Zmiany w prawie lotniczym
Sejm przyjął w piątek dwie poprawki do prawa lotniczego. Dzięki nowym przepisom przewoźnicy nie będą musieli tłumaczyć dokumentacji technicznej czy operacyjnej z języka angielskiego na polski.
Celem nowelizacji jest zmniejszenie zbędnych obciążeń finansowych i administracyjnych, nakładanych na działające w Polsce, lub wykonujące przewozy do naszego kraju linie lotnicze.
W uzasadnieniu napisano, że w związku z pilnymi, często nieprzewidzianymi potrzebami zdarzają się sytuacje, gdy przewoźnicy składają wnioski w języku angielskim na dokonanie pilnego przewozu.
"Treść takich wniosków i zawartość dołączanych do nich dokumentów jest z reguły standardowa i pozwala na szybkie załatwienie sprawy. Dopuszczenie możliwości wszczęcia postępowania administracyjnego z wniosku złożonego w języku angielskim bez wątpienia przyczyni się do szybkości załatwienia sprawy" - napisano w uzasadnieniu.
Międzynarodowy charakter transportu powoduje, iż przewoźnicy korzystają z samolotów, których dokumentacja jest w języku angielskim. "Dokumentacja ta, zrozumiała dla wąskiego grona specjalistów, liczy tysiące stron, a obowiązek ich tłumaczenia na język polski stanowi niepotrzebne obciążenie finansowe i administracyjne, a ponadto generuje zagrożenie popełnienia błędów w procesie tłumaczenia" - można przeczytać w uzasadnieniu.
Zmiany w prawie lotniczym mają na celu także dostosowanie polskich przepisów do prawa unijnego. Dokładniej, chodzi o zmianę przepisów dotyczących kategoryzacji członków personelu pokładowego. Zostanie dopracowany katalog dokumentów, jakie musi posiadać osoba pracująca jako personel pokładowy.
Komentarze
Tagi:
Komentarze:
Nie będzie trzeba tłumaczyć dokumentacji samolotów
[2013-07-15 12:40 80.52.226.*]
Szkoda, że też nie zmienią prawa w turystyce, słowo camping - jest zastrzeżone i wymaga kategoryzacji przez urząd marszałkowski - istny cyrk!, to samo z hostelem, polem namiotowym itp.,
Te same "mądre PO decyzje"wymagają, aby Sanepid brał 500zł za badanie wody na plazy i jeśli jest 10 plaż na tej samej zatoce - to koszt ten jest tylko 5000zł, a potem dziwią się, że Polacy jada do Chorwacji i Egiptu. Tam jest taniej - a Tusk - piłkę dalej kopie....z przedszkolakami... ucząc ich deregulacji i demoralizacji ( czytaj szara strefa....) odpowiedz »
Dział prawo i podatki:
Sebastian Ebel pozostanie na czele
Starsze aktualności:
Ratunkowe paczkomaty także we Wrocławiu i
W Wieliczce znów przeważają zagraniczni
POT: Połowa Polaków planuje wyjazdy w sezonie
Najpopularniejsze kierunki citybreak w 2023
Większość Polaków wyjedzie w
TSUE rozpatrzył skargę Wizz Air na pomoc dla linii
Państwo może nakładać obowiązki na dostawców usług internetowych z siedzibą w innym kraju
Nad Bałtykiem gotowi na ferie
Miasta apelują o uregulowanie najmu
Dokąd na ferie z biurem
Dantejskie sceny w pociągu relacji Kraków - Kołobrzeg
Gessler nie odpowie za propagandę komunistyczną
Szkolenia dla hoteli spa & wellness
Kanał Augustowski: remont potrwa do końca 2012 r.
POT zaprasza na targi ITB Asia w Singapurze
Linie lotnicze Cyprus Airways kończą działalność
Bory Dolnośląskie czekają na odkrycie
Pizza Hut otwiera nowy typ lokalu
W zabytkowym kasynie powstanie hotel
Niektóre linie mają 13. rząd, niektóre nie
Bukowinę Tatrzańską odwiedzili mistrzowie kuchni