Bezdomni zastąpią przewodników turystycznych?

Nietypowy sposób na aktywizację osób bezdomnych zaproponowało Porto. Włodarze portugalskiego miasta przy wsparciu Uniwersytetu Katolickiego, będą tworzyć nową kadrę pilotów i przewodników.

Kursy już się rozpoczęły. W ich ramach grupa osób bezdomnych zostanie przeszkolona i przygotowana do pełnienia nowych obowiązków. Uniwersytet Katolicki, który jest inicjatorem pomysłu stworzył całe zaplecze, które pozwala osobom bezdomnym podjąć naukę. "Pierwsza grupa naszych przewodników jest już praktycznie gotowa do oprowadzania wycieczek po mieście. Kurs prowadzony był w bardzo wąskim gronie bezdomnych słuchaczy" tłumaczy Alfredo da Costa - koordynator projektu.

Nowa szansa dla tych, którzy z jakiegoś powodu znaleźli się na ulicy nosi tytuł "Droga przemiany". W ramach zajęć uczestnicy dowiadują się wielu cennych informacji na temat historii miasta, architektury, kuchni i zwyczajów lokalnych. Dla wielu osób, które dostały szansę zostania przewodnikami i pilotami, to niewyobrażalny dar od losu. "Kiedy zaproponowano mi udział w projekcie, myślałem, że to żart. Nie spodziewałem się, że ktoś w tak trudnych czasach mógłby dać mi drugą szansę i zaoferować pracę. Wierzę, że dzięki temu projektowi będę mógł ponownie ustabilizować swoje życie" - zapewnia Jorge Garceres, były narkoman.

Pomysłodawcy kursu nie przewidują dla nietypowych uczniów taryfy ulgowej. Każdy kto będzie chciał podjąć pracę musi wykazać się znajomością topografii miasta. Konieczna jest też wystarczająca wiedza o odwiedzanych w trakcie wycieczek obiektach. Zaletą zwiedzania miasta z nietypowym przewodnikiem ma być wzbogacenie tradycyjnych opowieści o historie życiowe.

Odwiedzający Porto będą mieli okazję przekonać się o jakości usług nowych przewodników jeszcze w październiku. Jednorazowo w wycieczce może uczestniczyć nie więcej niż 10 osób. Na trasie zwiedzania znajdować się będą standardowo prezentowane turystom obiekty i miejsca - aleja Avenida dos Aliados, most Ludwika I, kościół Clerigos i pobliska wieża, sala koncertowa Casa da Musica. Dzięki swojej pracy, bezdomni zarobią 1 euro od każdej osoby, jaka weźmie udział w prowadzonej przez nich wycieczce.

Organizatorzy oczekują, że projekt będzie dla wybranych osób nową szansą Mamy nadzieję, że nasz projekt zda egzamin, jakim jest przywrócenie bezdomnych społeczeństwu i udowodnienie im, że nadal mogą być potrzebni innym" - mówi Alfredo da Costa.

Nie wszyscy są równie pozytywnie nastawieni do pomysłu aktywizacji bezdomnych w sektorze turystyki. Protestuje głownie środowisko pilotów i przewodników. Uważają oni, że w ten sposób jakość usług obniży się, a nieprofesjonalna konkurencja zaprzepaści dotychczasowy prestiż działalności przewodnickiej. To niesprawiedliwe, że uniwersytet ułatwia życie nieprofesjonalnym przewodnikom turystycznym, zabierając pracę osobom, które musiały ukończyć trzyletni kurs, aby zdobyć kwalifikacje do wykonywania tego zawodu" - twierdzi Marisa Mota, pilot wycieczek.

Inicjatorzy akcji twierdzą jednak, że wszelkie wymogi formalne zostały spełnione. Wysłano również informację o projekcie do związku zawodowego branży turystycznej, który do momentu wprowadzenia nowych przewodników na rynek nie zaprotestował.