TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Forum grupa: Turystyka krajowa

Odwrót wycieczek

Data wysłania: 2006-11-14 13:30 Autor: Czytelnik IP 87.99.0.*

W "Nowinach Jeleniogórskich" ukazał się artykuł Leszka Kosierowskiego pt. "Odwrót wycieczek", gdzie zacytowano wyrwany z kontekstu fragment mojej wypowiedzi. A konkretnie chodo o to, że przewodnik jeśli jest konieczny powinien go wynająć organizator wycieczki. Jest jednak wiele sytuacji, kiedy należałoby - jak to powiedziałem dziennikarzowi "Nowin Jeleniogórskich" - "pozwolić, by grupy mogły chodzić po górach na własną odpowiedzialność, a nie nakazywać im brać ze sobą przewodnika górskiego." Nie może być tak, aby władza państwowa nakazywała każdej grupie zorganizowanej, niezależnie czy komercynie czy społecznie, wynajmować przewodnika. Są przecież grupy zorganizowane, których uczestnicy nie wybierają się w góry przypadkowo, są do tego odpowiednio przygotowani i tak zorganizowana grupa naprawdę nie potrzebuje eskorty zawodowego przewodnika sudeckiego z państwowymi uprawnieniami nadanymi przez marszałka województwa (zapewne niedługo uprawnienia będzie nadawał sam Prezydent RP). To wszystko, a nawet dużo więcej powiedziałem temu dziennikarzowi. Nie moja wina, że spłycił problem przedstawiając moją wypowiedź w formie własnego dziennikarskiego "skrótu myślowego". Niestety, dziennikarze już tak mają...

Dodam jeszcze, że w tym artykule zaskakuje uderzająca zgodność opinii przedstawicieli miejscowego środowiska. Otóż wszyscy oprócz mnie uważają, że przewodnik jest konieczny dla każdej grupy, a dzierżawca Strzechy Akademickiej powiedział: "Gdy mieszkałem na dole, też uważałem ten przepis za niepotrzebny. Teraz, gdy prowadzę schronisko, uważam że jest jak najbardziej uzasadniony..."

To naturalne, że tak wypada im mówić, bowiem aby przewodnicy przyprowadzali im klientów muszą dmuchać w tą samą trąbę. Niechby tylko spróbowali powiedzieć coś, czym by mogli godzić w interes lobby miejscowych przewodników, a oni już by mogli doskonale się "zrewanżować" i nie przyprowadzać tam grup na obiad. A wtedy prowadzacy gastronomię już by ponieśli spore straty. Po lekturze "Prowizji od kotleta" - tekstu zamieszczonego przez tego samego autora w tych samych "Nowinach Jeleniogórskich" nie ma najmniejszej wątpliwości co do istnienia silnych zależności i wzajemnych powiązań między interesem właścicieli schronisk, a przewodnikami.

Obracam się od wielu lat w środowisku kadry PTTK, wśród której jest wielu pedagogów, którzy przed wprowadzeniem tych głupich przepisów prowadzili społecznie obozy wędrowne z młodzieżą. Komu to przeszkadzało? Jaki sens, aby musieli na wszystkich obszarach uznanych przez urzędników za "górskie", gdzie znakowane szlaki turystyczne biegną przez rezerwaty przyrody, parki narodowe i wszędzie powyżej 1000 m n.p.m. nawet latem (!!!) wynajmować sobie przewodnika, bo jacyś dyletanci wysterowani przez lobby przewodników górskich uznali, że sami już sobie nie poradzą, choć radzili sobie doskonale przez całe dziesięciolecia, choć nie było wtedy dokladnych map, telefonów komórkowych, obecnej sieci znakowanych szlaków turystycznych, prowiant trzeba było targać na plecach...

Obowiązujące przepisy sprawiły, że albo się przewodnika bierze, albo w takie miejsca nie idzie czyli po prostu rezygnuje z imprezy lub robi to nielegalnie uprawiając "partyzantkę turystyczną", albo też wybiera sie w góry do Czech, jak robi to od lat Wielkopolski Klub Przodowników Turystyki Górskiej. Przecież żaden organizator nie będzie kluczył po polskich górach omijając najciekawsze miejsca i nadkładał dziesiątki kilometrów aby ominąć owe 1000 m n.p.m, parki i rezerwaty przyrody przez które prowadzą wyznakowane szlaki turystyczne, a gdzie nawet latem każdą grupę zorganizowaną musi eskortować przewodnik z uprawnieniami państwowymi na dany obszar. To jest kompletnie chore.

Ustawy i rozporządzenia do nich powinny oprzeć się na założeniu, że turyści, czy to indywidualni, czy też zorganizowani, działać powinni na własną odpowiedzialność, albowiem są ludźmi dorosłymi, nie przedszkolakami i są w stanie sami zachować odpowiednie środki ostrożności i realizować program zwiedzania. Niestety wydawanie w Polsce ministerialnych zarządzeń oraz wprowadzanie coraz to nowych i ostrzejszych nakazów względem poruszania na szlakach, znalazło się w gestii osób kierujących sie przestarzałymi, z minionej "epoki" schematami, kiedy to wszystko dało się zaparagrafować i obwarować ściśle podpunktami, równocześnie otwierając tym samym drogę kombinatorom i "kręgom uprzywilejowanym" umożliwiając im dorwanie się do koryta...

Cała filozofia a zarazem podstawa działań Klubów Górskich PTTK na przykład opiera się na społecznej pracy przodowników, pracy - którą w szczególnie trudnych dla turystów czasach - chce się, za przeproszeniem "upieprzyć" za pomocą głupich ustaw i w majestacie prawa. Niestety do gremiów niechętnych przodownikom należą też parki narodowe, które albo (jak Tatrzański) ich w ogóle nie tolerują, albo skutecznie (parki pozostałe) starają się obrzydzić im społeczną robotę. Także zdarzające się w górach wypadki usiłuje się na bieżąco wykorzystywać przeciwko przodownikom, którzy tymczasem turystom nie tylko nie zagrażają, ale proponują (co w obecnych czasach wydaje się niepodobieństwem) edukację górską - za darmo.

W Polsce tworzy się chore prawo, które rzekomo ma sprawy porządkować, ale je komplikuje. Zabija się w ten sposób swobodną turystykę, którą dało się uprawiać nawet za czasów głębokiej komuny. Dzisiaj Karol Wojtyła prowadzący grupy młodzieżowe w góry byłby przez takie prawo uznany za przestępcę! Wszak chodzili sami, bez przewodników...Gdyby ten i inne przepisy przestrzegać w pełni, byłaby to katastrofa. Ale i tak dzięki nim zniszczono resztki szkolnych klubów sportowych, szkolnych klubów PTTK i zachwiano podstawami działania wielu organizacji, firm i prywatnych osób.

Niestety doczekaliśmy się czasów kiedy młodzież - zamiast mieć możliwość wyjechania z wychowcą w góry - wystaje nudząc się pod bramami w miastach i sama znajduje sobie różne, delikatnie mówiąc, niezbyt godne naśladowania sposoby na rekreację ruchową...

Widać wyraźnie, że naszym ustawodawcom nie chodzi tak naprawdę o prawo czy odpowiedzialność. Chodzi o to, żeby wycisnąć jak najwięcej korzyści dla wzajemnie popierającej się grupy interesu. Dla lobby przewodnickiego nie są bowiem problemem wypady w góry gromad zupełnie niedoświadczonych i pozbawionych opieki (a często podpitych małolatów) - jak narozrabiają albo się im coś stanie, to przecież nic takiego. Dla tegoż lobby podstawowym problemem są wycieczki pod opieką doświadczonych i zapalonych turystów, jacy się jeszcze uchowali bez uiszczenia haraczu na rzecz tych panów. Stąd kuriozalny zakaz chodzenia nawet latem (!!!) bez przewodnika po takich turystycznie łatwych górach jak Sudety.

W dzisiejszych czasach spadek dochodów na głowę rodziny to mniejsza liczba turystów, zwłaszcza młodzieży szkolnej i mniejsze obłożenie schronisk górskich, które przez to podupadają. I to widać szczególnie w mniej popularnych pasmach polskich gór, m.in. w wielu regionach Sudetów, gdzie są obecnie pustki i zarastają szlaki, na których kiedyś można było spotkać obozy młodzieżowe i innych wędrujących turystów plecakowych. W sytuacji ubożenia społeczeństwa narzucanie przez państwo przesadnych ograniczeń jest po prostu nonsensem do kwadratu!!!

Proponuję w tym miejscu przeczytać na stronie internetowej => http://rugala. republika. pl/obozy_tkmk. htm

Z turystycznymi pozdrowieniami

Lech Rugała

Prezes Klubu Sudeckiego z Poznania

    • Odwrót wycieczek 

      [2006-12-07 13:09 195.117.234.*]

      Takie teksty może wypisywać tylko kompletny głupek i idiota, któremu odbiło!!!   odpowiedz »

      • Odwrót wycieczek 

        [2006-12-07 13:56 87.99.0.*]

        Czy wipisywanie tak prymitywnych komentarzy sprawia ci jakąś szczególną satysfakcję? Bo jeżeli tak, to serdecznie współczuję, gdyż świadczy to sporym ograniczeniu intelektualnym.   odpowiedz »

        • Odwrót wycieczek 

          [2006-12-07 16:04 195.117.234.*]

          Czy wypisywanie takich oto tekstów na tym i innych forach turystycznych świadczy o jakimś poziomie piszącego?? Świadczy raczej o postepującej głupocie!!   odpowiedz »

          • Odwrót wycieczek 

            [2006-12-07 17:26 87.99.0.*]

            Widać nie dorosłeś do poziomu, aby czytać i rozumieć poważniejsze teksty. Potrafisz jedynie w sposób prostacki i chamski ubliżać komuś od kompletnych głupków i idiotów.   odpowiedz »

            • Odwrót wycieczek 

              [2006-12-07 20:07 195.117.234.*]

              Widać nie masz zielonego pojęcia, czego tak naprawdę z taką zaciętością bronisz!!   odpowiedz »

              • Odwrót wycieczek 

                [2006-12-07 20:20 87.99.0.*]

                To nie ja, tylko ty nie masz pojęcia.   odpowiedz »

                • Odwrót wycieczek 

                  [2006-12-08 10:57 195.117.234.*]

                  Mam akurat pojęcie wyobraź sobie, na dodatek znam człowieka, który te wszystkie bzdury wypisuje!!   odpowiedz »

                  • Odwrót wycieczek 

                    [2006-12-08 12:03 87.99.0.*]

                    Twierdzisz, że moja krrytyka naszego chorego prawa zarzynającego turystykę kwalifikowaną w Polsce, często wprost uniemożliwiającego społeczej kadrze stowarzyszeń turystycznych prowadzenia turystyki i krajoznawstwa, to bzdury? Przyjmij więc sobie do wiadomości, że na szkodliwość istniejących przepisów zwrócił uwagę na posiedzeniu parlamentu również senator z Wielkopolski poprzedniej kadencji, Włodzimierz Łęcki. Dlatego pozwolę sobie poddać pod rozwagę ten oto fragment jego wypowiedzi:

                    "Mam więc pytanie do pani minister i prosiłbym o odpowiedź na piśmie: czy osoba, która oprowadza wycieczkę, ale nie pobiera z tego tytułu wynagrodzenia, działa legalnie? Bo są różne interpretacje dotyczące tej materii, a jest to bardzo istotne dla działania organizacji społecznych, między innymi PTTK. W niektórych regionach interpretuje się to w ten sposób, że praca przewodnika jest pracą zawodową, do której należy mieć określone uprawnienia i wówczas można oprowadzać za wynagrodzeniem. Ale jest wiele osób, które pełnią w PTTK funkcje przodowników turystyki pieszej czy instruktorów krajoznawstwa, a zdaniem niektórych urzędników społeczne pełnienie funkcji przewodnika jest w kontekście ustawy o usługach turystycznych zabronione." (źródło: http://www. senat. gov. pl/k5/dok/sten/056/13. HTM#A00061)

                    I co o tym sadzisz? To są bzdury?   odpowiedz »

                    • Odwrót wycieczek 

                      [2006-12-08 14:59 195.117.234.*]

                      Oczywiście jak najbardziej zgadzam się, że nie powinno się zabraniać przodownikom prowadzenia wycieczek! Jednak nie mogę zgodzić się z tym, że tylko i wyłącznie przez chore prawo spadł ruch turystyczny w górach! Bo to tylko co najwyżej półprawda. Na spadek ruchu turystycznego złożyło się duzo innych przyczyn, zubożenie społeczeństwa, ale też nie tylko! Natomiast wypisywanie teto typu tekstów na różnych forach i tak nic nie da! Dopóki społeczeństwo będzie wybierać ludzi rządzących i decydujących w naszym kraju takich jak dotychczas, dopóty nie będzie lepiej! Niestety, dziś wszystkim rządzą układy, a ludzie którzy myślą rozsądnie i mogliby cos pożytecznego zrobić dla całego społeczeństwa nie są dopuszczani do władzy i nie maja siły przebicia!!   odpowiedz »

                      • Odwrót wycieczek 

                        [2006-12-08 15:18 87.99.0.*]

                        Oczywiście, że nie tylko przez chore prawo spadł ruch turystyczny i pada turystyka kwalifikowana, zwłaszcza wśród młodzieży. Ale czy w takim razie należy pomijać jeden z istotnych czynników, które doprowadziły do tego upadku? Ja akurat na ten czynnik zwracam uwagę, a nawet zwrócili uwagę autorzy programu projektu STRATEGII ROZWOJU TURYSTYKI NA LATA 2007-2013.

                        Cytat: "Do zadań administracji rządowej dla realizacji celów Strategii będzie należeć w szczególności:
                        1) przeprowadzenie analizy obowiązujących regulacji prawnych mających wpływ na rozwój turystyki oraz opracowanie propozycji założeń rozwiązań legislacyjnych w przedmiotowym zakresie"   odpowiedz »

                        • Odwrót wycieczek 

                          [2006-12-11 10:44 84.40.233.*]

                          Facet, z tego co czytam, jesteś chory z nienawiści. Trzeba się leczyć, a nie mieszać ludzi z błotem!!   odpowiedz »

                          • Odwrót wycieczek 

                            [2006-12-11 11:26 87.99.0.*]

                            Czy wiesz, że tu chodzi przede wszystkim o krytykę Rozporządzenia RM z 1997 r. z zapisem: "Wycieczki piesze lub narciarskie na terenach górskich, leżących na obszarach parków narodowych i rezerwatów przyrody oraz leżących powyżej 1000 m n.p.m., mogą prowadzić tylko górscy przewodnicy turystyczni", które jest rekordowym polskim kuriozum na miarę Księgi Guinessa? Jest to w większości dosłownie zerżnięty i nieco rozszerzony tekst PRL-owskiego Zarządzenia Przewodniczącego Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu z dnia 29 czerwca 1985 r. w sprawie warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach (MP nr 30, poz. 208 z 1985 r.), który został formalnie anulowany na mocy Ustawy Konstytucyjnej z uwagi na jego sprzeczość z tą ustawa. Jak to się stało, że wskrzeszono "trupa", który w trakcie przemian ustrojowych przełomu lat 80-tych i 90-tych został - jak wydawać się mogło - ostatecznie pogrzebany? W sytuacji ubożenia społeczeństwa narzucanie przez państwo przesadnych ograniczeń rodem z czasu ostatnich podrygów PRL-u, wprowadzonych podczas stanu wojennego i kontynuowanych jeszcze kilka lat po jego zniesieniu, jest po prostu nonsensem do kwadratu!!!   odpowiedz »

                            • Odwrót wycieczek 

                              [2006-12-11 12:11 84.40.233.*]

                              Powtarzam jak wyżej! Trzeba się leczyć, koże jeszcze nie jest za późno!!   odpowiedz »

                              • Odwrót wycieczek 

                                [2006-12-11 12:55 87.99.0.*]

                                Leczy to powinni się właśnie ci, którzy podsunęli urzędnikom ministerialnym pomysł wskrzeszenia durnych ograniczeń z okresu stanu wojennego i kilku lat po owym stanie, kiedy w ten sposób kamuflowano decyzje polityczne mające na celu ograniczenie kontaktów z Czechami i Słowakami. Dziś, kiedy granice są otwarte, takie ograniczenia są kompletnie bez sensu, bo tylko wymuszają na społecznych organizatorach turystyki ucieczkę z naszych gór poza granice...

                                Jeśli w Polsce nie można prowadzić społecznej działalności legalnie, a w Czechach można, to jest rzeczą oczywistą, że na przykład zloty przodowników turystyki górskiej PTTK, wycieczki szkoleniowe dla przodowników i kandydatów na przodowników tg. PTTK i inne imprezy robi się właśnie w Czechach albo na Słowacji czy w górach Ukrainy, gdzie nasze durne przepisy nie działają.   odpowiedz »

                                • Odwrót wycieczek 

                                  [2006-12-11 18:37 212.2.99.*]

                                  Witaj Lechu. Wreszcie trafiłeś na odpowiednie forum. Zapomiałeś tylko podać linków do tekstów o mafii przewodnickiej i do tego artykułu o kotletach. Dla zainteresowanych polecam www.321gory.pl mafia przewodnicka. Pozdrawiam Lucyna Grupa Bieszczady   odpowiedz »

                                  • Odwrót wycieczek 

                                    [2006-12-11 20:37 87.99.0.*]

                                    Pani Lucyno. Zadałem tam Pani foto-zagadkę ze znajomości Bieszczad. Czekam cierpliwie za odpowiedzią.   odpowiedz »

                                    • Odwrót wycieczek 

                                      [2006-12-11 21:09 212.2.99.*]

                                      Ależ Panie Lechu nie odpowiem. Chyba, że zmieni Pan nastawienie i poglądy dotyczące mafii przewodnickiej.   odpowiedz »

                                      • Odwrót wycieczek 

                                        [2006-12-12 09:17 84.40.233.*]

                                        To pewne, że nie zmieni! Musiałby najpierw sam zdać egzamin przewodnicki, ale niestety nie potrafi!! Albo raczej boi się, że nie zdałby!!!   odpowiedz »

                                        • Odwrót wycieczek 

                                          [2006-12-12 18:57 87.99.0.*]

                                          Spokojna głowa. Jak mi zasponsorujesz, czyli pokryjesz koszty rocznego kursu, koszty przejazdów i dojazdów, wycieczek szkoleniowych, wyżywienia itp., wpłyniesz na egzaminujacych aby nie dyskryminowali tych, co się źle urodzili albo źle zamieszkali, to egzamin zdam na śpiewajaco.   odpowiedz »

                                          • Odwrót wycieczek 

                                            [2006-12-12 19:26 217.149.245.*]

                                            Z ciekawością zapoznałem się z artykułem pana Lecha Rugały. Widzę jednak, że nie wszyscy forumowicze zgadzają się z zawartymi w artykule tezami. Możecie podać mi jakieś argumenty, dlaczego, według was, autor artykułu nie ma racji?

                                            pozdrawiam,
                                            Paweł   odpowiedz »

                                            • Odwrót wycieczek 

                                              [2006-12-12 21:49 195.117.234.*]

                                              Nie znasz Go jeszcze widać na tyle, żeby umieć prawidłowo ocenić zarówno to co wypisuje, jak i Jego samego!! Jak trochę poczytasz różnego rodzaju wypocin, w kółko na ten sam temat, to może zrozumiesz w czym sęk. Zauważ przy okazji, że Lech Rugała nigdy nie zabiera raczej głosu w wątkach ambitnych, gdzie dyskutuje się na jakim takim poziomie lub o interesujących sprawach. Ciągle tylko wyciąga swoje zaszłości, urazy i ogólną frustrację z życia, a zwłaszcza niezdanego egzaminu przewodnickiego kiedyś tam. Każdy mądry człowiek na Jego miejscu dawno zdałby ten egzamin, udawadniając w ten sposób swą wiedzę, jeśli ją naprawdę posiadał. Ale ten człowiek będzie wyciągał ciągle stare fakty, także zarzuty wobec komisji, która wtedy egzaminowała /część z tych ludzi już nie żyje, więc teraz nie mogą się bronić/, sam nie uznając swojego błędu i nie potrafiąc przyznać się w żaden spsób do porażki!!!
                                              Także życzę przyjemnej lektury wypocin kol. Lecha Rugały, potem wyciągnij odpowiednie wnioski, jesli potrafisz!!   odpowiedz »

                                              • Odwrót wycieczek 

                                                [2006-12-12 21:57 87.99.0.*]

                                                Pragnę zwrócić uwagę, że zostałeś poproszony o przedstawienie konkretych argumentów, dlaczego autor artykułu nie ma racji, a nie o wypisywanie inwektyw pod jego adresem.   odpowiedz »

                                            • Odwrót wycieczek 

                                              [2006-12-13 09:43 212.87.4.*]

                                              Szanowny Pawle :)
                                              Argumenty na temat "problemu" prezentowanego przez kol. Lecha licznie i w sposób spokojny prezentowane są na - praktycznie każdym - forum dyskusyjnym poświęconym górom. www.321gory, www.gropa, pl.rec.gory. Warto może byś się z nimi zapoznał...
                                              Serdecznie pozdrawiam
                                              gb   odpowiedz »

                                              • Odwrót wycieczek 

                                                [2006-12-13 10:45 87.99.0.*]

                                                Naprawdę nie ma tu na tu na tyle poważnych dyskutantów, którzy by zechcieli przedstawić rzeczowe kontrargumenty odnośnie powyższego artykułu? Na forach, do których odsyłasz, można tylko pogubić się w gąszczu głosów przemawiajacych zarówno za, jak i przeciw kuriozalnym przepisom około turystycznym.   odpowiedz »

                                                • Odwrót wycieczek 

                                                  [2006-12-15 17:10 212.2.99.*]

                                                  Panie Lechu błagam to jest forum dla profesjonalistów. Proszę wylewać swoje żale na innych forach.   odpowiedz »

                                                  • Odwrót wycieczek 

                                                    [2006-12-15 17:30 87.99.0.*]

                                                    Pisze wlasnie tu, bo profesjonaliści starają się działaczy społecznych - za przeproszeniem - "upieprzyć" za pomocą nachalnego lobbingu, tworzenia głupich przepisów i w majestacie prawa. Bardzo często wytaczają przeciw nim ciężkie działa i fabrykują fałszywe zarzuty o tworzenie "szarej sterefy". Ja właśnie staram się profesjonalistów uświadomić, że tak wcale nie jest. I będę się wykłócał nawet o terminologię, bo chyba słuszniej jest pisać o TZW. "SZAREJ STREFIE". Szarą strefą ta aktywność może być nazwana tylko wtedy, jeśli pod pojęciem turystyki rozumie się wyłącznie działalność komercyjną. Ja i inni nieprofesjonalisci nie damy sobie narzucać języka naszych nieprzyjaciół!   odpowiedz »

                                                    • Odwrót wycieczek 

                                                      [2008-04-15 13:16 83.14.107.*]

                                                      moze w pewnym sesie masz troche racji ale..... czasami warto wszystko kilka razy przemyslec tobie tez tak radze..... kaja   odpowiedz »

                                                  • Profesjonaliści??? 

                                                    [2008-04-15 13:53 87.99.0.*]

                                                    Profesjonalistów??? hmmm... Woda sodowa uderza tu komuś do głowy, że ma czelność nazywać partaczy "profesjonalistami"?   odpowiedz »

    • Odwrót wycieczek 

      [2008-04-16 19:57 77.114.94.*]

      Rozumiem, że jeżeli nastąpiło spłycenie genialnej myśli imć Rugały to cały artykuł przybrał formę "Eeeeeeeeeeeeeeeee"
      Szanowny Panie Rugała nie da się już spłyćić Pańskiej myśli.
      pbrwdb   odpowiedz »

      • odwrot wycieczek 

        [2010-01-31 09:53 95.158.100.*]

        A wszystko to tylko usilowania pana R. zeby mogł bez koncesji organizowac wycieczki i nie szukać kogos do ich sfirmowania-tak jak to sie dzieje obecnie , bo nie chce płacić ubezpieczenia ani dawac gwarancji.
        Znamy takich działaczy -we własnym interesie   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję