TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Bliski Wschód - protesty osłabiają turystykę

Ostatnie dwa lata były bardzo trudne dla bliskowschodniej turystyki. Mimo czasu, który upłynął od arabskiej wiosny, Egipt i Tunezja wciąż muszą walczyć o zachodnich turystów, którzy coraz częściej wybierają bezpieczniejsze, ich zdaniem, śródziemnomorskie destynacje.


Zawirowania polityczne odbiły się znacząco na gospodarce obu krajów. Od czasu rewolucji zarówno Tunezja jak i Egipt targane są problemami: od politycznej niestabilności, poprzez masowy odpływ turystów i inwestorów aż po strajki.

Niestety dane nie są zbyt optymistyczne. Okazuje się, że rok 2011 był dla Tunezji przełomowy, w negatywnym znaczeniu. . Spowodowało to duże zawirowania na rynku pracy. W samej tylko Tunezji pracę w branży turystycznej straciło 100 tysięcy ludzi.

Z wyjazdów do Tunezji zrezygnowali głównie Europejczycy oraz mieszkańcy krajów Afryki Północnej - podało Krajowe Biuro Turystyki. Najbardziej dotkliwy dla lokalnej turystyki okazał się spadek przyjazdów Francuzów, aż o 22 procent.

Dużo lepiej radzi sobie egipska branża turystyczna. Od początku roku liczba odwiedzających ten kraj wzrosła o 11,8 procent. Zdaniem analityków nie oznacza to jednak szybkiego powrotu do dawnej świetności. Zdaniem Mohameda Abu Basha, ekonomisty banku inwestycyjnego EFG-Hermes stabilniejsza poprawa nastrojów spodziewana jest najwcześniej w 2014 roku. Wiele zależy jednak od poprawy wizerunku Egiptu wśród obcokrajowców.

Jak widać branża turystyczna, która odpowiada za ok 10 proc. PKB kraju, odbudowuje się sukcesywnie, ale wciąż jest daleko do poziomu sprzed rewolucji.

Dążeń do poprawy wizerunku tego targanego politycznymi niepokojami kraju nie ułatwiają ostatnie zamieszki. W ubiegłym tygodniu miliony Egipcjan wyszło na ulice, by protestować przeciwko rządom prezydenta Mohammeda Mursiego. Lista ofiar śmiertelnych i rannych wydłuża się.

Mimo to polscy turyści nie zniechęcają się i z równie należytym spokojem co przed laty szturmują kurorty na Morzem Czerwonym. Chętnych do wyjazdu do Egiptu jest o jedną czwartą więcej niż o tej samej porze rok temu - informuje Dziennik. Popyt na tą destynacje potwierdzają też ostatnie raporty Polskiego Związku Organizatorów Turystyki. Egipt plasuje się dość wysoko w rankingu nieprzerwanie od kilku miesięcy.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Tunezja Egipt turystyka branża turystyczna Mohammed Mursi EFG-Hermes nastrój polityka Morze Czerwone Polski Związek Organizatorów Turystycznych




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję