TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Forum grupa: Turystyka krajowa

Narwiański Park Narodowy może się pochwalić nową atrakcją

Data wysłania: 2009-09-05 10:35 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
W niedzielę otwarto w Narwiańskim Parku Narodowym (NPN) kładkę edukacyjną o długości ponad kilometra, łączącą wsie Waniewo i Śliwno (Podlaskie). Przeznaczona jest dla pieszych oraz rowerzystów, a część trasy pokonuje się na platformach pontonowych. Nie brakuje także wieży widokowej

Inwestycja została sfinansowana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Kładka mierzy dokładnie 1050 metrów i jest poprowadzona nad głównym korytem Narwi.

Jest zbudowana ponad rzeką, z drewnianych pomostów, które na niektórych odcinkach łączą się ze sobą za pomocą ruchomych elementów na pontonach. Sam turysta ma możliwość ich przeciągnięcia za pomocą lin, aby przedostać się z jednej części drewnianej kładki, na drugą.

Jak powiedział PAP Jerzy Kostrzewski, zastępca dyrektora NPN, sama rzeka Narew wraz z jej specyficznym korytem, tworzą takie właśnie uwarunkowania techniczne dla tej kładki. Rozchodzi się o to, aby nie była ona przeszkodą, zarówno dla zwierząt, jak i dla przepływu wody czy też turystyki kajakowej.

Jego zdaniem miejsce, w którym poprowadzono kładkę jest charakterystyczne dla przyrody występującej nad Narwią. Ważną cechą tej lokalizacji był fakt, że znajduje się w całości na terenach Skarbu Państwa w zarządzie parku narodowego, a nie na gruntach należących do prywatnych właścicieli.

Narwiański Park Narodowy takiej kładki edukacyjno-przyrodniczej jeszcze nie miał. Przy jego siedzibie w Kurowie, od kilku lat znajduje się kilkusetmetrowy pomost wzdłuż rzeki, z którego także można obserwować przyrodę.

Narwiański Park Narodowy został utworzony w 1996 r. Początkowo podawano informację, że zajmuje on obszar 7,3 tys. ha w dolinie Narwi, jednak po dokładnych ustaleniach przy okazji opracowywania nowego planu ochrony parku okazało się, że jest nieco mniejszy oraz obejmuje 6,8 tys. ha. Można tam spotkać wiele gatunków ptaków, również tych ściśle chronionych. Błotniak stawowy jest symbolem parku.

O niezwykłym i niespotykanym charakterze Narwi decyduje fakt, że jest to jedyna w Europie rzeka anastomozująca, tzn. taka, która płynie wieloma korytami. Tworzy ona na terenie parku narodowego skomplikowaną sieć rozdzielających i ponownie łączących się ze sobą odnóg. Widoki, flora raz fauna przyciągają naukowców i oczywiście turystów.

    • Nowa kładka edukacyjna w Narwiańskim Parku Narodowym 

      [2009-09-05 10:35 89.161.14.*]

      Dzień dobry

      Niedawno byłem z rodziną,raz pierwszy ,u Państwa,to znaczy przeszliśmy
      wspaniałą kładką ze Śliwna do Waniewa.Naprawdę ogromne dzięki dla
      organizatora tego,jak nie tylko na Podlasie-cudu.Jakże
      niedocenianego.Tubylcami szczególnie.Pewno wątła reklama też coś ma do
      tego.Ale w każdym razie raz jeszcze niski pokłon wszystkim dzięki którym ta
      wiekopomna kładka powstała.
      Mam natomiast kilka uwag ku tym,którzy kładką narewską mają opiekować,a
      nawet chyba biorą za to pieniądze:

      1.Po pierwsze o mało nie spadłem z wysokiej wieży widokowej tuż nad Narwią w
      Waniewie,ponieważ w niektórych miejscach deski są okropnie przegnite.To
      wręcz kryminał,niech pan konserwator i jego kierownik(ktoś chyba tym zajmuje
      u was)sami staną na niektóre z tych zgniłków,może lecąc na łeb na szyję
      jeśli przeżyją zrozumieją jaki ów stan tam niebezpiecznym.

      2.Osobiście widziałem wycieczkę starszych pań z Holandii,było po mżawce,
      zapadających się butami w błocie pomieszanym z krowimi plackami,idąc
      śmierdzącym grzęzawiskiem do początku kładki w Waniewie.Wszyscy rozumiemy,że
      to bagna,ale naprawdę od przystani w Waniewie do początku kładki można
      zrobić cywilizowane dojście,i wcale nie ścieląc
      kosztownymi:asfaltem,betonem,czy nawet polbrukiem,ale prosimy ułożcie
      Państwo umocnioną dróżkę z zwykłych ubitych kamieni polnych.Owo tam i
      ekologiczne i nade wszystko potrzebne.W dodatku,do całej długości
      trasy,odcinek z wieży widokowej do pierwszego promu przecież tylko rzutem
      kamieniem,więc i koszt nieoszałamiający.

      3.Jakże obskórnie wyglądają stare,na poły pogniłe,i chyba jak jedna
      zatopione łodzie u waniewskiej przystani.Ten beznadziejny widok nie tylko
      świadczy jak o swe dobro "dbają"miejscowi właściciele łódek,lecz tak samo o
      tych którzy tym niechlujom pozwalają
      "chwalić" na cały przyjezdny świat ichnymi skarbami.Kto nie potrafi zadbać o
      swoje,nie powinien przynajmniej psuć opini innym,w tym wypadku
      Państwu,dlatego tego typu wraki winny być usunięte jak najszybciej.

      4.Pośrodku bagien jest tak zwane zamczysko.To właściwie jedyny autentyczny
      zabytek świadczący o istnieniu tu przeprawy od wielu wielu wieków.Ku memu
      zadziwieniu do miejsca mogącego stać jedną z głównych atrakcji bagiennej
      wycieczki...nawet nie ma zejścia.Przecież jeśli stały tu onegdaj całe
      budynki to napewno i dziś nikt nie potopi.Wystarczy jedynie przepiękne
      miejsce odpowiednio udostępnić,to jest gustownie ogrodzić,oraz ile trzeba
      odkarczować.Wokół zabytkowej kępy widziałem ciekawą koronę z drzew,która po
      oczyszczeniu placyku,byłaby wspaniałą jego ozdobą,a zarazem unikalnym w
      ogromnym trzcinowisku punktem orientacyjnym dla wszystkich.

      5.Ponoć kiedyś z obu stron przeprawy stały karczmy dla każdego
      chętnego,który tym cudownym szlakiem przeprawiał.Dziś zastaliśmy tylko
      obleśny niby sklepobarek w Waniewie.Jaki był taki jest,lecz widok ze stolika
      przy nim na bagna i całą dolinę Narwi niezapominalny na lata całe.Każdemu
      kto by chciał otworzyć gościniec w Śliwnie apelowałbym o pomoc we
      wszystkim,a jeśli ktoś chciałby w Waniewie to w ogóle słów wdzięczności było
      by brak.Chyba że ktoś chciałby pomóc,ma wpływ na obecnego właściciela
      nadrzecznego przybytku w Waniewie,żeby bodaj trochę podniósł standard swych
      usług.

      6.Jakiś,niechby niewielki, ale z prawdziwego zdarzenia parking,zwłaszcza w
      Śliwnie,bo chyba na ten tam jego projektant mokrą pogodą nigdy nie
      zajechał.Zresztą sądzę wie dlaczego,gdyż po swoim pomyślunku nigdy by w
      deszczyku z tamtego błota nie wyjechał.Po za tym przecież w Śliwnie na
      "parkingu",nawet nie ma jak wykręcić po twardszej powierzchni.Bo jej tam
      nikt nie uświadczy.Ot,kawałek łąki....

      7.Szczególnie od strony waniewskiej ,ale i w Śliwnie ,koniecznym dużo więcej
      zwykłych śmietniczek,naturalnie zgodnych z estetyką parku,no i przede
      wszystkim prawidłowa organizacja ich opróżniania.Nie mówiąc o cywilizowanym
      WC ,z obu stron przeprawy.

      Proszę nie traktować tego jako listę żalów,ale jako prośby człowieka
      któremu bardzo zależy na Waszym skarbie,i który bardzo chciałby Państwu
      podziękować za ogrom już włożonej pracy.Z góry dziękujemy.

      Z uszanowaniem

      Robert Skwarko z rodziną   odpowiedz »

    • Nowa kładka edukacyjna w Narwiańskim Parku Narodowym 

      [2009-12-13 12:11 87.105.212.*]

      Nudy .
      Żal.pl.hihihihi????   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję