Promocja Krakowa w zagranicznych mediach

Telewizja BBC, RTL RAI, gazety: "Sunday Times", "Daily Express", City Magazine", "Cosmopolitan", "The Guardian", "La Nouvel Observateur" oraz wiele innych pokazało Kraków jako atrakcyjne miejsce dla turystów.

r e k l a m a

W tym roku przyjechało ponad 50 ekip dziennikarzy zagranicznych, aby pokazać u siebie Kraków. Wizyty te możemy zawdzięczać projektowi "Podróże studyjne", który od dwóch lat jest realizowany przez wydział promocji i turystyki w krakowskim magistracie.

"Współpracujemy z Polskim Ośrodkiem Informacji Turystycznej, który organizuje wyjazdy do Polski przed wszystkim dla ludzi z branży, a więc przedstawicieli firm turystycznych. To właśnie POIT przekazuje nam informacje o tym, jakie ekipy dziennikarzy chciałyby odwiedzić Kraków" - - mówi Artur Żyrkowski, kierownik referatu promocji turystycznej w wydziale.

A skąd pieniądze na ten projekt? Koszty rozkładają się pomiędzy POIT oraz wydział. Nie są to jednak duże pieniądze - średnio ok 1,5 tys. zł. Przeloty dziennikarzy sponsorują tanie linie, noclegi też udaje się czasem załatwić za darmo, a jak nie, to przy przynajmniej jakieś zniżki. To samo dotyczy restauracji, które czasem organizują darmowe degustacje polskich potraw. Muzea także nie pobierają opłat za wstępy.

"Czego oczekujemy od dziennikarzy? Tylko tego, żeby byli w tym opisywaniu Krakowa szczerzy. Nikt im nie narzuca tematów ani nie autoryzuje tekstów przed drukiem. Nigdy się nie zdarzyło, żeby ktoś napisał paszkwil" - dodaje Żyrkowski.

W zależności od pochodzenia, dziennikarze zwracają uwagę na inne rzeczy. I tak np. Anglików interesuje nocne życie (puby), Francuzów przede wszystkim restauracje, Włosi także chętnie opisują wszystko, co związane z jedzeniem. Interesuje ich także Kraków jako "miasto papieskie". Niemcy natomiast cenią zabytki. "Naprawdę potrafią zupełnie inaczej spojrzeć na nasze miasto niż my. Dla nich jest oryginalne, kolorowe, przyjazne. Kraków według zagranicznych dziennikarzy to miejsce, w którym jest wiele do odkrycia." twierdzi Żyrkowski.

Ten projekt jest dobrym pomysłem, gdyż Kraków przez coraz większą liczbę biur włączany jest do przygotowywanych ofert. Odzwierciedla się to także w liczbach - w tym roku Kraków został odwiedzony przez ponad 1,5 mln osób. Jest to o 23% więcej niż w ubiegłym roku.