Katastrofa malezyjskiego samolotu

W czwartek popołudniu doszło do katastrofy samolotu należącego do Malaysia Airlines na terytorium Ukrainy. Władze w Kijowie oskarżają rosyjskich separatystów o zestrzelenie samolotu.

r e k l a m a

Lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur Boeing 777 wiózł na pokładzie w sumie 298 osób. Ze wstępnych informacji wynika, że najliczniejszą grupą narodowościową byli Holendrzy. najprawdopodobniej na pokładzie nie było Polaków. Samolot rozbił się w okolicy miast Szachtarsk i Torez.

Przyczyny katastrofy nie są znane, najczęściej powtarzają się hipotezy o zestrzeleniu samolotu. "Rząd domaga się przeprowadzenia szerokiego śledztwa międzynarodowego w sprawie zestrzelenia 14 lipca w obwodzie ługańskim samolotu An-26 sił zbrojnych Ukrainy, 16 lipca samolotu Su-25 sił zbrojnych Ukrainy oraz katastrofy malezyjskiego Boeinga 777 z udziałem Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) i Europejskiej Organizacji ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej (Eurocontrol)" - napisano w komunikacie na stronie ukraińskiego rządu.

Przewoźnicy lotniczy zaczynają rezygnować z wykonywania lotów nad terytorium wschodniej Ukrainy. "LOT od dłuższego czasu omija region wschodniej Ukrainy. Nasze ukraińskie destynacje: Kijów, Odessa i Lwów są daleko od wschodniej Ukrainy, gdzie trwają walki. Nie ma żadnego połączenia, które LOT realizowałby w pobliżu niebezpiecznej strefy. Trasa naszego lotu długodystansowego do Pekinu przebiega na północ od Moskwy, czyli ponad tysiąc kilometrów na północ od zagrożonej strefy we wschodniej Ukrainie. Rejsy do Moskwy przebiegają nad Białorusią, czyli z dala od tej strefy. Z kolei lot do Tbilisi omija ten teren od strony południowej i prowadzi nad Morzem Czarnym i północną Turcją. Tragiczny wypadek we wschodniej Ukrainie w żaden sposób nie wpływa na operacje LOT." - można przeczytać w komunikacie na stronie PLL LOT.

"Wizz Air potwierdza, że aż do odwołania, żadne połączenia linii nie będą realizowane nad terenem wschodniej Ukrainy" - pisze rzecznik prasowy Wizz Air, Daniel de Carvalho.

O omijaniu wschodniej Ukrainy poinformowały także m.in. Lufthansa, Alitalia, British Airways, Aerofłot, Transaero, Singapore Airlines, Turkish Airlines, czy KLM. Niewykluczone, że w ich ślady pójdą następni przewoźnicy. Jak podała agencja Reutera, Federalny Zarząd Lotnictwa zakazał amerykańskim samolotom lotów nad wschodnią Ukrainą.

Agencja Interfax poinformowała, że ukraińskie władze lotnicze zamknęły przestrzeń lotniczą nad wschodnią częścią kraju, gdzie trwa operacja przeciwko prorosyjskim separatystom.