|
Nielegalni przewodnicy w Rzymie
Data wysłania: 2010-06-18 11:35 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność:
Jak wynika z kontroli przeprowadzonych wraz z początkiem wakacyjnego sezonu - połowa rzekomych przewodników w Rzymie pracuje nielegalnie, natomiast ich łączne dochody oblicza się na około ćwierć miliona euro dziennie.
Tego typu przewodnicy oszukują w różny sposób np. wmawiając, że za wejście do bazyliki świętego Piotra trzeba płacić. Za taki "bilet wstępu" i oprowadzenie po bazylice watykańskiej nielegalni przewodnicy chcą nawet po 50 euro od osoby. Poza tym wyłudzają pieniądze za wejście do innych miejsc, otwartych bezpłatnie dla zwiedzających. Nielegalni przewodnicy oprowadzają bez specjalnej licencji. Są również osoby, które za odpowiednią opłatą zapewniają miejsca na początku kolejki do Muzeów Watykańskich czy Koloseum. Często obietnic tych nie dotrzymują i znikają z pieniędzmi zebranymi od całej wycieczki.
Rzym: nielegalni przewodnicy [2010-06-18 11:35 83.22.231.*] A u nas to niby wiele lepiej ? Zarówno przewodnicy jak i wszelkiego rodzaju "biurka podróży", bez licencji i ubezpieczenia organizują "turystykę". Kiedy odpowiedzialni urzędnicy ruszą w teren, albo przynajmniej w... internet i sprawdzą co się dzieje i wyłapią tą szarą strefę. odpowiedz »
Rzym: nielegalni przewodnicy [2010-06-18 19:09 83.30.196.*] Jestem pilotem. Często jeżdżę do Włoch. Też nie dawno otrzymałem propozycję wyjazdu z oprowadzaniem od jakiegoś "biurka". Znając realia grzecznie wytłumaczyłem owemu panu, że nie będę oprowadzał(Rzym, Asyż, Wenecja). Na tym rozmowa się zakończyła. Chyba jakiś kamikadze się znalazł. odpowiedz »
Rzym: nielegalni przewodnicy [2011-03-22 13:37 79.3.224.*] Wloska policja z posterunku przy Watykanie poinformowala o nasileniu kontroli w zwiazku z szerzeniem sie zjawiska nielegalnych!!! przewodnikow i oszukiwania turystow. W dzisiejszej prasie ukazal sie natomiast artykul o wprowadzeniu telematycznej kontroli legitymacji z chipami dla przewodnikow licencjonowanych, wydawanych przez wladze wloskie. Pozwoli to wreszcie na wyeliminowanie "samozwanczych oprowadzaczy!" reklamujacych sie jako"przewodnicy autoryzowani, np. po wszystkich bazylikach - co jest kosmiczna bzdura!! istnieje tylko jedna forma legalnej pracy w Rzymie jako GUIDA TURISTICA legitymacja wydana przez PROVINCIA di ROMA servizio turismo! ze zdjeciem i chipem!!!!!!!Kazdy przewodnik w trakcie wykonywania uslug przewodnickich jest zobowiazany do noszenia legitymacji swiadczacej o prawie do zawodu. odpowiedz »
Rzym: nielegalni przewodnicy [2010-06-18 12:55 77.114.233.*] To należy zatrudnić po 100 urzędników na województwo do kontroli nielegalnych oprowadzaczy. I wyposażyć ich w odpowiednie środki (samochody, telefony, komputery itp.) odpowiedz »
Rzym: nielegalni przewodnicy [2010-06-18 13:38 212.180.168.*] Ryba śmierdzi od głowy-to stare porzekadło,ale jak wiele innych sprawdza się .Nie po to ktoś kiedyś powiedział,że przysłowia są mądrością narodu.
Jeśli te "biurka podróży"dalej będą organizować wycieczki bez zapewnionych licencjonowanych przewodników lokalnych-dopóty będzie się ten proceder mnożył.
Te wszechobecne "biurka"każą pilotom robić się przewodnikiem po Wenecji,albo oprowadzić grupę po Muzeach Watykańskich!!!-o zgrozo!
Po co wydawać kasę na licencjonowanego,kiedy pilot może to zrobić!!!-ale jak go złapie policja turystyczna-to jego problem,że właśnie zrobił ostatnią wycieczkę.
Nie tylko Rzym ma taki problem,w Warszawie grasują tzw. varsawianiści,którzy wiedzą lepiej i więcej od licencjonowanego przewodnika,chodzą po trasach zwiedzania i wyłapują wycieczki,które miały nie mieć przewodnika,no,ale jak za 20,50 zł ktoś może coś "fajnego"powiedzieć, pościemniać, to po rozłożeniu na ilość zwiedzających -kwotę daną temu wyjadaczowi można "przeżyć"-najwyżej kupi sobie pan lub pani dwie,a nie trzy gałki lodów na Starówce w czasie wolnym od słuchania przewodnika-tego który bez nauki,trzech egzaminów,opłacanych zresztą-zabiera nam chleb od gęby.
Jestem pierwsza,mogę się już dziś przekwalifikować na wyłapywacza tych darmozjadów-w Wawie,w Rzymie-znam świetnie język,więc świetnie bym wyłapywała.
A tacy pseudo-oprowadzacze tylko czekają na takie okazje odpowiedz »
Rzym: nielegalni przewodnicy [2010-06-18 13:41 212.180.168.*] Ryba śmierdzi od głowy-to stare porzekadło,ale jak wiele innych sprawdza się .Nie po to ktoś kiedyś powiedział,że przysłowia są mądrością narodu.
Jeśli te "biurka podróży"dalej będą organizować wycieczki bez zapewnionych licencjonowanych przewodników lokalnych-dopóty będzie się ten proceder mnożył.
Te wszechobecne "biurka"każą pilotom robić się przewodnikiem po Wenecji,albo oprowadzić grupę po Muzeach Watykańskich!!!-o zgrozo!
Po co wydawać kasę na licencjonowanego,kiedy pilot może to zrobić!!!-ale jak go złapie policja turystyczna-to jego problem,że właśnie zrobił ostatnią wycieczkę.
Nie tylko Rzym ma taki problem,w Warszawie grasują tzw. varsawianiści,którzy wiedzą lepiej i więcej od licencjonowanego przewodnika,chodzą po trasach zwiedzania i wyłapują wycieczki,które miały nie mieć przewodnika,no,ale jak za 20,50 zł ktoś może coś "fajnego"powiedzieć, pościemniać, to po rozłożeniu na ilość zwiedzających -kwotę daną temu wyjadaczowi można "przeżyć"-najwyżej kupi sobie pan lub pani dwie,a nie trzy gałki lodów na Starówce w czasie wolnym od słuchania przewodnika-tego który bez nauki,trzech egzaminów,opłacanych zresztą-zabiera nam chleb od gęby.
Jestem pierwsza,mogę się już dziś przekwalifikować na wyłapywacza tych darmozjadów-w Wawie,w Rzymie-znam świetnie język,więc świetnie bym wyłapywała. odpowiedz »
Rzym: nielegalni przewodnicy [2010-06-20 16:04 94.75.121.*] Jak nie lubisz oprowadzac wycieczek to przestan być przewodnikiem i zostań policjantem. Tam potrzebują różnego rodzaju łapaczy nie tylko do wyłapywania warsawianistów. odpowiedz »
Rzym: nielegalni przewodnicy [2010-06-18 15:43 83.22.201.*] witam ponownie,
wcale nie trzeba zatrudniać po 100 ludzi. Wystarczy jeden oddelegowany na 2-3 tygodnie, który choć trochę zna się na temacie (a powinien bo pracuje przecież w Wydziale Turystyki w Marszałkowskim). Trochę poszukać, pochodzić posprawdzać i gwarantuję że przy solidnie zrobionej robocie 50 % z tych "biurek" zamyka działalność, a druga połowa wykupuje ubezpieczenia i działa legalnie.
Ale oczywiście urzędnikowi na tym nie zależy bo on na tym nie traci. Mam pytanie zatem czy by może te wszystkie lokalne organizacje turystyczne, a zwłaszcza Polska Izba Turystyki się tym nie zainteresowała i zaproponowała Marszałkowi wspólne przeprowadzenie takich kontroli. I niech nikt mi nie mówi że taka sugestia działań to jest to kalanie własnego gniazda przez rzetelne biura. odpowiedz »
Nielegalni przewodnicy w Rzymie [2010-06-22 12:25 89.79.20.*] a licencjonowani przewodnicy, którzy nie wystawiają rachunków, nie płąca podatków, bo częściej pracują na czarno. I to oni chodzą z pracownikami urzędu i pomagają wyłapywać pzrewodników bez licencji-czy to nie kpina? odpowiedz »
Rzym: nielegalni przewodnicy [2010-06-22 18:17 89.78.122.*] A rzym to Unia Europejska czy nie? Z tego co wiem u nas w trakcie zmiany jest prawo o przewodnikach miejskich i ponoć zgodnie z dyrektywą Unii każdy pilot będzie mógł oprowadzić po Warszawie, Krakowie itp. Sejm ustawę przyjął i czeka na nowego prezydenta i podpis. Przeforsowały to biura i biurka... i POTy i itp. Mówiono o zgodności z prawem europejskim. Więc co z tym Rzymem? Mogą piloci oprowadzać czy są licencje. Zresztą w Wiedniu ta sama sytuacja, i Pradze. A u nas każdy będzie mógł oprowadzać? odpowiedz »
Nielegalni przewodnicy w Rzymie [2010-06-23 14:35 83.22.186.*] widzę że wszystko zmierza w kierunku liberalizmu za wszelką cenę - jeśli tak to trudno, ponoć rynek sam to może wszystko ustawić i słabych zmiecie.
Jednak gdy będzie panował liberalizm w połączeniu z całkowitym brakiem kontroli to znowu zacznie się dżungla. A po paru sezonach znowu zacznie się myślenie nad zaciśnieniem prawa.... I tak w koło Polaku. odpowiedz »
Nielegalni przewodnicy w Rzymie [2010-06-24 21:03 91.150.221.*] To nie jest nowość. Każdego znajomego chcącego zwiedzić Rzym przed tym przestrzegam.
Ktoś napisał "znikają z pieniędzmi" i to jest prawda. Pojawiają się z nikąd, oferują szybsze wejścia do obiektów lub trochę droższe ale z przewodnikiem. Podchodzą do kas kupują bilet grupowy - i tak się na to czeka (tylko krócej, bo dużo obiektów ma oddzielną kolejkę dla turysty grupowego) i NIE MAJĄ ŻADNEGO PRZYGOTOWANIA MERYTORYCZNEGO (przykład - na koloseum z przewodnik z "włoskim-angielskim ;)", mówiący przez 20 minut o tym, że istotą koloseum było to, że ludzie przychodzili popatrzeć jak giną inni, tak jak my dzisiaj oglądamy filmy itp... i dosłownie nic o historii obiektu.
Grupowy bilet obejmuje - "koloseum+palatyn+forum romanum"- tak mówią. Najczęściej znikają z biletem grupowym zaraz po wyjściu z koloseum, a jak się ich przyciśnie to trzeba się dogrywać z grupą przypadkowych np. 10 osób, a normalnie bilet jest ważny 3 dni, obiekty czynne do około 15-tej, więc palatyn można by zwiedzić następnego dnia. Wejście na forum romanum zawsze było bezpłatne, więc jest to czysty blef!
Ja patrzyłam na to ostatnio 2 lata temu, myślę, że do dzisiaj wygląda to podobnie. WŁOSKA POLICJA NIE ROBI Z TYM ABSOLUTNIE NIC.
Drugim takim punktem oszustw są muzea watykańskie. Kiedy w sezonie kolejka sięga kilkuset metrów - oferta szybszego wejścia była po 30 Euro, a cena faktyczna 12 Euro.
Nie warto z tego korzystać, bo na obiekty te wchodzi się już od jakiegoś czasu przez kilka - a nawet kilkanaście bramek. Jak ktoś nie zwiedza Rzymu w Nowy Rok albo Wielkanoc, to nie musi się bać, że nie zdąży.
Pozdrawiam, Asia odpowiedz »
|
