Episkopat chciałby czerpać zyski z pielgrzymek
Data wysłania: 2005-06-14 00:20 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Tygodnik "Nie" w ubiegłym tygodniu szczegółowo opisał kulisy biznesu pielgrzymkowego. Ciekawostką w artykule Bożeny Dunat był przede wszystkim fakt podejścia episkopatu do biznesu pielgrzymkowego.
Episkopat dostrzegł rozwój turystyki pielgrzymkowej i postanowił czerpać z niej korzyści. Koordynator pielgrzymek z ramienia Episkopatu uznał, że wszystkie firmy zarabiające na turystyce pielgrzymkowej powinny odstępować część zysku episkopatowi, a słowo "katolickie" winno być uznane za znak towarowy Kościoła.
Episkopat orzekł, iż o pielgrzymowaniu można mówić tylko wtedy, gdy motyw pielgrzymki jest podwójnie religijny - celem wycieczki jest miejsce kultu, a program imprezy znajdują się wydarzenia religijne i uwielbienie Boga.
Takie podejście episkopatu wynika z faktu, iż obecnie na pielgrzymkach zarabiają parafie oraz diecezjalne, zakonne i świeckie biura podróży. A Episkopat - nie.
pogięło ich? [2005-06-14 00:20 999.999.999.*] Czarnym chyba na głowę się rzuciło? Składki parafian już im nie wystarczają? Paranoja!! odpowiedz »
św. Krzysztof [2005-06-14 12:42 999.999.999.*] W autokarach, ktore wynajmuje moje biuro często znajduje się zdjęcie lub medalik ze św. Krzysztofem - wiadomo, patron kierowcow i podróznych. Może warto aby Episkopat i z tego czerpał zyski...? odpowiedz »
episkopat i miejsca pielgrzymkowe [2005-06-15 13:40 999.999.999.*] Episkopat ma prawo do pewnych dochodow, chocby po to, zeby miec srodki do utrzymania, konserwacji starych kosciolow, ktore male biedne parafie nie sa w stanie utrzymac (znam takowe).
Ci ktorzy uzywaja terminu "czarny" w odniesieniu do osob duchownych, nie sie licza ze slowami, bo obrazaja ludzi wierzacych i dziekujacych Bogu, za Kosciol.
To chyba szatan mowi przez tych "wojownikow".
Historia, nawet wspolczesna, pokazuje przyklady jak koncza tacy wymahujacy diabelska szabelka.
Ostatnie wyniki referendum we Francji sa tego tylko przykladem.
Jeszcze mam w uszach wypowiedz prezydenta Chiraka zapewniajacego o wprowadzeniu prawa ograniczajacego noszenie oznak religijnych.
Widocznie nie zdobyl sobie oczekiwanej sympatii. Juz po wynikach byly glosy innych politykow, domagajacych sie dymisji prezydenta. Ale ten - chytry lis- wymienil tylko premiera.
W tej zlaicyzowanej Francji, sa na szczescie ludzie domagajacy sie obecnosci wartosci nieprzemijajacych w zyciu spolecznym.
Z powazaniem.
Od wielu lat zamieszkala w regionie paryskim...wierna czytelniczka wiadomosci turystycznych w interneci odpowiedz »
Urban [2005-06-15 16:09 999.999.999.*] Ha,ha urban to ma wyobraźnie ciekawe jaką bajeczkę jeszcze wymyśli i zamieści w tym swoim szmatławcu odpowiedz »
Urban i jego szmatlawiec "Nie" [2008-10-27 07:21 85.168.150.*] Popieram powyzsza opinie i dolaczam sie rowniez. Uwazam, ze nie powinno sie wogole wymieniac cytowanego w artykule szmatlawca. Ale ludzie sa rzadni sensacji, i beda takie brukowce kupowac, niestety. Nie wiedza moze, ze istnieja takie czaspisma, jak "Nasza Polska", "Nasz Dziennik", ktore zamieszczaja Prawde (przes duze "P"), artykuly sluzace interesom Ojczyzny;a religia katolicka stanowi przeciez integralna czesc naszej historii, jak historii calej Europy. Czy sie to komu podoba czy nie, to TO jest FAKT. TEGO sie nie zaprzeczy. Kto walczy z Ta prawda, to kompletny ignorant. Niech spojrzy na otaczajace go zabytki, koscioly, ktore sa swiadkami wiekow historii. Dobrze byloby wybrac sie na taka wycieczke do Europy Zachodniej, gdzie Chrzescijanstwo pojawilo sie juz kilka wiekow wczesniej (Francja: druga polowa IIIeog wieku). Ale zeby odpowiednio "widziec", trzeba choc troche "wiedziec". A jeszcze lepiej, wiedziec nieco wiecej... po prostu wsluchac sie w historie... swego kraju, narodu, kontynentu... Powodzenia w poszukiwaniu prawdy. Ja wiele dowiedzialam sie wlasnie na pielgrzymkach. Moze dlatego, ze tam zwraca sie uwage na ten aspekt (wymiar kulturowy, poglebiony o wymiar religijny) i to stanowi wtedy calosc. Tymczasem, wybieram sie na kolejna pielgrzymke, organizowana przez "Pallotynow" w Paryzu (sladami Swietego Pawla; tymczasem do Grecji). odpowiedz »
to są anomalia [2005-06-16 14:05 999.999.999.*] a gdzie koncesja , trzeba się zastanowić co z tym problemem
zobić,są biura podróży bez koncesji, są biura z konesją ale nie wiadomo gdzie się znajdują i w jakim celu działają a najłatwiej
sprawdzić tych co mają koncesję i lokal otwarty dla klienta, bo co to za biuro co ma rejestrację na mieszkanie prywatne, to jakieś chore rzeczy ,nigdy nie będzie porządku
odpowiedz »
a dlaczego [2005-06-16 14:08 999.999.999.*] nie walczycie z szrą strefą, bo co łatwiej sprawdzić tych co mają koncesję, 80 % wyjazdów jest realizowanych przez szarą strefę,
działajcie w tej dziedzinie tak dalej to będą pieniądze dla kraju odpowiedz »
o jakiej walce mowa [2005-06-17 15:43 999.999.999.*] Kto mi moze zabronic wyjazdu na pielgrzymke. Zawsze bylam pod urokiem atmosfery tam panujacej. Nigdy nie mialam "okazji" stwierdzic, ze jest przesada z modlitwami. Msza codzienna, owszem, ale nikt nikogo nie "rozliczal" z obecnosci, a z przyjemnoscia bywalam na kazej, codziennie, co nie zdaza mi sie w zyciu "cywilnym" (w niedziele i swieta, owszem, ale na czestsze uczestnictwa nie mam czasu: praca zawodowa, rodzina) i do kosciola nie najblizej.
Gdy bylam na pielgrzymce z Pallotynami w Turcji, uczestniczyl z nami na Mszy sw. nawet przewodnik z biura turystycznego, muzulmanin!!!. Nikt nie wywieral na niego presjii. I na "znak pokoju" rowniez wyciagal reke do innych, zalatwial miejsca na Msze sw. w Hotelach i nikt nie robil mu zadnych problemow. Przeciwnie: muzulmanie bardzo szanuja ludzi wierzacych. W Syrii, w dowodzie tozsamosci jest rubryka na wyznanie. I co ciekawe, z rezerwa odnosza sie do obywatela, ateisty. Sa ostrozni z takim w zawieraniu jakichkolwiek "interesow", uwazajac, ze do takiego wspolnika trudno miec zaufanie, skoro ten nie ma wzgledu na Boga.
Uczestniczka wielu pielgrzymek. odpowiedz »
pielgrzymka od św.alberta [2006-10-10 12:09 83.13.22.*] bylem na pielgrzymce z bedzina. dwa autobusy intensywna i ciekawa trasa, dobry duszpasterz. nawet codzienne msze sw. nie byly w stanie ograniczyc agresywnego i prymitywnego zachowania niektorych uczestnikow tego wyjazdu. w grupie grylowala "wszechwiedząca" Mira i jej kumpel Jacek. Ten ostatni zrwyzywal nawet ksiedza że postow nie przesztzega i takie tam ćmoje z babą swoją walił. Pilota to ciągle się czepiał a to od hitlerowców go wyzwał a to od bezczelnych az ten chcial wysiąść i zostawić wycieczke. do tego nie byl jeszcze katolikiem. wstyd jak holera. a najgorsze to zachowanie przy jedzeniu.....byly bufety samoobsługowe..... odpowiedz »
[2008-10-26 18:35 83.15.187.*] kościół nie liczy się z bogiem bo u kleru Bóg czy Jezus nie jest ważny liczą się momony kto u kleryków mówi o Bogu mówią o pieniądzach i włościach jak najwięcej zagarnąć ,a Bóg to ludzie ci najubosiale dalej idąc powinni ręce całóować księżom bo do tego byli już przyzwyczajeni ale trochę ich komuna wstrzymała,ja pamiętam czasy jak ksiądz szedł z komuniął to wszyscy klkali na ulicy i nie mogą klechty się z tym pogodziić że niewolnik ich nie całuje po rękach ale na pewno to już nie wróci bo było by bardzo żle pozdrawiam wszystkich wiezących bo sam wieżę w boga ale nie w klechtę która wypatrzyła wsZystko jeszcze raz przepraszam jeżeli kogoś obraziłem a wszy6stkim życzę dużo zdrowia bo to jest najważniejsze-pozdrawiam odpowiedz »
za bardzo sobie Pan/Pani pozwalasz [2008-10-27 07:06 85.168.150.*] ... przede wszystkim: slowo "wierze", pisze sie przez "rz" a nie samo "z". Zbyt duzo w tych slowach nienawisci i niewiedzy (moze pierwsze wynika z drugiego). Dla wyjasnienia: ludzie nie klecza przed "ksiedzem" (klechta to obelzywe, pelne nienawisci slowo), a przed Panem Jezusem w postaci Hostii, ktora Ksiadz niesie (i tak jest do dzis, w czasie "podniesienia", czy procesji... Nikt nikogo nie zmusza do kleczenia; to wyraz szacunku. Pana tam wogole moze nie byc. Moze Pan / Pani zyc wg wlasnej filozofii, ale prosze nie zarazac nienawiscia innych... i prosze nie obrazac uczuc miliona ludzi, i nie robic z nich "durniow". Wierzaca i uczestniczka pielgrzymek... odpowiedz »
Episkopat chciałby czerpać zyski z pielgrzymek [2008-10-27 12:25 83.29.156.*] KOściół od dawna wie że pieniądze dają władzę - i skutecznie zabiega o kasę aby umacniac władzę. Osobiście bardzo podoba mi się kościół czeski który od razu stwierdził ze najpierw powalczy o kasę a potem zacznie nawracać owieczki - przynajmniej nie zasłaniał się wyższymi celami. Moim zdaniem dlatego księża życją w celibacie - co by było gdyby po rozwodzie żona zażądała podziału majątku....:) Uogólniać nie wolno ale trudno pogodzić mi się z tak materialistycznym podejściem kleru, z cennikami za "usługi" oraz sprowadzeniem wizyty duszpasterskiej do podsumowania ile się dało a ile powinno dać.... Zastanawia mnie co będzie jak wymrze pokolenia radia maryja - kto wtedy zapełni kościoły i utrzyma rzeszę sług Bożych. Pamiętam jak chodziłem do szkoły to na religię chodziłem do salek budowanych przez nas samych a ksiądz prowadził religię w ramach swojego powołania. Teraz w salkach jest prywatna szkoła, ksiądz jest na etacie państwa (zarabia tyle samo co nauczyciel który musi utrzymać siebie i rodzinę - ksiądz tylko siebie) i jakoś tak niesmak czuję po prostu. Ale każdy ma swój rozum i swoje sumienie....i oczy również wiec widzi co sie dzieje odpowiedz »
|