TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Forum grupa: Biura turystyczne

nowy turoperator www.gobali.pl

Data wysłania: 2009-11-21 09:43 Autor: Czytelnik IP 110.139.187.*

Wszystko o Indonezji Polska agencja turystyczna z siedziba na Bali organizuje wycieczki po calej Indonezji. zainteresowane osoby prosimy o kontakt tel. +62 81353150103 mail info@gobali.pl skype www.gobali.pl
Pozdrawiam
Andrzej Kasperczyk

    • nowy turoperator www.gobali.pl 

      [2009-11-21 10:42 79.185.155.*]

      Chyba w ostatnim czasie powstało 10 nowych biur podróży. A na rynku panuje duża konkurencja,każdy ma swoje zaufane biuro. JA np podróżuje z http://www.atena.oswiecim.pl/ i jetsem bardzo zadowolona z cen jak i organizacji wycieczki.   odpowiedz »

      • nowy turoperator www.go-bali.pl 

        [2010-03-12 11:44 110.139.187.*]

        Witam
        Zapraszamy na nasza nowa strone www.go-bali.pl

        Pozdrowienia ze slonecznej Bali
        Andrzej Kasperczyk   odpowiedz »

        • nowy turoperator www.go-bali.pl 

          [2010-09-21 12:38 89.78.87.*]

          Zostaliśmy oszukani przez tego tour operatora. Wysłał nas na wycieczkę - 4 dniowy objazd Flores autokarem z przewodnikiem który nie znał angielskiego. Po drodze odezwal sie chyba ze dwarazy mowiac: hir big filds rajs oraz: hir wju. Jedyne przystanki w 4 dniowej pogoni minibusem bez klimatyzacji po upalnych drogach z serpentynami, nie widzianymi na szczytach Alp, były dla zaspokojenia potrzeb fizjologicznych. Przepraszam, jeszcze w jednej przydomowej bimbrowni produkującej arak, w ktorej przewodnik zgarnal prowizje od naszych zakupow. Na jedzeniu oszczędzali na nas do tego stopnia ze za jeden z obiadów przewodnik zaplacil 13,5 dolara za 15 osobową grupę (w tym on sam i 2 kierowcow). Oznaczało to miske ryżu z odrobiną sosu i kawałkiem mięsa wielości kostki rosołowej. Gdy zorientowaliśmy się w mechanizmie, zaczelismy sami kupować posilki, przewodnik po awanturze doplacal nam do obiadu po 3 dolary. Hotel do którego przywieziono nas w Rutang nawet z zewnatrz wygladal tak ze postanowilismy nie wysiadac z autokaru i kazac sie zabrac do innego (spowodowalo to oczywiscie okolo godzinna awanture). W koncu zawieziono nas do misji katolickiej, gdzie bylo ok, i cieply prysznic. W kolejnych dniach prysznic wogole byl nie do uswiadczenia, bo jak sie dowiedzielismy od czlowieka obslugujacego jeden z hoteli, nasz przewodnik zadzwonil do niego parę dni wczesniej i powiedzial ze nie potrzebujemy wody w pokojach. Gdy puscily nam nerwy i zrobilismy awanture przewodnik sie na nas obrazil i malo braklowalo a zabralby mikrobus i zostawil w sercu Flores. Po 2 godzinach uadło nam sie go w końcu przeprosić ale juz zupełnie przestal sie do nas odzywać. W dniu wyjazdu z Flores od rana spiewalismy w autokarze piosenki z radosci ze to juz koniec wycieczki. Kilka osob wrocilo z biegunką. Ja cierpialem chyba najbardziej ratując się na szczęście zabranym Gastrolitem. Najgorzej wydane 500 dolarów w zyciu.   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję