Wigilia w restauracji lub hotelu - już nie taka rzadkość
Data wysłania: 2009-10-23 16:08 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Wigilia, kojarzy się wielu Polakom z uroczystą kolacją w rodzinnym domu, jednak są tacy, którzy na ten szczególny wieczór, rezerwują stolik w restauracji.
Wieczerze wigilijne, organizowane jedynie przez restauracje hotelowe, wg Katarzyny Gontarczyk, z Sheraton Warsaw Hotel and Towers, stają się coraz bardziej popularne. - Jeszcze osiem, dziesięć lat temu zainteresowanie było znikome. Teraz coraz więcej osób podchodzi do świąt praktycznie. Przygotowanie tradycyjnych dań jest pracochłonne i zajmuje wiele czasu. Nasi goście decydują się więc przyjść do nas, bo tu wszystko jest przygotowane. I nie trzeba zmywać - wyjaśniła Gontarczyk. Wigilijną kolację (135 zł od osoby), z tradycyjnymi polskimi daniami, urozmaiconymi akcentami śródziemnomorskimi, można zjeść w Sheratonie 24 grudnia między godz. 16.00 a 22.00.
W hotelu Sobieski również od dawna organizowane są wieczory wigilijne. Robert Sowa, szef kuchni, oświadczył - Nauczyłem gości, którzy wcześniej ustalą menu, żeby przynosili własne półmiski z ponalepianymi żółtymi karteczkami. Na tym ma być sandacz, na tym karp w galarecie itd. - Na hotelowych wigiliach najliczniejszą grupę stanowią obcokrajowcy i rodziny mieszane (polsko-zagraniczne). W karcie świątecznej Sobieskiego znalazły się nowatorskie pozycje, np. duet z karpia amerykańskiego i halibuta z sałatką z marynowanych rydzów, świeżych kiełków i mango (42 zł), czy smażone pierożki z kapustą i grzybami serwowane z plastrami wędzonego tuńczyka i borowikami w śmietanie (45 zł). Kucharze Bristolu przygotowali natomiast smakołyki tj. pierogi z szyjkami rakowymi, roladę z pstrąga i łososia, medaliony z karpia, kapustę z grochem oraz kutię. - Podczas wigilii panuje uroczysty nastrój. A tradycja dzielenia się opłatkiem szczególnie zadziwia cudzoziemców, najczęstszych naszych gości. Traktują to jak etniczną ciekawostkę - poinformował Aleksander Paczuski, z restauracji Malinowa w Bristolu.
Wśród warszawiaków dużym zainteresowaniem cieszy się restauracja Adama Gesslera, U Kucharzy na tyłach Hotelu Europejskiego. Choć w Wigilię lokal działa tylko do godz. 17.00, to jednak całą dobę będzie czynne bistro przy restauracji, gdzie będzie można zjeść m.in. ryby w galarecie z bułką własnego wypieku oraz wypić kieliszek czegoś mocniejszego. - Kiedyś warszawiacy spotykali się w Wigilię, przed rodzinną kolacją lub po niej, na śledzia i małą wódkę i składali sobie życzenia. Nawet obcy ludzie życzyli sobie wszystkiego najlepszego. Chciałbym wskrzesić dobrą przedwojenną tradycję - poinformował Gessler.
Wigilia poza domem - w hotelu, restauracji [2009-10-23 16:08 80.55.31.*] bardzo ciekawa spraw. Mozr sheraton to za wysokie schody ale moze inne hotele restauracje moga zapropnowac wigilie . My potrzebujemy przyhecie na 8-10 osob. Janusz Mieszkowski odpowiedz »
Wigilia poza domem - w hotelu, restauracji [2010-12-20 14:19 83.8.193.*] Ja pójdę trochę innym tropem - zjem wigilie w domu, lecz częśc potraw zamówię. Nie jestem w stanie wszystkiego przygotowac sama. Pierogi najchętniej w poznańskiej pierogarni na wrocławskiej. Częśc gotowych dań np. sałatek kupię w Piotrze i Pawle. odpowiedz »
|