Na jakie korzyści z Euro 2012 liczą Polacy?
Data wysłania: 2010-02-26 18:16 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Euro 2012 zapewne przyczyni się do rozwoju polskiej gospodarki. Wzrośnie nie tylko PKB, ale szybciej pojawią się lepsze drogi, dworce, lotniska, hotele, które będą wykorzystywane także po mistrzostwach.
- Najważniejsze wydarzenia sportowe mogą być katalizatorem zmian. Mogą się przyczynić do poprawy wizerunku kraju-gospodarza w oczach świata, a także do stymulacji rozwoju gospodarczego, politycznego i społecznego - oświadczył Jacek Bochenek, dyrektor projektu Euro 2012 w firmie doradczej Deloitte. Dodał, iż dzięki sztywnym i nieprzekraczalnym terminom planowane wydarzenia sportowe przyczynią się do rozwoju infrastruktury oraz zdecydowanie usprawnią przewidywane projekty modernizacyjne. - Gdyby w Polsce nie było Euro, drogi budowalibyśmy z trzyletnim przesunięciem. Stadiony powstałyby o osiem lat później - tłumaczył Bochenek. Dzięki igrzyskom olimpijskim w 1972 r. budowa metra w Monachium trwała 5 a nie 10 czy 15 lat. W podobnych okolicznościach powstał także terminal 3 na lotnisku w Pekinie, którego budowa trwała zaledwie 4 lata.
Organizacja dużej imprezy sportowej, może przyczynić się do wzrostu zainteresowania polskimi produktami i usługami. Ważne wydarzenia powodują także, iż dany kraj staje się bardziej atrakcyjnym pod względem turystycznym. - Trzeba jednak umieć wykorzystać tę szansę - powiedział Jacek Bochenek. - W przygotowania do Euro, rozbudowę i modernizację infrastruktury włożymy 70 mld zł. To wielkie pieniądze. Nie opłaca się ich wydawać na dwa-trzy tygodnie trwania turnieju. Polacy muszą mieć z tego korzyści na później - oznajmił. Wg niego, już teraz należy skrupulatnie zaplanować stałe korzyści z Euro dla Polski.
Ekspert Deloitte przypomniał, że w Anglii już na trzy lata przed przyznaniem Londynowi prawa do organizacji igrzysk w 2012 r. utworzono specjalną organizację do spraw dziedzictwa. Jej zadaniem jest przygotowanie planu wykorzystania olimpiady tak, aby na trwale polepszyła ona jakość życia obywateli. Dzięki tym działaniom m.in. przyspieszono budowę nowego centrum miasta we wschodnim Londynie. W 1992 r. Hiszpanii poza igrzyskami w Barcelonie, zorganizowano także wystawę Expo w Sewilli, natomiast Madryt stał się wówczas Europejską Stolicą Kultury. Kraj zatem lansowano nie tylko pod względem sportowym, ale również kulturalnym i biznesowym. Polska obecnie do takich działań nie dorosła.
Euro 2012 i jego skutki dla Polski [2010-02-26 18:16 83.3.35.*] ""Stadion Narodowy ma być gotowy w połowie 2011 r. Potem odbędzie się na nim kilka imprez rozruchowych, by sprawdzić, czy wszystko działa, jak należy. Wiosną 2012 r. wszystko ma być zapięte na ostatni guzik, a w czerwcu stadion będzie świadkiem uroczystości otwarcia Euro 2012 oraz trzech turniejowych meczów. Kiedy światła zgasną, pojawi się pytanie: co dalej ze Stadionem Narodowym, na który wydaliśmy 1,7 mld zł? Nie może się skończyć tak jak w Portugalii, gdzie dwa obiekty (w Leirii i Aveiro), zbudowane na Euro 2004, przynoszą dziś gigantyczne straty i mogą być rozebrane. Wydatki poniesione na budowę stadionu nie mają szans się zwrócić, ale bieżące utrzymanie może być pokrywane z wpływów, i to nawet z pewnym zyskiem. Przy kosztach rzędu 30 mln zł, przychody mogą być o 20 mln zł wyższe - ocenia prezes Rafał Kapler.
Na razie są to zyski na papierze. W ostateczności po Euro 2012 zawsze będzie można wrócić do działalności, która przyniosła światową sławę Stadionowi X-lecia i wskrzesić Jarmark Europa. Azjatyccy handlarze bardzo by się ucieszyli.PS- Jeszcze się cieszy pan ekspert Bochenek , jego firma zarobiła dobrze. odpowiedz »
|