Ile przewoźnicy zarabiają na dodatkowych opłatach?

Tanie linie lotnicze oferują bilety lotnicze w atrakcyjnych cenach, często jednak okazuje się, że to dopiero początek opłat jakie musi uiścić pasażer. Przewoźnicy szczególnie niskokosztowi słyną z wabienia swoich klientów atrakcyjnymi cenami biletów pod płaszczykiem horrendalnych wręcz kwot za usługi dodatkowe takie jak: bagaż rejestrowany czy zamiana rezerwacji. W efekcie czego te dodatkowe usługi mogą kosztować nas więcej niż sam bilet lotniczy.

Zdaniem wielu wśród "wymyślania" takich dodatkowych opłat prym wiedzie Ryanair. Przewoźnik od jakiegoś czasu oferuje płatną usługę rezerwacji tlenu na pokładzie samolotu. "Ze względów bezpieczeństwa linie lotnicze Ryanair nie zezwalają pasażerom na wnoszenie na pokład własnych pojemników z tlenem. W razie konieczności używania tlenu w czasie lotu, należy zarezerwować taką możliwość co najmniej 7 dni przed podróżą lub bezpośrednio w firmie Ryanair za pośrednictwem lokalnego telefonicznego centrum obsługi" - informuje przewoźnik w ogólnych warunkach przewozu.

Ryanair pobiera też opłatę za przewóz niemowląt do 2. roku życia i to nie małą, bo w wysokości 142 złotych. Mimo, iż tak małe dzieci podróżują na kolanach opiekunów. Warto dodać fakt, że opłata ta w większości przypadków przekracza cenę biletu. A Ryanair kusi lotami już od 29 złotych.

Ten kto w natłoku zajęć nie wydrukował karty pokładowej przekonał się na własnej skórze ile kosztuje takie zapominalstwo. A jest to kwota nie mała, bowiem przewoźnik liczy sobie za te usługę już na lotnisku 332 zł. Jeszcze droższa jest opłata za zmianę imienia/nazwiska. W przypadku zakupu biletu na stronie internetowej to koszt 552 złotych i 760 złotych, gdy bilet kupiliśmy na lotnisku lub przez centrum rezerwacji.

Ryanair podobnie jak Wizz Air wycofał opłatę za płatność kartami. Zamiast tego przewoźnicy wprowadzili stałą opłatę manipulacyjną w wysokości 30 złotych.

Wizz Air wymaga od swoich pasażerów, by płacili za odprawę. Opłata za odprawę na lotnisku uiszczona przy rezerwacji wynosi 10 EUR lub 20 EUR, jeżeli zostanie opłacona na lotnisku w dniu odlotu. Odprawa online jest całkowicie bezpłatna. Węgierski przewoźnik w zeszłym roku wprowadził też nowe regulacje dotyczące przewozu bagażu podręcznego. Pisaliśmy o tym w aktualności 20 euro za bagaż podręczny w Wizz Air . Wymiary bagażu darmowego zostały zmniejszone, przez co wprowadzono opłaty za większy bagaż podręczny.

Linie lotnicze EasyJet oferują w swoim cenniku "opłatę ratunkową", która kosztuje 274 złote. W ogólnych warunkach przewozu czytamy wyjaśnienie: "Jeśli Pasażer przybędzie na lotnisko spóźniony na swój lot, lecz spóźnienie nie będzie przekraczało 2 godzin od czasu wylotu pierwotnego lotu, powinien udać się do biura sprzedaży lub biura obsługi klienta, aby dowiedzieć się, czy istnieje możliwość przeniesienia się na inny lot. Pod warunkiem uiszczenia opłaty ratunkowej określonej w naszym wykazie opłat i prowizji przeniesiemy Pasażera na najbliższy lot, na który będą dostępne wolne miejsca, o ile nie spowoduje to opóźnienia w wylocie"

Nasz narodowy przewoźnik także zamierza w przyszłości zarabiać na wprowadzeniu dodatkowych opłat m.in. za jedzenie czy alkohol w klasie ekonomicznej, za płatność kartą kredytową, czy za dodatkowe miejsce na nogi.

Jak widać linie lotnicze słono zarabiają na opłatach za bagaż, prowizjach za płatności kartą i innych opłatach dodatkowych. Dane na ten temat pokazują, że wpływy z tego tytułu wzrastają z roku na rok. Jak wynika ze statystyk firmy IdeaWorkCompany linie lotnicze zarobiły w ubiegłym roku ponad 27 miliardów dolarów na tego typu opłatach - to o niemal 20 proc. więcej niż w 2011 roku i 101 proc. więcej w porównaniu z rokiem 2009.

W czołówce przewoźników, którzy zarobili w ubiegłym roku najwięcej na opłatach dodatkowych są linie lotnicze: United (5,352 mld dolarów), Delta (2,576 mld dolarów), American (1,987 mld dolarów) oraz Southwest (1,655 mld dolarów). Poza pierwszą piątką uplasował się Ryanair zajmując miejsce szóste (1,388 mld dolarów), siódme miejsce zajął Air France/KLM (1,206 mld dolarów), na ósmym znalazł się easyJet (1,148 mld dolarów), na dziewiątym US Airways (1,073 mld dolarów) oraz Korean Air (720 mln dolarów).