Włoski strajk na Lotnisku Chopina?

Strażnicy Ochrony Lotniska Chopina, na polecenie władz portu jeszcze wnikliwiej kontrolują bagaże pasażerów, udających się na wakacje samolotem. Procedury dotyczą przewożenia komputerów, komórek, ładowarek itp. Turyści przyzwyczajeni do chowania tych gadżetów w bagażu podręcznym, teraz nerwowo przeszukują walizki.

Efektem zaostrzenia kontroli jest chaos na lotnisku, szczególnie w miejscu odprawy bezpieczeństwa. Kolejka do odprawy zdenerwowanych pasażerów sięga hali głównej terminalu.

Szczęśliwie do przepisów dostosowali się przewoźnicy, którzy cierpliwie czekają na podróżnych. Mimo, iż kolejki wydają się nie mieć końca.

Jak komentuje Radosław Żuk, dyrektor Biura PR na Lotnisku Chopina - To nie jest żaden "strajk włoski", nie ma też żadnego szczególnego zagrożenia. Strażnicy otrzymali instrukcję, by kontrolować pasażerów wnikliwiej. Nie mniej jednak tak długie kolejki do odprawy odbiegają od przyjętych standardów obsługi pasażerów, dlatego Służba Ochrony Lotniska zastanowi się nad rozwiązaniem tego problemu.