Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Poszukiwana specjalistka d/s turystyki...
- REZYDENT HOTELOWY - KRETA / GRECJA
- specjalista ds. turystyki - TOMASZÓW MAZOWIECKI
- REZYDENT TUNEZJA 2025
- Specjalista ds. rezerwacji rejsów - Gdańsk
- Praca w biurze podróży Galeria Podróży Olkusz
- WYGODA szuka instruktorów narciarstwa
- Specjalista ds. Turystyki
- Biuro podróży
- Sprzedam Biuro Podróży
Kiedy polskie pociągi pojadą szybciej?
Na trasie z Warszawy do Gdańska i Łodzi zainstalowany zostanie Europejski System Sterowania Pociągiem, tzw. system ETCS. Dzięki niemu pociągi będą mogły jeździć z prędkością 200 km/h. Poza prędkością wzrośnie także bezpieczeństwo.
Do 2025 r. Polska chce wdrożyć ten system na niemal 5 tys. kilometrów najważniejszych linii kolejowych.
"W tej chwili system jest wdrażany na prawie tysiącu kilometrów linii kolejowych, głównie są to linie magistralne i międzynarodowe korytarze europejskie. Każdy kraj Unii Europejskiej przedstawił w Komisji Europejskiej narodowy program wdrażania systemu ERTMS [Europejskiego Systemu Zarządzania Ruchem Kolejowym ‒ red.] i zgodnie z planem w Polsce do roku 2025 system powinien działać na blisko 5 tys. km linii kolejowych" - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Paweł Przyżycki, dyrektor zarządzający Thales Polska.
System ETCS jest częścią Europejskiego Systemu Zarządzania Ruchem Kolejowym (ERTMS). Jak wyjaśnia Przyżycki, jego głównym założeniem jest zintegrowanie systemów sygnalizacji kolejowej w krajach UE. Dzięki instalacji urządzeń ETCS w kabinach maszynistów oraz na infrastrukturze kolejowej informacje kolejowe, m.in. o ograniczeniu prędkości czy zajętości torów, będą wyświetlane na ekranach w kabinach.
Thales obecnie realizuje inwestycje związane z instalacją ETCS na ok. 700 km linii kolejowych, w tym na ważnych magistralach z Warszawy do Gdańska i Łodzi. Na obydwu tych liniach system ruszy w 2016 r. System ETCS działa już na ok. 80-kilometrowym fragmencie Centralnej Magistrali Kolejowej między Olszamowicami a Zawierciem.
Rozszerzenie systemu ETCS ma poprawić bezpieczeństwo. Maszyniści nie będą bowiem musieli polegać tylko na sygnalizacji świetlnej i znakach. Rozwiązanie to ułatwi im znacząco pracę np. w trudnych warunkach pogodowych, w godzinach nocnych oraz przy pokonywaniu tras z dużą prędkością. System jest wymagany do jazdy z prędkością ponad 160 km/h, ale jak zwraca uwagę Przyżycki, przydatny jest także przy wolniejszej jeździe.
"Zgodnie z regulacjami polskimi, jeżeli pociąg trakcyjny przekracza prędkość 130 km/h i działa bez systemu ETCS, to do jego obsługi konieczne są 2 osoby - maszynista i pomocnik. Pierwszą korzyścią będzie zatem to, że nawet zachowując prędkość 160 km/h, będziemy potrzebować tylko jednego maszynisty w lokomotywie" - podkreśla Przyżycki.
Dodaje, że system przekazuje maszynistom także ostrzeżenia o maksymalnej prędkości pociągu. Może również go samoczynnie hamować.
System ETCS jest wdrażany w całej Europie, choć tempo prac różni się w poszczególnych krajach. Nie oznacza to jednak zwolnienia z konieczności certyfikacji linii kolejowych oraz taboru. Ta musi bowiem uwzględniać lokalne uwarunkowania dotyczące współpracy z istniejącą infrastrukturą, takie jak np. inne napięcia na sieci trakcyjnej.
"Zgodnie z dyrektywami unijnymi wszystkie kraje unijne zobowiązane są do wdrażania systemu ETCS, aby zachować interoperacyjność kolei w Europie" - zwraca uwagę Przyżycki. "Certyfikowana jest głównie część związana z dostosowaniem do lokalnej infrastruktury. Na przykład w Polsce pociągi trakcyjne zasilane są z sieci prądu stałego 3000V. W związku z tym w momencie certyfikacji pociągu, który wcześniej jeździł w innym kraju, musimy przebadać, czy zachowuje się ona prawidłowo przy tego typu zasilaniu" - zastrzega.
Poza komputerowym systemem ETCS niezbędne są też inwestycje w infrastrukturę, które umożliwią rozwijanie wyższych prędkości pociągom. ETCS wymaga bowiem podstawowej infrastruktury, w tym systemów sterowania. Polska, jak przypomina Przyżycki, jest w komfortowej sytuacji, bo może liczyć na środki unijne przy tych inwestycjach.
Do budżetu UE mogą sięgnąć także przewoźnicy. W urządzenia pokładowe ETCS muszą bowiem być wyposażone także lokomotywy i zespoły trakcyjne. O ile w przypadku nowo kupowanego taboru to nie problem, bo urządzenia pokładowe są nim obowiązkowo instalowane, o tyle w starszych maszynach trzeba to zmodernizować.
"Podejrzewam, że w tym obszarze również możliwe będzie dofinansowanie z Unii Europejskiej, tak jak w przypadku zakupu nowego taboru" - ocenia Przyżycki.
Komentarze
Tagi:
Starsze aktualności:
Europejska turystyka odbija się po
Henley: Polski paszport mocniejszy od
Wyniki Lotniska Chopina znacznie powyżej
Najlepszy barman w Polsce zdradza trendy na 2024
TSUE: Poufność informacji dot. wypadków lotniczych kluczem do
Ratunkowe paczkomaty także we Wrocławiu i
W Wieliczce znów przeważają zagraniczni
Oświadczenie Crown Piast Hotel & Park*****
Malaysia Airlines przejdzie restrukturyzację?
Prześwietlamy dokumenty organizatorów turystyki
Kto wydaje najwięcej na podróże?
Etihad Airways będzie latał do Polski
OLT Express otwiera kolejne połączenia
Autokary z dziećmi będą szybciej odprawiane
Grypa żołądkowa zamieniła ich luksusową wyprawę w horror
Szansa dla lokali gastronomicznych
Greccy hotelarze atakują media
Jego promocja wzbudziła wśród agentów kontrowersje
MSZ zachęca Polaków do robienia selfie
Turystyka panaceum na rosnące bezrobocie
KLM obniża ceny na wszystkich kontynentach
Piloci United Airlines będą strajkować?
kto do Tunezji(Sousse) w listopadzie?