|
Lepiej przeszkoleni kierowcy w firmach przewozowych czy kole
Data wysłania: 2006-09-28 14:11 Autor: Czytelnik IP automat
Kolejne kłody pod nogi prywatnych przewoźników [2006-09-28 14:11 83.11.29.*] Chca szkolen to niech za to placa, a nie ze my mamy ciagle placic. Chca zmieniac dokumenty to niech sobie zmieniaja ale nie za nasze pieniadze, zlodzieje. odpowiedz »
POWALIŁO ICH [2006-09-28 15:46 81.210.71.*] Ciekawe co w sytuacji kiedy kierowca nagle się rozchoruje i trzeba koniecznie kogoś posłać a w firmie wszyscy są w trasie.
Może odwołać wynajem autokaru albo trzymać na dyżurach kilku kierowców. odpowiedz »
Kolejne kłody pod nogi prywatnych przewoźników [2006-09-28 16:56 85.221.162.*] Kolejny skok na kasę PISu!!! Już teraz brakuje kierowców między innymi dlatego że kursy kosztują niebotyczne pieniądze.Każdy idiotyzm motywuje się wymogami UE. Jeśli tak jest to dlaczego już teraz naszych "niedouczonych" kierowców zatrudniają bardzo chętnie w całej UE? Mam nadzieję że ten rząd nie dotrwa do Nowego Roku.
Przewoźnik odpowiedz »
Kolejne kłody pod nogi prywatnych przewoźników [2006-09-28 19:36 82.210.131.*] Jak masz kłopot z zatrudnieniem kierowcy to może zacznij mu płacić tak jak na zachodzie bo jak do tej pory to kazdy niemal własciciel firmy przewozowej swoje zyski kumuluje na głodowych stawkach dla kierowców.Dlatego nie narzekaj bo za kilka lat już w Polsce nie będzie komu jeździć i może wtedy ktoś o tym pomyśli.
Andrzej odpowiedz »
Kolejne kłody pod nogi prywatnych przewoźników [2006-09-29 20:44 80.55.180.*] Żeby płacić kierowcy jak na zachodzie trzeba też mieć ceny usłyg jak na zachodzie! Albo nawet wyższe, bo na naszych drogach sprzęt rozsypuje się wiele szybciej. Żeby z kolei ceny usług były jak na zachodzie, ludzie w innych branżach muszą zarabiać jak na zacodzie, aby ich było na takie usługi stać. Tak więc koło się zamyka. Nie tędy droga. W Polsce trzeba po prostu wszystko zlikwidować, zamknąć, sprzedać za grosze i wyjechać na zachód! odpowiedz »
Kolejne kłody pod nogi prywatnych przewoźników [2006-09-28 19:55 83.21.244.*] jasne jasne to która to skolei juz zmiana ma być w transporcie drogowym myślał ktoś nad tym to ma być te tanie państwo pewnie rubmy te kursy dla uni tam potrzebują wykwalifikowanycyh kierowców a unas kto jeszcze został no kto dziadki i Ci którzy z jakis względów nie mogą wyjechać ale co tam za pięć lat będą nas wozili Rumunowie a morze ktoś jeszcze bardziej biedny kursy za 4000 tysiaki a 1.50 za kilometr tirem to Ci dopiero układy. odpowiedz »
Kolejne kłody pod nogi prywatnych przewoźników [2006-09-28 20:34 82.210.131.*] Jak chcesz coś napisać mądrego i poprawnie to skorzystaj ze słownika bo aż przykro to czytać. Moje dziecko które skończy teraz 12 lat nie zrobiło by tylu byków nawet jakby się bardzo postarało.
Andrzej odpowiedz »
NIE MARUDZIC !! [2006-09-29 08:34 62.233.214.*] Lepsi kierowcy to lepsza obsługa. nikt tu nie komentuje sytuacji klienta, slychac tylko biadolenie nad biednymi przewoznikami. Moze na pocztach, pkp i innych dziadowskich instytucjach tez powinni pracowac niewyszkoleni pracownicy? Eh, szkoda słów. odpowiedz »
NIE MARUDZIC !! [2006-09-29 09:20 82.210.131.*] Zrozum chłopie że dziś nikogo nie stać na pracę za którą juz nie mówię ma utzrzymac rodzinę ale często nie starcza mu na podstawowe własne potrzeby.To wszystko wywołuje uczucie frustracji.zniechęcenia i żadne szkolenia czy dodatkowe kursy tego nie poprawią.Jezeli nie stworzymy mechanizmów motywacyjnych(premie za dobrze wykonaną pracę czy jakiś innych nagród) to w dalszym ciagu nasza praca będzie wyglądac tak jak wygląda.Kierowcy, wiadomo ,są narażeni na szczególny stres jazda po Polskich drogach i nie tylko dostarcza nam dodatkową porcję adrenaliny i to wcale nie tej pozytywnej, pasazerowie marudzący nad głową szofera "Panie dlaczego mamy opóźnienie, albo kiedy będzie przerwa" tu za moment kontrola albo policja, albo inspekcja sprawdzają wykresówkę tachografu a tu okazuje się że 50km wcześniej jechał 90km na godzinę ,a na całej tej trasie nie powinien przekroczyc 70 i łup 200zł i 5 punktów karnych ,a rozkład układają szewcy nie spejalisci od ruchu drogowego bo jezeli ktoś napisze ze wyjazd z Warszawa do Łodzi w godz szczytu ma wyniesc 2godz i 15min to jak tu jechać zgodnie z przepisami i rozkładem.Mozna by wiele przytoczyć różnych przykładów na nieżyciowe przepisy ale przeceż nie o to chodzi ja wiem jedno ze w Polsce za 5 lat zabraknie kierowców i zaczna nas wozić obywatele innych państw. Tak jak dzisiaj nasi kierowcy coraz cześciej szukają "chleba za granica" my w niedługim czasie staniemy się rynkiem pracy dla innych narodów. odpowiedz »
Kolejne kłody pod nogi prywatnych przewoźników [2006-09-29 20:36 80.55.180.*] Jestem prywatnym przewoźnikiem, zatrudniam kilku kierowców, chętnie zatrudniłbym jeszcze dwóch, ale od roku nie mogę znaleźdź takich odpowiednich do przewozów turystycznych. Miałem dwóch fajnych, młodych, z zapałem do pracy, ale niestety uciekli do Anglii. po tych planowanych zmianach sytuacja dopiero będzie tragiczna. Ale jednak mnie to cieszy. Dzięki wprowadzanym od kilku lat zaostrzeniom przepisów i kontrolom w moim rejonie zniknęło kilka firm przewozowych, dzięki czemu spokojnie mogę podnosić ceny. Klienci dzwoniący z zapytaniem o wynajem autobusu są zdziwieni jak słyszą odpowiedź, że w danym terminie wszystkie autobusy są zajęte, a dodatkowych nie ma skąd wynająć. I bardzo dobrze! Wzrosną ceny i nasze usługi zaczną być szanowane. Nie będziemy wciąż traktowani jak przestępcy, którzy przy każdym podstawieniu autokaru mamy z góry zamierzony cel: zabić 50 pasażerów! Na razie tak nas traktują. Może będzie lepiej? odpowiedz »
Kolejne kłody pod nogi prywatnych przewoźników [2006-09-30 09:04 83.21.231.*] i tu masz rację Panie kolego , jeszcze parę lat i powinno być ok. chyba ze niestety nastąpi trochę inny scenariusz i za te parę lat przyjdą przewoznicy z ue i postanowią rozłozyc nasz transport i dadzą takie ceny aby nas wykończyć przez kolejne lata , do takiego mometu az sie wykruszymy a sami będą dyktować swoie ceny. tak własnie już jest w niekturych rejonach Polski np PKS wygrywa przetargi na przewozy szkolne niskimi cenami na okres 3 lat a przeciezwiadoma jest sprawa ze przegrany przewoznik nie będzie trzymał taboru przez 3 lata poto aby przystapić do kolejnego przetargu i co zrobi ze swoim taborem ... pewnie ze sprzeda a PKS na nastepnych 3 latach da taą stawkę za kilometr ze odrobi za 3 lata poprzednie . odpowiedz »
chore państwo - chore przepisy [2006-10-01 11:50 212.106.31.*] przecież tu na odległość śmierdzi krętactwem i łapówkarstwem na dużą skalę. Dlaczego autor nie zadał sobie trudu i nie zainteresował się kto przygotowuje się już do otwarcia tzw"szkół doskonalenia techniki jazdy", dlaczego nie przeprowadził analizy prawnej co do zgodności tego co się proponuje w imię poprawy bezpieczeństwa(uniwersalne hasło - przykrywka do robiebienia pieniędzy) a Ustawą Prawo o Ruchu Drogowym i Konstytucją. Wtedy to mielibyśmy pełny obraz sprawy, tylko, że autor pewnie by podpadł swoim mocodawcom. odpowiedz »
Kolejne kłody pod nogi prywatnych przewoźników [2006-10-12 19:10 83.27.110.*] No nie, mam tego DOŚĆ !!!! Ludzie harują w transporcie jak woły za krajowe stawki przewozowe, a tu kur..... wymagają od nas abyśmy równali we wszystkim do tych, gdzie stawki sa o 100% albo więcej wyzsze. ZUS, VAT, AKCYZA, PODATEK DOCHODOWY, KURSY DOKSZTAŁCAJACE, duperele srele, ile tego jeszcze można wytrzymyć, niedługo wyjdzie na to, ze człowiek pracuje tylko na podatki no i cos mu na jedzenie zostaje, a gdzie inwestycje w sprzęt ?? Dojdzie do tego, ze na rynku zostaną tylko najwieksi z kasą zagraniczą albo ci co mają wejscia w Warszawce, a reszta won z Polski. A poza tym to nawet 100 kursów nie zastąpi doświadczenia kierowcy, i ja osobiście jako własciciel firmy, gdybym miał wybierać między kierowca z 5-letnim stażem ale po 10 kursach doszkalających i kwalifikacyjnych a kierowca z 25letnim stażem ale bez kursów, wolałbym tego drugiego, po porstu miałbym do niego większe zaufanie za kułkiem
Panowie Tranposrtowcy, a moze byśmy tak tym w Warszawie pokazalki co znaczy prawdziwa demonstracja i blokada miasta - zjedzmy sie wszyscy do Warszawy autobusami, siodłami i czym tam kto jeździ, może wtedy zobaczą co to znaczy prawdziwa blokada
POZDRAWIAM - wkurzony tranpsortowiec odpowiedz »
A ja mysle... [2007-03-07 09:33 85.128.91.*] ze jest w tym jednak trochę z prawdy. Sam od bardzo wielu lat jeżdżę po drogach Europy i dość często zdarza mi sie spotykać "kierowców", którzy tak naprawdę nigdy nie powinni do tego zawodu sie dostać. Głupota i niekompetencja to najcięższe grzechy. Brak wiedzy i częste kierowanie się chciejstwem miast rozsądkiem to skrajności. Można je jednak napotkać codziennie. Mała świadomość i brak wyobraźni połączone z głupotą spedytorów czy szefów owocują widokiem pięknych ciężarówek w rowach. Jeśli nikomu przy tym się nic nie dzieje to pal licho. Czasami bywa jednak inaczej.
Jeśli proponowane zmiany w przepisach doprowadzą do podniesienia świadomości to i bezpieczeństwo na drogach się podniesie.
Może podniesie się także świadomość przyszłych kolegów i to ona będzie określała ich byt, a nie tak jak zdarza się teraz, że ich byt określa świadomość.
Tego życzę sobie i wszystkim innym
Kaz odpowiedz »
Przewoźnicy maja swoje racje [2007-03-07 10:10 85.128.91.*] Coś jest "popieprzone". Nadmierny fiskalizm Naszej Kochanej Ojczyzny jest oczywiście przesadny. Nakładanie dodatkowych obciążeń, wydawać by się mogło to paranoja. A jednak.
Angielski. Holenderski, Australijski czy Kanadyjski przewoźnik (innych doświadczeń nie mam) zadawala się rentownością na poziomie 5-8%. Nasz, jak nie osiąga 30-35%, uważa, że interes jest do d...
Ja rozumiem, iż jak się ma 1,2,3,4,5 samochodzików to koszty dorównują prawie przychodom i jest powód do narzekań. W w/wym. krajach też istnieją małe rodzinne firmy samodzielnie się rozliczające. Tyle tylko, że one łączą się w pewnego typu związki, ułatwiające im prace. Mają jedną spedycje, jedną stację paliw i jeden warsztat. Do pracy zatrudniają rzadko kogoś obcego, bo jak zaznaczyłem na wstępie, jest to firma rodzinna. Szef jest jednocześnie kierowcą, a na pozostałych ciężarówkach jeżdżą synowie bądź córki. I miast płacić najemnemu kierowcy wynagrodzenie, które w różnych krajach może osiągnąć 25-30% przychodu, zostawiają ten zysk w rodzinie.
Natomiast nasz rodzimy biznesmen sam albo nigdy nie jeźdźił, albo już nie jeździ (chyba, że Mercem klasy S). Nie zatrudnia nikogo z rodziny, a jeśli to farfoncla bez kompetencji, nie przynoszącego firmie żadnych zysków, a na ogół powodującego straty. Samochody eksploatuje na zasadzie "byle za bramę" i dziwi się wysokim kosztom eksploatacji.
Teraz będzie przeciwny dodatkowym szkoleniom kierowców bo to kosztuje. No i po co ich dokształcać. Jak będą głupsi to bardziej ulegli.
W holenderskiej firmie (w której miałem zaszczyt praktykować), a która dysponowała 165 ciągnikami i 240 naczepami, szef jeźdźił Oplem Vectrą. Bo jak mówił na lepszego go nie stać.
U nas jak "szef" ma 10 ciągników i 10 naczep to "musi"!!!!! mieć wypasionego Merca lub BMW, albo jeszcze coś lepszego i nie może związać kończ z końcem.
Mimo wszystko pozdrawiam jednak wszystkich szefów. odpowiedz »
Kolejne kłody pod nogi prywatnych przewoźników [2007-10-05 13:16 83.30.218.*] teraz to już taniej i łatwiej skończyć studia niż zostać kierowcą autokaru odpowiedz »
|
