Kraków: pechowy sezon dla restauratorów?
Data wysłania: 2010-09-01 10:50 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Właściciele małopolskich lokali gastronomicznych narzekają, że tegoroczny sezon był najsłabszy od kilku lat.
Krakowscy restauratorzy twierdzą, że sytuacja poprawiła się dopiero w sierpniu. Wtedy restauracje i bary zaczęły zarabiać. Wiosna była słaba. Krakowska Izba Turystyki szacuje, że podczas wakacji Kraków odwiedziło około 5-10% turystów mniej. Zauważalny jest spadek frekwencji turystów z zagranicy. Powody są trzy - pogrzeb pary prezydenckiej, pył wulkaniczny i powodzie. Ponadto linie lotnicze zmniejszyły liczbę połączeń Kraków - Wielka Brytania.
Przeciwnego zdania są małopolscy urzędnicy. Wiosną turystów przybyło o 10% - pokazują statystyki Urzędu Miasta. Wyników z miesięcy wakacyjnych jeszcze nie ma.
Sezon jeszcze się nie skończył więc trudno go oceniać. Nie można też zrzucać winy na czynniki zewnętrzne i warunki pogodowe, bo przyczyną spadku liczby turystów może być słaba promocja miasta.
Krakowskie lokale niezadowolone z sezonu [2010-09-01 10:50 217.7.56.*] Słaba promocja miasta ? A jest jakaś promocja ? My tu w Niemczech (bo piszę z Niemiec) nie widzimy żadnej promocji Krakowa. Też nie ma żadnej konkretnej współpracy miasta Krakowa z liniami lotniczymi (przyjamniej z tą linią w której pracuję), a to powoduje, że się loty zawiesza, a tym samym przywozi mało turystów. Też Polska Poludniowa nie promuje się w Niemczech. Mało kto tu wie, że do Polski można pojechać na narty...Z Krakowa do Zakopanego jest blisko, ale w Niemczech nikt o miejscowości w górach Zakopane nie słyszał to co tu móeić, że jest blisko. odpowiedz »
Krakowskie lokale niezadowolone z sezonu [2010-09-01 12:54 193.33.125.*] Przestańmy już narzekać na: kosmitów, pył, powodzie i pogrzeb!!! i jak przedmówca pisze zacznijmy promować miasto np. w BERLINIE , tanie linie Air Berlin zorganizowały ostatnio Study Tour do Berlina. Nikt tam nie promuje Krakowa, małopolski i nart w Tatrach (KH). odpowiedz »
A dlaczego POT nie promuje Polski? [2010-09-01 17:10 95.211.27.*] Oglądałałam program telewizyjny z logo POT-u i ze zdumieniem stwierdziłam, że tematem przewodnim był rejs polskim żaglowcem i promocja któregoś z holenderskich miast. Rozumiem, że finansowano to ze środków unijnych ale czy jednak POT nie powinien promować naszego kraju? E. odpowiedz »
Krakowskie lokale niezadowolone z sezonu [2010-09-01 16:35 109.203.104.*] Ja myślę, że ten brak promocji nie dotyczy tylko Krakowa. Polska jako destynacja turystyczna praktycznie nie istnieje w mediach amerykańskich. Przed laty w New York działało polskie przedstawicielstwo turystyczne i Orbis. Gdy ich zabrakło powstała pustka. Czy polskim władzom nie zależy na turystach zza oceanu? odpowiedz »
Krakowskie lokale niezadowolone z sezonu [2010-09-01 17:26 94.76.204.*] Co do przyjazdów turystów brytyjskich to pamiętam wypowiedź jakiegoś mózgowca z krakowskiego magistratu, że to nie są ci, na których miastu zależy. No i ma to co chciał! A przecież wcześniej ileś tam pracy i pieniędzy włożono w wykreowanie marki Krakowa zagranicą. odpowiedz »
Krakowskie lokale niezadowolone z sezonu [2010-09-01 22:46 94.78.186.*] Rada jest jedna czeba poprosic o pomoc nasza Polska wybawicielkę Pańią Gesler. odpowiedz »
Krakowskie lokale niezadowolone z sezonu [2010-09-07 16:42 89.78.121.*] Od listopada rusza połączenie lotnicze do Kijowa! Chwała Bogu! Ale konfitury są w wielkiej i bogatej Moskwie. We wszystkich miastach Europy dba sie o turystę rosyjskojęzycznego jaki by nie był, kupuje pamiątki, korzysta z atrakcji itp. jak każdy. Może i w Krakowie będzie ich więcej. To inna półka niz goście weekendowi z Wielkiej Brytanii za którymi już restauratorzy zatesknili. Przyciągajmy zewsząd, ale liczmy na tych najblizszych i im poswięcajmy dostatecznie uwagi. odpowiedz »
Kraków: pechowy sezon dla restauratorów? [2010-09-08 13:32 79.185.158.*] Może liczba klientów spadła ze względu an powódź która nawiedziła południową część naszego kraju?? Myślę że jest w tym sporo prawdy.
www.GastroSilesia - urządzenia do gastronomii. odpowiedz »
Nie wszyscy mają tak źle [2010-09-21 11:07 188.146.212.*] Byłam w Krakowie na dwutygodniowym urlopie. Było uroczo. Wieczorami zawsze jadałam w restauracjach na Rynku albo w jego pobliżu. Nie zauważyłam braku klientów. Czasami musiałam nawet czekac na stolik. Tak było na przykład do Yummie. Notabene podają tam świetne kurczaki, polecam gorąco (poza tym na fastdeal.pl jest teraz rabat: http://www. fastdeal. pl/oferta/45_zl_zamiast_100_zl_na/178). W sumie jednak to ja byłam pod koniec sierpnia, a wtedy zwykle jest więcej turystów. Stąd może nie dostrzegłam tego kryzysu. Jedno jest pewne fast foody, jak KFC, nigdy nie mają z tym problemu. odpowiedz »
|