Hotelarstwo i gastronomia: pogorszenie koniunktury we wrześniu
Data wysłania: 2010-09-30 23:56 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Główny Urząd Statystyczny podał informacje o ogólnej koniunkturze hoteli i restauracji.
We wrześniu wskaźnik w sektorze hotelarski i gastronomicznym wyniósł +3. Lepszy był sierpień (wskaźnik +5). We wrześniu o poprawie koniunktury mówi 19% badanych firm, a jej pogorszenie notuje 16%. W sierpniu było to odpowiednio 19% i 14%. Pozostali respondenci twierdzą, że sytuacja się nie zmieniła.
Największe trudności przynoszą branży koszty zatrudnienia (60% we wrześniu, 68% przed rokiem) oraz mały popyt (51% we wrześniu br., 47% przed rokiem).
Koniunktura w ocenie właścicieli hoteli i restauracji [2010-09-30 23:56 89.72.181.*] Mały popyt gdyż za mało hotele płacą odpowiedz »
Koniunktura w ocenie właścicieli hoteli i restauracji [2010-10-04 10:38 80.52.226.*] nie dziwota! skoro taniej w Egipcie! - a jakże- pracownik hotelowy dostaje - 100 USd mieiecznie - czyli ok 350zł, a w Polsce cena ta to min 1350zł - wiec jeli hotel musi zatrudnic ok 14 pracownikow - róznica ok 14 tys zł kosztach operacyjnych. A kto za to zapłaci? teraz rzad szukają dodatkowej kasy mówi , że ponić w turystyce dobrze, aby podniesć podatki. Z obiektów sezonowych Balcerowicz zabrał możliwość sezonowych podatków - więc w Polsce w IV RP zwykły camping w Pipidówku - płaci podatki jak za Mariotta w Warszawie.
No i ska ta turystyka ma sie rozwijać? chory pomysł. Do tego powróciła kadra z Dubaju - bo tam pracy brak i żąda płacy z Emiratów- a skąd?
A w najpodlejszym obikcie recepcja przynajmniej musi gadać po "angielskiemu", bo Prezes POT wziął 30mln Euro na promowanie Polski zagranicą.
Tylko ta osoba, która choć po "angielskiemu" rozmawia - szuka pracy za granicą. Ot paradoks.
W Egipcie - duzo Egipcjan rozmawia już po polsku, nie mówiąc o angielskim , niemieckim i francuskim, wiec mozna ich w polskiej turystyce śmiało zatrudniać - pracowici i bez wymagań typu: " jeszcze to bede robil????!!" i "nie bedziemy tego ..... dorabiać!...."
I dla kogo te utworzone dzięki środkom unijnym etaty? odpowiedz »
Hotelarstwo i gastronomia: pogorszenie koniunktury we wrześniu [2010-10-04 16:17 83.19.179.*] NIEWIARYGODNE !
Ale jaja... co wy nie powiecie... a mówiliście, że wam się koniunktura pogorszy jak wejdzie zakaz ćpania tytoniu w lokalach gastronomiczny :-)))) Taki był lament i ujadanie ( podkręcane przez lobby koncernów tytoniowych ), że w ogóle będzie Armagedon jak się zabroni w Polsce ćpania tytoniu w miejscach publicznych ( jak to zrobiła większość cywilizowanych państw świata )
A tu co ?????
Nadal można do woli odurzać się tytoniowym rakotwórczym smrodem... tzw. za przeproszeniem "palacze" mają się dobrze. Normalni ludzie albo unikają waszej "gastronomii" i hoteli lub godzą się przebywać w rakotwórczym dymie, ale wbrew własnej woli a tu wam koniunktura pada :-))))))))
Dziwne, co nie ?
Może jak 70% niepalącego społeczeństwa, które unika lokali, po 15 listopada ( data wejścia zakazu palenia w życie ) będzie mogło bezpiecznie wejść do waszych lokali bez KONIECZNOŚCI wdychania rakotwórczego syfu to wam się koniunktura poprawi, jak myślicie ?
Ja bardzo chętnie skorzystałbym z restauracji czy kawiarni, ale my niepalący jesteśmy na razie dla Was restauratorów śmieciami... Może coś się zmieni po 15 listopada ? odpowiedz »
Hotelarstwo i gastronomia: pogorszenie koniunktury we wrześniu [2010-10-04 16:17 83.19.179.*] NIEWIARYGODNE !
Ale jaja... co wy nie powiecie... a mówiliście, że wam się koniunktura pogorszy jak wejdzie zakaz ćpania tytoniu w lokalach gastronomiczny :-)))) Taki był lament i ujadanie ( podkręcane przez lobby koncernów tytoniowych ), że w ogóle będzie Armagedon jak się zabroni w Polsce ćpania tytoniu w miejscach publicznych ( jak to zrobiła większość cywilizowanych państw świata )
A tu co ?????
Nadal można do woli odurzać się tytoniowym rakotwórczym smrodem... tzw. za przeproszeniem "palacze" mają się dobrze. Normalni ludzie albo unikają waszej "gastronomii" i hoteli lub godzą się przebywać w rakotwórczym dymie, ale wbrew własnej woli a tu wam koniunktura pada :-))))))))
Dziwne, co nie ?
Może jak 70% niepalącego społeczeństwa, które unika lokali, po 15 listopada ( data wejścia zakazu palenia w życie ) będzie mogło bezpiecznie wejść do waszych lokali bez KONIECZNOŚCI wdychania rakotwórczego syfu to wam się koniunktura poprawi, jak myślicie ?
Ja bardzo chętnie skorzystałbym z restauracji czy kawiarni, ale my niepalący jesteśmy na razie dla Was restauratorów śmieciami... Może coś się zmieni po 15 listopada ? odpowiedz »
|