    • Kawiarniane ogródki z dymkiem? 

      [2011-04-13 15:49 83.21.233.*]

      Cyt: ,,Samorządy mogą jednak rozszerzać zakaz palenia także na ogródki." Na podstawie jakiego przepisu?   odpowiedz »

    • Kawiarniane ogródki z dymkiem? 

      [2011-04-14 11:27 89.79.153.*]

      Sam jestem palący. Ale nie mam nic przeciwko temu, by były ogródki niepalące i palące. Niby na powietrzu mniejszy kłopot z dymem, ale trafiam na osoby przeczulone (stwierdzam, nie oceniam), co na mnie w autobusie czy tramwaju krzyczą "pan dziś chyba palił, proszę wysiąść".
      Miło byłem zaskoczony kiedyś na wrocławskim Dworcu Głównym. wchodząc do kawiarni na kawę, czekając na pociąg zrezygnowany zadałem retoryczne pytanie "oczywiście zakaz palenia?"
      Miła kelnerka z głównej sali poprowadziła mnie dość długim pasażem do również przyzwoitej salki (nie przedpokoju kibla), po drodze pokazując instalacje wentylacji - i mówiąc że tam mogę zapalić.
      Ale generalnie mamy za dużo misjonarzy, starających się w różnych sprawach nawracać innych - nie siebie.
      W domu palę, bo sam jestem, czasem także aromatyczne kadzidełka. Aż się boję, iż jacyś antyterroryści mnie skopią, podejrzewając że to np. marihuana...
      Ostatnio ten "zaszczyt" kopnał jakiś staruszków, a policjanci trzymając skutą staruszkę i nieprzytomnego staruszka na betonie potem wyszli nie mówiąc "przepraszam" - ani na do widzenia buzi nie dając...
      Owszem, mam w domu, na IX piętrze bloku, nielegalną hodowlę - drzewka różnych cytrusów i rododendronów pod sufit mieszkania urosły, ale nie próbuję ich palić, wąchać ani pić....   odpowiedz »

    • Kawiarniane ogródki z dymkiem? 

      [2011-06-02 15:57 83.16.160.*]

      Brak zakazu palenia w ogródkach piwnych mogę zrozumieć, ale dlaczego maluch idący z mamą na lody, który usiadł przy stoliku pod parasolem ma wdychać dym tytoniowy? Porażka. Gosia   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję