Uwaga! Serwis nie bierze odpowiedzialności za wypowiedzi na forum. Ewentualne naruszenia regulaminu serwisu prosimy zgłaszać Administratorowi po przez stronę Kontakt

Tatry: w masywie Czerwonych Wierchów zginęło dwóch taterników

Aktualność:
Pod wschodnią ścianą Wielkiej Turni odnaleziono dziś ciała dwóch turystów. Przyczyną śmierci taterników był prawdopodobnie upadek z dużej wysokości.

O tym, że taternikom mogło się stać coś złego poinformowała ratowników TOPR gospodyni domu, w którym wynajmowali pokój. Kobieta poinformowała, że turyści nie wrócili na noc. Ratownicy wiedzieli gdzie ich szukać, bo przed wyjściem w góry powiedzieli właścicielce domu o kierunku swojej wyprawy.

TOPR-owcy odnaleźli ciała dziś przed południem pod wschodnią ścianą Wielkiej Turni w masywie Czerwonych Wierchów. Czerwone Wierchy to masyw górski znajdujący się w ciągu głównego grzbietu Tatr Zachodnich. Biegnie nim granica słowacko-polska. Czerwone Wierchy to trudny teren przede wszystkim zimą i przy mgle, gdyż utrata orientacji grozi zabłądzeniem i zwiększa ryzyko wypadku.

Warunki turystyczne w Tatrach są bardzo trudne - pod warstwą śniegu leży spora warstwa lodu. Ogłoszono II stopień zagrożenia lawinowego.

• Dwaj taternicy zginęli w Tatrach 

  [2010-01-06 21:50 83.24.82.*]

  Żegnaj Maju.   odpowiedz »

• Dwaj taternicy zginęli w Tatrach 

  [2010-01-07 13:08 94.232.154.*]

  Piękną mieliście pasję, Wieczne odpoczywanie Tym, którzy w swoim życiu nie bali się podejmować trudu wspinaczki ku górze... których duch z grani Tatr ku Stwórcy piękna uleciał... Niech Was dobry Bóg przyjmie do siebie na wieczną wędrówkę po Koronach Gór.
  Mirek (miłośnik gór)   odpowiedz »

  r e k l a m a

• Dwaj taternicy zginęli w Tatrach 

  [2010-01-07 23:07 80.238.64.*]

  Ci co znali Marcina i Michała mogą powiedzieć, że są szczęściarzami!!! Będzie Was brakować chłopaki. ... kiedyś wszyscy razem będziemy wędrować po górskich szlakach... Jestem szczęściarą!:D   odpowiedz »

• Dwaj taternicy zginęli w Tatrach 

  [2010-02-20 12:40 85.222.86.*]

  Chodziłem po górach w trakcie deszczu a potem mgły(ok. godziny 23), też było ślisko.
  Nie znalem ich, więc nie wiem na ile byli zaawansowani.
  Czytając o ścianie jawi mi się wspinaczka skałkowa.
  Jedno wiem na pewno.
  Trzeba bardzo ostrożnie się wspinać.
  W śniegu pewnie jeszcze trudniej niż podczas deszczu.
  Tak czy siak przykro mi, że zginęli.
  I tak wszyscy się spotkamy w krainie wiecznych wspinaczek.   odpowiedz »