Radom: lotnisko cywilne coraz bardziej realne
Data wysłania: 2009-09-03 21:21 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Kolejny szczebelek w drodze do lotniska cywilnego w Radomiu został pokonany. Wygaszono bowiem trwały zarząd MON nad prawie 300 ha terenu, który mają współużytkować wojsko oraz Port Lotniczy "Radom".
Teren ten podzielony został na dwie działki - o powierzchni prawie 96 ha i 198,6 ha. Ich wartość oszacowano w sumie na ponad 84 mln zł. Miasto - jak podkreślił prezydent Andrzej Kosztowniak - chce do wyłącznego użytkowania ok. 20 ha terenu. Czy go dostanie, wydzierżawi czy wykupi, jeszcze nie wiadomo. Na razie zapadły decyzje o wygaszeniu trwałego zarządu MON nad gruntem i oddaniu go Stołecznemu Zarządowi Infrastruktury. Ten z kolei ma przekazać grunty Agencji Mienia Wojskowego, z którą gmina będzie ostatecznie rozmawiać o sposobie, w jaki przejmie 20 ha.
- Będziemy zabiegali o to, aby mieć ten teren na własność, bo niektórzy zagraniczni partnerzy, z którymi rozmawiamy o inwestowaniu w lotnisko, nie rozumieją pojęcia "wieczyste użytkowanie", ponieważ w ich krajach nie ma takiej formy - wyjaśniał prezydent. Prezes spółki Port Lotniczy "Radom" Ryszard Zębala uważa, że opierając się na wycenie 300 ha, można szacować, że gmina musiałaby zapłacić za swój grunt ok. 5-6 mln zł.
Port Lotniczy "Radom" wysłał już do Stołecznego Zarządu Infrastruktury wstępny projekt podziału terenu, z którego wydzielono obszar pod przyszłe lotnisko cywilne. Projekt ten został zaakceptowany przez dowódcę jednostki na Sadkowie. Lotnisko będzie bowiem współużytkowane przez stronę cywilną oraz wojskową. Kilka miesięcy temu podpisana została umowa operacyjna, która określa warunki, jakie muszą spełnić obie strony, oraz ich prawa.
Port Lotniczy "Radom" przygotowuje obecnie warunki przetargu na opracowanie masterplanu. Prezydent wyjaśniał, że jest to bardzo drogi dokument, może kosztować ponad 1 mln zł, dlatego wcześniej, kiedy gmina nie miała tytułu prawnego do gruntu, nie rozpoczynano nawet procedury przetargowej. Teraz jednak przepisy nakładają obowiązek stworzenia takiego dokumentu. Zdaniem Zębali opracowanie masterplanu trwa średnio ok. pół roku, ale czas ten może się wydłużyć, bo muszą go mieć także lotniska już działające, a tych jest 12. Tzw. inicjatyw lotniczych - jest kolejne 17. Tymczasem specjalistycznych firm, które opracowują tego typu dokumenty dokumenty, nie jest za wiele.
Zdaniem prezesa Portu Lotniczego, zakładając optymistycznie, pierwszy samolot wystartuje z Radomia jesienią 2009 roku. - Jeśli we wrześniu przejęlibyśmy grunty, mając swoje 22,5 mln zł, moglibyśmy na początku przyszłego roku zacząć prace budowlane - wyjaśnił Zębala.
|