Forum grupa: Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Itaka- Tuvanna, podróż "spełnionych marzeń"Data wysłania: 2010-07-26 14:24 Autor: Czytelnik IP 80.48.115.*wróciłam właśnie z Turcji, biuro podróży Itaka zamiast podróży spełnionych marzeń zafundowało mi gratis podróż z najczarniejszym scenariuszem. Rezydent Piotr Socha upychał 50 % turystów zamiast w hotelu Tuvanna- w podrzędnych smrodliwych pensjonatach. I tak dwa razy w tygodniu, systematycznie "paliły się kolejne pokoje" w Tuvannie i turystów przylatujących nad ranem stawiało się przed propozycją nie do odrzucenia, albo smród we Flowersie ( o zgrozo) albo w Roselife, Itaka sprzedawała dwa razy tyle ofert, niż hotel Tuvanna mógł pomieścić gości. Rezydent totalny ignorant, w formie zadośćuczynienia fundował wycieczkę za 15 euro. Biuro rżnęło głupa, że o niczym nie wie, rezydent nie miał czasu dla koczujących turystów, miał ponoć ważniejsze sprawy i jak nam powiedziano, nigdy przed godzina 10,00 nie należy go niepokoić, ciekawe dlaczego? Po kilku dniach dla tych bardziej upierdliwych znajdowano pokój w Tuvannie ( zawsze po wyjeździe grupy do Polski) a tych pozostałych pozostawiano w tzw. SZCZOCHACH, czyli hotelikach śmierdzących rozkładającym się moczem, pełnych tureckich dzieci, wrzasku, brudu. Doszło nawet do nakłaniania turystów w Tuvannie do połączenia obcych sobie ludzi z dwóch pokoi do jednego, a co ? niech się integrują.Sam hotel Tuvanna nie posiada żadnej gwiazdki, wyżywienie fatalne, a miało być All inclusive, szklanki w barze opłukiwane zimną wodą jedynie, talerzyki i filiżanki brudne, mięso, jeżeli już było to pod wydziałem. Jeden rodzaj zupy ( zwykle niezjadliwej), jedno mięso ( najczęściej parówki w sosie pomidorowym) restauracja i tzw. bufet szwedzki bez klimatyzacji, na dworze z zadaszeniem, podwieczorek to kilka ciastek, często połamanych na kawałki, żeby były bardziej podzielne. Żadnej suszarki w pokoju, w recepcji za kaucją, tak jak pilot od klimatyzacji i TV- 10 euro kaucji. Nie wszystkie pokoje posiadają lodówkę, wcześnie rano i wieczorami brak ciepłej wody, gdyż nagrzewa się ona w beczkach na dachu hotelu, zresztą jak w większości hoteli, które mają tylko beczki i nie posiadają baterii słonecznych. W dniu przyjazdu osiem osób zostało umieszczonych w innych miejscach. Nikt nie widział żadnej akcji gaśniczej, nie czuł żadnego dymu a dwa razy w tygodniu "paliły" się pokoje dla nowoprzybywających gości. Ostrzegam przed korzystaniem z ofert biura ITAKA, złożyłam reklamację wraz z dokumentacją w postaci zdjęć, poczekam, drugi raz nie dam się nabić w butelkę. Maryla
|
Forum gorące tematy
Forum gorące tematyKonta PKP Przewozy Regionalne zablokowane przez komornika?
Szanghaj: Spiderman myje okna w hotelu Sheraton
Bójka pięciu Polaków na pokładzie samolotu
Hotelarze zainwestują w plażę?
Zimowisko z językiem obcym coraz popularniejsze
Dominium uruchomi sieć restauracji chińskich Kanton
Słodka pamiątka 750-lecia Krakowa
Kierowca autokaru trafi z serbskiego aresztu do Polski
Rozpoczyna się sezon zimowy na Słowacji
Marka hotelowa Pullman wchodzi na rynek Azji
Prawnuk założyciela marki Ford buduje kurort narciarski w Himalajach!
Ponad 100 pomysłów na wycieczki - nowy przewodnik "Polityki"
Brytyjski turysta na urlopie wypija 80 drinków
2 czerwca ruszy telefon bezpieczeństwa dla turystów
AquaCity Poprad coraz większy i bardziej luksusowy
Francja wprowadza zakaz palenia w miejscach publicznych!
W Odkrywaniu Świętokrzyskiego wzięło udział 550 osób