TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Pierwsze miesiące działalności całorocznego hostel we Wrocławiu

W zeszłym roku otwarto we Wrocławiu pierwszy całoroczny hostel - The Stranger Hostel. Obiekt jest otwarty przez 12 miesięcy w roku, a przyjeżdżają do niego ludzie z całego świata.


Hostel otworzyło w lipcu 2005 roku dwoje Amerykanów - Michael Foltz i Kevin Marzec. Znajduje się w przedwojennej, zniszczonej kamienicy przy ul. Kołłątaja 16.

Magda Wołodko, recepcjonistka poinformowała - Na Zachodzie w hostelach zatrzymują się głównie ludzie młodzi, podróżnicy. Ceny są niższe niż w hotelach, a regulamin bardziej przyjazny niż w schroniskach młodzieżowych. Nie ma zakazu wnoszenia alkoholu czy wychodzenia poza budynek po godzinie 22.

Anna Majchrzak, menedżer The Stranger Hostel we Wrocławiu powiedziała - Na Zachodzie w każdym większym mieście funkcjonuje kilka podobnych hosteli. We Wrocławiu działały do tej pory dwa, i to jeszcze otwierane tylko na okres wakacji.

Amerykanie utworzyli hostel we Wrocławiu na wzór podobnego obiektu w Krakowie, który cieszy się dużym zainteresowaniem. Magda Wołodko zachwala obiekt - Mamy 22 miejsca noclegowe. Goście mieszkają w kolorowych pokojach, mają dostęp do internetu i DVD. Ceny nie są wysokie. Przynajmniej dla obcokrajowców. 50 zł za nockę nie stanowi dla nich problemu.

Anna Majchrzak przyznaje, że hostel jest reklamowany na zagranicznych portalach, między innymi amerykańskich i hiszpańskich.

Do hostelu przyjeżdżają ludzie z całego świata - z Meksyku, Chin, Japonii i Kanady. Według Wołodko najwięcej jest Niemców i Hiszpanów.

Pracownicy The Stranger Hostel uważają, że większość przyjezdnych jest otwarta na świat i Polaków. Wołodko twierdzi, że czasem nawet za bardzo. - Ostrzegamy ich, żeby nie kręcili się w okolicach Dworca Głównego po zmroku, ale nie zawsze słuchają. Majchrzak opowiada - Pod koniec października przyjechała do nas grupka z Hiszpanii. Wyszli w nocy do klubu. Zamiast do Rynku, poszli do pubu przy Bogusławskiego. Cało wrócił tylko jeden chłopak. Elena i Simon zniknęli. Prawdopodobnie ktoś wrzucił im do drinka narkotyki. Stracili przytomność. Zostali okradzieni i pobici. Simon miał przecięty łuk brwiowy. Krwawił. Policja nie wiedziała, co z nimi zrobić, więc zawiozła ich do izby wytrzeźwień.

Pomimo wielu podobnych zdarzeń obcokrajowcy, którzy zatrzymują się w The Stranger Hostel zgodnie uważają, że Wrocław jest bardzo atrakcyjnym miastem.

Amerykanin Dwaine Neyland przyznaje - Ludzie są bardzo otwarci. Bardzo dobrze mówią po angielsku, dlatego kontakt z nimi nie sprawia mi problemu. Jednak kilka rzeczy go zdziwiło - W każdym warzywniaku można kupić setki różnych rodzajów kapusty. I jeszcze tramwaje. Wszyscy się w nich pchają, a młodzi nie ustępują miejsca starszym.

Więcej informacji o hostelu można uzyskać na: www.strangerhostel.com




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
hostel całoroczny obiekt Wrocław we Wrocławiu Kołłątaja The Stranger Hostel Michael Foltz Kevin Marzec Magda Wołodko Anna Majchrzak ulica kołłątaja wroclawiu ul wroclaw hostele


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję