Ecco Holiday: Gwarancja to za mało

Zarząd Ecco Holiday w odpowiedzi na dyskusje dotyczące wprowadzenia koniecznych zmian w prawie o usługach turystycznych i uszczelnienia obecnego systemu, w tym podniesienia gwarancji ubezpieczeniowych touroperatorów, postanowił zabrać głos w tej sprawie i przedstawić swój plan rozwiązania problemów wynikających z braku efektywnego systemu zabezpieczającego interesy klientów upadłych biur podróży.

Poniżej publikujemy fragment listu skierowanego do Pani Katarzyny Sobierajskiej, wiceminister Ministerstwa Sportu i Turystyki, którego autorem jest Zarząd Ecco Holiday:

Zastosowanie powyższego rozwiązania równałoby się obowiązkowi przejęcia przez ubezpieczyciela odpowiedzialności za przeprowadzenie akcji sprowadzenia turystów do kraju, pełen zwrot przedpłat wniesionych do biura podróży przez klientów, którzy nie otrzymali usługi zgodnie z zawartą umową oraz częściowy zwrot dla tych, którzy rozpoczęli imprezę turystyczną, ale nie mogli jej dokończyć w sposób wskazany w umowie. Przemawiające za tym argumenty opierają się przede wszystkim na racjonalnych przesłankach, których wspólnym mianownikiem jest efektywność w zapewnieniu bezpieczeństwa klienta.

Zdaniem Aleksandry Olechnowicz, rzeczniczki prasowej Ecco Holiday, ubezpieczyciele posiadają wszelkie zasoby i narzędzia, żeby sprostać temu zadaniu najlepiej ze wszystkich możliwych istniejących instytucji.

Firmy ubezpieczeniowe bowiem, z racji prowadzonych działań, posiadają adekwatne zasoby i mają dużo większe możliwości weryfikacji stabilności finansowej podmiotów czy oceny ich wiarygodności. Przygotowane są też do realizacji zadań logistycznych, zajmując się tym choćby przy usługach typu assistance. Dzięki temu, zapewnią zdecydowanie bardziej fachową realizację zadań w tym zakresie, niż urzędy i instytucje państwowe, których główny obszar działalności nie predestynuje do wykonywania tych, że czynności, choćby przez brak odpowiednich narzędzi czy zaplecza. Rozszerzenie roli ubezpieczyciela, poza wypłatę gwarancji, zoptymalizuje cały cykl ochrony i uszczelni proces przyznawania gwarancji. Co ważne, żaden ubezpieczyciel nie nawiąże współpracy z podmiotem, za którym stoją rzetelne podstawy, gdyż naraziłoby go to na straty. A przecież wszystkim przedstawicielom branży powinno zależeć na solidności i wiarygodności podmiotów w niej funkcjonujących.

Posługując się przykładem, powyższy system byłby zbliżony do modelu funkcjonującego w przypadku ubezpieczeń komunikacyjnych. Nikt wszak nie angażuje wydziałów komunikacji w gminach do procesu likwidacji szkód. Rolą instytucji nadzorczych pozostałoby dbanie, aby ubezpieczyciele realizowali swoje obowiązki zgodnie z duchem przepisów i w ich ramach.

Uważamy, że bez zmian w systemie dystrybucji środków pochodzących z gwarancji, samo ich podnoszenie nie rozwiąże istniejących zagrożeń. Wszyscy jesteśmy zgodni, że obecne nie są wystarczające. Niemniej jednak propozycja podniesienia wysokości gwarancji dla organizatorów i pośredników o kilkaset procent, nadal nie gwarantuje skuteczności i odczytywana jest jako oznaka bezradności. Podobne wątpliwości może budzić także koncepcja funduszu przepływowego. Zapoznając się ze szczegółami tego pomysłu trudno oprzeć się wrażeniu, że powstawał on zupełnie bez związku z realiami branży i bez analizy jaki wpływ wywrze na podmioty podlegające takim rozwiązaniom. Zasypywanie problemów pieniędzmi ściągniętymi z rynku i dość swobodne ustalanie zasad dysponowania nimi, jak widać, przychodzi dość łatwo. Jak jednak pokazuje doświadczenie, raczej nie idzie w parze z efektywnym rozwiązaniem istoty problemu.

Przeniesienie obowiązku sprowadzenia klientów upadłych biur podróży do kraju na ubezpieczyciela jest pomysłem wartym rozważenia. Szczególnie w sytuacji kiedy dotychczasowe procedury są mało skutecznie i nie pokrywają w pełni, roszczeń poszkodowanych klientów biur podróży. Należałoby także rozważyć pomoc innych (dużych ?) touroperatorów, którzy ze względu na wiedzę, posiadanie personelu oraz większe doświadczenie w zakresie transportu podróżnych, w razie potrzeby, po uzyskaniu niezbędnych środków byliby w stanie sprawniej przeprowadzić akcję sprowadzenia turystów do kraju.