Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Praca w biurze podróży Galeria Podróży Olkusz
- WYGODA szuka instruktorów narciarstwa
- REZYDENT - TUNEZJA 2025
- Specjalista ds. Turystyki
- Biuro podróży
- Sprzedam Biuro Podróży
- REZYDENT, PILOT - TURCJA
- PASJONAT TURYSTYKI POSZUKIWANY
- BP ITAKA - KRAKÓW - Specjalista ds. Turystyki
- Travel Creator - Specjalista ds. turystyki...
Na przejściach granicznych dyskryminują pieszych i rowerzystów?
Polska administracja z premedytacją przyzwala na dyskryminację osób, które chciałyby przekroczyć granicę z Ukrainą pieszo lub rowerem. Nawet nowe przejścia graniczne są projektowane bez uwzględnienia punktów odpraw pieszych i rowerzystów.
- To ewidentne wspieranie lobby samochodowego i naruszenie obowiązującej w Unii zasady zrównoważonego rozwoju - uważa Jakub Łoginow, polski korespondent kijowskiego tygodnika "Dzerkało Tyżnia".
Zdaniem Łoginowa, przyczyny dyskryminacji pieszych i rowerzystów mają charakter mentalno-kulturowy. - Wiele się mówi o zasadzie zrównoważonego rozwoju i o konieczności promowania ruchu pieszo-rowerowego, ale do urzędników decydujących o ruchu granicznym te pojęcia nie przemawiają - uważa dziennikarz.
Jak można przeczytać na portalu www.porteuropa.eu, MSZ, MSWiA oraz inne instytucje zignorowały przesłane im w 2005 roku koncepcje usprawnienia ruchu granicznego. - Rozumiem, że przystosowanie istniejących przejść granicznych do ruchu pieszo-rowerowego musi potrwać i wymaga rozbudowy obiektów, stworzenia dodatkowej infrastruktury. Dlaczego jednak nie przewidziano pasów odpraw pieszych w opracowywanych po 2005 roku projektach modernizacji terminali w Hrebennem i Korczowej oraz projektach nowych przejść? To ewidentne zaniedbanie, które można zmienić jedynie poprzez nacisk społeczny na decydentów - uważa Jakub Łoginow.
Kolejnym absurdem jest brak możliwości przekroczenia granicy wschodniej na rowerze. Polska Straż Graniczna uznaje bowiem rower za środek transportu, ale dla służb ukraińskich i białoruskich rowerzysta - to po prostu pieszy. To wszystko ma miejsce w sytuacji, kiedy ze środków unijnych po obu stronach granicy (np. w polskich i ukraińskich Bieszczadach) realizowane są projekty, ukierunkowane na rozwój transgranicznej turystyki rowerowej.
Jakub Łoginow zainicjował akcję medialną poświęconą kwestiom usprawnienia ruchu granicznego, w tym zaprzestania dyskryminacji pieszych i rowerzystów.
Komentarze
Tagi:
Dział dla turystów:
Opłata turystyczna to głupi pomysł, ale projekt jest w fazie
Dział transport:
Gdzie chcieliby polecieć
Starsze aktualności:
Europejska turystyka odbija się po
Henley: Polski paszport mocniejszy od
Wyniki Lotniska Chopina znacznie powyżej
Najlepszy barman w Polsce zdradza trendy na 2024
TSUE: Poufność informacji dot. wypadków lotniczych kluczem do
Ratunkowe paczkomaty także we Wrocławiu i
W Wieliczce znów przeważają zagraniczni
Lotnisko w Pyrzowicach musi walczyć o fundusze UE!
Słowacja, Czechy, Węgry: jesienne święta win
Turyści odmówili zakwaterowania w hotelu
Grecki rząd liczy na przychody z prywatyzacji m.in. lotniska
Bieszczady: rano mroźno, potem słonecznie
Turystyka na Pomorzu - liczby i fakty
Już po raz drugi - Wiadomości Turystyczne "Codziennie" na Tour Salonie
Kto kupił najlepszą działkę pod hotel w Krakowie?
Szansa na współpracę z francuskimi touroperatorami!
PPL LOT: w maju zostanie wybrany doradca finansowy ds. oferty
Drugie Stone Hedge - tym razem w Brazylii?
Bydgoszcz najhojniejszym polskim sponsorem Ryanair
Trener Polskiej Kulinarnej Kadry Juniorów
Bary mleczne szykują wielkie podwyżki
Rekordowe liczby pasażerów easyJet
Muzeum pod Rynkiem Głównym pochłonie jeszcze 4 mln zł
GTI Travel - czy z nimi wszystko w porządku ???