LOT wkrótce będzie latał pod marką Lufthansy. Przejęcie jest nieuniknione?
Data wysłania: 2011-02-23 17:07 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Nie da się ukryć, że ostatni okres był bardzo trudny dla światowego lotnictwa. Kryzys globalny i wysokie ceny ropy sprawiły, że linie lotnicze albo upadły albo masowo przejmują mniejszych przewoźników. Według ekspertów w ciągu kliku lat na europejskim niebie zostanie tylko kilka firm.
Prezes LOT-u powiedział "Rzeczpospolitej", że nie miałby nic przeciwko, żeby kierowana przez niego linia latała pod banderą Lufthansy. Niemiecka Lufthansa przejęła już linie Swiss Air, i jest w trakcie przyłączania Austrian Airlines oraz SN Brussels.
Lufthansa jednak nie jest tak chętna do przejęcia LOT, jak jeszcze kilka miesięcy temu. - Czasy są trudne. Kupujemy nowe samoloty, liczbę połączeń dostosowujemy do popytu, stworzyliśmy nową linię we Włoszech i kończymy dwa duże przejęcia. Na razie nie jesteśmy zainteresowani nowymi szybkimi transakcjami - oznajmił prezes Wolfgang Mayrhuber.
Ale przejęcie wydaje się być już przesądzone. Tym bardziej, że we wrześniu ministerstwo skarbu wycofało się z prywatyzacji LOT-u przez giełdę z powodu kryzysu. LOT szuka więc inwestora strategicznego.
Może wiec sprawdzić się prognoza prezesa Ryanaira Michaela O’Leary, który powiedział, że za kilka lat pozostaną tylko czterej przewoźnicy: Lufthansa, Air France/KLM, British Airways i Ryanair. Irlandzkie linie ma w planach kupienie jeszcze irlandzkiego Aer Lingusa. Do tej pory British wykupi hiszpańską Iberię, a Air France czeską CSA, której sprzedaż właśnie się rozpoczęła, i zapewne Alitalię, która ostatecznie musi znaleźć nabywcę w przyszłym roku. Na Lufthansę czeka reszta brytyjskiego bmi, skandynawski SAS i zapewne LOT.
|