Samolot Centralwings Wrocław-Dublin lądował awaryjnie
Data wysłania: 2007-01-29 10:18 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Boeing 737-400, należący do linii Centralwings musiał zawrócić z trasy i lądować awaryjnie na wrocławskim lotnisku. Wkrótce po starcie pasażerowie i załoga poczuli na pokładzie maszyny niepokojący zapach.
Samolot miał lecieć z Wrocławia do Dublina. Na jego pokładzie było 157 osób. Po awaryjnym lądowaniu pasażerowie przeszli do terminalu, a samolot dokładnie sprawdzini. Nie wykryto jednak żadnej usterki, więc samolot dopuszczono ponownie do lotu. Samolot wystartował po raz drugi o godzinie 13.00.
Kilkanaście pasażerów pechowej maszyny nie wsiadło ponownie do boeinga Centralwings. Postanowili oni zmienić przewoźnika i date opuszczenia kraju.
Aktualnie media podają, iż podejrzany zapach, którzy poczuli pasażerowie i załoga, to prawdopodobnie płyn do odladzania, który przedostał się do układu klimatyzacyjnego samolotu.
Nie wszyscy pasażerowie zdecydowali się na podróż. Kilkanaście osób postanowiło zmienić przewoźnika i date opuszczenia kraju.
Awaryjnie lądowanie zamiast lotu do Dublina [2007-01-29 10:18 212.160.191.*] czy ktoś ten tekst czytał? 2 akapity są dokładnie o tym samym. Poziom prezentowanymch tutaj artykułów jest naprawdę żenujący :( odpowiedz »
Awaryjnie lądowanie zamiast lotu do Dublina [2007-01-29 10:24 83.17.113.*] Ale Pan jest czepliwy! Serwis jest darmowy, pewnie obsługuje to jeden redaktor, więc czego więcej wymagać. Ważne że informacji jest dużo i są ciekawe, a szczególiki, kto zwraca uwagę na takie błachostki!!! odpowiedz »
Awaryjnie lądowanie zamiast lotu do Dublina [2007-01-29 13:38 83.21.24.*] POPIERAM! I to nie pierwszy raz takie błędy są.
Poza tym nie "Kilkanaście pasażerów" a "Kilkunastu"....z tego co ja się "orientuję".
p.s. To akurat nie tyczy się tego artykułu i ogólnie tej strony, ale udusiłbym osobę która pisze "ilość osób" zamiast "liczba osób"...a widać to m.in. w Eurotickecie..osoby z branży wiedzą o co chodzi. odpowiedz »
maruda to ty jestes [2007-02-01 12:36 153.19.101.*] wez sobie kup drogie czasopismo i to raz na kwartal albo swojego brukowca "G.W." i tam masz to samo i to za kase. Nie chcesz, nie czytaj, psorku marudo
podpis: Edek - wlasciciel autobusów odpowiedz »
Awaryjnie lądowanie zamiast lotu do Dublina [2007-01-29 21:39 83.6.254.*] Takie powtórzenie to normalna pomyłka i tego czepiac sie nie nalezy. Na krytykę zasługuje jednak fakt, ze serwis bardzo czesto powtarza te same wiadomosci w kolejnych dniach. Jest to o tyle naganne, ze powoduje niepotrzebne zaśmiecanie i ponowne przegladanie tych samych wiadomosci. Nalezałoby to jakoś poukładać. Drodzy Panstwo z Tur-Info.pl trzeba szanować czas innych. odpowiedz »
Awaryjnie lądowanie zamiast lotu do Dublina [2008-01-03 15:41 84.10.173.*] Dublin chciał przysłać do Wrocławia samolot zastępczy, ale Wrocław nie chciał odpowiedz »
Awaryjnie lądowanie zamiast lotu do Dublina [2008-01-05 11:40 77.87.218.*] to śmieszne ci piloci niech idą jeszcze raz na nauke lotów i niech posłuchają nauczycieli!!!!!1 odpowiedz »
Awaryjnie lądowanie zamiast lotu do Dublina [2008-03-09 01:01 89.100.159.*] sam bym juz nie polecial odpowiedz »
Awaryjnie lądowanie zamiast lotu do Dublina [2008-03-21 21:24 83.27.156.*] Osobiście byłam pasażerką tego samolotu i nie był to żaden pogejrzany zapach tylko siwy,duszący dym..Ponownie wyleciekiśmy nie o 13 a chyba ok16,kłamcy,kłamcy... odpowiedz »
Awaryjnie lądowanie zamiast lotu do Dublina [2009-06-12 22:34 86.40.164.*] Troche moze juz za pozno na rozpatrywanie tego tematu ale znalazlam to forum dopiero teraz... Zgadzam sie z poprzedniczka- tez bylam na tym pokladzie- to nie byl zapach tylko dym! Kalamcy!!!! odpowiedz »
Mielismy szczescie [2010-01-27 21:58 89.100.117.*] Bylam pasazerka tego porannego lotu.Po wystartowaniu z Wroclawia,po jakims kwadransie w powietrzu z otworow klimatyzacyjnych zaczal leciec dym i iskry.Ludzie krzyczeli,dzieci plakaly,ogolna panika.Nie wiedzielismy,co sie dzieje,w jednym momencie cale zycie przelecialo mi przed oczyma.Pilot uspokajal pasazerow mowiac,ze zaraz wyladujemy we Wroclawiu.Na lotnisku z ulga wyszlam z samolotu.Niestety,na nastepny lot trzeba bylo czekac ok.5 godzin.Nie udzielono nam zadnych wyjasnien,tylko mowiono,ze lot do Dublina bedzie opozniony.Do Irlandii wracalismy tym samym samolotem i gdyby nie moj maz,pewnie bym do niego nie wsiadla.Cale to zdarzenie trwalo zaledwie kilka minut,lecz wystarczylo,by wystraszyc pasazerow-poniewaz wygladalo to tak,jakby samolot zaczal sie palic.Cale szczescie,ze nie odlecielismy daleko od Wroclawia i szybko wrocilismy na lotnisko.Mam traume po tym wydarzeniu i zawsze w stresie i z goraczka wchodze na poklad.Szczesliwa jestem,gdy lot dobiega konca i stawiam stope na ziemi.Uwazam jednak,ze mielismy szczescie,iz nie doszlo do niczego powaznego.Z glebokim smutkiem bowiem wspominam tragedie na warszawskim Okeciu i w Lesie Kabackim,a takze chyle czola przed pilotami Lipowczanem i Pawlaczykiem,ktorzy do ostatniej chwili dzielnie walczyli o zycie swoje i pasazerow. odpowiedz »
|