Pociągi będą bardziej punktualne?
Stare urządzenia sygnalizacyjne spowalniają polską kolej i zwiększają koszty utrzymania infrastruktury.
To się jednak zmieni, bo w ramach wartych ponad 10 miliardów euro inwestycji w nowej perspektywie budżetowej Unii Europejskiej wiele linii zyska nową sygnalizację. Pozwoli to na bardziej punktualne i bezpieczniejsze przejazdy, a także obniży koszty ponoszone przez PKP Polskie Linie Kolejowe.
"Niektóre urządzenia sygnalizacyjne PKP mają niemalże 100 lat. Nie jest to ewenementem w skali Europy, podobnie jest w Niemczech. Tak stare urządzenia wymagają jednak dużych nakładów finansowych. Jest to związane z ich wysokimi kosztami ich utrzymaniem oraz koniecznością zatrudnienia wielu pracowników do obsługi" - wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Przyżycki, dyrektor zarządzający Thales Polska.
W najbliższych latach polska kolej będzie modernizowana dzięki środkom unijnym. W perspektywie 2014-2020 na projekty z tego obszaru transportu przewidziano ponad 10 mld euro. Modernizowane będą głównie te linie, na których do tej pory miało miejsce mniej inwestycji.
Jak wylicza Przyżycki, inwestycje współfinansowane przez UE obejmą m.in. magistralę E59 na odcinku Poznań-Szczecin, E75, czyli Rail Baltica z Warszawy do krajów bałtyckich, oraz E20 od Warszawy do granicy z Niemcami. Duże inwestycje są też planowane na linii łączącej Warszawę z Lublinem.
"Tych prac na pewno będzie dużo. Dodatkowo dojdą wszelkiego rodzaju linie o znaczeniu lokalnym, regionalnym. Mówimy o kompleksowych modernizacjach linii kolejowych: począwszy od torów, poprzez system sieci trakcyjnej, telekomunikację, system sygnalizacji, a skończywszy na obiektach mostowych i inżynierskich." - zaznacza Przyżycki.
Jak tłumaczy ekspert, wdrożenie nowoczesnego systemu sterowania ruchem, które produkuje Thales, pozwoli na bezpieczną jazdę powyżej 160 km/h, a budowa Lokalnego Centrum Sterowania, tzw. LCS, umożliwi m.in. sterowanie długimi, nawet kilkudziesięciokilometrowymi odcinkami linii kolejowych z jednego miejsca. Nowoczesna automatyka nie tylko zwiększy bezpieczeństwo, lecz także przyniesie oszczędności.
Nowe systemy instalowane w ramach inwestycji w LCS zwiększają także możliwość zdalnej diagnostyki, co pozwala na zmniejszenie awaryjności. Równocześnie zapewniają przewidywanie zdarzeń ruchowych, dzięki czemu mniej pociągów będzie opóźnionych.
"System transportowy jest krwiobiegiem każdej gospodarki. Im bardziej jest atrakcyjny i efektywny, tym bardziej efektywna i konkurencyjna jest gospodarka - przekonuje Przyżycki" ‒ Inwestycje w polską kolej i w ogóle w system transportowy zwiększą więc naszą efektywność gospodarczą.
W Polsce Thales zaangażowany jest m.in. we wdrażanie najnowszych technologii w PKP PLK. Firma z powodzeniem zakończyła inwestycję zaprojektowania i zabudowy Europejskiego Systemu Sterowania Pociągiem (ETCS poziom 1). System został wdrożony na Centralnej Magistrali Kolejowej (CMK) na odcinku 225 km z Grodziska Mazowieckiego do Zawiercia. Jej głównym celem było zwiększenie bezpieczeństwa oraz podniesienie maksymalnej prędkości do 200 km/h. Obecnie Thales wdraża nowoczesne systemy automatyki kolejowej, m.in. na liniach łączących Warszawę z Trójmiastem oraz Łodzią, gdzie w ramach kontraktu dostarczy Europejski System Sterowania Pociągiem (ETCS poziom 2). Ponadto prowadzi prace modernizacyjne na linii E30 na odcinku Katowice-Kraków-Rzeszów.
Komentarze
Tagi:
Starsze aktualności:
Europejska turystyka odbija się po
Henley: Polski paszport mocniejszy od
Wyniki Lotniska Chopina znacznie powyżej
Najlepszy barman w Polsce zdradza trendy na 2024
TSUE: Poufność informacji dot. wypadków lotniczych kluczem do
Ratunkowe paczkomaty także we Wrocławiu i
W Wieliczce znów przeważają zagraniczni
Dolnośląski Certyfikat Gospodarczy dla Uzdrowisk Kłodzkich
Wprowadzono zakaz imprez na tajlandzkich plażach
Ryanair rozdaje darmowe bilety
Świadomość turystów w oczach biur podróży
Klienci wracają do biur podróży
Rosyjskie hotele lepiej dostępne
7 cudów Polski według czytelników National Geographic Traveler
Oryginalna atrakcja na lubelskim lotnisku
Marszałkowie walczą o pieniądze na turystykę
W miejsce parkingu powstanie hotel