Klienci zwlekają z zakupem wycieczek

Do wakacji pozostało jeszcze wprawdzie sporo czasu, ale duża część środowiska branży turystycznej, w tym zwłaszcza w biurach agencyjnych jest bardzo zaniepokojona wciąż niskim poziom sprzedaży. Czym to jest spowodowane?

Traveldata publikuje kolejną Analizę Cen Imprez Turystycznych dotyczącą wyjazdów w sezonie letnim 2016.

Niemal wszędzie widoczne jest ociąganie się klientów z zakupami wycieczek spowodowane głównie obawami przed wystąpieniem nieprzewidzianych i niebezpiecznych wydarzeń na niektórych kierunkach dotychczas popularnych wśród klientów. Trzeba jednak pamiętać, że ten sezon turystyczny jest nietypowy i to nie tylko na naszym rynku, ale również w większości krajów europejskich. Niemal wszędzie widoczne jest ociąganie się klientów z zakupami wycieczek spowodowane głównie obawami przed wystąpieniem nieprzewidzianych i niebezpiecznych wydarzeń na niektórych kierunkach dotychczas popularnych wśród klientów. Zasadnicza różnica pomiędzy naszym rynkiem, a przykładowo naszych zachodnich sąsiadów jest jednak taka, że o ile miesiące jesienne na obu były w podobnym stopniu słabe, to w Niemczech następuje już coraz bardziej widoczna poprawa. Zupełnie niezły luty z zaledwie 2-procentowym spadkiem (marzec może być podobny) można już uznać tam za powrót rynku niemal do stanu normalności. Natomiast w Polsce zarówno w lutym jak i w marcu doszło do wyraźnej kontynuacji spowolnienia sprzedaży w obszarze najważniejszych w turystyce wyjazdowej wycieczek lotniczych, które średnio w tych miesiącach wyniosło ponad 18 procent.

Minorowe nastroje agentów w niewielkim stopniu polepszają sygnały, że u touroperatorów sprzedających poza systemem Merlin X sytuacja w sprzedaży wygląda znacznie lepiej, ponieważ duża jej część odbywa się w placówkach firmowych dużych touroperatorów, a więc agenci korzystają z tej sytuacji jedynie częściowo.

Warto jednak pamiętać, że Polacy mają większą skłonność do odsuwania zakupów w czasie, w tym również z powodów czysto ekonomicznych, ponieważ zamiana kierunków tańszych na uważane obecnie za bezpieczne łączy się zazwyczaj ze sporym (dla Polaka) dodatkowym wydatkiem, który część klientów chce lub musi jeszcze dodatkowo przemyśleć. Nie sprzyjają też w podejmowaniu decyzji o wydatkach na dobra i usługi konsumpcyjne z wyższej półki - do których należą u nas zagraniczne wycieczki - uporczywie pesymistyczne przekazy sporej części mediów dotyczące jakoby niekorzystnego rozwoju gospodarczej sytuacji naszego kraju. Nie mają one wprawdzie pokrycia w obiektywnej rzeczywistości, ale część osób może dawać im wiarę i odwlekać decyzję o zakupie w nadziei na wyjaśnienie sytuacji.

Sprzedaż majówki daje nadzieję na lepszą sprzedaż wakacji

W tym stanie rzeczy warto się przyjrzeć sytuacji sprzedaży majówki, która jest już tak nieodległa, że odwlekanie zakupów turystycznych imprez nie ma już w tym wypadku zbytniego uzasadnienia. Ostatnia analiza cen wyraźnie wskazuje, że są one w trendzie wzrostowym, a ich średnia cena jest już o 200 złotych wyższa niż przed rokiem, podczas gdy ceny wycieczek na okres wakacji są jeszcze o kilkadziesiąt złotych niższe od cen ubiegłorocznych. Co ciekawe silny wzrost cen w granicach 230 -280 złotych wystąpił zarówno na kierunkach egipskich, jaki również greckich i kanaryjskich, a ogólną średnią zaniża prawie 200-złotowy spadek na niecieszących się teraz powodzeniem kierunkach tureckich.

Bardzo silny popyt występuje również na wyjazdy organizowane samodzielnie, co najlepiej widać po bardzo silnie rosnących cenach przelotów tanimi liniami na wiodących kierunkach turystycznych.

Średnie ceny biletów dla wylotów w okresie 26 kwietnia - 02 maja 2016 na tych kierunkach w najbardziej popularnych liniach Ryanair są obecnie bardzo wysokie i wyniosły średnio 1123 złote, co jest poziomem o 44 procent wyższym (sic!) niż przed rokiem. Bardzo duże zwyżki zanotowano na kierunkach kanaryjskich - do 1379 złotych, czyli o 37 procent w relacji do cen 2015 roku, chociaż ceny paliwa, a więc i koszty przelotu są teraz znacznie niższe, a podaż miejsc w samolotach przeszło dwukrotnie wyższa. Jest teraz w LCC tak drogo, że taniej polecieć można na Kanary czarterem - średnio za 1242 złote, a zatem o 10 procent taniej niż tanimi liniami. Jeszcze bardziej wobec ubiegłego roku, bo średnio aż o 73 procent (do 932 złotych) zdrożały przeloty LCC na kierunkach greckich.

Bardzo silny wzrost cen przelotów tanimi liniami na kierunkach turystycznych w okresie majówki, jak również wzrost cen imprez w biurach turystycznych wskazuje, że Polacy absolutnie chcą nadal podróżować zwłaszcza jeśli jest ku temu okazja. Tak jest w tym roku, gdyż układ dni wolnych jest bardziej korzystny niż miało to miejsce w ubiegłym sezonie. Widoczne zjawisko odwlekania momentu zakupu, nie powinno w świetle sytuacji na razie nadmiernie niepokoić, tym bardziej, że wraz z upływem czasu i napływem na rynek kolejnych korzystnych danych o rozwoju sytuacji gospodarczej w naszym kraju powinny ostudzić się nieco nastoje pesymistów i usunąć lub zredukować przynajmniej ten z czynników negatywnie wpływający na słabą na razie sprzedaż wycieczek w naszym kraju.

Do zakupów może też zachęcać klientów rosnąca liczba sygnałów świadczących o tym, że zbytnie odwlekanie momentu zakupu może w wielu przypadkach skutkować wyższą ceną wyjazdu. Trend ten jest już dość wyraźnie widoczny w przypadku wyjazdów organizowanych samodzielnie, ale również i to nawet bardzo wyraźnie widoczny jest u naszych zachodnich sąsiadów.

Ostatnio portale turystyczne w Niemczech podały wyniki badań rynkowych firmy GfK odnośnie wzrostu cen wycieczek w tym sezonie turystycznym. Najbardziej wzrosły tam średnie ceny pakietów siedmiodniowych do Portugali - o 23 procent, również znacznie do Hiszpania i Włoch - o 17 i 15 procent, a w mniejszym stopniu do Chorwacji oraz Grecji - o 9 i 8 procent (według danych z 12 marca). Sytuacja ta powinna być brana pod uwagę również przez naszych turystów oraz przez doradzających im turystycznych agentów.

Reasumując - biorąc pod uwagę całokształt czynników oddziałujących obecnie na rynek i na konsumenckie nastroje polskich klientów turystyki wyjazdowej - obecna sytuacja sprzedaży sezonu lato 2016 nie powinna jeszcze przesadnie niepokoić, zwłaszcza w świetle coraz lepszej ekonomicznej sytuacji polskich gospodarstw domowych. Poważne powody do niepokoju powstaną dopiero wtedy, gdy istotniejsza poprawa sprzedaży wyjazdów wakacyjnych nie będzie widoczna nawet w drugiej połowie maja, a nie będzie dla niej uzasadnienia w postaci nowych groźnych z punktu widzenia bezpieczeństwa wydarzeń na wiodących kierunkach turystycznych wyjazdów. Wówczas przyczyny osłabienia popytu w obszarze turystyki wyjazdowej i prawdopodobnego jego przeniesienia na obszar turystyki krajowej staną się polem całkiem poważnych i interesujących analiz.

Istotne kwestie z zakresu cen turystycznych imprez

Zestawienie bazuje na cenach dla wylotów w okresie 01-07 sierpnia 2016 r zebranych w dniu 08 kwietnia. W okresie listopad-grudzień 2015 zmiany cen były bardzo niewielkie i wynosiły po kilka złotych. W styczniu były już nieco większe, a jeszcze większe nastąpiły tradycyjnie na przełomie stycznia i lutego, gdy średnia cena wzrosła o 68 złotych. W kolejnych tygodniach mieliśmy wahania cen, najpierw spadki o 35 i 11 złotych, później wzrosty o 14 i 24 złote, a następnie znów spadki o 6, 1 i 48 złotych, po których kolejno wzrosły o 44 złote .

W minionym tygodniu nastąpił wzrost cen, który wyniósł 17 złotych. Byłby on jeszcze o blisko 15 złotych większy gdyby nie bardzo silne spadki cen na Dżerbie, Chalkidiki i w Maroku - odpowiednio o 284, 276 i 97 złotych. Wzrosty cen w ostatnim tygodniu były na niektórych kierunkach znaczące ,a największe z nich miały miejsce na Gran Canarii i Lanzarote - o 104 i 79 złotych, a z kluczowych kierunków na Tureckiej Riwierze i w Bułgarii - o 70 i 56 złotych.

Badanie średniej ceny first minute lata 2016 wobec cen sprzed roku wskazuje, że zbliżyła się ona nieco do poziomu zeszłorocznego i tym razem była niższa o 39 złotych. Poprzednio średnie ceny były niższe o 61, 68, 43, 21, 3, zero, 15, 7, 12, 72, 65, 62, 44 oraz 72 złote.






Spośród dużych kierunków na pozycję lidera wzrostów cen wycieczek wyszła obecnie Bułgaria droższa wobec średniej sprzed roku o 69 złotych (poprzednio były wyższe o 25, 25, 23, 72, 59, 63, 52, 76, 46 złotych, a wcześniej niższe o kilkadziesiąt złotych). Po wielu tygodniach przodownictwa we wzrostach wobec cen sprzed roku pozycję wicelidera zwyżek objęła teraz Grecja, która jest droższa o średnio 45 złotych (poprzednio o 57,62, 81, 82, 67, 72 i 66 złotych), przy czym z jej wysp najwięcej wzrosły ceny na Rodos i Krecie - o 112 i 90 złotych, a spadły na Kosie i Zakintosie - o 187 i 38 złotych.

Z dużych kierunków, na których ceny są niższe niż przed rokiem, zdecydowany prym wiedzie nadal Turcja tańsza o średnio 198 złotych (poprzednio była tańsza o 246, 229, 160, 122, 146, 149, 189, 159 i 197 złotych), która już w grudniu przejęła przodownictwo w tym względzie od Kanarów tańszych teraz niż przed rokiem już tylko o 23 złote (wcześniej były tańsze o 62, 70, 70, 57, 46, 37 i 16 złotych). Od listopada 2015 roku niezmiennie pozostaje w mocy teza, że dalszy przebieg popytu na wycieczki do Turcji jest nadal największą zagadką sezonu lato 2016, a to z powodu utrzymującej się skomplikowanej sytuacji politycznej w tym kraju i w otaczającym go regionie.

Kierunkiem, na którym średnie ceny były zwykle wyższe niż w ubiegłym roku był Egipt, ale po niedawnej dewaluacji egipskiego funta ceny zadomowiła się już na niższym niż przed rokiem poziomie - o średnio 54 złote (poprzednio były niższe o 84, 77 i o 2 złote, a wcześniej były wyższe o 21, 59 i 60 złotych). Kosztowniejsza niż przed rokiem jest teraz Hurghada - o 43 złote, a tańsze Marsa Alam i Synaj - o średnio 97 i 108 złotych.

Na mniejszych kierunkach duża przecena wobec ubiegłego roku nadal występuje w Tunezji - średnio o 218 złotych (wcześniej wynosiła 221, 359, 367, 339, 193, 286, 294 oraz 307 złotych). Do znacząco przecenionych kierunków należą teraz jeszcze Cypr, Maroko i Majorka - tańsze odpowiednio o średnio 111, 93 i 82 złote.

Wśród dużych biur podróży pozycję lidera obniżek cen wycieczek na lato 2016 wobec poprzedniego sezonu po kilkunastu tygodniach przodownictwa straciło biuro TUI Poland (średnia cena niższa o 141 złotych) na rzecz biura Exim Tours, które jest teraz tańsze niż przed rokiem o średnio 149 złotych. Tańsze niż przed rokiem są jeszcze biura Wezyr i Rainbow - o 75 i 30 złotych, a ceny zbliżone do zeszłorocznych oferuje biuro Grecos. Ponownie droższe niż przed rokiem stało się biuro Neckermann - o 25 złotych, a jeszcze nieco droższe są: tania przed rokiem Itaka i podnoszący ostatnio ceny Sun & Fun- odpowiednio o około 55 i 65 złotych.

Inne istotne kwestie dotyczące turystyki wyjazdowej

W ostatnim tygodniu w liniach Ryanair ceny przelotów na kierunkach turystycznych wzrosły o średnio 57 złotych, a średnia cena zmieniła się z 758 do 815 złotych, czyli o 7,5 procent. Nieco spadły ceny przelotów na Kanary - o średnio 27 złotych (z 1004 do 977 złotych), ale na pozostałych kierunkach rosły o 78 złotych (z 697 do 775 złotych). Najbardziej podrożały tanie przeloty z Warszawy do Malagi i z Krakowa do Barcelony - o 330 i 290 złote, a potaniały z Krakowa na Teneryfę i na Sycylię - o 150 i 140 złotych.

Z kolei bardzo duże spadki wykazały ceny przelotów w liniach Wizzair - o średnio 207 złotych. Największe zniżki dotyczyły tym razem rejsów z Warszawy i z Katowic na Cypr - o 285 i 280 złotych. Jedyny wzrost zanotowały cent przelotów z Katowic do Burgas - o 12 złotych.

Ceny w liniach Ryanair w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego wzrosły - o średnio 200 złotych, czyli o blisko 30 procent, przy czym niewiele zwyżkowały ceny kierunków kanaryjskich - o 23 złote (2,2 procent), a mocno na pozostałych kierunkach - o 228 złotych (37 procent). Największe wzrosty cen przelotów wobec ubiegłego sezonu odnotowano na rejsach z Warszawy do Lizbony i z Krakowa do Barcelony - o 600 i 590 złotych, a zniżki z Warszawy do Aten oraz z Krakowa na Kos - o 59 i 160 złotych.

Poziomy cen w liniach Wizzair są również wyraźnie wyższe niż przed rokiem, a mianowicie o średnio 124 złote. Najbardziej wzrosły ceny przelotów z Warszawy na Cypr - o średnio 640 złotych, a spadły z Warszawy na Korfu - o 440 złotych. W liniach Norwegian zdrożały przeloty z Warszawy do Malagi - o 245 złotych.

W ostatnim tygodniu ceny rejsów w tanich liniach na 14 najważniejszych kierunkach turystycznych wspólnych dla tanich linii i czarterów z wylotami z Warszawy oraz z Katowic i z Krakowa w pierwszym tygodniu sierpnia straciły kolejną część swojej przewagi w zakresie cen nad przelotami czarterowymi. Średnia cena rejsów z Warszawy wzrosła w tanich liniach z 943 do 945 złotych natomiast w połączeniach czarterowych spadła z 1166 do 1100 złotych, a średnia różnica wyniosła 155 złotych (poprzednio 223 złote). Na trasach z Katowic i z Krakowa średnia cena w tanich liniach wzrosła z 832 do 861 złotych, a w czarterach spadła z 1129 do 1071 złotych. Średnia różnica wyniosła 210 złotych, a więc również wyraźnie mniej niż w poprzednim zestawieniu (297 złotych). Ceny w LCC są w tym sezonie są znacznie bliższe cenom przelotów czarterowych niż miało to miejsce w poprzednim sezonie, ponieważ, a zwłaszcza w first minute oraz w I kwartale 2015 roku różnice cen przelotów z Warszawy jak również z Katowic i Krakowa na korzyść tanich linii przekraczały nawet 500 złotych.

Z całym raportem można zapoznać się tutaj:
Możesz także pobrać plik: turinfo_20160411_wczasopediapartner20160411media.pdf