Olimpiada Grecji nie pomogła
Data wysłania: 2005-07-18 18:16 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Analitycy oceniają, iż greckie nadzieje na to, że zeszłoroczna olimpiada pomoże ich gospodarce, legły w gruzach.
Grecki rząd wydał na przygotowanie olimpiady ok. 10 miliardów euro. Były to najdroższe igrzyska w historii, ale miały się zwrócić - głównie dzięki wzrostowi w ruchu turystycznym i impulsowi, jakie dodatkowe inwestycje miały dać gospodarce.
Niestety optymistyczne prognozy nie sprawdziły się - dziś obiekty sportowe stoją puste, turystów jest mniej niż kilka lat temu, a rząd walczy o zmniejszenie deficytu budżetowego. Dodatkowo, Komisja Europejska prognozuje, że grecka gospodarka będzie w tym roku rozwijać się w tempie 2,6%, czyli najwolniej od 9 lat.
Po olimpiadzie w Barcelonie liczba turystów odwiedzających to miasto w latach następnych wzrosła dwukrotnie.
Ateńscy hotelarze zakładali, iż z ich miastem będzie podobnie. Wydali więc na rozwój i budowę nowych hoteli ok. półtora miliarda euro.
Inwestycje te mają niewielka szansę na szybki, zwrot, gdyż w tym roku sławny Akropol ma odwiedzić 1,1 mln turystów, czyli mniej niż barcelońskie oceanarium. Powodem są ceny - Grecja jest za droga - dletego wielu turystów wybiera się w tym sezonie na wypoczynek do Turcji, Chorwacji i Bułgarii.
Specjaliści z branży turystycznej uważają że problemem Grecji jest przede wszystkim sąsiednia i znacznie tańsza Turcja. Według Deloitte Touche, średni koszt nocy w ateńskim hotelu to 167 euro, a to drożej niż w Pradze, Berlinie, a nawet Wiedniu czy Dublinie.
Według danych Eurostatu, koszty usług turystycznych w Grecji wzrosły w ciągu ostatniego roku o 29%, podczas gdy w całej UE tylko o 18,5%. Specjaliści z branży turystycznej szacują, iż jeśli ten trend się utrzyma, to Grecja będzie tracić nadal turystów, chociaż rząd przeznaczył w tym roku na promocję kraju za granicą aż 30 mln euro.
Dwa tygodnie temu zdecydowano, iż olimpiada w 2012 r. odbędzie się w Londynie. Stolica Wielkiej Brytanii również liczy, że tak wielka impreza przyniesie jej zyski prestiżowe i ekonomiczne. Jednak na organizację igrzysk Brytyjczycy chcą wydać mniej niż Grecy - "zaledwie" 7 mld euro.
Pocieszające wątpliwie [2005-07-18 18:16 999.999.999.*] Miło wiedzieć, że nie tylko w Polsce władza składa się ze sprawnych inaczej ( umysłowo ). Pociecha wątpliwa, ale zawsze coś. odpowiedz »
|