Polska przegrała sprawe o Heweliusza
Data wysłania: 2005-04-05 11:21 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Krewni ofiar katastrofy promu "Jan Heweliusz" wygrali z państwem polskim przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu. Twierdzili, że postępowania wyjaśniające przyczyny tragedii były stronnicze. Sąd przyznał im odszkodowania za poniesione straty moralne.
Proces w sprawie okoliczności zatonięcia promu "Jan Heweliusz" toczy się już od jedenastu lat. Była to największa katastrofa w dziejach polskiej floty handlowej. Prom zatonął podczas sztormu na Bałtyku, w nocy z 13 na 14 stycznia 1993 roku. Zginęło wówczas 55 osób: 35 pasażerów (w tym dwoje dzieci) i 20 członków załogi.
Przyczyny zatonięcia promu Polskich Linii Oceanicznych badały izby morskie w Szczecinie i Gdańsku. Stwierdzono, że jednostka wypłynęła w morze niezdatna do żeglugi i przy bardzo trudnych warunkach pogodowych, a w nawigacji popełniono błędy. Winą częściowo obarczono załogę. Rodziny ofiar, głównie wdowy po marynarzach, wystąpiły na drogę sądową. Uważały, że "dochodzenia i procesy przed izbami morskimi były prowadzone w taki sposób, aby ukryć rzeczywiste, najprawdopodobniej techniczne, przyczyny wypadku oraz uwolnić od zarzutów i winy organy administracji państwowej i przedsiębiorstwa, których państwo było właścicielem". W pozwie były też zdania, że izby morskie nie prowadziły spraw w sposób bezstronny.
Tak też w wyroku uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Zwrócił on uwagę, że izba morska w postępowaniu pełniła rolę prokuratora i sędziego, a jej wyroki nie powinny być niepodważalne. Trybunał przyznał 11 krewnym ofiar odszkodowania za straty moralne, po 4,6 tys. euro. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
"Jest to dla mnie ogromna satysfakcja. Po tylu latach upokorzeń naprawdę bardzo się cieszę. Nie liczyłyśmy, że otrzymamy jakieś odszkodowanie" - powiedziała Irena Brudnicka, wdowa, która wystąpiła ze skargą do Trybunału.
heweliusz [2005-04-05 11:21 999.999.999.*] okazuje się że wolny rynek nie zawsze sprzyja bezpieczeństwu i nie tylko jemu.liczy sie tylko zysk.nie tworzy się przedsiębiorstwa o tak dużym znaczeniu jak flota morska jeśli się nie ma na to solidnych funduszy na inwestycje.na czymś takim nie da się tylko zarabiać i oszczędzać na wszystkim co się da.to dotyczy też innych dziedzin./ przykład-nasza ukochana gospodarka (od 15-tu lat) . odpowiedz »
sopotek@op.pl [2007-06-23 07:47 192.23.60.*] 4.6 tys euro - ale za kazdy miesiac chyba co ?? udreki odpowiedz »
ODSETKI [2007-09-01 19:05 87.206.177.*] no i chyba trzeba by do kwoty odszkodowania dodać jakieś odsetki za opieszałość państwa, które zamiast pomóc ofiarom to jeszcze wszystko robi pod górę odpowiedz »
jan heweliusz poszedl na dno [2008-04-23 00:50 64.223.62.*] gratulujemy pani wytwalosci iuporu za ten czyn i za odwage yrzeba niszczyc wroguw ludzkosci 123 9lkj odpowiedz »
|