Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Specjalista od udanych wakacji :) w Azul Holiday
- Specjalista ds. Turystyki - Tarnowskie Góry
- Specjalista d.s. turystyki kolonijnej
- Specjalista ds.turystyki - Biuro Podróży...
- Praca Zdalna 100% - Konsultant ds. podróży...
- PRODUCT MANAGER
- Specjalista ds. Sprzedaży i Obsługi Klienta
- ITAKA RUMIA - Specjalista ds. Turystyki
- Specjalista d.s.Turystyki Krakow
- Rezydent/Asystent rezydenta EXIMTOURS w TUNEZJI
Zimowe potrzeby gości hotelowych
Ciepłe miesiące sprzyjają przebywaniu na świeżym powietrzu, a dobry hotel jest uzupełnieniem przyrodniczych atrakcji regionu. Sytuacja zmienia się jesienią i zimą, gdy goście spędzają więcej czasu we wnętrzach, stając się tym samym bardziej wymagający wobec oferowanych przez nie standardów.
Pogarszająca się pogoda zawsze jest dla hoteli wyzwaniem, bo turyści miejsca noclegowe wybierają często z dużo większą starannością niż latem. To oczywiste, że chłodne miesiące roku mniej sprzyjają odkrywaniu przyrodniczych atrakcji regionu, a zamiast tego klienci więcej czasu spędzają w hotelu. Na co zwracają uwagę planując jesienny lub zimowy wyjazd? Rozmawiamy o tym z właścicielami obiektów noclegowych, znajdujących się w ofercie Travelist.pl.
Okazuje się, że niesłabnącym powodzeniem w miesiącach zimowych cieszy się kryty basen. A jego atrakcyjność rośnie proporcjonalnie do spadku temperatury na zewnątrz, gdy kąpiele w morzu czy jeziorze stają się niemal niemożliwe. Z najlepiej sprzedających się ofert hotelowych, ponad 80% posiada basen. Kluczowe jest oczywiście, by był czysty i zadbany, z jak największą liczbą dodatkowych elementów. Wielkość też ma znaczenie - im większy, tym więcej osób pomieści nie pozbawiając jednocześnie kąpiących się komfortu. Opiekunki i ratownicy dedykowani dzieciom to już tez niemal standard. Dużą popularnością cieszą się także rozbudowane aquaparki. W przypadku, gdy hotel nie może pozwolić sobie na taką inwestycję, warto rozważyć zaoferowanie swoim gościom urozmaicenie, choćby w postaci jacuzzi lub biczów wodnych.
Goście coraz większą wagę przywiązują do jedzenia. Popularność programów kulinarnych, oceniających jakość restauracji i rozpowszechniających nowe, kulinarne trendy sprawia, że Polacy stali się bardziej krytyczni względem hotelowych kuchni. Naturalne, że ta tendencja przekłada się na całościowe opinie na temat miejsc noclegowych. Wzrasta znaczenie jakości jedzenia jako wyznacznika klasy oferty, tym bardziej, że znacząca liczba Top Hoteli w naszej ofercie posiada śniadania i obiady lub obiadokolacje w podstawowym, proponowanym klientom pakiecie. Dla gości istotne jest, żeby posiłki były smaczne, różnorodne i obfite.
Często popełnianym przez hotele błędem, na który zwracają uwagę klienci, jest brak napojów podawanych do jedzenia. I mimo, iż z jest to rzecz drobna i z punktu widzenia gościa niezbyt kosztowna, to może naprawdę przeważyć o dobrej czy złej opinii na temat całego pobytu. Dla wielu osób dopłacanie za każdym razem 5 złotych za napój jest zwyczajnie irytujące, tym bardziej im więcej za pobyt w hotelu płacą. Tu należy zastanowić się, czy nie podając takich napojów więcej się zyskuje czy traci? Bo sok czy woda dodawany gratis do każdego posiłku to niewielki koszt, który znacząco podnosi poczucie komfortu gości.
Czasami proste wyposażenie hotelu potrafi skutecznie przyciągnąć gości. Tak właśnie jest z łóżkami małżeńskimi - niby błahe, ale decydujące dla wielu klientów - nadal w wielu obiektach trzeba złączyć dwa małe łóżka, by móc spędzić noc razem. Hotele, które nie są w stanie zagwarantować wszystkim dwuosobowego łóżka, a oferują je dopiero w wyniku próśb czy nalegań mogą przez to stracić klientów. Bo pokój dwuosobowy to przecież nie to samo, co pokój dla pary.
Widok z okna hotelowego to kolejny ważny element, choć możemy go modyfikować w dużo bardziej ograniczony sposób. I o ile ilość pokoi z widokiem na jezioro czy góry będzie w hotelu niezmienna, to możemy zadbać o to, by tego widoku nie zakłócały kubły ze śmieciami czy stara szopa z rozpadającym się dachem. Klienci jesienią i zimą mniej wychodzą na zewnątrz, jednak zdecydowanie nie chcą rezygnować z doświadczania uroku okolicy. Duże okna z piękną panoramą Tatr, okolicznego jeziora czy też miejskiej starówki sprawiają, że wielu turystów jest w stanie ponieść dodatkową opłatę. Warto pamiętać, by była ona wyższa nie więcej niż o 10 % - 20% od ceny standardowej.
Istnieją hotele, które nawet poza sezonem nie narzekają na nadmiar pustych miejsc. Potrafią one bowiem wykorzystać szanse, jakie daje im okolica i jej walory, potrafią przewidzieć potrzeby swoich gości i niemal co sezon zaskakiwać czymś nowym. Nie każdy hotel potrzebuje co rok rewolucyjnych zmian i przebudowy infrastruktury, by nie wypadać z obiegu poza sezonem. Najczęściej wystarczy miła atmosfera (goście czują, czy taka panuje w hotelu wśród właścicieli i personelu), dbałość o komfort i jakość pobytu czy bardzo dobra regionalna kuchnia, która przyciągnie gości.
Komentarze
Tagi:
Dział hotele, pensjonaty:
POT i PPL będą współpracować na rzecz promocji
Nastroje wśród kwaterodawców nie
Miasta upominają się o opłatę
Rada UE przyjęła mandat negocjacyjny w sprawie nowelizacji dyrektywy
Dział aktualności dnia:
POT i PPL będą współpracować na rzecz promocji
Miasta upominają się o opłatę
Rada UE przyjęła mandat negocjacyjny w sprawie nowelizacji dyrektywy
Starsze aktualności:
Przedłużenie kontroli na granicy z Niemcami problemem dla wielu
Grupa a&o zanotowała najlepszy rok w swojej
Wzrost cen wyjazdów turystycznych
ECTAA uruchamia program Ambasadorów Branży
eSky celuje w klientów biur
Polak najlepszym szefem kuchni w hotelach Select Services sieci
Zapraszamy na Germany Travel
Nowe Trendy w Turystyce - promocyjna wejściówka do
Czwarta edycja Certyfikacji Atrakcji Turystycznych Powiatu
Wakacje.pl kuszą doświadczonych
Chiny, a nasz produkt turystyczny
Samolot LOT-u wylądował poza pasem
W Białystoku ruszył nowy Subway
Wybrano najlepszych internetowych sprzedawców usług turystycznych
Polskie Jadło ma nowego wiceprezesa
Jak uniknąć stresu na wakacjach?
Londyn: prognozy się nie sprawdzą?
Gdzie najgościnniej przyjmują turystów?
Najwięcej wirusów jest na lotnisku w Los Angeles