Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Wynajme apartament Wlochy Poludniowe
- B.P. Itaka Chorzów zatrudni pracownika z...
- Doradca Klienta WAKACJE.PL
- Rainbow Szczecin Kaszubska
- Specjalista ds. Turystyki kulturowej i...
- TUI Racibórz
- Travelplanet.pl Gliwice - Specjalista ds....
- Pilot wycieczek Zakynthos
- Poszukujemy pilotów
- Pracownik biura podróży w Krakowie


Po obfitym obiedzie sterroryzował kelnerkę
Bandyta najadł się do syta w gliwickiej restauracji, po czym opuścił ją nie płacąc. Sąd postanowił umieścić go w areszcie. Chociaż zazwyczaj w podobnych przypadkach kilkunastodniowy areszt jest już docelową karą za wykroczenie, tutaj będzie jedynie wstępem do procesu, w którym 36-latkowi będzie grozić 12 lat więzienia.
W poniedziałek podkomisarz Marek Słomski z policji w Gliwicach poinformował, że bandyta nie tylko uciekł z restauracji bez uprzedniej zapłaty za posiłek, ale również groził kelnerce bronią, jak się potem okazało, pneumatyczną. Niedługo potem, po pościgu w centrum miasta, został zatrzymany przez policję.
Słomski podkreślił, że to klient, którego nie chce widzieć żaden restaurator, to człowiek z bogatą przeszłością. W momencie zatrzymania był już poszukiwany listem gończym przez rybnicki sąd również za inne przestępstwa przeciw mieniu. Wyjaśnił też, że prokurator potraktował zachowanie 36-latka w restauracji przy gliwickim Rynku jako kradzież rozbójniczą.
W czwartkowe popołudnie przestępca zjadł tam czterodaniowy obiad za 98 zł. Kiedy miał zapłacić rachunku, zagroził kelnerce wyjętą bronią, potem spokojnie wyszedł z lokalu. Jeden z wysłanych w okolice restauracji policyjnych patroli zauważył bandytę, którego po krótkim pościgu obezwładniono i zatrzymano.
36-latkowi bez stałego miejsca zamieszkania, gdyby nie wyciągnął broni, groziłaby grzywna bądź kilkunastodniowy areszt. Tak się działo przy podobnych, coraz częściej zdarzających się w ostatnim czasie zatrzymaniach za wyłudzenie posiłku w śląskich restauracjach. Rekordzista, 35-letni szalbierz, od grudnia 2008 roku do lutego 2009 roku wyłudził sześć podobnych drogich kolacji.
W innych podobnych przypadkach zabrzański sąd nałożył na 36-letniego mieszkańca niemieckiej Bremy 10 dni aresztu za kolację wartej ok. 120 zł. Zatrzymany w Bielsku-Białej 43-latek z Krakowa spędził w areszcie 5 dni za nieopłacony obiad o wartości ok. 160 zł.
Komentarze
Tagi:
Dział gastronomia:
Popularna sieciówka ze
Ferie nad Bałtykiem lepsze niż rok
Dział prawo i podatki:
Warsaw Presidential Hotel z
Wyrok w sprawie kolejnej skargi
Michał Fijoł znów prezesem PLL
Starsze aktualności:
Hotelarze i kwaterodawcy z nowymi
NEKERA - liczne nowości na zimę
Rozpoczyna się kolejna edycja Turystycznych Mistrzostw
Travelplanet - sprzedaż lepsza niż rok
OSAT: nie rekomendujemy współpracy z dwoma
Wyższy podatek turystyczny w
Branża wydarzeń i spotkań wnosi dużo do
Wakacje.pl prognozują udaną
Włochy: Toskania coraz bardziej popularna wśród turystów
Od stycznia tańsze bilety w TLK
Kraków: otwarto część kramów w Sukiennicach
Powstanie muzeum generała Charlesa de Gaullea
Wrocław: był jeden, a teraz jest już 14 hosteli
Dofinansowanie turystyki ze środków unijnych
Konkurs fotograficzny 5 Stars Club Business Travel
Francja: paryskie lotnisko Orly sparaliżowane!
Płoccy radni uczyli się pracy nad budżetem na Mazurach
Nowy wizerunek turystyczny Torunia?
Nowe połączenie Air Berlin: codziennie z Krakowa do Duesseldorfu
Darmowe noclegi na całym świecie dla zrzeszonych w Hospitality Club
Słowacki ośrodek narciarski promował się w Zakopanym
Ankieta na temat Roztocza Wschodniego - prośba o wypełnienie