TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






MSZ odpowiada na problemy wizowe na Białorusi

Białoruscy hakerzy i informatorzy zarobili w ten sposób już co najmniej kilkanaście milionów dolarów. Sprawa dotyczy problemów z elektroniczną rejestracją w celu zapisania się na termin złożenia wniosku wizowego do polskich konsulatów. O interwencję polskiego MSZ obywatele Białorusi proszą od kilku miesięcy - niestety bezskutecznie.


W ubiegłym tygodniu alarmowaliśmy o problemach Białorusinów, którzy już od dłuższego czasu mają problem z zarejestrowaniem wniosku o wydanie wizy za pośrednictwem polskiej strony e-konsulat.gov.pl. Pisaliśmy o tym w artykule: Skandal wizowy na Białorusi

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych próbuje walczyć z nielegalnym procederem, ale jak mówi brak współpracy ze strony białoruskiego rządu tylko utrudnia te czynności.

Od momentu wejścia Polski do strefy Schengen popyt na wizy znacząco wzrósł. Obywatele Białorusi, Ukrainy oraz Rosji chcą przyjeżdżać do krajów Unii i najczęściej wybierają właśnie polskie konsulaty. Na Białorusi tylko kilkunastu konsulów wydaje około 350 tys. wiz rocznie - każdy ponad 110 dziennie. Jak widać liczba placówek dyplomatycznych nie spełnia rzeczywistych potrzeb białoruskich obywateli. Tymczasem władze Białorusi nie chcą zgodzić się na zwiększenie liczby naszych konsulów. Idąc dalej tym tropem, strona białoruska skutecznie blokuje też otwarcie małego ruchu granicznego, dzięki któremu popyt na wizy zostałby znacząco zmniejszony.

Chcemy, by nasi wschodni sąsiedzi jeździli do Europy. To nam się opłaca, ale przede wszystkim zbliża Białorusinów do UE. Przykro nam, że nasze wizy są tam dobrem, o które trzeba walczyć, często w złych warunkach. Ale wina nie leży po polskiej stronie. - mówi Marcin Bosacki, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Serwis E-konsulat, który miał ułatwić procedurę ubiegania się o wizę Schengen ostatecznie przyczynił się do pogłębienia szarej strefy w tym zakresie. MSZ odżegnuje się od stwierdzenia, że za blokadą serwerów stoją hakerzy. Na serwer spływa ogromna liczba zapytań, co utrudnia jego pracę. Jak mówi rzecznik MSZ, informatycy pracują nad zwiększeniem przepustowości łącza E-konsulatu. Mimo to MSZ rozkłada ręce. - Bez innego podejścia białoruskich władz, zwłaszcza zgody na nowych konsulów, nie uczynimy wielkich kroków. - mówi Bosacki. Dopóki popyt na wizy będzie ogromny, a polski rząd nie będzie mógł skierować na Białoruś większych sił konsularnych sprawa utknie w martwym punkcie.

Tymczasem nawet w niezależnej prasie białoruskiej można przeczytać, że utrudnienia wizowe to efekt - powiedzmy wprost - łapówkarstwa w konsulatach. - czytamy w Gazecie. Na te podejrzenia MSZ odpowiada mówiąc, że podobne artykuły to efekt działań polskiej prasy opozycyjnej, która szkaluje dobre imię konsulów na Białorusi, co gorsze bez przedstawienia konkretnych dowodów w tej sprawie.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
rzecznik prasowy MSZ Ministerstwo Spraw Zagranicznych serwer E-Konsulat konsul Białoruś wiza Schengen informatyk artykuł Marcin Bosacki portal Gazeta informator wiza obywatel Ministerstwo Spraw Zagranicznych skandal wizowy artykuł e-konsulat.gov.pl haker


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję