TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Co roku Trójmiasto odwiedza 100 tys. bogatych turystów!

W portach Gdyni i Gdańska, został zakończony sezon wizyt ogromnych statków wycieczkowych.


Gdynia to największt polski pionier, jeśli chodzi o liczbę wizyt tzw. cruiserów. Tylko tego lata zawinęło tutaj 89 jednostek, przywożąc rekordową liczbę - 94 135 turystów. Do portu zawinęły statki tj.: Maxim Gorkiy (kiedyś największy radziecki wycieczkowiec, na którego pokładzie doszło do historycznego spotkania Gorbaczowa z Reaganem), brytyjska Aurora (270 m długości), jak również kolosy, np. Constellation z wysp Bahamy (294 m, 1800 pasażerów), czy ekskluzywna Star Princess (290 m, 2600 pasażerów, 1100 osób załogi). Natomiast 32 statki, zawinęły do Gdańska. - Prawie wszystkie zatrzymują się u nas tylko na kilka godzin - zawijają rano, by wieczorem rzucić cumy. Prawie połowa ich pasażerów to Amerykanie. W dodatku majętni, bo rejsy po Bałtyku są znacznie droższe niż na Karaibach. Na przykład na Star Princes cena tygodniowego rejsu waha się od 580 do 1500 euro, ale oferty de luxe kosztują 20 tys. euro - poinformowała Agata Nowakowska, z biura podróży Marco Polo Travel oferującego wypoczynek na statkach.

Trójmiasto z jednej strony wykorzystuje szansę rozwoju, gdyż rosnąca liczba zawinięć świadczy o atrakcyjności Wybrzeża, jednak pojawiają się także głosy, że sporo szans jest marnowanych i zarabiać można by było znacznie więcej. Przykładem może być Gdynia, która dla mniejszych jednostek ma miejsce przy skwerze Kościuszki, natomiast najokazalsze statki, ze względu na poziom zanurzenia - cumują na nabrzeżach portowych przy Dworcu Morskim, gdzie znajdują się hałdy złomu, składy i budynki przemysłowe. Ponadto na nabrzeżu portowym, brak informacji turystycznej. Zawodzą także tzw. lotne patrole IT, które mają za zadanie promocje Gdyni wśród pasażerów. - Nic dziwnego, że w ankietach oceniających bałtyckie porty turyści najniżej oceniają Trójmiasto - oświadczyła Agata Nowakowska. - W Trójmieście brakuje przewodników, którzy władają włoskim, hiszpański, francuskim i szwedzkim. Turyści skarżą się, że za długo stoją w korkach, a statek na nikogo czekać nie będzie - wyjaśnił Dariusz Stankiewicz, właściciel Biura Baltic Gateway Poland, które organizuje wycieczki dla pasażerów, pokazując Trójmiasto, Kaszuby, Hel i Malbork.. - Oprócz tego, gdy do portów zawija kilka statków na raz, pojawia się problem z autokarami.

Pasażerowie cruiserów to turyści, którzy są w stanie dobrze zapłacić za spełnienie ich życzeń. - Na specjalne życzenia organizowaliśmy kilkugodzinne samolotowe wycieczki do Warszawy, wypady na golfa do Postołowa, na konie do stadniny w Kadynach albo przejazd zabytkowym mercedesem po Trójmieście. Były tematyczne wycieczki szlakiem gdańskich ogrodów, koncerty chopinowskie, spotkanie z prezydentem Wałęsą i rejs z prezydentem Kwaśniewskim - oznajmił Stankiewicz. Znana jest także historia amerykańskich turystów, którzy słono zapłacili za podróż awionetką do Krakowa i wizytę w Oświęcimiu.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Trójmiasto Wybrzeże Gdańsk Gdynia wizyty statków wycieczkowych cruiser Maxim Gorkiy Aurora Constellation Star Princess rejsy po Bałtyku biuro podróży Marco Polo Travel Agata Nowakowska atrakcje turystyczne Dariusz Stankiewicz właściciel Biuro Baltic Gateway Poland Kaszuby Hel Malbork kilkugodzinne samolotowe wycieczki do Warszawy wypady na golfa przejażdżki konne przejazd zabytkowym mercedesem bogaci turyści w trójmieście dochody z zagranicy zagraniczni trójmiasta trojmiasto turystyczny gdyni liczba ilość turystów




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję