TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Łatwiej zarobić na piwie niż na seksbiznesie

Wielbiciele piwa, którzy przyjechali do Niemiec podczas piłkarskich mistrzostw świata wywołali rozczarowanie w tamtejszej branży seksbiznesu. A to dlatego, że piwosze wolą bawić się na świeżym powietrzu, popijając piwko i kibicując niż spędzać ten czas bardziej intymnie. Okazuje się, iż seksbiznes był wtedy niemal martwy... nie pokazują się nawet stali klienci.


Na finał mistrzostw świata przyjechało ponad milon fanów z całego świata - również z tych krajów, w których prostytucja jest nielegalna. Jednak ze względu na duże koszty podrózy przyjezdni kibice wolą bawić się w plenerze niż w domach publicznych. Jednak gdy juz dotrą do domu publicznego nie chcą zapłacic za wstęp a żądają jedynie najtańszych drinków. I to jest niekorzystne dla seks-branży. Przykładowo, w jednym z barów niedaleko Bramy Brandenburskiej mecz Niemcy - Ekwador oglądało 700 000 kibiców.

Jedynie domy publiczne z wyzszej półki nie cierpią na brak ruchu w interesie. "Pierwszych kilka dni było kiepsko, ale teraz frekwencja się poprawiła" - jak zdradza nam rzecznik największego domu publicznego w Europie. Na siedmiu piętrach zatrudnionych jest 200 pań, które są zajęte non stop. Rzecznik wspomnianego domu publicznego jest zdania, że piłka nożna i seks idą w parze, a w futbolu zawsze jest wygrany i przegrany. Jeden więc potrzebuje zabawy, drugi pocieszenia, a domy publiczne oferują obie te usługi.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Seksbiznes sprzedaż piwa spadek wzrost seks branża mistrzostwa świata piwosze Niemcy domy publiczne kibice piłka nożna prosperity seksbiznesu




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję