Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Praca w biurze podróży Galeria Podróży Olkusz
- WYGODA szuka instruktorów narciarstwa
- REZYDENT - TUNEZJA 2025
- Specjalista ds. Turystyki
- Biuro podróży
- Sprzedam Biuro Podróży
- REZYDENT, PILOT - TURCJA
- PASJONAT TURYSTYKI POSZUKIWANY
- BP ITAKA - KRAKÓW - Specjalista ds. Turystyki
- Travel Creator - Specjalista ds. turystyki...
Restauracja odpiera oskarżenia o dyskryminację
W dzisiejszym świecie niepełnosprawni muszą zmagać się nie tylko z własnymi ograniczeniami, ale i wieloma zewnętrznymi barierami.
Na portalu Gazeta.pl pojawił się artykuł o tym, że obsługa restauracji Blue Cactus w Warszawie nie wpuściła niewidomego z psem przewodnikiem. Zdaniem autora powodem tego zajścia było "nie, bo nie" ze strony obsługi lokalu.
W myśl obowiązującej od 2007 roku Ustawy o rehabilitacji społecznej i zawodowej, nie można odmówić niepełnosprawnemu z asystującym psem wejścia do sklepu czy restauracji.
Kierownictwo restauracji postanowiło odnieść się do artykułu i opublikowało na swojej stronie internetowej oświadczenie wyjaśniające zaistniałą, nieprzyjemną sytuację. "Zdarzenie miało miejsce 30 czerwca 2013 podczas niedzielnego rodzinnego brunchu w godzinach 12:00-15:00, podczas, którego restauracja jest pełna gości z dziećmi. Dania serwowane są na dużych stołach w formie "szwedzkiego bufetu". Każdy gość sam podchodzi do bufetów i wybiera sobie dania. Aby mieć pewność, że będzie w tym czasie wolne miejsce w restauracji, nasi goście dokonują na ten dzień rezerwacji stolika. Kiedy troje gości z dwoma psami asystującymi (prawdopodobnie rasy owczarek niemiecki) podeszło do recepcjonistki witających gości i poprosiło o stolik, zostali zapytani o rezerwację. Z uwagi na fakt, iż rezerwacji nie posiadali, menedżerka, która w tym dniu była odpowiedzialna za nadzór nad restauracją, standardowo, tak jak jest to zawsze czynione, zaproponowała Państwu do wyboru dwa z wolnych miejsc. Jeden z dwójki mężczyzn podziękował i przystał na propozycję, natomiast towarzysząca panom kobieta zaczęła grozić pracownikom restauracji, mówiąc, że nie zgadza się na dokonanie za nią wyboru miejsca, na którym ma usiąść. Tłumaczenia naszego pracownika, że restauracja jest pełna i nie ma więcej miejsc, rozgrzały emocje tych Państwa i oburzeni wyszli" - można przeczytać w oświadczeniu.
W wydanym komunikacie podkreślono, iż "w restauracji Blue Cactus nigdy nie miał, ani nie będzie miał miejsca żaden przejaw jakiejkolwiek dyskryminacji osób ze względu na ich niepełnosprawność lub przynależność do jakiejkolwiek mniejszości etnicznej, społecznej czy narodowej. Autorzy komunikatu zapewniają, że goście przychodzący z psami zawsze byli mile widziani, pod warunkiem zachowania zasad bezpieczeństwa, a czworonogom zapewniano miski z wodą.
Komentarze
Tagi:
Dział gastronomia:
Dział prawo i podatki:
Opłata turystyczna to głupi pomysł, ale projekt jest w fazie
HOTREC: Booking.com nie przestrzega ustawy o rynkach
Starsze aktualności:
Europejska turystyka odbija się po
Henley: Polski paszport mocniejszy od
Wyniki Lotniska Chopina znacznie powyżej
Najlepszy barman w Polsce zdradza trendy na 2024
TSUE: Poufność informacji dot. wypadków lotniczych kluczem do
Ratunkowe paczkomaty także we Wrocławiu i
W Wieliczce znów przeważają zagraniczni
Zwiększ swój dochód z rezerwacji hotelowych
Lufthansa nie zastrajkuje w Wielkanoc
Jak przyciągnąć więcej turystów?
Ryanair wprowadza udogodnienia dla klientów biznesowych
Poznaj najdroższe miasto na świecie
Hotele Element: rowery zasilające urządzenia elektryczne
Duzi na celowniku, mali bardziej wiarygodni?
W Częstochowie padł rekord Guinessa