Brakuje ratowników na polskich plażach
Data wysłania: 2006-07-17 22:11 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Strzeżone kąpieliska przeżywają prawdziwy kryzys. Ponad stu wykwalifikowanych ratowników wodnych opusciło w tym roku teren Pomorza, by szukać pracy za granicą. Skutek jest taki, że plaże nad morzem i jeziorami strzeżone są przez ratowników z Krakowa czy Wrocławia - czytamy w "Dzienniku Bałtyckim".
Zjawisko, które kilka lat temu dotyczyło jednostek, dziś zatacza coraz większe kręgi i istnieje nawet obawa, że w przyszłym roku polskie plaże zostaną zamknięte z powodu braku ratowników. Głównym powodem wyjazdów jest zbyt niska płaca - ratownicy za granicą zarabiają nawet kilkanaście razy więcej niż Polsce. Hasła reklamowe nakłaniają wykwalifikowanych fachowców do wyjazdów i nie ma w nich bynajmniej czczych obietnic, a najszczersza prawda.
- Jestem wrogiem numer jeden takiego zjawiska - mówi Romuald Wołodźko, instruktor pływania, starszy ratownik WOPR. Ratownicy wyjeżdżają, a Polacy toną. Młodzi ludzie, którzy opuszczają kraj, nie mają żadnej dumy narodowej. Ponadto nie zwracają uwagi na to, jak formułowane są oferty pracy. Często pod hasłem praca w hotelarstwie kryje się nie tylko strzeżenie plaż, ale też mycie podłóg, zmiana pościeli i czyszczenie ubikacji - dodaje Wołodźko.
Polscy pracodawcy muszą szybko reagować, ponieważ nawet dodatkowe zajęcia takie jak mycie podłóg czy strzeżenie plaż nie zatrzymają młodych ludzi chcących zarobić pieniądze.
Ja tam wolę myć ... [2006-07-17 22:11 83.26.234.*] A ja pracowałem w tym sezonie w Stegnie i co? Pracowałem, bo takie wałki tam idą ...żę zwolniliśmy się w 8 osób i nie byliśmy tam żeby zarabiać ...byliśmy dla przyjemności! Ale jako osoby odpowiedzialne zrezygnowaliśmy - zbyt wiele niedociągnięć- łamanie kodeksu pracy i rozporządzeń rady ministrów odnośnie bezpieczeństwa , a i jeszcze jedno skoro kierownik biura pomorskiego WOPR toleruje łamanie tych rozporządzeń to chyba nie jest wporządku, prawda? A kierownik plaży pracuje zamiast na plaży w prywatnym hotelu- dwie prace na raz w jednych godzinach -nieźle- co? I nie ma organów kontrolujących tego typu zjawiska!!! Urząd Morski w Gdyni leje na wszystko- tylko jeżeli się coś stanie kto za to beknie? Wole myć podłogi... odpowiedz »
Brakuje ratowników na polskich plażach [2009-05-13 23:48 150.254.163.*] nie dziwie sie że mlodzi wyjeżdzają , sama w tym roku jade za granice. Jestem studentką,pieniądze są potrzebne a nad naszym morzem wynagrodzenie miesięczne wynosi 600 zł- to jest śmiech. Wole zarobic 3 albo 4 razy tyle i jeszcze coś zwiedzic. Polscy pracodawcy powinni mocno podnieśc wynagrodzenia jeżeli chcą nas zatrzymac. To jedyne wyjście. Ale wiem że to gadanie na darmo. Pzd odpowiedz »
Brakuje ratowników na polskich plażach [2010-01-30 14:04 89.228.106.*] nie dziwie się ze nie ma ratowników nad morzem sam jestem Ratownikiem WOPR i poprostu się ans nie szanuje i tyle macie za swoje komunisci jedne a kyszzzzz odpowiedz »
Brakuje ratowników na polskich plażach [2011-01-05 12:16 77.237.6.*] dodac trzeba ze ratownik za psie pieniadze pracuje od poniedziałku do niedzieli po 8 godzin - gdzie prawa pracownika ?gdzie sa instytucje kontrolujące? odpowiedz »
Brakuje ratowników na polskich plażach [2011-01-06 14:00 77.65.109.*] Ja także nie widze w tym nic dziwnego, ratownik jest na polskich plażach złem koniecznym, któremu trzeba miesięcznie płacić psie pieniądze! brak szacunku dla nas ratowników, marne pieniadze, wykorzystywanie nas do prac nie koniecznie wpisanych w nasze obowiazki - to musialo doprowadzic do masowych wyjazdow za granice gdzie ratownik moze zarobic naprawde warte odpowiedzialnosci ciazacej na nas pieniadze. Pozdrawiam Ratowników odpowiedz »
|